FAQFAQ  SearchSearch  MemberlistMemberlist  UsergroupsUsergroups RegisterRegister  Log inLog in

 Announcement 

Forum „tylko do odczytu”

Zapraszamy do dyskusji w naszej
Grupie World of Tomb Raider na Facebooku



Previous topic «» Next topic
TR8 - wrażenia z gry
Author Message
ninti 
Obieżyświat



Joined: 02 Jan 2004
Posts: 799
Location: Lublin
Posted: 01-12-2008, 09:50   

Namachałam taką opinię o grze ale widać nikomu się nie chce tego przeczytać ;( ;( :P a pisałam o tym, Saku192, że leveli nie da się powtarzać dowolnie!! Zatem radzę zapisać sobie początek każdego poziomu.
_________________
Musisz wiedzieć, Guest, że jem mięso, palę, piję alkohol i biorę narkotyki. Jestem wotrowiczem, a wotrowicze takie rzeczy robią.
 
 
black_cat 
Nowicjusz



Joined: 12 Aug 2008
Posts: 22
Posted: 01-12-2008, 09:53   

Nie rozumiem do konca o co niektorym chodzi, jak np z tym,ze nie ma bossow - przeciez tworcy gry z gory zakladali,ze z nich zrezygnuja na rzecz wiekszej eksploracji , co dla mnie jest ogromnym plusem - wkoncu to tomb raider , odnosnie ckliwych dla niektorych powiazan rodzinnych to tez osobiscie nie rozumiem , jesli ktos ma ochote na bezwzgledna postac bez uczuc to niech zagra sobie np w bloodrayne ,mnie ten pomysl przypadl do gustu, uczynil lare jeszcze bardziej rzeczywista osoba poprzez swoja wyrazna uczuciowosc ,pozatym lara chyba zadnej w czesci nie byla postacia o zabarwieniu negatywnym ?
Fabuła dla mnie genialna, kierowanie postacia latwiejsze niz w poprzednich czesciach grafika rowniez sliczna :) aczkolwiek dla mnie w grze licza sie w 90% przezycia z samej rozgrywki , muzyka , grafika rowniez ale w najmniejszym stopniu mialo to dla mnie znaczenie bo bylam za mocno pochlonieta sama gra :P podsumowujac - jestem na TAK ;)
 
 
 
Saku192 
Student



Joined: 22 Jul 2008
Posts: 68
Location: jestem?
Posted: 01-12-2008, 11:20   

Dzięki,szkoda że niemożna powtużyć dowolnego levelu :(

:croft: :pozdro:

P.S A wiesz gdzie je wgrać ?
_________________
Zapraszam na mój kanał na youtube ^^
http://www.youtube.com/user/ssaakkuu192
 
 
Matteusz 
Podróżnik


Joined: 27 Apr 2007
Posts: 337
Posted: 01-12-2008, 11:51   

ninti, Da sie powtorzyc kazdy lvl... no oprocz plonacego CM Wchodzisz w PDA i przed ostatnia opcja odpowiada za powtorzenie kazdego napotkanego przez Lare poziomu.
 
 
ninti 
Obieżyświat



Joined: 02 Jan 2004
Posts: 799
Location: Lublin
Posted: 01-12-2008, 12:05   

black_cat wrote:
Nie rozumiem do konca o co niektorym chodzi, jak np z tym,ze nie ma bossow - przeciez tworcy gry z gory zakladali,ze z nich zrezygnuja na rzecz wiekszej eksploracji , co dla mnie jest ogromnym plusem - wkoncu to tomb raider


No właśnie, to jest Tomb Raider, a w tej grze zawsze byli jacyś bossowie. Ja nie mówię że brakuje mi takiego bosa w którego trzeba wpakować x magazynków aż w końcu padnie. W TRA centaury były naprawdę fajne bo trzeba je było wziąć sposobem. No a w TRU chociażby ten Kraken mógł być dość ciekawym materiałem na bossa gdyby był bardziej upierdliwy :P

Saku192 wrote:
P.S A wiesz gdzie je wgrać ?


No chyba normalnie, po prostu nacisnąć esc i dać save game, nie wiem dokładnie gdzie wgrywają się save'y, ale pewnie są gdzieś w folderze z grą.
_________________
Musisz wiedzieć, Guest, że jem mięso, palę, piję alkohol i biorę narkotyki. Jestem wotrowiczem, a wotrowicze takie rzeczy robią.
 
 
Tonetti 
Podróżnik



Joined: 10 Oct 2007
Posts: 237
Location: Wałbrzych
Posted: 01-12-2008, 12:20   

Nie wiem czemu większość Was narzeka na walkę. Mi w TRU walczy się świetnie, nawet lepiej niż w TRA.
 
 
lathspell20 
Podróżnik



Joined: 18 Sep 2007
Posts: 275
Location: Katowice
Posted: 01-12-2008, 14:31   

Moje wrażenia z gry są jak najbardziej POZYTYWNE. Menu główne bardzo przejrzyste i czytelne, ponadto CM w tle wygląda rewelacyjne.
Zagadkowy początek sprawia, że aż się chce grać dalej, żeby się dowiedzieć, o co kaman. Grafika i podkład dźwiękowy to naprawdę MAJSTERSZTYK. Jeszcze nie wiem, czy to najlepszy TR w serii, przekonam się po ukończeniu :)
_________________

 
 
 
The Eye Of Isis 
Podróżnik



Joined: 09 Apr 2007
Posts: 293
Location: Słupsk
Posted: 01-12-2008, 17:07   

Dobra... To teraz ja coś napiszę :P

Fabuła:
Bardzo mi się podoba motyw Mjolnira w grze... W sumie to taka analogia do TRL... Pod koniec gry zdobywamy potężny artefakt, z pomocą którego Lara chce poznać odpowiedzi na swoje pytania... W TRU pojawia się mitologia nordycka, która nigdy nie była poruszana w poprzednich częściach... Wątek fabularny jest prosty, nieskomplikowany i niezłożony. W sumie to mi pasuje takie coś...

