[Aniaa]

Jeśli o mnie chodzi to miałam przyjemność pograć w kilka gier, które mają rewelacyjną ścieżkę dźwiękową. Od razu zaznaczam, że oryginały, z CD Action.
Timeshock - gra pinball. Muzykę skomponował zespół Stiff Little Fingers. Muzyka jest wspaniała, warto posłuchać
Grand Theft Auto - pierwsza część. Chyba muzyki nie muszę tutaj przedstawiać. Można tu usłyszeć hip hop, country, rock czy techno.
Wacki - Kosmiczna Rozgrywka - Są tutaj utwory instrumentalne, jak i z wokalem. Te drugie można jedynie posłuchać na wieży, czy na innym sprzęcie.
FX Fighter Turbo - tej możecie akurat nie znać. Jest to bijatyka, gatunek muzyki- chyba techno, w każdym razie elektroniczna.

[fanshit]

Ja z kolei, po przejściu Mirror's Edge (Luth ) zapałałam miłością do kawałka będącego muzycznym motywem przewodnim gry - Still Alive. Niestety płomienne uczucie wygasło, gdy znalazłam jej remix , którym upajam się od kilku/nastu dni.
Uwielbiam ten utwór, bo ma magiczną właściwość mobilizowania mnie do ćwiczeń/treningów.

[Tonetti]

Jednym z najlepszych soundtracków jakie słyszałem jest ten z GTA IV. Ma świetny main theme i niektóre piosenki z radia (np. z radia broker Arm in Arm) również są ciekawe. Uwielbiam też soundtrack z AoD.

[uciu999]

Ostatnio zachwycił mnie soundtrack z Mafii. Wrażenia robią fragmenty utworów z epoki, które stwarzają niepowtarzalny klimat. Najbardziej w pamięci utkwił mi utwór Belleville autorstwa Django Reinhardt, Fight Theme 1 oraz Fight Theme 2. Ostatnie dwa skomponowano specjalnie na potrzeby gry. Zachęcam do zapoznania się bo sama muzyka jak i gra to istne cudo

[krtomb]

Ja jako że ciągle ściągam soundtracki lubię bardzo wiele kawałków z bardzo wielu tytułów. Na pierwszym miejscu: Assassin's Creed 2 i Jesper Kyd wspinający się na wyżyny swoich umiejętności. Najlepsze: Chariot Chase, Dream of Venice (te chóralne tematy w tle i taka leniwa i zarazem fascynująca nuta), Tour of Venice, The Plague, Approaching target part 1 (pasowałoby do klimatu Tomb Raidera ), Ezio's Family, Heart, Home in Florence i inne - klimat, muzyka, wokale, chórki - całość jest boska.
Hitman Blood Money i znów Jesper Kyd ze swoim talentem do utrzymywania napięcia oraz klimatu: Tension Overload jest najlepiej zapamiętany prze ze mnie... reszty jakoś nie pamiętam tytułów, ale większość utworów jest na poziomie
Tomb Raider Underworld i klimatyczne melodie z tła - Niflheim Silence, Yacht on Mediterranean, Underwater caverns, Temples of Mexico, Xibalba itp.
Need for speed: Most wanted Kupuję cały soundtrack w całości - każdy kawałek jest super, świetnie dobrane i pasują do szybkiej jazdy
Prince of Persia 2008: cały soundtrack - oficjalnie chyba 5 utworów, pasuje do klimatu, świetnie wtapia się w tło i oddaje to co widać na ekranie. Gdy trzeba zabębni, gdy trzeba zarzuci wokalem ze starej trylogii POP w Fight of Light and Darkness - miodzio. Dobry jest jeszcze Hope is lost
Pojedyncze sztuki z Silent Hill, Star Wars The force unleashed no i ost do The Chronicles of Riddick: Assault on Dark Athena - świetnie wpasowuje się w mrok gry

