FAQFAQ  SearchSearch  MemberlistMemberlist  UsergroupsUsergroups RegisterRegister  Log inLog in

 Announcement 

Forum „tylko do odczytu”

Zapraszamy do dyskusji w naszej
Grupie World of Tomb Raider na Facebooku



Previous topic «» Next topic
Odwaga, sprzeciw, pewność siebie...
Author Message
The Darkness 
Podróżnik



Joined: 17 Jun 2007
Posts: 201
Location: Chełmża
Posted: 24-11-2009, 23:30   

Dobra, ok, ja mam swoją opinię, wy macie swoją. Być może ja mam taki a nie inny pogląd na ludzi i patrze na nich tak a nie inaczej bo żyje w takiej a nie innej dziurze zabitej dechami.

[ Komentarz dodany przez: K@t: 24-11-2009, 23:31 ]
NIE zwalaj znowu wszystkiego na dziurę zabitą dechami.
_________________


 
 
 
alFa
[Deleted]

Posted: 25-01-2012, 05:47   

Pewność siebie to olewka z góry na dół. Najważniejsze żeby kreować swój własny światek. Każdy ma swój mały światek. Kiedy zaś szukamy tajemniczych tuneli czasoprzestrzennych i nagle z naszego światka możemy doskonale przeskoczyć do świata rzeczywistego, wówczas wiemy, że jesteśmy bliscy autentyczności.

Autentyczność to najlepsza broń przeciwko obłudzie ludzkiej. A - i przeciwko kwasowi, jaki produkują jednostki niezbyt zdystansowane do siebie. Generalnie warto mieć swoje zdanie. Ja tam zacząłem być fanem Króla MJa właśnie wtedy, gdy wyszedł teledysk "Just Lose It" Eminema i wtedy, kiedy Król był potworem.

Na czym polega atrakcyjność? Na tym, żeby się wyróżniać z tłumu. Bo tłum sam w sobie to stado baranów przeznaczonych na rzeź. Poszukiwanie własnej drogi jest czymś niepowtarzalnie pięknym, wymownym i wartościowym.
Pewność siebie jest zaś synonimem tej sexy inteligencji, którą reprezentuje chociażby Lara.

Odwaga? No tu troszkę inaczej wygląda kwestia. Nigdy nie miałem okazji być odważnym, bo ja rozpatruję to pojęcie w sensie heroizmu historycznego. Odwaga buntowników, powstańców, żołnierzy... zawsze łączy ich ten sam płomień miłości do Ojczyzny. Inna też odwaga związana z mówieniem Prawdy. Odpowiedzią na taką odwagę jest zgrzytanie zębów.

No cóż... czasem lepiej nie mówić Prawdy. To może spowodować tylko nieszczęście. Bo zawsze ludzkie oko koncentruje się na czyimś przykładzie. Jeżeli Twoje życie nie jest zgodne z Prawdą, to masz przesrane. A jeżeli jest - masz tym bardziej przesrane, bo Cię ludzie nie rozumieją. Lepiej siedzieć cicho.
 
 
Integral 
Archeolog



Joined: 10 Jun 2006
Posts: 2538
Location: Sin City
Posted: 25-01-2012, 05:54   

alFa wrote:
Pewność siebie jest zaś synonimem tej sexy inteligencji

Wierutna bzdura.

alFa wrote:
No cóż... czasem lepiej nie mówić Prawdy.

Jakiej Prawdy? Brzmisz jak klecha. Nie ma jednej Prawdy przez duże P. Każdy ma swój punkt widzenia i swoją prawdę, do której ma wszelkie prawo i nikt nie może mu powiedzieć, że to ON ma rację, bo to ON mówi PRAWDĘ.
_________________
; p ; >>
 
 
alFa
[Deleted]

Posted: 25-01-2012, 06:42   

Quote:
Wierutna bzdura.


Dla mnie pociągająca jest pewność siebie :D Nienawidzę nieśmiałości. Większość facetów z mojego otoczenia ma podobne zdanie.

Quote:
Jakiej Prawdy?