Gameplay:
Ogólnie, to jest bardzo podobny do TRL, tj. zwiedzanie całego świata, po to, aby zdobywać przedmioty, które ostatecznie pomogą powziąć artefakt... Sporo jest wspinaczki, zwłaszcza w Tajlandii i Meksyku (jak dla mnie). Gra się bardzo przyjemnie. Niemal ciągle zatrzymywałem się, aby podziwiać lokacje i detale. Prawdą jest to, że postawili na eksplorację. Tereny są ogromne, jest dużo do zwiedzania. Nasz upór w brnięciu dalej jest nieraz blokowany przez niewidzialne ściany i nawet pod wodą, w postaci prądów morskich wydaje się to nieco sztuczne, ale byłoby inne rozwiązanie? Zagadki są ciekawe, widać postęp w stosunku do poprzednich części (choć moim zdaniem najtrudniejsze zadanie w trylogii to było przestawianie kamiennych obelisków na początku Sanctuary of Scion w TRA). Gameplay oczywiście odpowiednio dostrajają lokalna architektura oraz muzyka i ewentualnie środowisko gry (pogoda).

Architektura:
Może źle robię, ale zacznę od końca... Podoba mi się pomysł starożytnych, skandynawskich świątyń poukrywanych w podziemiach ruin majańskich czy hinduskich. Oryginalny i świetny pomysł. I spójny fabularnie... A jeśli chodzi o ruiny lokalne, tj. majańskie, hinduskie to... niezwykle pięknie i starannie zaprojektowane... Świątynie khmerskie z charakterstycznymi łukami i kolumnami... Specyficzne dla tej kultury schodkowe wieżyczki i wyżłobione twarze... Mozna poczuć się jak w autentycznych ruinach... O architekturze majańskiej niewiele wiem, ale widać ogólny charakterystyczny typ prostej architektury indian południowoamerykańskich... I te płaskorzeźby... Cud i orzeszki z miodem :)

Muzyka:
Fenomenalna. Jak najbardziej przewyższa dzieło Folmanna... Zauroczyła mnie delikatna melodia przed wejściem do Niflheimu... Taka niebiańska...
Już słynne chóry są bardziej naturalne i hmm... "wyraziste". Jednak muzyka mogła bardziej nawiązywać do muzyki miejscowej w niektórych lokacjach... Np. w Tajlandii była azjatycka i typowo orientalna... W Meksyku zabrakło mi takiego czegoś... Jakichś przygrywek na flecie... :p Ogólnie muzyka rzeczywiście łatwo wpada w ucho... Mam nadzieję, że CD będą współpracować z TRU-owskim kompozytorem w nowej odsłonie TR...

Gra jest dobra, może nawet bardzo, gdyby nie pewne niedociągnięcia i bugi, a także inne sprawy... Nie jest to chyba jednak część, do której będę powracać tak często...

Podsumowanie:
+ fabuła
+ pranordyckie ruiny ukryte w głębi ruin innych kultur
+ izolacja
+ egzotyczne i oryginalne lokacje
+ grafika
+ pomysł na ostatnie zadanie w grze (Jormungandr)
+ eksploracja
+ zwroty akcji

- kamera
- długość gry
- bugi
- wygląd Natli

Jest dobrze, ale mogłoby być jednak lepiej... I gdyby nie pewne aspekty gry, które mi się nie podobały, byłoby bardzo dobrze...

Ocena 8-/10 lub ewentualnie 7+/10 ...
_________________
:)
 
 
 
Ar2r 
Obieżyświat


Joined: 10 May 2007
Posts: 810
Posted: 01-12-2008, 19:22   

ninti wrote:
nie wiem dokładnie gdzie wgrywają się save'y, ale pewnie są gdzieś w folderze z grą.

Save'y zapisywane są w folderze Moje Dokumenty/Eidos/Tomb Raider - Underworld, tak samo ja w poprzednich częściach.

ninti wrote:
W TRA centaury były naprawdę fajne bo trzeba je było wziąć sposobem. No a w TRU chociażby ten Kraken mógł być dość ciekawym materiałem na bossa gdyby był bardziej upierdliwy


Oj tam, na Krakena też jest ciekawy sposób :p Mi zupełnie nie przeszkadza brak bossów, chociaż jakiś finałowy mógłby się pojawić....
 
