[Frik]

Chciałbym się dowiedzieć który czarny charakter jest waszym ulubionym. Werner Von Croy, Natla, Luise i Pierre...? Za co ich podziwiacie, krytykujecie... Czemu im się nie udało dojść do celu (pomijając ogólny fakt że zadarli z Larą ). I czy chcielibyście by przeszkadzali oni Larze w następnych częściach... (nawet jeśli nie żyją)

[Kasia Trent]

Ja lubię wszystkich, ale najbardziej chyba Pierre'a i Larsona, bo są zabawni Ale przeszkadzać Larze w następnych częściach, to oni już nie mogą, bo nie żyją... biedaczki Chociaż... w TR wszystko jest możliwe

[Frik]

Moim ulubionym czarnym charakterem jest Werner Von Croy. Był chytry, przebiegły, cwany. No i wyślizgiwał się Larze z rąk a to już umiejętność. Szkoda że go zabito bo bym chętnie go zobaczył w dalszych częściach... Ale kto wie...

[larcia]

Ja nie wiem, dokładnie ale sądzę,że ten wspaniały Kucharz,którego trzeba było zabić łomem to było zabójcze i superowe.
LARA GÓRĄ!!!!!!!!!!!!

[lara_croft]

Moim ulubionym czarnym charakterem w TR są Larson i Pierre - powiem to samo co Kasia, że oni są zabawni

[e_g]

Czarnicharakterzy nie są od lubienia tylko od nienawidzenia D ja tam lTRAOD (czy tam tego ruskiego goscia w tym płaszczy niebieskim) bo fajne filmiki z nim są D

[lara_croft]

A jakie sa według was najśmieszniejsze momenty z czarnymi charakterami? Wedułg mnie jednym z takich jest momnet w Streets of Rome, kiedy Lara gada z Larsonem pod świątynią a potem jest jakiś huk czy coś takiego i Larsonowi palas ię gacie...Jak zrobię screena, to go tutaj zamieszczę Chyba, że ktoś zrobi to przede mną

[dAvv!d]

Najfajniejsze były te małe stworki w TR5, w Irlandii I te ich odgłosy.
Niom, z Larsonem i Pierre były śmieszne sceny, w np Coloseum, jak Lara przestraszyła Pierre, a ten upadł

[bro]

Ja mam wrażenie ze przez cały czas trwania tego tematu m tu miejsce jeden wielki offtopic. TO Lara jets jednym czarnym charakterem w TR reszta jest milusia

[lara_croft]

bro, a ty znowu się czepiasz? Jak ci się ten topic nie podoba, to nie pisz w nim postów a Lara NIE jest czarnym charakterem cffaniaczku

[Frik]

UPS. Ale kicha! Dopiero teraz zobaczyłem błąd. Kurcze zawsze się mylę z tym imieniem.
Nie wiem czemu zawsze przekręcam imię LARSON na Luise czy jakoś tak...

WIELKIE SORKI!!!

[lara_croft]

Jeszcze do listy moich ulubionych czarnych charakterów dodam Von Croya - podoba mi się jego uparte dążenie do celu i tajemniczy umysł

[Eve]

moimi ulubionymi czarnymi charakterami są Larson, Pierre, ten kucharz w TRC, którego musze trzasnąć łomem...Hmmm...i to by było na tyle

[Frik]

Dla mnie suuuper był także Ekchard. Ta rękawica i wogle. Fajnie go zrobili i wymyślili. Ze tak jak "smakosz" (ten film ) wyrywa ludziom organy (robi to jednak w bardziej <trochę> cywilizowany sposób) Fajnie jakby Lara musiałaby się z nim pojedynkować w następnych częściach.

[Kamcia]

Moimi ulubionymi czarnymi charakterami w TR są: Larson i Karel. Nie wiem dlaczego, tak poprostu przypadli mi do gustu pd pierwszych minut grania.

[Akagi]

Moimi ulubionymi "czarnymi" postaciami są Pierre'a i Larsona. Oni są śmieszni z tymi ich odzywki w TR5. Po nich jest kucharz. Spodobał mi się gdy próbował zrobić z Lary "kotlety".

