Najbardziej wkurzające momenty w TRAOD |
Author |
Message |
alFa [Deleted]
|
Posted: 28-12-2011, 23:22
|
|
|
A ja za dużo gadać nie będę.
Na PC stanąłem na tym czerwonym duchu, którego przejść nie mogę i tyle.
A na ps2 jeszcze gorsza tragedia, bo na levelu The Breath of Hades problemy są z przeskakiwaniem na paliki przy użyciu pada.
Masakra |
|
|
|
|
krtomb
WoTR Team
Joined: 25 Nov 2006 Posts: 1097 Location: Helheim
|
Posted: 29-12-2011, 00:13
|
|
|
Ja do wkurzających momentów zaliczam całą grę - począwszy od śmiesznie słabej Lary na początku, przez absurdalnych bossów - Czerwony duch akurat jest prosty jak się dziada rozpracuje bo ostatecznie cholery się nie zabije... Potem jest już tylko gorzej. Powycinane lokacje, kwadratowe łapska, bugi, mało grobowców, absurdalne lokacje w Pradze no i oczywiście finalnego Bossa - Eckhardt'a którego pokonujemy trzymając przez pół walki klawisz leżenia na ziemi
Jedno co mi przypadło akurat w przypadku AOD to 2 rzeczy - muzyka oraz napisy końcowe |
_________________ "In place of a dark Lord you would have a queen! Not dark but beautiful and terrible as the dawn! Treatreous as the sea! Stronger than the foundations of the Earth! All shall love me and despair!" |
|
|
|
|
misiek08
Nowicjusz
Joined: 17 Nov 2009 Posts: 9
|
Posted: 29-12-2011, 12:56
|
|
|
Ja zaś wcześniej grałem w AOD, to był mój pierwszy TR Przechodziłem grę z tym strasznie topornym sterowaniem (grałem na domyślnym), ale nie zwracałem na nie większej uwagi. Do czasu bossów. Ducha nie rozgryzłem przez jakiś tydzień, to - przyznaję się bez bicia - zajrzałem do solucji. Potem jednak szło dobrze, aż do... Boaz. Męka niemiłosierna, wiedziałem co trzeba z nią zrobić, ale gra po prostu na to nie pozwalała Zawsze odpadały jej tylko te przednie "łuski". Po jakimś czasie odpuściłem tej grze. Dziś, jako że nie dawno kupiłem TR:UE (jeszcze to stare wydanie, ale z poprawionym znaczkiem na płycie z Underworld), ponownie zainstalowałem AOD z nadzieją, że je ukończę. Tylko teraz weź i się przyzwyczaj do najtoporniejszej postaci z jaką miałem do czynienia jako gracz. Ale mam zamiar wytrwać
Żeby nie przedłużać, to wymienię w punktach wkurzające mnie momenty:
- Ucieczka przed płomieniami w lombardzie (tam gdzie schodzimy klapą, to był banał, tylko ja nie miałem prawie wcale "ulepszonej" Lary, więc to bardziej wina systemu rozwoju i moja)
- Czerwony Duch (i w sumie to wejście do góry po skałce, gdzie trzeba wcześniej ulepszyć Larę, ja tej ścianki nie dopchnąłem do końca i miałem potem problem...)
- Już nie pamiętam co, ale levele z Kurtisem czasami mnie potrafiły ostro zdenerwować
- Boaz (to po prostu był szczyt moich ówczesnych możliwości)
Dalej nie wiem, więc się nie wypowiadam. Generalnie najbardziej wkurzające w całej grze było - dla mnie strasznie sztuczne swoją drogą - usprawnianie lary, fatalny system sterowania i zabugowane niektóre momenty. Bo fabuła była bardzo fajna i szkoda, że na silniku np. Legendy nie powstało AOD2. Owszem, jak widać nie wychowałem się na klasykach to i mało pewnie wiem, ale może gdyby nie pośpiech nad Core, Anioł Ciemności byłby jednym z najlepszych TR'ów. |
|
|
|
|
alFa [Deleted]
|
Posted: 05-01-2012, 23:53
|
|
|
wkurza mnie jeszcze to, że gdy Lara zapuszcza muzę, to nikt się nie bawi, nawet personel ochronny Serpent Rouge... |
|
|
|
|
Sas_
Podróżnik
Joined: 04 Jul 2009 Posts: 249 Location: Polska/Gdańsk
|
Posted: 18-02-2012, 01:27
|
|
|
alFa, Ten moment to była kompletna stypa, dobrze ze, ja czegos takiego nie doswiadczam na imprezach.