 
DEXI 
Nowicjusz



Joined: 30 May 2007
Posts: 9
Location: Wrcoław
Posted: 01-12-2008, 19:51   

A mnie sie bardziej podobała Legenda od Underworld. TRU zrobiło sie za bardzo mroczne i wg mnie to niepotrzebne. W Legendzie był ciekawszy wątek no i lokacje były bardziej zróżnicowane. I ogólniej były ładniejsze i fajniejsze. Muzyka w TRL tez mi sie bardziej podobała. W TRU są 3 praktycznie takie same poziomy różnią sie tylko dnem oceanu. No a poza tym w Legend nie odczułam tak bardzo krótkości gry, jak w TRU. Nawet nie zdążyłam sie rozkręcić, a tu już koniec. I jakoś powrót Natli mi nie pasuje. Zbyt to wszystko naciągane. Ten cały podziemny świat taki anniversarowaty. No i największa głupota - apteczki znikają po przejsciu do następnego poziomu. Jak grałam w TRL to czułam się szczęsliwa,ze moge zagrac, a tutaj to takie średnie odczucia. Brakuje mi tez smiesznych wypowiedzi Alistaira i Zipa. No ale to tylko moje zdanie.

Oczywiscie nie przeczę,ze TRU jest równie pięknie zrobiony i grafika ładna i muzyka też może byc. Postacie są bardzo dopracowane. No i nawet kamera w walce mi nie przeszkadza. Nawet mi pomaga.
_________________
Anything you can do, I can do better !
 
 
 
Samael774 
Nowicjusz


Joined: 01 Nov 2008
Posts: 6
Posted: 01-12-2008, 20:33   

Z racji tego ze jestem zagorzalym fanem serii Tomb Raider wszelakie bledy pomijam. Gra jest wysmienita!!! Jestem bardzo z niej zadowolony. Jedyne jednak co mnie dobilo to brak w menu funkcji do ponownego odtwarzania filmikow wystepujacych w grze i dowolnego powtarzania leweli (lacznie z fabula). Po Legendzie iAnniversary siedzialem jeszcze godzinami wpatrujac sie w te przepieke cutscenki a tu w Underworldzie lipa ;(
 
 
K@t 
Spectre



Joined: 19 Apr 2004
Posts: 5455
Location: Poproś Tatę
Posted: 01-12-2008, 20:37   

Okej, mam problem z opcją Revisit Location. Po rozpoczęciu Treasure Hunt gra automatycznie rozpoczęła się na Morzu Śródziemnym, wtedy wspomniana opcja była aktywna. Brakowało mi jednak kilku kryształów, więc zacząłem grać; po pewnym czasie 'revisit location' stało się nieaktywne ale doszedłem do wniosku, że wróci do poprzedniego stanu po pełnym zaliczeniu levelu. Niestety, sekrety mam już wszystkie a w powyższej kwestii nic się nie zmieniło. Pozycja w dalszym ciągu jest nieaktywna, a ja pływam w kółko i nie wiem już co robić :p
Wie ktoś w czym problem?

EDIT

Rozwiązane. Dla potomnych - należy ZABIĆ Larę.

A posta można przenieść do bugów.
 
 
Virus 
Praktykant


Joined: 13 Jul 2008
Posts: 131
Posted: 01-12-2008, 21:09   

No, nareszcie udało mi się ukończyć najnowszą odsłonę Tomb Raider'a. Tak więc, oto moje pierwsze, ogólne wrażenia z wersji na PS3.

Wstęp: Zdecydowanie, przed premierą oczekiwałem gry na poziomie, zarówno pod względem trudności, jak i muzyki, grafiki, fabuły, itp. Cóż, czekałem, czekałem... i się nie doczekałem. Najnowsza odsłona Tomb Raider'a zawiodła mnie pod wieloma względami, wywołując mieszane uczucia. Zacznę to po kolei opisywać, zgodnie ze stopniami zainteresowania z mojej strony.

Fabuła: Odczuwam wrażenie, że ten aspekt wyszedł Kryształkom bardzo przeciętnie. Historia jest owszem, wypełniona ogromem mitów, legend, jednakże zauważyłem wiele niezłych, aczkolwiek niewykorzystanych pomysłów. Wydaje mi się, że ok. połowa scen z gry ogranicza się do wyciągnięcia przez bohaterkę kamerki i tłumaczenie inskrypcji świątynnych bez większego sensu. Prawdę mówiąc, spodobało mi się to tak za pierwszym, czy drugim razem, ale później stało się irytujące i sztuczne. Tak naprawdę gra jest bardzo mało treściwa, przez co, jak sądzę wydaje się nieprawdopodobnie krótka. Dajmy na to niezły pomysł z powrotem klona słynnej pani archeolog. Postać miała mocne i dynamiczne wejście, z łatwością powalając Larę w widowiskowej scenie; aż chciało się ją zobaczyć w dalszej części gry. No dobrze, tak się stało, ale dlaczego owa Doppleganger'ka została wpleciona jedynie w... trzy sceny na grę?! Większość wątków wydaje się być wyrwana z kontekstu, można by to wszystko skonstruować o niebo lepiej. Czekałem na świetną, wartą zapamiętania fabułę, a jako, że otrzymałem mocnego przeciętniaka, stawiam grze ogromny minus. Może nie jest aż tak zła, patrząc jednak na historie gier konkurencyjnych, ta wypada kiepsko.

Grafika: Wydaje mi się, że ten aspekt wypada zdecydowanie najgorzej, zaraz obok błędów i niedociągnięć. Oprawa graficzna jest średnia, co prawda zdarzają się przebłyski, momenty, w których zobaczymy mały potencjał, to jednak nic, w porównaniu z np. Uncharted'em, którego miałem akurat na boku. Postacie wciąż wyglądają, jakby były żywcem wyciągnięte z pierwszej, lepszej kreskówki, w niczym nie przypominają rzeczywistych osób. I nie ruszają mnie te pie******* twórców, o braku chęci uczynienia Lary zbyt realistycznej, żenada.