Super jest OST do TR: Angel of Darkness, oraz z TR: Legend (na płytce dodatkowej w TR: Anniversary do XBOX 360 jest DVD z OST z utworami z filmików fabularnych i kilka naprawdę ma moc :DDD

[Ar2r]

Assassin's Creed 2

Rzadko kiedy zdarzy mi się słuchać jakiś soundtrack z gry, czy filmu. Wyjątki są tylko wtedy gdy muzyka, jest rzeczywiście na tyle niesamowita, że rzuca się w "uszy" np. The Bourne Trilogy.
Jako, że ostatnio miałem okazję pogawędzić z K@tem, to właśnie On polecił mi, aby wsłuchać się w soundtrack drugiego Asasyna. Więc nie mogło być inaczej, właśnie dziś zabrałem się za przesłuchiwanie wszystkich utworów. Pierwszy utwór "Earth" chyba nie bez powodu jest oznaczony numerem jeden na soundtracku, może początek trochę mozolny i usypiający, to w momencie kiedy do lekkiego wokalu dochodzą świetne bębny, zaczyna się to wszystko rozpędzać i robi się naprawdę ciekawie. Kolejny utwór to Ezio's Family, i przyznaje, że zrobił na mnie spore wrażenie, bo podczas słuchania, aż przechodzą ciarki po plecach. Świetny kawałek, i już nawet wiem gdzie go wykorzystam.
Venice Fight, wystarczyło w zasadzie tylko pierwsze 5 sekund i już wiedziałem, że ten kawałek będzie mocny. Powoli budujący grozę (?!) i napięcie, z bardzo fajnymi dzwiękami w tle, szkoda tylko że jest dość krótki. Utrzymany w podobnym klimacie do Venice Fight, jest Florence Escape, z tym że ten utwór jest chyba nieco szybszy, bardziej dynamiczny szczególnie po odsłuchaniu dwóch pierwszych minut, bardzo podoba mi się ten kawałek.
Flight Over Venice 1, gitarka która cały czas przygrywa jest po prostu genialna, wraz z świetnym wokalem, niesamowicie pozytywny kawałek, mój ulubiony z całego soundtracku. Zbliżony dźwiękami, jest też utwór Back In Venice, ale nie jest on tak dobry jak w przypadku Flight Over Venice 1. Równie dobry jest też Flight Over Venice 2, po jakimś czasie słuchania słychać tą gitarkę jak w przypadku Flight Over Venice 1, choć jest już chyba trochę inna, mimo to jest kawałek warty posłuchania.
Leonardo's Inventions, Pt. 1 jako całość może, aż tak bardzo mnie nie porwał, ale pierwsze 40 sekund jest cudowne, taka spokojna powoli narastająca przygrywa idealnie by pasowała do pewnego momentu w drugiej WoTRiadzie.
Z całego soundtracku najlepiej wypadają utwory dynamiczne, a szczególnie Venice Combat Low, nawet można by stwierdzić, że jest to utwór z takim zębem elektronicznym. Bardzo przypomina mi kilka kawałków z soundtracka The Bourne, bo tam również było sporo tego typu utworów, z takim fajnym zacięciem elektronicznym.
No i właśnie Venice Escape, również ma w sobie fajne elementy elektroniki, i masakrycznie fajny przygrywający efekt, który wydaję się być taką rockową gitarą.
Notorious, niby nic nadzwyczajnego, ale ma to coś w sobie ze mi się podoba. Utwór złożony z dużej ilości dziwacznych dźwięków sprawia strasznie dziwne wrażenie, ale słucha się naprawdę fajnie, jak na taki kawałek.
Chariot Chase, Wetlands Combat, Wetlands Escape, wszystkie te trzy utwory łączą niesamowite bębny, które pojawiają się w odpowiednim momencie, są tak mistrzowsko wprowadzone do utworów, ze czuje się je na własnej skórze.
I to będzie chyba wszystko, ale jak przypuszczam, po ponownym przesłuchaniu Soundtracka, na bank znajdzie się jeszcze jakis utwór, który mi się spodoba Ogólnie cały soundtrack, to kupa dobrej roboty słucha się bardzo przyjemnie, i jeśli ktoś bedzię miał okazję, to również podpisuję się, że warto!