A teraz do rzeczy. Moja topka kiczowych momentów:
- Ucieczka z lombardu Renego, przez te durną rurę.
- Czerwony Duch
- Proto
- Boaz
Gra Kurtisem była fajna jak dla mnie, prawdopodobnie dlatego że, jestem wielka fanką klimatów Survival horroru. Minusem, największym z resztą jest to maskaryczne sterowanie, charakterystyczne z resztą dla TR6. |
_________________ Satan's Gonnah Yeat Chu :3
(Tak wpadłam po to aby sobie zapdejtować twarz, ale śmiesznie, co nie kociaki?) |
|
|
|
|
karr123
Nowicjusz
Joined: 11 Apr 2012 Posts: 2
|
Posted: 11-04-2012, 17:59
|
|
|
Mi też nie podoba się sterowanie. Dobrze że chociaż jest klawisz End ( Jak kto ma ) dzięki któremu tak jak w pozostałych częściach lara robi przewrót i odwraca się równocześnie.
Moje wkurzające momenty
|
|
\ /
- Boaz (według mnie najtrudniejszy boss w aod )
- Wspomniana wcześniej ucieczka z lombardu przez rure.
- strahov... najnudniejszy poziom
|
|
|
|
|
LadyShadow
Nowicjusz
Joined: 10 Sep 2011 Posts: 21
|
Posted: 13-04-2012, 19:28
|
|
|
Najgorsze momenty w AoDzie? Kiedy grze brakowało teksturek
Ale tak na serio to według mnie walka z Boaz była dość męcząca, bo mieliśmy tylko jedną dużą apteczkę i dwa batony Pamiętam jak miałam jeden piksel życia i cudem pokonałam tę durną modliszkę Jeśli chodzi o Strahov to mnie się akurat bardzo podobał i wcale nie był taki nudny... (rozwalanie kamer rulez ) Ale takim moim najbardziej znienawidzonym momentem jest jedna z sal pór roku m. in. Tchnienie Hadesu Cholera jasna mnie za przeproszeniem brała jak belka w ostatnim momencie mojego skoku odchylała się na bok |
_________________ "Anyone between me and that stone dies..."
http://www.youtube.com/user/croftingsmile |
|
|
|
|
Asha Greyjoy
Student
Joined: 01 Apr 2012 Posts: 60
|
Posted: 13-04-2012, 20:55
|
|
|
OJ, Tchnienie Hadesu to jeden z najlepszych elementów w grze Ja tam bawiłam się...wystrzałowo.
Ale co do Boaz, zgadzam się, walka z nią była jedną wielką mordęgą. Nigdy tak się przy grze nie denerwowałam, jak wtedy. |
_________________ You know my method. It is founded upon the observation of trifles. |
|
|
|
|
LadyShadow
Nowicjusz
Joined: 10 Sep 2011 Posts: 21
|
Posted: 13-04-2012, 21:05
|
|
|
Asha Greyjoy wrote: | OJ, Tchnienie Hadesu to jeden z najlepszych elementów w grze Ja tam bawiłam się...wystrzałowo. |
A ja nie To zależy od tego jak podejdziemy do danego poziomu Dużo osób miało problemy z Sanktuarium Płomienia, na przykład, a ja żadnych |