Muzyka: O dziwo, ta sprawa jako tako jeszcze ratuje tytuł, przed totalną hańbą. Niektóre kawałki doprawdy wpadają w ucho. Najbardziej chyba przypadła mi do gustu ucieczka z płonącego CM, rozwiązywanie finalnej zagadki w Tajlandii, czy ścieżka dźwiękowa z ostatniej lokacji i ending'u.

Gameplay: Tu również jest nawet nieźle. Zagadki są w miarę trudne, a samo ich rozwiązywanie wciąga i daje olbrzymią satysfakcję. Wszystko popsuło jednak dodanie nadmiernej ilości zręcznościówek w typie "Czasem małpka skoczy tam, tutaj; czasem wbije pałę w pałę; czasem stawi czoło mało inteligentnym przeciwnikom, ple, ple." Jednakże porządnie przedstawia się architektura co niektórych poziomów. Level'e są olbrzymie, monumentalne i naprawdę zapierają dech w piersiach. Konstrukcja starożytnych lochów i świątyń prezentuje się tym razem wybitnie.

Tak więc, podsumowując:

5+/10

Plusy:

- Muzyka.
- Monumentalność lokacji.
- Niektóre pomysły.

Minusy:

- Grafika.
- Fabuła.
- Elementy wspinaczkowe, zręcznościowe.
- Niektóre sceny.
- Naiwne dialogi i wypowiedzi.

Crystal Dynamics nie popisało się za bardzo, TRU wypada przeciętnie, patrząc na współczesne realia w dziedzinie gier komputerowych. Moim zdaniem, jest to mimo wszystko wina Eidos'u, który wymagał gry przełomowej, takiej, na której zarobią ogromne pieniądze. Uważam, że lepszą strategią byłoby darowanie CD nieco większej ilości czasu, w postaci kilku miesięcy.
_________________
 
 
 
Nepheline 
Podróżnik



Joined: 11 Feb 2007
Posts: 453
Posted: 02-12-2008, 03:45   

Grając w Underworld cały czas miałam wrażenie, że Kryształki cwanie sobie rozplanowali "nowe Tomb Raidery". Przy Legendzie stwierdziłam, że silnik gry jest niewykorzystany, levele mogły by być bardziej dopieszczone, nie tylko w kwestii (hehe) zagadek, ale również elementów zręcznościowych gdyż "po tych skałkach całkiem fajnie się skacze". TR:A miało w zanadrzu już dużo więcej skakania po skałkach, lepsze zagadki, linkę ale niestety kulało graficznie. Underworld jest natomiast eksplozją linkowo-skałkowo-motorową oraz posiada całkiem fajną grafikę, niestety Kryształki nieco przesadzili i gra oprócz tych miłych aspektów posiadła również wór bugów i głupich pomysłów...

Ach, tylu bugów doprawdy nie było nawet w AOD. I o ile przy AOD dostaliśmy urżnięte levele i wkurzające sterowanie, to w TR:U bugi uniemożliwiają czasami dalsze skończenie gry, do tego: kosmicznie wręcz szalejąca kamerę, różne tańce-wygibańce Lary, wchodzenie w tekstury, niedziałającą latarkę w Meksyku, zwalone sterowanie itp. itd. to z całą pewnością najbardziej zabugowany Tomb Raider.

Drugą katastrofą są głupie pomysły. Ano: brak różnych dodatków, które sprawdziły się i były lubiane przez graczy w poprzednich częściach. Po prostu nie mam pojęcia, dlaczego Kryształki nie dały Croft Manor jako levelu treningowego. Rozumiem, ukatrupić Alistera czy dać sobie spokój z linką i chodzeniem po ścianach, bo o to fani mieli pretensję i tego nie lubili, ale akurat Croft Manor, miało lepsze zagadki niż w standardowej grze (przykre) i ogólnie nawet przez starych fanów zostało przyjęte ciepło (miało też super motyw muzyczny). Kolejna kwestia, brak normalnego trybu powtarzania leveli, żeby pozbierać sobie bonusy - chodząc po tej pustej lokacji, potęgowanej tym, że nie ma w niej muzyki (WTF?) zaczynam zasypiać. Same artefakty i ich rozłożenie to + i - jednocześnie. Fajnie, że jest ich dużo i są poukrywane (niektóre przynajmniej), ale z drugiej strony mając 49/50 klejnocików w Meksyku, można się kręcić za tym 1 i tydzień, a jest to nuuudne. Okrojone została też garderoba Lary - do wyboru są max 3 stroje i to zawsze te same. Nie jestem dzieckiem legędy, ale niektóre stroje były fajne i ciekawie było by je wypróbować w różnych lokacjach czy cutscenkach. Brak jest też time-triali. Była to fajna forma rozrywki, z pewnością ciekawsza niż 20 dodatkowych artefaktów, "poukrywanych" obok siebie na widoku.

System walki to też jakiś tajemniczy wytwór. W Legendzie walka była banalna, dlatego w TR:A Kryształki stworzyli całkiem udany head-shot - czemu w TR:U ani razu go nie uświadczyłam? Może dlatego, że nie był kompletnie potrzebny... W całym tych chaosie jaki dział się na polu bitwy o totalnej masakrze młotem w ostatnich levelach nie wspomnę.