No i owszem, może przesadziłem nieco :) A jednak ufam niektórym ludziom bardziej, niż na to zasługują. Bo widzę ich życie. Wiem że to twardzi ludzie. Znają życie. O tą prawdę mi chodzi - prawdę z doświadczenia, a nie bełkot "widzimisię". Jakie szczęście, że do dziś znam wspaniałych facetów, którzy potrafią dać mi konkretne i praktyczne wskazówki. Są w różnym wieku, ale przynajmniej angażują się w życie. Bez próby nie ma sparzenia, a bez sparzenia nie ma wiedzy. Uwielbiam doświadczony głos.
 
 
Integral 
Archeolog



Joined: 10 Jun 2006
Posts: 2538
Location: Sin City
Posted: 25-01-2012, 06:53   

alFa wrote:
Dla mnie pociągająca jest pewność siebie Nienawidzę nieśmiałości. Większość facetów z mojego otoczenia ma podobne zdanie.

Hmm a co powiesz na pewność siebie osób, których nazwałbyś idiotami?
_________________
; p ; >>
 
 
alFa
[Deleted]

Posted: 25-01-2012, 06:57   

Quote:
Hmm a co powiesz na pewność siebie osób, których nazwałbyś idiotami?


Pomyślałem o tym samym zarzucie... no cóż, co innego pewność siebie, co innego tupet, mkay? Tupet to obciach, nieprzemyślany krok, wciskanie się na siłę... o tupecie wiem najwięcej, ponieważ od 18 roku życia do wojska całe moje życie to jeden wielki Tupet. Także teraz wiem, że nawet gdy się naprawdę szczerze zakocham, to instynktownie odwracam oczy, żeby kogoś nie urazić. :mrgreen2:
 
 
Mo
[Deleted]

Posted: 25-01-2012, 07:53   

alFa wrote:
Dla mnie pociągająca jest pewność siebie


Nikt do tego nie ma wątpliwości i wątów. Chodzi chyba po prostu o to, że pewność siebie NIE JEST inteligencją. Pewność siebie to raczej otwartość na innych z jednoczesnym przekonaniem o nie wiem, własnej wartości? Z brakiem lęku wobec otoczenia także.
 
 
alFa
[Deleted]

Posted: 25-01-2012, 13:42   

Quote:
Pewność siebie to raczej otwartość na innych z jednoczesnym przekonaniem o nie wiem, własnej wartości? Z brakiem lęku wobec otoczenia także.


Prawie. Pewność siebie zawsze jako faza totalnego ośmielenia, połączona z wiarą w swoje własne, niepowtarzalne piękno, którego żadna ludzka mrówka nie potrafi odebrać. Ja i Bóg to jedno - i wiedzą to tylko wybrani. Reszta to odpowiednia gra w bycie człowiekiem. Cała gama odczuć i refleksji to puste odzwierciedlenie konwulsji otoczenia. Jak długo będziemy zwierciadłem tego gówna? Ktoś kto podejmie decyzję o sobie, podejmuje ją raz na zawsze.

Taki jest mój testament, ponieważ zbliża się nieuchronna godzina wywalenia mnie z tego forum za obrażenie pewnego użytkownika. I wiecie co? Wali mnie to. :pozdro:
 
 
K@t 
Spectre



Joined: 19 Apr 2004
Posts: 5455
Location: Poproś Tatę
Posted: 25-01-2012, 15:32   

Quote:
Pewność siebie zawsze jako faza totalnego ośmielenia, połączona z wiarą w swoje własne, niepowtarzalne piękno, którego żadna ludzka mrówka nie potrafi odebrać. Ja i Bóg to jedno - i wiedzą to tylko wybrani.


Bycie zakochanym w sobie zarozumialcem to nie to samo, co bycie pewnym siebie.

Możesz powiedzieć, że jesteś pewny siebie i odważny, kiedy dostrzegasz swoje własne wady i rozumiesz, że do bycia boską istota brakuje Ci trochę w chuj, ale mimo to idziesz przez życie nie robiąc z siebie kogoś, kim nie jesteś. Twoje pokręcona definicja sugeruje natomiast, że rozwiązaniem wszystkiego jest zostanie totalnym egoistą, żyjącym w swoim wyimaginowanym świecie.