[Boone]

Ulubiony czarny charakter? Hm...U mnie w elicie najgorszych,najczerniejszych postaci przoduje Verner Von Croy. Uważam że jest w TR4 niezwykle wyrafinowany, nieprzewidywalny i ma przewage nad Larą z uwagi na doświadczenie w eksploracji światyń,poza tym Lara odczuwa w stosunku do niego sentyment,lęk a może nawet strach. Z uwagi że to jej były mentor który wiele wie i potrafi ludzom zgotowac piekło... jest nieprzewidywalny i zna Larę dlatego wie jak ją podejść. Zdobył u mnie szacunek poniewaz jako jedyny w eksploracji światyń czy grobów tylko on może sie z nia równać. Jako jeden z nie wielu był "Pierwszy" przed Larą i potrafił ją wyprzedzić gdy ona była przed nim a ten wyczyn z pozycji "drugiej" to już chyba sie nikomu nie udało z przeciwników Lary.
Drugą postacia na równi z Von Croyem jest mademoiselle Jacquline Natla. Dyrektor olbrzymiego przedsiembiorstwa "Natle Technologies". Zleceniodawca zdobycia Scionu w TR1 oraz pradawna władczyni Atlantydy... Ma ona w sobie cos diabolicznego a zarazem niezwykłego co czyni ja wyjatkową.
Lubie jeszcze Larsona i Pierra za to że są zabawni...

[Enlieen]

Moim ulubionym czarnym charakterem jest Eckhardt (tez nie wiem jak to sie pisze) lubie te jego hmm... jakby to powiedziec... "przechwalki" i jak to bylo w ktoryms poscie te teksty Lary do Eckhardta

[Frodo_hobbitek]

Ekchardt to ciekawa postać. Bardzo mroczna. Co ciekawe, w komiksie Dark Aeons jest mowa o... alchemiczce Ekchardt (nie jestem pewna czy jest taka sama pisownia), kochance czeskiego króla. Szkoda, że wiekszość przeciwników Lary to tak mało rozwinięte postacie. Np Bortolli jest ciekawy, ale w sumie niewiele o nim wiadomo. Czy Lara w Legend będzie miała jakiegoś głównego przeciwnika? Czasem nie nadążam za nowościami. Studia

[Kamcia]

Ekchardt rzeczywiście jest fascynujący. Z tego co wyliczyłam on ma koło 550 lat... A to już świadczy o niezwykłości jego postaci i o bogatej historii...
Wogóle wszyscy przeciwnicy w TR byli fajni. Niektórzy trochę nudni, ale cóż... Ja np. bardzo lubię Larsona i Pierre'a... Są rozwalający.
Chciałabym żeby w TRL przeciwnikiem była jakaś kobieta. Jak Sophia czy Natla. Lara miałaby wreszcie godnego siebie przeciwnika.

[Tom Raider]

Quote:

Chciałabym żeby w TRL przeciwnikiem była jakaś kobieta. Razz Jak Sophia czy Natla. Lara miałaby wreszcie godnego siebie przeciwnika.

Ja też bym chciał, żeby przeciwnikiem byla jakaś kobieta, no bo co to za frajda non stop tłuc facetów ? I żeby dorównała Larze sprytem (bo urodą nie da rady ) I mimo, że Larson i Pierre też mi sie podobali (z tego, co tu przeczytalem, to są najpopularniejsze czarne charaktery) to wolałbym, żeby tym razem główny przeciwnik Lary był równie inteligentny i przebiegły jak ona sama. L. i P. byli zabawni, ale troche aż za głupi- poza tym, od zabawnych rozmów będziemy mieć Zipa

[Boone]

Na poczatku produkcji nowego TR to producenci mówili że Larze będzie pomagac kobieta która przez WIĘKSZOŚĆ gry będzie jej sprzymierzeńcem. Przez wiekszość czyli pod koniec będzie tez wrogo nastawiona.... no i macie damski czarny charakater Ee... tak na marginesie czy to czasem nie chodziło im o Alistar( nie wiem jak sie pisze imie tej kobiety)?

[Kasia Trent]

Chodziło o Anayę, starą przyjaciółkę Lary. Alistar to facet i on również pomaga naszej kochanej bohaterce w jej nowej przygodzie. A wrogiem - co już wiemy - jest James Rutland Jr, ale czy przybędą jacyś inni, to się okaże

[Frik]

[Kasia Trent]

Nie, Yakuza to cała ogranizacja, a mi chodziło o oddzielnych typków