Co do fabuły to mix Amanda-Natla i ruda Lara, która jest tamtejszym Himenem, a ginie w taki sposób, że już nie pamiętam, to nieco za dużo. Kryształki chcieli pomieścić chyba za dużo postaci i wyszła jakaś bezkształtna masa. Osobiście szkoda mi Alistera, jestem z obozu, który przekonał się do ich legędowych przekomarzań i będzie mi go brakować w kolejnych częściach. Mniej żałowałabym plastikowego wytworu jakim jest zua Amanda.

Underworld ma jednak tez swoje plusy. Nie jestem w sumie na bieżąco z rynkiem gier komputerowych i nie wiem za bardzo jak wyglądają graficznie inne gry, ale kilka lokacji w TR:U mnie zachwyciło. Moją ulubioną jest chyba sala w Meksyku, tam gdzie zbiera się kamiennie płytki. Przepiękna gra jasnych świateł, rozpraszających mrok ponurej komnaty. Piękne podwodne lokacje, zawalony most w głębinach morza arktycznego, opalizująca błękitem komnata z posągiem Thora w Meksyku, albo słoneczna jaskinia w Tajlandii z obracającym się mostem. To mi się bardzo podobało. Tak samo jak muzyka, utwory są świetne, klimatyczne, dobrze zlewają się z odgłosami otoczenia. Elementy zręcznościowe również, jak już wspomniałam wcześniej zostały wzniesione na wyżyny, dużo dynamicznej akcji, nowe zastosowanie linki, znacznie bardziej udane od wkurzającego biegania po ścianach, motorek, który dobrze spełniał swoją funkcję "obrońcy Lary", fajnie się nim przejeżdżało umarlaki.

Niestety, minusów jest więcej niż plusów i gdybym miała oceniać TR:U w skali 10 punktowej, to dostał by on 6,5... 7 punktów... Największe zastrzeżenie - brak udanych pomysłów, które zostały zastosowane w poprzednich częściach. To zupełnie odwrotnie niż w TR:A - tam pomysły były, za to gra cofnęła się graficznie. Tu grafika jest OK, za to gameplay kuleje. "Widocznie" nie można mieć wszystkiego...
 
 
K@t 
Spectre



Joined: 19 Apr 2004
Posts: 5455
Location: Poproś Tatę
Posted: 02-12-2008, 11:42   

Nepheline, kompletnie nie mogę się zgodzić tym akapitem dotyczącym tzw. katastrof :p

CM i tak nie pojawiał się we wszystkich częściach i nikomu to nie przeszkadzało, poza tym jego brak tutaj jest chyba wystarczająco uzasadniony fabularnie, więc nie rozumiem w czym rzecz.

Bieganie po ścianie przecież się pojawia niejednokrotnie.

Strojów jest znacznie więcej niż trzy, w dodatku przed każdym levelem jest możliwość wybrania co najmniej dwóch wariacji danego ciuszka, więc ten minus tez dla mnie niezrozumiały. Doskwiera brak różowego sweterka?

Patent ze zwiedzaniem pustych leveli akurat też mi się nie podoba, ale muzykę mam w każdym z nich, w dodatku czasami pojawiają się przeciwnicy :p

Time Triale z kolei to już kwestia własnych upodobań, ja się cieszę, że zrezygnowano z tego padakowego pomysłu.

Oceny w żadnym wypadku nie podważam, po prostu te minusy jakieś takie naciągane mocno.
 
 
Nepheline 
Podróżnik



Joined: 11 Feb 2007
Posts: 453
Posted: 02-12-2008, 15:30   

Quote:
CM i tak nie pojawiał się we wszystkich częściach i nikomu to nie przeszkadzało, poza tym jego brak tutaj jest chyba wystarczająco uzasadniony fabularnie, więc nie rozumiem w czym rzecz.


Fabularnie :D . Przecież to nie dzieje się naprawdę i równie dobrze, akcja w domu mogła dziać się 2 miechy przed całym chaosem i fabuła nic by na tym nie straciła. Wiem, że dom skończył się na 3 części, ale skoro już Kryształki do niego powrócili i skoro dobrze się przyjął to czemu z niego zrezygnowali? Po to żeby (niektórzy) fani narzekali?

Quote:
Bieganie po ścianie przecież się pojawia niejednokrotnie.


Może, z 5 razy i nie jest tak upierdliwe jak w TR:A. Tak naprawdę jest tylko jeden moment żywcem wyjęty z TR:A, pod koniec Tajlandii kiedy trzeba przeskoczyć na drugą stronę w takiej ciemniej jaskini z wodą. Oczywiście parę razy Lara spadła mi do wody ;) . Reszta zabaw w linką to bułka z masłem w porównaniu do tego co działo się w TR:A.

Quote:
Strojów jest znacznie więcej niż trzy, w dodatku przed każdym levelem jest możliwość wybrania co najmniej dwóch wariacji danego ciuszka, więc ten minus tez dla mnie niezrozumiały. Doskwiera brak różowego sweterka?


Czytaj co pisze, nie napisałam, że są 3 stroje, tylko, że można wybrać max 3 przed rozpoczęciem levelu i to zawsze te same. A czarno-różowy sweterek i tak pojawia się w podziemiach CM... Jest to zarzut podciągnięty pod brak normalnego trybu powtarzania leveli.

Quote:
w dodatku czasami pojawiają się przeciwnicy


To jest chyba kwestia kolejnej niedoróbki Kryształków. Kiedyś nazywało się to "triggery", czasem są takie miejsca w grze gdzie nietoperze nigdy nie przestają wylatywać, pająki wypełzać, a umarlaki wyskakiwać, chyba, że zmieni się pozycję.

