Japońskie kino |
Author |
Message |
Aarktica
Nowicjusz
Joined: 13 Jul 2007 Posts: 21 Location: Gdynia
|
Posted: 26-07-2007, 22:41 Japońskie kino
|
|
|
Temat o japońskich filmach, nie anime
Zainteresowałam się nimi po genialnym dla mnie "The Ring". W ogóle jestem wielką fanką japońskich horrorów, stawiają na klimat a nie na efekty specjalne - no i przynajmniej część mogę sobie oglądać bez strachu, że zobaczę makabryczną siekaninę, flaki, mózg rozciapany na wszystkich ścianach i suficie - bardzo nie lubię widoku krwi i ran, więc taki "Ring" był dla mnie objawieniem. Nie to co amerykańskie szmiry, gdzie każą nam się bać bo komuś odrąbano palec :039: Chociaż na takim "Hakushin Ari" (ang. "One miss call", pol. "Masz wiadomość" bodajże) to jednak nie wiedziałam czy mdleć czy smiać się gdy dziewczynie wykęcił się kark o 180 stopni a potem odpadła głowa.
No i jeszcze mamy bardzo znanego i dobrego reżysera Kurosawę, jednak widziałam jedynie jego "Sny". Sfilmował własnie to, co mu się kiedyś śniło. Pomysł ciekawy, ale od połowy zaczęłam widzieć, że ten film ma na celu jedynie moraliować (niszczymy planetę elektrowniami jądrowymi na przykład).
Na dzień dzisiejszy nie mogę dorwać dwóch filmów: japońskiej adaptacji "Makbeta" czyli "Tron we krwi" oraz "Shinjū ten no amijima" (pol. "Samobójstwo kochanków w niebiańskiej Amijimie") gdzie zastosowano elementy charakterystyczne dla japońskiego teatru
Jeśli kogos interesuje: http://azunime.net/asian/...4,recenzja.html |
|
|
|
|
Ar2r
Obieżyświat
Joined: 10 May 2007 Posts: 810
|
Posted: 27-07-2007, 11:44 Re: Japońskie kino
|
|
|
Aarktica wrote: | Zainteresowałam się nimi po genialnym dla mnie "The Ring". W ogóle jestem wielką fanką japońskich horrorów, stawiają na klimat a nie na efekty specjalne...... |
No właśnie filmy japońskie głównie horrory zdecydowanie przewyższają te amerykańskie, ale i Amerykanie potrafią robić dobre filmy choćby Dead End czy Wrong Turn Ale to oczywiście nie ma większego znaczenia, bo rzeczywiście kino japońskie (hmm...w sumie nie tylko !? chińskie , koreańskie oj ogólnie azjatyckie) bardziej stawia na klimat niż na niesamowite efekty specjalne, o których już wspomniałaś. Mi najbardziej podobał się "The Shuter" ale i "The Ring" jest niezły. Doczekał się aż trzech części więc jest co oglądać |
|
|
|
|
Boone
Obieżyświat
Joined: 22 Feb 2006 Posts: 947
|
Posted: 04-08-2007, 13:54
|
|
|
Również jestem fanem azjatyckiego kina grozy. Ostatnio ponownie obejrzałem "The Shutter-Widmo"... Jednak najbardziej lubię twórczość reżysera Takashi Shimizu. Stworzył on jeden z najlepszych azjatyckich horrorów który doczekał się również amerykańskiego odpowiednika. Mowa tu oczywiście o "Ju-On - The Grudge". Obecnie w Japonii powstaje "Ju-On 3". Zarówno wersja japońska jak i amerykańska są dobrymi filmami grozy. W wersji anglojęzycznej podoba mi się że "The Grudge" i "The Grudge 2" zostały wyreżyserowane przez oryginalnego reżysera,stworzone głównie w Japonii zachowując całkiem niezle swój azjatycki klimat niż amerykański "The Ring"... Czekam teraz na informacje na temat "The Grudge 3" i amerykańską wersję "The Shutter" |
|
|
|
|
Yoko
Nowicjusz
Joined: 13 Aug 2007 Posts: 1
|
|
|
|
|
lechu1235
Podróżnik
Joined: 13 Jan 2009 Posts: 433 Location: Poznan*
|
Posted: 20-07-2010, 20:44
|
|
|
Mi jakoś zbytnio nie podoba się japońskie kino, gdyż ciężko mi odróżniać postaci
Ale fakt faktem, klimatem wymiatają !
Oglądałem tylko 2 horrory japońskie i był to Ringu oraz Klątwa. |
|
|
|
|
joker
Obieżyświat
Joined: 11 Jan 2007 Posts: 1019 Location: Gliwice
|
Posted: 21-07-2010, 18:37
|
|
|
Bardzo lubię kino azjatyckie, szczególnie horrory i fantasy. Bardzo spodobał mi się The Coffin (Trumna) produkcji Singapursko-tajladzko-koreańsko-amerykański. Przytoczę krótki opis "W Tajlandii wierzy się, że śmierć można oszukać dokonując serii mrocznych obrzędów. Hoi Lin decyduje się wziąć udział w takim misterium, by przywrócić do życia tragicznie zmarłą ukochaną. Po nocy spędzonej w trumnie wydaje się, że mistyczny obrządek odniósł skutek. Jednak wkrótce okaże się, że próba oszukania śmierci nie może skończyć się dobrze. Hoi Lin zaczyna doświadczać coraz bardziej przerażających objawień... które wkrótce okażą się rzeczywistością."
Innym ciekawym horrorem jest Potwór Gwoemul. Być może już o tym pisałem temacie ale wspomnę po krótce że film opowiada o rodzinie, która chce uratować swoja nastoletnią córkę z łap oślizłego mutanta.
Szczerze polecam również genialny Tunel - Otoshimono. Akcja dzieje się gdzieś w tunelach metra japońskiego. Końcówka filmu jest po prostu zaje***** Recka: Pewnego dnia młodsza siostra Nany znika w tajemniczych okolicznościach po tym jak znajduje wyrzucony na peronie bilet. W międzyczasie szkolna koleżanka Nany Kanae zostaje nawiedzona przez nieznaną siłę, po tym, jak w jednym z przedziałów w pociągu znajduje bransoletkę. Nana i były kolejarz zgłębiają tajemnicę bransoletki i w ten sposób poznają historię kobiety, która zginęła w wypadku na tej linii kolejowej...
O baśniach powiem tyle że uwielbiam brak grawitacji i niemal taneczny styl walki bohaterów |
_________________ http://www.jokus2009.republika.pl
Miód jest dla mięczaków. Prawdziwi twardziele żują pszczoły! |
|
|
|
|
ninti
Obieżyświat
Joined: 02 Jan 2004 Posts: 799 Location: Lublin
|
Posted: 30-08-2010, 12:57
|
|
|
Ja również lubię kino azjatyckie, aczkolwiek za horrorami nie przepadam, bo odnoszę wrażenie że wszystkie są robione na jedno kopyto, a oglądanie jakiejś strasznej gęby, która morduje ludzi po pewnym czasie przestało na mnie robić wrażenie.
Najbardziej w pamięć zapadła mi Dororo i oczywiście jak najbardziej polecam fanom tego typu kina.
Tak w skrócie:
"Dororo" - opowieść o wojowniczce Dororo, która spotyka młodego samuraja Hyakkimaru i decyduje się pomóc mu w realizacji jego misji. Hyakkimaru chce odzyskać podzielone na 48 części ciało ojca, który w przeszłości podarował je demonom.
Moja pierwsza myśl po obejrzeniu tego - fajne anime, tylko że z ludzmi |
|
|
|
|
|