[K@t]

Brawo Aerdwaer!

Ja już chciałem dopisać się wcześniej, ale jakoś natchnienia mi brakowało, więc dla swojej wygody mogę po prostu w 100% zgodzić się z powyższą opinią

OST drugiego Asasyna porywa i oczarowuje zupełnie jak sama gra. Świetne połączenie elektroniki, bardziej akustycznych brzmień i pseudo renesansowych motywów. Kawałki spokojniejsze, sielankowe wręcz, wprowadzają bardzo przyjemny i uspokajający nastrój. Te bardziej dynamiczne z kolei odpowiednio dawkują napięcie, by w momentach kulminacyjnych zamienić się w prawdziwą bombę.
Score bardzo kompletny, klimatycznie konsekwentny, ale na tyle zróżnicowany, że kawałki nie zlewają się w jedno i po prostu ciężko się tu czymś znudzić. Jeden z tych ostów, które nie tracą nic ze swojej wartości, nawet jeśli przesłuchuje się je bez wcześniejszego kontaktu z grą

[Phoebe Poison]

Ha, smaka mi robicie jak cholera, ale nie, nie będę słuchać soundtracka przed grą, poczekam te 2 miesiące jeszcze
Ale miodność w waszych postach mnie nie dziwi, na Jespera Kyda ostatnio wpadłam w Spellbornie, którego tu wszyscy jak mniemam mają dość. Muzyka była kolejną rzeczą, która mi się tam cholernie podobała, niesamowicie klimatyczna, a nazwisko jej autora doczytałam ledwo kilka dni przed Kacim wpadającym mi na gg z zachwytem nad tym panem
Jedyne, czego można żałować, to fakt, że w tym mmo muzyka przygrywa niestety rzadko (na szczęście same dźwięki otoczenia też są nieziemskie).
KLIK - warto zdać sobie sprawę, że biegamy właśnie w magicznym sztormie pośród oceanu kosmicznego pyłu...

Skoro tu już jestem, wspomnę jeszcze, że całkiem niedawno zasłuchiwałam się również w OSTa do American McGee's Alice. Chyba nie muszę zachwalać samej gry wraz z jej pokręconym klimatem, pozachwycam się więc nad faktem, że muzyka staje na wysokości zadania i idealnie się w niego wpasowywuje. W znacznej mierze stworzona z dźwięków nakręcanych zabawek i pozytywek, zmieszanych brutalnie psychodeliczną elektroniką. A odpowiedzialny jest za to nikt inny, jak Chris Vrenna, znany ze współpracy z Nine Inch Nails, co już mówi samo za siebie. Oby soundtrack do drugiej Alicji trzymał równie wysoki poziom, a podejrzewam, że nie trzeba się o to bardzo martwić, bo zamieszany w jego tworzenie będzie projekt, za którym stoi między innym właśnie Chris.
KLIK

[S3th]

Mnie osobiście spodobała się ścieżka dźwiękowa z ostatnich Residentów. Motywy taki jak Serenity (RE4), Echo in the Night (RE4) dodają grze klimatu, który został po części rozstrzelany zmianą filozofii gry. Z kolei utwory Sad but true, Two on two, Deep Ambition z piątej części tworzą nowy klimat, bardziej dramatyczny i napędzający akcję.

Zanim jednak poznałem te OST'y w moim odtwarzaczu często gościła muzyka z AOD. Te melodie są tym co wyszło najlepiej w tej grze.

[Gregory]

[K@t]

Przeszedłem tydzień temu Atlantis i Atlantis II ponownie i nadal podtrzymuję - GENIALNY soundtrack.