Quote:
Time Triale z kolei to już kwestia własnych upodobań, ja się cieszę, że zrezygnowano z tego padakowego pomysłu.


No cóż, jak pisałam, miałam więcej satysfakcji z zaliczonego time-triala niż, z zebrania 20 dodatkowych artefaktów "sprytnie" ukrytych na samym widoku.

Quote:
Oceny w żadnym wypadku nie podważam, po prostu te minusy jakieś takie naciągane mocno.


Myślę, że każdy ma prawo przyczepić się do czegoś innego, bo każdy ma inne upodobania. Myśl prosta jak drut, może trzeba było od razu wyciągnąć taki wniosek?
 
 
K@t 
Spectre



Joined: 19 Apr 2004
Posts: 5455
Location: Poproś Tatę
Posted: 02-12-2008, 15:34   

Quote:
Myśl prosta jak drut, może trzeba było od razu wyciągnąć taki wniosek?


Owszem ale sama kiedyś chyba mówiłaś, że forum służy do dyskusji, toteż takową rozpocząłem :p Po prostu interesowało mnie bardziej szczegółowe uzasadnienie pewnych kwestii, to wszystko.
_________________
 
 
Lauren 
Podróżnik



Joined: 31 May 2007
Posts: 286
Posted: 02-12-2008, 16:10   

To teraz ja się wypowiem.
Pierwsze, co mnie uderzyło w nowym Tomb Raiderze to menu. Jest bardzo ładne i łatwe w nawigowaniu. Podoba mi się opcja podejrzenia teaser trailera i "previous". Niestety zaraz potem negatywnie zaskoczył mnie brak możliwości obejrzenia filmików, potęguje to fakt niemożności ponownego przejścia danego poziomu. Czyli, żeby obejrzeć sobie świetne zresztą cutscenki mam do wyboru albo yt albo ponowne przejście gry. Jeżeli jestem już przy przerywnikach chciałabym powiedzieć, że według mnie są świetne. Ukazują dużo emocji i tu wielki kredyt wędruje do aktorów.
Było kilka bugów, które naprawdę doprowadzały mnie do szału, jak np. "ataki padaczki" czy zacięcia się Lary w ścianie . No i finałowy level bardzo mnie rozczarował pod względem finałowej... "walki". Wielkim minusem jest chociażby dla mnie brak jakichkolwiek bossów. Chociaż... walka też nie jest najlepsza. Już wolałam system bullettimu z legendy czy anniversary. Underworldowego headshota nie wykorzystałam ani razu.
O muzyce i grafice nie będzie wspominać - wg. mnie jest świetnie. Jest kilka rzeczy do poprawienia, ale według mnie spokojnie tr9 może jechać na silniku 8.
 
 
Luthien 
Podróżnik



Joined: 06 Feb 2007
Posts: 605
Location: Katowice
Posted: 03-12-2008, 10:49   

UWAGA :spoiler:
Przyszedł czas i na mnie by dorzucić do tego topiku parę groszy. Jako, że grę już ukończyłam, mogę napisać co myślę na temat nowego Tomb Raidera. Do nowej części Pani archeolog podchodziłam dosyć sceptycznie, ale muszę przyznać, że gra mnie miło zaskoczyła. Dziewiąta część serii bardzo ciekawie się rozpoczyna; posiadłość została wysadzona, nasza bohaterka znajduje się w samym środku zamieszania, a chwilę później zaufany pomocnik Lary oddaje serie strzałów w jej kierunku. To wszystko powoduje, że aż chce się grać dalej. Mimo, iż na rynku spotyka się gry o nowocześniejszych efektach graficznych, to TRU pod tym względem mnie i tak zauroczył. Takie szczegóły jak spływająca po ścianach woda, czy trudności w łapaniu mokrych półek skalnych sprawiają oczom naprawdę dużą przyjemność. Tajlandia jest przepiękna, ta bujna roślinność, kolory, lazurowa woda, w której chciałoby się zanurzyć :D Zauroczył mnie również Meksyk, ta flora, błotko, kałuże i odbijające się w nich błyskawice i ten deszcz, wszystko razem tworzy uroczy klimat. Wreszcie jakieś ciekawe rozwiązanie miał motocykl, cieszę się, że jego rola nie ograniczała się jedynie do podróży po wytyczonej trasie, jak to miało miejsce w TRL. Zabrzmi to i może okrutnie ale ogromną frajdę sprawiało mi rozjeżdzanie obrzydliwych pająków i innych plątających się wokół Lary istot. Lokacje olbrzymie, zróżnicowane, można było faktycznie się za pierwszym razem pogubić. Design postaci rewelacyjny; doppelganger wywarł na mnie największe wrażenie (czy tylko mi ona przypomina Larę z AOD? Czerwone włosy, mroczny wygląd, długi warkocz...). Natla wygląda jak.... anioł :P , w sumie to nie mam nic do jej wyglądu, ale przyznać muszę, że brakuje mi jej szponiastych rąk, czy tam paznokci. Sama lara prezentuje się znakomicie, przypomina już bardziej postać ludzką, lecz zachowała charakterystyczne, kreskówkowe cechy swojego pierwowzoru :) Ma to co prawda swoje plusy i minusy, gdyż byłoby miło w końcu zobaczyć Larę prezentującą się bardziej realistycznie (ale i tak uważam, że w tej części jest po prostu śliczna). Sam wątek fabularny prosty, jednakże bardzo przypadł mi do gustu. Samo spotkanie z Amelią bardzo mi się podobało, takiego końca w sumie można było się spodziewać. Chyba nikt nie myślał, że Lara odnajdzie matkę po tylu latach całą i zdrową. Końcowy filmik zawiera ciekawe zwieńczenie całej trylogii, pojawiamy się w miejscu, które już tak dobrze znamy, w którym tak naprawdę wszystko się zaczęło. Sterowanie w grze wydawało mi się jeszcze prostsze i bardziej intuicyjne niż w TRL i TRA. Tryb adrenaliny stosowałam tak często jak tylko się dawało, przyjemny w obsłudze i łatwiejszy w wykonaniu niż w TRA. Walka przyjemna, im więcej było przeciwników tym było lepiej. Bardzo ucieszyła mnie możliwość wyłączenia podpowiedzi i innych bzdetów w grze. Muzyka genialna! Cud, miód i orzeszki :D
No dobrze, napisałam, co w grze mi się podobało, to należałoby teraz napisać co mi nie przypadło do gustu. Jednym wielkim nieporozumieniem wg mnie była druga zabawa na statku. Przecież można było zrobić jakiś poziom w wieżowcu, laboratorium, do którego trzeba by było się dostać, włamać itp.
Kamerze zdarzyło się kilka razy napsioczyć, ale nie wkurzała mnie bardziej niż miało to miejsce przy TRL i TRA. Sama gra mimo iż zdecydowanie dłuższa od Legendy, to jednak la mnie za krótka. Co się tyczy bugów występujących w grze, nie doświadczyłam jakiś większych, czy upierdliwych, a przynajmniej nic takiego nie zapadło mi w pamięć. Nie wiem, może po prostu wersja na xboxa jest mniej zabugowana od wersji na PC, albo miałam po prostu szczęście.
Zagadki były ciekawe, zatrzymywały na krótką chwilę (szkoda, że tylko na krótką). W kolejnych częściach mogłyby być zdecydowanie trudniejsze.