To swoją drogą już kolejna dyskusja, którą prowadzisz w ciekawy sposób. Jak już ktoś napisał - nie interesuje Cię czyjeś zdanie, czy poglądy, bo ciągle zlewasz je ciepłym moczem. Po prostu opisujesz jedynie swoje doświadczenia, swoją osobowość, swój sposób życia, a następnie starasz się wykazać w oparciu o to, że jesteś takim a nie innym typem człowieka. Chociaż "wykazać" to źle powiedziane - starasz się raczej udowodnić (samemu sobie, bo mnie to w ogóle nie przekonuje), że żyjesz według jakichś tam wydumanych zasad, co czyni Cię lepszym i bardziej doświadczonym od reszty plebsu. A niestety, Twoje podejście do reszty rozmówców świadczy o czymś innym.

Zejdź na ziemię, świat nie jest czarno-biały, a Ty notorycznie starasz się podzielić ludzi wg. jakichś kryteriów z dupy i dziwisz się, że ktoś się z tym nie zgadza lub myśli inaczej. Albo - o zgrozo - nie przychodzą mu na myśl takie same kosmiczne argumenty jak Tobie.
_________________
 
 
Mo
[Deleted]

Posted: 25-01-2012, 16:09   

alFa wrote:
Pewność siebie zawsze jako faza totalnego ośmielenia, połączona z wiarą w swoje własne, niepowtarzalne piękno, którego żadna ludzka mrówka nie potrafi odebrać. Ja i Bóg to jedno - i wiedzą to tylko wybrani.


To fakt, to raczej narcyzm. Tak jak napisał K@ci. Podchodzi trochę pod bycie nadczłowiekiem, aż się wystraszyłam...
 
 
Integral 
Archeolog



Joined: 10 Jun 2006
Posts: 2538
Location: Sin City
Posted: 25-01-2012, 17:11   

alFa wrote:
Taki jest mój testament, ponieważ zbliża się nieuchronna godzina wywalenia mnie z tego forum za obrażenie pewnego użytkownika. I wiecie co? Wali mnie to.

Własnie widze, jak Cię wali. Swoją drogą kogo i gdzie obraziłeś? W ogóle ktoś mógł się poczuć obrażony przez Ciebie?

Co do reszty, to j/w. Nadal uważam, że używasz słów, których znaczenia do końca nie ogarniasz.
_________________
; p ; >>
 
 
alFa
[Deleted]

Posted: 25-01-2012, 18:12   

Pewność siebie jest stanem ciągłym i nabytym. Nikt nas nigdy nie pochwalił? Nikt nas nie nagrodził? Nie ważne - dla dorosłego człowieka wystarczy doświadczenie, które jest prawdziwą perłą. Pierwsze porażki i niepowodzenia zawsze bolą, ale po jakimś czasie niezwykle mile wspomina się te chwile. To były te ostre zderzenia naszej niewinności z brutalnością ludzkich myśli, słów i czynów.

Pewność siebie to nie tylko nabyta ostrożność wobec ludzi, lecz nawet pewna nieufność w sensie strategicznym. A któż z nas nie zna słynnego powiedzenia, że jak są pieniądze to i przyjaciele się znajdą? Ha! Szczęśliwy ten, kto jak don Corleone nauczy się wymagać wdzięczności. Nie wierzcie w bezinteresowność. Zdarza się jedynie babciom wiejskim, które pieką znakomite placki i torty na zamówienie.

Reszta to kasa, kasa, kasa. A co? Myślicie że pewność siebie nie zależy od majętności? Jak usłyszę odmienne zdanie, to się mocno zdziwię. Skąd lęki? Skąd alkoholizm i narkotyki? Bo w domu nie było a samemu nie chce się ręki nadwyrężać.

Pewność siebie... jak można być pewnym siebie polegając na czyimś zdaniu? W końcu człowiek straci łeb i zacznie krakać jak te wrony. Albo beczeć jak te barany. Pewność siebie to znajomość swojego wnętrza. Błagam - nie mówcie mi o złych i dobrych stronach, bo one są względne. Co jest zaletą a co jest wadą? O - wielcy relatywiści z WoTRu - dla każdego co innego jest zaletą, a co innego wadą. I co? A może warto w końcu przymknąć okno i zatrzasnąć drzwi i pomyśleć przez chwilę? No - spacer też jest dobry, ale bez psa - bo ten wciąż przypomina o przemianie materii w przyrodzie. A to, co jest w nas głeboko nie ma nic wspólnego z jakimikolwiek zmianami. Nie myślmy za dużo. Poczujmy to.