_________________ "Anyone between me and that stone dies..."
http://www.youtube.com/user/croftingsmile |
|
|
|
|
WIRTUalna_x3
Nowicjusz
Joined: 11 May 2012 Posts: 5 Location: Szczecin
|
Posted: 11-05-2012, 20:40
|
|
|
Najbardzie denerwujące levele z Tomb Raider 6
1.The hall of seasons ( CZERWONY DUCH ! )
2. Sanatorium (Kurtis i jego szybkie ruchy )
3.Boaz ( Poraz kolejny superman Kurtis w roli głównej ) |
_________________ "Mówił jej "idź" a w sercu głośno wołał błagając "zostań, nie odchodź," |
|
|
|
|
Łukasz
Podróżnik
Joined: 05 Nov 2007 Posts: 701 Location: Gorzów
|
Posted: 06-06-2012, 13:21
|
|
|
Najbardziej wkurzający moment w grze to zdecydowanie walka z czerwonym duchem Strasznie długo się nad tym męczyłem. Musiałem się nawet wspomóc solucją. Te światełko położone na kamiennym podeście znikało za szybko. W dodatku kamera strasznie szarżowała co uniemożliwiało normalną walkę i ciężko było go pokonać. Kiedy w końcu go pokonałem, odetchnąłem z ulgą Cieszyłem się, że wreszcie mam ten moment za sobą. Swoją drogą to nie polecam osobom o słabych nerwach Później nie było już takich trudnych momentów. Nawet walka z końcowym bossem była łatwiejsza |
_________________ Witaj Guest |
|
|
|
|
Laaarkaaa123
Nowicjusz
Joined: 08 Jun 2012 Posts: 15 Location: Tczew
|
Posted: 08-06-2012, 16:30
|
|
|
Zaczne od tego że jestem tu nowa
Najbardziej wkurzające momenty w tej grze dla mnie to :
1.Zanikające tekstury Oczywiście jak była młodsza w to grałam i jak była taka czarna przestrzeń to myślałam że to dziura do której Lara ma wskoczyć haha xd Jak mnie to denerwowało xd
2.Kurtis - Dziwacznie się nim sterowało .. Tak cięzko
Dużo tego było xd A to były te najbardziej dla mnie denerwujące xd |
_________________ LadyCroft |
|
|
|
|
R4idery
Student
Joined: 22 Jun 2012 Posts: 43 Location: Kraków
|
Posted: 18-08-2012, 16:11
|
|
|
O KURVA
Pomyliły mi się klawisze i sobie zrobiłem save w momencie śmierci Lary .. a byłem już prawie w połowie gry. A to był mój jedyny save ... |
|
|
|
|
Jan [Deleted]
|
Posted: 05-11-2012, 18:24
|
|
|
Mnie najbardziej wkurzało "I'm not strong enough" i naiwne korygowanie siły mięśni przez jeszcze naiwniejsze czynności aż do "I feel stronger now"....
A ta wspinaczka jak już do niej dochodziło to taka ostrożna Gdzie ta Lara zwinnie przeskakująca z kwiatka na kwiatek z Anniversary? No ja wiem że to inne generacje, ale przecież fabuła całego Tomba każe myśleć inaczej A to jest mój osobisty zarzut do całego dezajnu. |
|
|
|
|
Arahja
Nowicjusz
Joined: 13 Nov 2012 Posts: 15 Location: Equestria
|
Posted: 13-11-2012, 15:52
|
|
|
Jak dla mnie najbardziej wkurzające momenty to:
1. Tradycyjnie już Boaz Returns i 2 inne poziomy z Kurtisem. Trent rusza się jak mucha w smole, pruje przez Sanatorium jak czołg, poza tym ma tylko jeden rodzaj broni.
2. Wrath of the Beast. Nienawidzę tego, zawsze, gdy już doskoczę do ostatniej półki i pokazuje mi się przerywnik, jak zawala się za mną podłoga, zacina mi się gra. Wtedy pozostaje tylko Alt+F4 i wszystko na nic.
3. Tradycyjnie też Rennes' Pawnshop. Dopiero po którymś razie, może po 2 tygodniach prób, zrozumiałam, w którą stronę trzeba było biec. Poza tym ten level był bezsensownie zrobiony. Gdy my sterujemy Larą, ta porusza się jak żółw, a gdy już dobiegniemy do danego punktu, włącza się cutscenka, w której Lara sprintuje. Weeeeird.
Większość miała problemy z Czerwonym Duchem, ja tam nic trudnego w tym nie widziałam. Siedziałam z tym może pół godziny, ale się udało.
Tak samo Strahov i Storm Drains. Mi tam się podobało. |
_________________
|
|
|
|
|
Pit 52
Nowicjusz
Joined: 06 Mar 2013 Posts: 9
|
Posted: 07-03-2013, 12:33
|
|
|
Mnie osobiście najwięcej denerwują 4 fakty w grze:
1. Gdzie do kurzej nędzy mać są 2 pistolety? Lara bezczelnie na okładkach gry etc ma swoje 2 standardowe 'klamki', a gra nie daje możliwości posłużenia się nimi. Jest to jedyna gra w której nie ma 2 ukochanych spluw z nieograniczoną amunicją. SKANDAL !