Podsumowując gra bardzo mi się podobała, jest to IMHO jedna z lepszych części w serii. Gra zdecydowanie ma u mnie więcej plusów niż minusów, więc z czystym sumieniem polecam ją innym :) , a skoro już wszyscy tak wyrażamy swoja opinię za pomocą oceny, to gra u mnie ma 8,5/10.

EDIT: Jak to w każdej grze na xboxa, w TRU dostępne są osiągnięcia. Oprócz typowych osiągnięć jak ukończenie gry na najtrudniejszym poziomie, czy ukończenie pojedyńczego poziomu, można było dostać osiągnięcia za szybką jazdę na motorze (np. wjechac do Xibalby poniżej 45 sekund), czy za skoki na główkę (w czasie gry trzeba było znaleźć najwyższe punkty, z których należało skoczyć). :)
 
 
lathspell20 
Podróżnik



Joined: 18 Sep 2007
Posts: 275
Location: Katowice
Posted: 03-12-2008, 12:47   

Ponieważ Luthien wyraziła już swoje wrażenia po przejściu gry na Xbox360, to ja opiszę (tym razem nieco dogłębniej) moje wrażenia po ukończeniu gry na PC

:spoiler:

Jak już gdzieśtam wcześniej pisałam gra rozpoczyna się bardzo interesująco, właściwie z nienacka. Jesteśmy rzuceni na głęboką wodę, a właściwie ogień trawiący przecudny dom Lary. Przedzierając się przez znane nam poniekąd z poprzednich części korytarze docieramy do drzwi frontowych, a tu niespodzianka - jesteśmy atakowani przez naszego kumpla. No lepszego początku gry chyba nie mogłam sobie wymarzyć, zwłaszcza, że trzeba trochę pograć, żeby sie dowiedzieć o co chodzi. :D

Sama nie podróżuję po świecie, ale po co, skoro jest taka gra jak TRU. Lokacje zrobione wręcz idealnie, monumentalnie, szczegółowo i wiele jeszcze superlatyw możnaby tu napisać. Sama interakcja Lary z otoczeniem daje pewne poczucie panowania nad sytuacją (odgarnianie liści to właśnie taki przyjemny szczegół).
Rewelacyjną rzeczą jest wygląd i zachowanie wody. Jak na grę z paroma (niestety) niedoróbkami, ten element jest zrobiony naprawdę świetnie. Nurkowanie w morskie głębiny jest cudownym doświadczeniem (zwłaszcza przy włączonej opcji głębi pola), a skakanie, przemieszczanie się i inne cuda wykonywane na śliskich, mokrych drążkach, pułkach itp. nie raz przyprawiały mnie o dreszcz niepewności "spadnie, czy nie spadnie?". Do moich ulubionych lokacji z pewnością mogę zaliczyć Meksyk i Tajlandię. Roślinność, zwierzęta i cały wygląd tych lokacji wręcz zapierają dech. Tajlandia urzeka barwnością krajobrazu, a Meksyk deszczowym klimatem.

Kluczowym elementem rozgrywki na pewno jest muzyka. Świetnie oddaje klimat danego miejsca i że tak powiem, powagę sytuacji. Często to właśnie muzyka informowała mnie, że za chwilę na pewno wydarzy się coś ciekawego, lub że za rogiem czeka wielki pająk :P Wielki ukłon w stronę kompozytora.

