Subkultury |
Author |
Message |
Sas_
Podróżnik
Joined: 04 Jul 2009 Posts: 249 Location: Polska/Gdańsk
|
Posted: 27-08-2009, 10:08
|
|
|
Koncerty i imprezy to głównie pogo i muzyka. Narya wrote: | Są inne sposoby. Intelektualne | Tak tyle że ja najpierw spokojnie gadam nie przeklinam czasem się głupkowato uśmiecham jak słyszę jakiś tekst deseń " ci w dup. ty ", bawi mnie to i nie klnę w ten sposób bo wydaje mi się to zwyczajnie głupie, zgnieść kogoś tekstem można nawet takim bez wulgaryzmów i praktykuję ten sposób (;. Moim zdaniem w postach nie używam wulgaryzmów aż tak często, co 5 słowo to przesada na poziomie dresa albo kogoś naprutego. Przeklinanie co słowo to nie jest moja zasada, fakt że w moich postach można przyuważyć jakieś nie takie słowo ale chyba nie tak często. Kolejna sprawa wcale nie myślę taka kategorią "jaka ja dorosła i pr00 bo wciągam tabakę", tak się składa ze połowę rodziny mam na kaszubach a tam by nikogo nie zdziwiło ze wciagtam tabakę. Z reszta uważam że używkami nie powinno się lansić tylko rozkoszować, dla mnie nie ma jak to miły tytoniowy aromacik w zimie przy mocnej herbacie cytryna i modem, czy latem ostry miętowy powiew świeżości, czasem jak jest około czy ponad 30 stopni to nie marzę o niczym innym jakby tu też zatabaczyć a potem wskoczyć do zimnej wody . Temat o tabace zaczęłam przez przypadek bo się rozpędziłam, ze znajomymi głównie piszemy o tabace itd., cóż bywa nie zawsze myślę nad tym co piszę. Skończmy ten temat. Omińcie moje posty jakby ich wcale nie było i będzie chyba git. |
|
|
|
|
Luthien
Podróżnik
Joined: 06 Feb 2007 Posts: 605 Location: Katowice
|
Posted: 27-08-2009, 16:35
|
|
|
Sas_ wrote: | Temat o tabace zaczęłam przez przypadek bo się rozpędziłam, ze znajomymi głównie piszemy o tabace itd. |
Jak ktoś się tym nie chce lansować to nie gada o tym jakby znalazł Graala tylko pali, albo wciąga tabakę... |
_________________
|
|
|
|
|
Sas_
Podróżnik
Joined: 04 Jul 2009 Posts: 249 Location: Polska/Gdańsk
|
Posted: 27-08-2009, 20:24
|
|
|
rozpędziłam się jeny w tym nie ma nic do szpanowania po prostu taki mój sposób na relaks wielkie mecyje, dobra jestem za wielkim gówniarzem na takie tematy jak ten oto np więc zamilkne i udajcie że moich postów tu nie było ok? |
_________________ Satan's Gonnah Yeat Chu :3
(Tak wpadłam po to aby sobie zapdejtować twarz, ale śmiesznie, co nie kociaki?) |
|
|
|
|
Mo [Deleted]
|
Posted: 27-08-2009, 21:10
|
|
|
nie ma to jak z siebie robić kozła ofiarnego. a udawać, że nie ma postów? e-e. nie tędy droga, konsekwencje swoich działań trzeba znać i umieć je znosić
wracając do kobiecości. nie musi to wcale wyglądać jak 10 ton pudru na twarzy z kapiącym tuszem do rzęs, jak te przysłowione "blachary". to nie jest kobiecość, a dziecinada. nie sztuką jest nałożyć tonę różowego błyszczyku. sztuką jest wyzwolić z siebie kobietę nie używając do tego celu wielu środków. a zaczyna się od "wnętrza". a więc od szacunku dla samej siebie, jakiejś skromności. prawdę powiedziawszy od niedawna powoli zaczynam się tego "uczyć" i tak jak fanshit powiem, że satysfakcja jest wielka z tych choćby małych kroczków. więc myk tkwi w tym kto co uważa za bycie kobietą. atuty "blachar", karykatura kobiety czy jej przeciwieństwo - naturalność i szyk. |
|
|
|
|
Sas_
Podróżnik
Joined: 04 Jul 2009 Posts: 249 Location: Polska/Gdańsk
|
Posted: 27-08-2009, 21:23
|
|
|
Myslisz ze o tym nie wiem? Nie do mnie po prostu nie pasuje wzorzec zadbanej dziewczyny u której jest wszystko ładnie równo elegancko. Jakbym sie pomalowała i ubrało jakoś to i tak mnie to nie czyni tak bardzo kobieca bo zostały mi jeszcze moje maniery a raczej ich brak. Niby chce zacząć o siebie dbać ale to jakoś mi nie wychodzi. Nie dla mnie malowanie się bo przy moim dzikim trybie zycia utrzymanie makijażu nawet tuszu do rzęs graniczy jednoznacznie z cudem, jedyne co chyba potrafię o poprawić sobie brwi kredką grunt, że skubać nie muszę... |
_________________ Satan's Gonnah Yeat Chu :3
(Tak wpadłam po to aby sobie zapdejtować twarz, ale śmiesznie, co nie kociaki?) |
|
|
|
|
Narya
Podróżnik
Joined: 09 May 2008 Posts: 224 Location: że znowu? xD
|
Posted: 28-08-2009, 08:32
|
|
|
Swoją drogą, kto powiedział, że kobiecość = szpilki i makijaż? Nawet wśród metali czy innych da się wyróżnić bardziej i mniej kobiece dziewczyny. Kwestia uważnego przypatrzenia się i - w przypadku męskiego oka - gustu Bo chyba tylko kobieta będzie przeszukiwać pół Polski, żeby znaleźć sznurówki do glanów pasujące kolorem do jej kostki |
_________________ Death, come near me, be the one for me... |
|
|
|
|
Sas_
Podróżnik
Joined: 04 Jul 2009 Posts: 249 Location: Polska/Gdańsk
|
Posted: 28-08-2009, 12:48
|
|
|
Też prawda ale ja i tak narzie jestem pospolitym sasquatchem noszącym trampki w stanie rozkładu i skarpetki nie do pary, czasem zdarza mi sie ubrać jakiś bardziej kobiecy łach ale to chyba tylko za względu na wysoka temperaturę. Kostkę mi plastiki zatopiły w morzu, nie obyło się bez "spuszczenia łomotu" mają za swoje, na razie używam chlebaka i jest git. |
_________________ Satan's Gonnah Yeat Chu :3
(Tak wpadłam po to aby sobie zapdejtować twarz, ale śmiesznie, co nie kociaki?) |
|
|
|
|
|