2. Lara ma do dyspozycji przez pół gry sprint... Ale tylko w ostatnich 2 levelach i to jeszcze wyłącznie jeżeli odpowiednio ją wytresujemy w trakcie gry i będziemy czynić ją 'silniejszą' przy każdym możliwym obiekcie interakcyjnym to ma taki seksowny długi skok. Niby niuans... a cieszy, ja tam bym sobie chciał więcej poskakać w tym sprincie, w klasycznym TR koziołkowała Lara tak fajnie podczas sprintu jeżeli się robiło skok, tutaj dali długi skok... tylko że równie dobrze mogłoby go nie być, nie ma żadnego znaczenia ani okazji do wykorzystania go, biednie
3. Zdecydowanie za mało okazji do skręcenia karku i cichych egzekucji... Nie mówię, że gra miałaby symulować "splinter cella" i się skradać non stop i cicho kasować zbirów ale robiło się to przyjemnie i powinno być więcej okazji do 'zajścia od tyłu'
4. Inteligencja wrogów... serio... ktoś tam strzelał cokolwiek? Wykluczając bossów TRAOD da się przejść w 90% samym kopaniem. Miałem pobity rekord w zaoszczędzeniu amunicji jak nic
Wspomniał bym jeszcze o dobrym poczciwym duszku ale już mnie wyręczyliście więc się nie powtarzam
|
|
|
|
|
Alina
Student
Joined: 01 Apr 2013 Posts: 96
|
Posted: 08-04-2013, 18:00
|
|
|
Pit 52 wrote: | Wspomniał bym jeszcze o dobrym poczciwym duszku ale już mnie wyręczyliście więc się nie powtarzam
|
1. Ja o duszku jednak wspomnę, powtórzone będzie, ale to on najbardziej mnie denerwuje w TRAOD Co konkretnie? Po pierwsze za krótko jest "nieprzytomny", po drugie wcale tego jakoś szczególnie nie zaznacza "Halo teraz się zatrzymałem, bo jestem nieprzytomny, a nie dlatego, że chcę w ciebie wlecieć od drugiej strony!" Do tego mógłby się jakoś szczególnie zachować gdy już zabrało mu się ten obrazek, no nie wiem, chociaż dać jakiś odgłos, inny niż standardowe rzężenie... No nie wiem, może się czepiam, ale ja specjalnie do niego korzystałam z trainera. Jak tak to gra jest raczej prosta, choć stanowczo za mało nabojów...
2. Oczywiście pogadam też o Czyścicielu... Często się buguje... Np... blokuje się przy ścianie na schodach na końcu planszy, a czasem nawet znika mu głowa... Nie wiem czy jest inaczej na nowszej wersji TRAOD'a ale ze względu na Czerwonego Ducha i konieczność posiadania trainera do niego, muszę mieć wersję angielską, instalacyjną. Nie mogę wgrać żadnych łat, bo za nic nie mogę znaleźć działającego trainera do wersji innej niż instalacyjna. Wersję angielską muszę mieć, bo nie ma w necie chyba patcha polonizującego który automatycznie nie ustawia wersji na 52... Tradscu nie działa za bardzo z wersją 52, działa tylko opcja broni, ale nic poza tym.
3. Sterowanie, głównie chodzenie po schodach. Denerwuje mnie to, bo wystarczy lekko skręcić podczas chodzenia po schodach, a postacie obracają się wokół własnej osi...
No to tyle ode mnie... Ja i tak lubię tą odsłonę i często do niej wracam. |
|
|
|
|
Natla123
Student
Joined: 09 Dec 2012 Posts: 67 Location: z wypizdowa
|
Posted: 03-05-2013, 22:11
|
|
|
mi się raz w sanatorium ta kuchnia czy tam stołówka,jadalnia nie załadowała i kurtis biegał po nicości (wszystko czarne) |
|
|
|
|
Oskar26
Nowicjusz
Joined: 11 Feb 2012 Posts: 24
|
Posted: 19-05-2013, 11:18
|
|
|
Sala Czterech Pór Roku. Jezu, co to było? o.O Jak ja tego nie lubiłem. I cmentarz, w ogóle nie wiedziałem co tam zrobić.
Natomiast z Boaz nie miałem problemów. Jedynie z Czerwonym Duchem trochę się męczyłem. |
|
|
|
|
|