Pewność siebie zawsze jest mocą.

[ Komentarz dodany przez: Integral: 25-01-2012, 18:18 ]
Point not found.
 
 
K@t 
Spectre



Joined: 19 Apr 2004
Posts: 5455
Location: Poproś Tatę
Posted: 25-01-2012, 19:26   

Quote:
Reszta to kasa, kasa, kasa. A co? Myślicie że pewność siebie nie zależy od majętności? Jak usłyszę odmienne zdanie, to się mocno zdziwię

Nie, nie zależy. Tylko weź sobie tabletkę na serce pod język, żebyś nie wykorkował z tego zdziwienia.

Quote:
Skąd lęki? Skąd alkoholizm i narkotyki? Bo w domu nie było a samemu nie chce się ręki nadwyrężać.

WTF? Co to w ogóle ma do dyskusji? Chyba że piszesz o swoich własnych doświadczeniach, ale w takim wypadku nie mierz wszystkich swoją miarą, proszę.

Quote:
dla każdego co innego jest zaletą, a co innego wadą. I co?

I Ty to tłumaczysz NAM? Najpierw sam przeczytaj to zdanie jeszcze raz, bo piszesz o czymś, do czego się w ogóle nie stosujesz. Kompletnie nie przyjmujesz do wiadomości, że istnieją jakieś inne światopoglądy niż Twój.

Swoją drogą to zastanawiam się, czy Ty masz w ogóle jakikolwiek pogląd na cokolwiek. Nie widziałem jeszcze, żebyś komukolwiek sensownie i poważnie odpowiedział. Im bardziej serio ktoś Ci odpowiada, im konkretniejsze argumenty Ci podaje, tym większego debila z siebie robisz i odpowiadasz jak człowiek po lobotomii. Jak w ogóle możesz oczekiwać poważnego traktowania, skoro zachowujesz się totalnie niepoważnie? Nie masz nic do dodania, to po prostu nie pisz.

Co do reszty - lol, nie mam pojęcia o co chodzi w ogóle.
_________________
 
 
Mo
[Deleted]

Posted: 25-01-2012, 20:00   

alFa wrote:
Myślicie że pewność siebie nie zależy od majętności?


Majętność pomaga, ale nie zastępuje. Nie jest głównym czynnikiem. Mam masę znajomych, którzy do milionerów nie należą, a są bardzo pewni siebie. I jednocześnie tych bogaczy baaardzo nieśmiałych.

alFa wrote:
Pewność siebie... jak można być pewnym siebie polegając na czyimś zdaniu?

alFa wrote:
Pewność siebie to nie tylko nabyta ostrożność wobec ludzi, lecz nawet pewna nieufność w sensie strategicznym.


Dla mnie także mieszasz pojęcia. Mieszasz pewność siebie z konformizmem i z neurotycznym introwertyzmem. Ekstrawertyk jest pewny siebie, a ekstrawertyk to człowiek: otwarty, optymistyczny, kocha ludzi i nie uważa ich za istoty zagrażające. Więc skąd nieufność? On jest pewny, że pomimo okoliczności ma swoja wartość i, że każdą przeszkodę pokona. Właśnie ten niepewny siebie będzie bardziej lękliwy, ostrożny i będzie lizodupem. Zamąciłeś straszliwie.
 
 
alFa
[Deleted]

Posted: 25-01-2012, 20:45   

Quote:
Im bardziej serio ktoś Ci odpowiada, im konkretniejsze argumenty Ci podaje, tym większego debila z siebie robisz i odpowiadasz jak człowiek po lobotomii. Jak w ogóle możesz oczekiwać poważnego traktowania, skoro zachowujesz się totalnie niepoważnie? Nie masz nic do dodania, to po prostu nie pisz.


No... racja :D Po prostu w nikim z Was się tak nie pali jak we mnie. Jak uda Ci się utrzymać płomień świeczki w zamkniętym słoiku to daj znać. Bardzo podobne mam odczucie. I generalnie się duszę. A złamanego grosza nie dałbym za stwierdzenia typu: Wiesz czego jabłka są czerwone? Bo rosną na drzewie. Wazelinowa dżinsowość to za mało. Chyba chodzi więc o przejedzenie poznańskimi kebabami, tak?

