[fanshit]

Ja także nigdy nie miałam okazji poznać Darka, bo od niedawna pojawiam się na forum, ale strasznie mi przykro, że takie świństwo musiało go zabrać z tego świata, zwłaszcza, że - jak mówicie - nigdy się nie poddawał.
Żegnaj, Darku.

[*]

[Neona]

Ja go również nie znałam. A oglądając zdjęcia ze zlotu widziałam, że cechowała go chęć życia i nie poddawanie się chorobie, o których mówicie. Ale teraz my wszyscy mamy nadzieję, że jest mu teraz wspaniale. I prędzej czy później się z nim spotkamy

[*]

[Gloomy]

Co tu dużo mówić...także go nie znałam, ale z tego co piszecie i z jego wypowiedzi wiem że rzeczywiście był optymistycznie nastawiony, mimo swojej choroby...wierzył...że uda mu się...zwyciężyć...ehh...

[*]

[fanfan100]

[*]

To naprawdę smutne, przykre.

Nigdy nie rozmawiałem z Darkiem, ale zawsze podobały mi się jego wypowiedzi na forum, pisał rozsądnie, mądrze...
Wzruszył mnie swoim artykułem opisując, że kiedy grał w TR i przechodził kolejne etapy gry, wyobrażał sobie jak pokonuje kolejne etapy swojej choroby. Posiadał ogromną wolę walki.

[*]

[Jerrem_Y]

Tata Darka zajrzal do nas na forum i w imieniu calej rodziny serdecznie wszystkim dziekuje za cieple slowa.
Pochylmy glowy w dzien pogrzebu, poniedzialek godz. 13

[*]

[Matylda]

[*]

Zastanawiający fakt, dlaczego wzywani są ludzie najbardziej potrzebni światu -pogodni, pełni nadziei, optymizmu i wielkich marzeń...

[Krzysiek191022]

Nie znałem Darka, ale to bardzo straszne że odszedł bardzo nie lubię jeśli ktoś odchodzi, nawet gdy tego kogoś nie znałem

[Valkiria]

Myślałam, że udało się jakoś temu zaradzić... Mówią, że optymista, człowiek pogodny ma więcej siły. On miał, walcząc z tym tak długo. Będziemy pamiętać
[*]

[..::;;PeeT;;::.]

Strasznie trudno mi dobrać słowa...
Najleprze jest to, że nigdy nie zamknął się w sobie, a mógł, czyż nie?? Jednak postanowił inaczej... Za to go cenię!!
Co prawda nie rozmawiałem z Darkiem osobiście... jedynie pamiętam rozmowę w jednym z topików... Nie wiem czemu, ale teraz czuję się z tego powodu dumny i wyróżniony...
"Żyj tak, aby innym było nudno gdy umrzesz" i raczej będzie...

[*]

[Maxwell]

Przykro. Strasznie.
Miałam okazję rozmawiać z Nim kilka razy. Nigdy nie spotkałam kogoś tak silnego, z taką niesamowitą wolą życia, który podjął tak długotrwałą walkę.
Jakoś tak...kilka dni temu myślałam o Nim, ale nie zrobiłam nic, żeby jakoś się skontaktować...I żałuję tego.
Szok. Kompletny szok.

[*]

[Ar2r]

Cóż mogę więcej napisać, wszystko co najlepsze o Darku już większość napisała !! Ja jedynie mogę się podłączyć do reszty fanów TR Czasem życie jednak daje nam ostro w kość !! Na pewno zostanie on w naszej pamięci.

[PaweŁIndyK]

Nie znałem Darka osobiście, ale czytając jego posty zrozumiałem, że był fantastycznym i zajebistym czlowiekiem... (ciepłym, czułym, na którego zawsze można było liczyć, i był niemal w zasięgu ręki) Co by dalej pisać.. każdego to kiedyś dotknie ale wierzę, że teraz jest mu o wiele lepiej Zawsze zostaniesz w naszej pamieci

Dla ciebie DARKU

Wieczne odpoczywanie (...)

^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^

[Menkaure]

[Jaunty]

[*]

Dowiedziałem się dopiero przed chwilą, strasznie mi przykro i tak jak Menkaure nie wiem po prostu co mam powiedzieć...

[Lareczka]

Zegnaj Darku (*)

[Domino14]

[*]

Bardzo mi przykro, że nie udało mu się. Nawet go nie znałem...
Niech spoczywa w spokoju...
[*]

[BradPitt]

Mi również strasznie przykro mimo, że też go nie znałem....cóż można jeszcze dodać...wielkie współczucia dla rodziców.

[ninti]

Nie rozmawiałam nigdy z Darkiem, aczkolwiek jego posty przewijały mi się przed oczyma, takze mozna powiedzieć ze znałam go "z widzienia".

Cóz moge powiedzieć. Mam nadzieję ze jesteś szczęśliwy.

[*]

[Kasia Trent]

Lzy nie daja mi dokonczyc czytania Waszych postow Z Darkiem rozmawialismy bardzo czesto, o wszystkim. Tak bardzo w niego wierzylam, podziwialam go za jego sile i chec do zycia Az trudno uwierzyc, ze nie ma go juz z nami...

Darku, gdziekolwiek teraz jestes, mam nadzieje, ze jestes szczesliwy.

[*]

Quote:

Bardzo mi przykro, że nie udało mu się.

Jemu udalo sie wiecej, niz nam wszystkim razem wzietym.

Edit: Wlasnie odnalazlam moja ostatnia rozmowe z Darkiem. Jak zawsze, optymista.

darekch
u mnie dobrze. radze sobie i nie dajê siê. coœ tam nowego siê pojawi³o na mych p³ucach, ale jak bêdê siê tym przejmowa³, to bêdzie jeszcze gorzej. staram siê byæ optymist¹, jak zawsze.
Kasia
to cos powaznego? mam nadzieje, ze nie
darekch
no nowe prze¿uty. mam now¹ chemiê a na jej efekty trzeba d³ugo czekaæ. na koœci pomaga, bo nie ma nic, nowego a stare zatrzyma³o siê. gorzej jest w³aœnie z tkankami miêkkimi.
Kasia
mam nadzieje, ze z czasem bedzie lepiej i ze chemia zadziala, jedyne, co moge Ci powiedziec, to zebys nie dawal sie chorobie i trzymal sie mocno
darekch
dziêki. musi byæ dobrze, nie widze innego wyjœcia.

[FreakMatek!]

Mam nadzieję, że odszedł spokojnie i wierzę, że siedzi sobie teraz gdzieś na górze i spokojnie zajmuje się rysowaniem.

[PaweŁIndyK]

[Malwinka]

W takich chwilach za kazdym razem zadaje sobie pytanie:"Po co to wszystko?"
Ograniczenia, ktore sobie wyznaczamy, bo tak wypada. Robimy to co powinnismy, a nie to co naprawde bysmy pragneli robic. I po co to? Zycie jest zbyt kruche i krotkie aby odkladac je na pozniej. Carpe Dien.

Darku [*]

[siwek509]

[*]

[Kasia Trent]

Bardzo milo z ich strony. Mam nadzieje, ze Darek wie, ze wszyscy go wspominaja.

http://www.tombraiderchro...dlines3340.html

Quote:

What a tragic loss. I'd like to send my thoughts and condolences to his family and friends, on behalf of everyone at Eidos.

[Grindy]

No fakt, rzeczywiście miło.
A na naszej głównej chyba nie było informacji oprócz szarego loga przez część dnia?