Przeciwnicy okazali się "warci kul" :D tygrysy, pantery, rekiny, pająki, jakieś dziwne jaszczurki i umarlaki. To sprawiło, że nie zatęskniłam za bossami z TRA i TRL. Ponadto pistolety Lary w zupełności wystarczył do ich pokonania, co zaliczam na plus. W tym miejscu należy wspomnieć o strzale w głowę, czyli właściwie odpowiedniku bullet time i adrenaline mode z poprzednich dwóch części. Przyznam, że jestem mile zaskoczona, jako że przedtem strzelało się właściwie na ślepo. Pistolety same odnajdywały cel. Tutaj trzeba trochę się namachać myszką, żeby trafić porządnie i ostatecznie.

Fabuła bardzo spójna i prosta. Świetnie łączy w całość TRA i TRL i wiele wyjaśnia. Wątek rodzinny wreszcie definitywnie rozwiązany i oby nie był ciągnięty w następnych częściach. Zakończenie bardzo pomysłowe i trochę zaskakujące. Aż czekałam na kolejną potyczkę z Amandą, a tu zonk :P Amanda odchodzi trochę naburmuszona, ale to chyba kwestia jej charakteru.

Zagadki zrobiły na mnie duże wrażenie. Bardzo mi odpowiadało, że opierały się często na zwyczajnych prawach fizyki, czy też odpowiednim ustawieniu i dopasowaniu symboli. Gra nie uniknęła jednak błędów takich jak wariowanie kamery, zapadanie się w ziemię (raz Lara zapadła mi się prawie po pas, a nie były to żadne bagna), czy problemy z drążkami, jednak nie były to błędy warte dogłebnej analizy. Troszkę się zawiodłam, bo myślałam, że gra będzie trochę dłuższa, a ukończyłam ją w jakieś 9 godzin (bez poszukiwania skarbów).

Ogólnie grę oceniam na 8,5-9/10
 
 
 
tmerlin 
Praktykant


Joined: 11 Oct 2006
Posts: 147
Location: Szczecin
Posted: 03-12-2008, 13:54   

A ja teraz właśnie grałem w TRU jestem w Meksyku i doszedłęm do sali gdzie trzeba opuścić "wodę". Lara tutaj napotyka na naskalne przedstawienie historii. Co ciekawe ... identyczny tekst który ona mówi (tłumaczy) jest na wikipedii (wersja pl) ... przypadek ?
_________________
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
<- =MERLIN=->
 
 
 
black_cat 
Nowicjusz



Joined: 12 Aug 2008
Posts: 22
Posted: 04-12-2008, 16:35   

Owszem zawsze był Boss w TR (chodzi mi tu o classic) ,ale byla to zalozenia jedna, dwie mocniejsze postaci i to bylo dobre, szczegolnie tak jak wspomniales wazny byl sposob a nie ilosc kul w magazynku :) ale mimo,ze LEgenda bardzo mi sie podobala to boss co level mnie osobiscie irytował bowiem wole jak bardziej mozna sie skupic na wiekszej eksploracji niz na tym jak cos rozwalic czego niestety mi w Legendzie brakowalo :)
 
 
 
T-Bag 
Nowicjusz


Joined: 04 Dec 2008
Posts: 4
Posted: 04-12-2008, 19:41   

Tomb Raider: Underworld (10-/10)

Gra genialna. Klimat miażdży, rozwala, zabija. Efekty dźwiękowe i muzyka niszczą. Motion capture, wykonanie Lary, grafika, optymalizacja - na konkretnym sprzęcie powoduje opad szczeny. Lokacje są przepiękne. Widać od razu ile pracy zostało we wszystko włożone. Wstawki wymiatają - mimika twarzy, voice-acting, dopracowanie najmniejszych detali - to wszystko sprawia, że jest to najlepszy TR w historii serii. Minus za porażającą ilość bugów. Nie zagranie w tę część to świętokradztwo.
 
 
justinque 
Nowicjusz


Joined: 04 Dec 2008
Posts: 1
Posted: 04-12-2008, 20:04   

Witam! Może troche nie na temat, za co bardzo przepraszam, ale czy mógłby ktoś wrzucić na rapida albo inny serwer save w Meksyku? Bo mi roz:censored: save xP Thx
 
 
Ar2r 
Obieżyświat


Joined: 10 May 2007
Posts: 810
Posted: 04-12-2008, 20:05   

T-Bag, oj chyba za bardzo przesadziłeś z tą oceną 10-/10 ? Wychodzi na to, że mamy grę idealną ?!
A raczej tak nie jest.... Graficznie owszem jest nieźle ale tylko jeśli porównamy wszystkie Tomb Raidery, bo spoglądając na inne gry, to grafika jest średnia. Co do muzyki, to się zgadzam świetnie została opracowana, choć ktoś już pisał że brakuje czasem takich typowych dźwięków do danego miejsca, ale mimo to jest super. Mimika twarzy, w sumie czasem fajnie to wygląda, ale niekiedy te miny Lary wprost rozwalają. Co do ruchów głównej bohaterki, to nie mogę przeboleć tej wspinaczki, bo wypada fatalnie Lara się porusza w dość dziwaczny sposób, pozostałe animacje są w porządku.
Już nawet nie wspominam o licznych błędach w grze.
 
 
Display posts from previous:   
Reply to topic
You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You cannot download files in this forum
Add this topic to your bookmarks
Printable version

Jump to:  

© 2002 - 2021 World of Tomb Raider | WoTR na Facebooku



Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Więcej o cookies powie Ci wujek Google.

phpBB by przemo