Wolę odczuwać niż się rozpisywać, więc kończę te moje marne próby wypowiadania swoich myśli. Tutaj i tak nikt nie czai, co znaczy zaciągać się powietrzem. ;( A szkoda. Bo to jest zwięzła definicja pewności siebie, autokonfidencji.

Quote:
Ekstrawertyk jest pewny siebie, a ekstrawertyk to człowiek: otwarty, optymistyczny, kocha ludzi i nie uważa ich za istoty zagrażające.


:hehe: Wszystko może być, ale dodaj do tego niechęć do ludzi. Wyjdzie to, co chciałem właśnie przekazać. Nie jestem introwertykiem. Raczej ekstrawertykiem z ironiczną nienawiścią do ludzi jako tłumu. A i dżinsów nie znoszę.

[ Komentarz dodany przez: Integral: 25-01-2012, 20:50 ]
http://www.youtube.com/watch?v=6QQ8YGf91iY
 
 
Mo
[Deleted]

Posted: 25-01-2012, 21:25   

alFa wrote:
Wszystko może być, ale dodaj do tego niechęć do ludzi. Wyjdzie to, co chciałem właśnie przekazać. Nie jestem introwertykiem. Raczej ekstrawertykiem z ironiczną nienawiścią do ludzi jako tłumu.


Zejdź trochę niżej. Niechęć to ludzi to introwertyzm. I nie jest to pewność siebie, a może raczej wyniosłość. Bo w końcu skoro dany typ (introwertyk) ludzi nie lubi... to musi ich traktować z góry. Prawda?

PS. Trochę rozdrażnił mnie ten "śmiech". Może zamiast śmiać się i szydzić (bo tak to odebrałam) - zastanowisz się co ktoś przekazuje? Ja sobie z Ciebie w trakcie dyskusji nie szydziłam więc ... prosiłabym o to samo.
 
 
krtomb 
WoTR Team



Joined: 25 Nov 2006
Posts: 1097
Location: Helheim
Posted: 25-01-2012, 21:50   

alFa wrote:
A złamanego grosza nie dałbym za stwierdzenia typu: Wiesz czego jabłka są czerwone? Bo rosną na drzewie. Wazelinowa dżinsowość to za mało. Chyba chodzi więc o przejedzenie poznańskimi kebabami, tak?


Bardziej nie związanego z tematem zdania nie przeczytałem ani nie usłyszałem nawet podczas transmisji sejmowych...

Ja odnoszę wrażenie, że oczekujesz tutaj poklasku za dość wysoce rozwiniętą umiejętność składania wysoce rozwiniętych zdań, z których nie wynika absolutnie nic. Nie ma w tym co piszesz nawet krzty logiki, sensu, ani spójności... Raz o tym, a raz o czymś zupełnie z dupy piszesz i oczekujesz nie wiadomo czego... Wyniosłość z Ciebie - owszem, bije na kilometr i nie jest to zdecydowanie coś, czym należy się chwalić ani obnosić - na tym forum jest to cecha wybitnie niemile widziana... Nie wiem - czy traktujesz to forum jako pole do eksperymentu socjalnego, czy miejsce do uzewnętrzniania swoich dość specyficznie produkowanych sentencji nie mających z sobą nawzajem niczego wspólnego - proponuję założyć bloga - przynajmniej będziesz mógł swobodnie pisać co Ci ślina na język przyniesie, nie robiąc przy tym nikomu krzywdy psychicznej...

P.S. K@t - popcorn nie działa, ale "znieczulacz" owszem... :D

[ Komentarz dodany przez: K@t: 25-01-2012, 22:36 ]
Wszystko się nadaje :D
_________________
"In place of a dark Lord you would have a queen! Not dark but beautiful and terrible as the dawn! Treatreous as the sea! Stronger than the foundations of the Earth! All shall love me and despair!"
 
 
Display posts from previous:   
Reply to topic
You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You cannot download files in this forum
Add this topic to your bookmarks
Printable version

Jump to:  

© 2002 - 2021 World of Tomb Raider | WoTR na Facebooku



Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Więcej o cookies powie Ci wujek Google.

phpBB by przemo