Zaraz po Atlantisach zabrałem się w końcu za trzeciego Mysta - Exile. Soundtrack autorstwa Jacka Walla - naprawdę klimatyczny i w rzeczy samej "mistyczny". W grze więcej jest jednak delikatnego ambientu i odgłosów otoczenia, toteż ciężko wychwycić jakieś bardziej wpadające w ucho melodie. Mimo wszystko wygrywa tu sam temat przewodni gry, którego motywy pojawiają się w kolejnych utworach.

Znacznie lepiej wypada soundtrack z Myst IV, ale przesłuchałem ledwie parę kawałków (włączając w to polski (!) wokal, a'la wesele pod Lublinem), a za całość zabiorę się dopiero po przejściu gry.

[Tambylec]

Najmocniejszy podkład dźwiękowy do gry w moim przypadku padł na wdzięczny, stary, przygodówkowy tytuł The Longest Journey. Omg, zomg, omg, ludziska! Kiedy przechodziłem tę grę byłem jeszcze mniejszym szczeniakiem niż teraz, ale... ALE!... Wprost nie mogłem się opędzić od uznania do twórców tego miodu, płynącego decybelami z moich głośników. Majstersztyk! Idealnie wpisujący się w sytuacje, długo zapadający w pamięć... Achhh. ^^ Po prostu wyszedłbym za żon za ten podkład. (gdyby był żywą osobą).

[K@t]

Skyrim

W sumie zachwycam się tą muzyką od momentu premiery gry, ale dopiero teraz sprawiłem sobie soundtrack wraz podpisem Soule'a i mnie naszło na pisanie

Krótko - imo najlepsza dotąd ścieżka dźwiękowa w całej serii The Elder Scrolls. Dość długo zastanawiałem się jednak, czy przebija ona Morrowinda, czy nie. I wydaje mi się, że przebija minimalnie. Przez te parę miesięcy muzyka nie osłuchała mi się ani trochę. Obliviona, dla porównania, miałem dość po paru razach. Zresztą tak po prawdzie chyba nawet ani razu nie przesłuchałem całego OSTa w pełni

Muzyka Skyrim ma swój własny charakter, tworzący niesamowity klimat. To samo porwało mnie w wypadku OSTa z Morrowinda, przy czym ten najnowszy wydaje się być o wiele doroślejszy, pełniejszy i bardziej przemyślany, choć jak na ironię zawiera w sobie przeróbki kilku tematów z Morrowinda, w tym nawet pełny "remake" jednego z utworów. Nie ma tu właściwie miejsca na słodko-pierdzące pobrzękiwanie z Obli (jakkolwiek by przyjemne miejscami nie było). Nawet typowo pompatycznych, Lotrowych kawałków brak (raptem ze cztery kompozycje na niemal 4h muzy).

W sumie ciężko mi nawet wyszczególnić co konkretnie buduje tu klimat. Na pewno świetne wykorzystanie wokali (i nie, nie chodzi mi o te wycia z Main Theme) oraz wszelkie zabiegi nadające kawałkom charakterystycznego kolorytu lokacji w których przygrywają. Kojarzy mi się to najbardziej z przegenialnym soundtrackiem Shore'a do Two Towers. Wszystkie tematy Rohanu klimatem najbardziej kojarzą mi się ze Skyrim właśnie. Przy czym OST Skyrim jest jeszcze bogatszy dźwiękowo i tematycznie.

I w sumie wisi mnie ile jest tu w tym wszystkim syntezatora i innych badziewi. Całość brzmi po prostu fenomalnie i w żadnym momencie nie nudzi. Zainteresowanym polecam wyyoutubowanie sobie chociażby Unbroken Road, Ancient Stones, The Streets of Whiterun, The Jerall Mountains czy Sovnagrde, a to i tak nie będzie nawet mały ułamek całości świetnych motywów i tematów.

[Lavi171]

Świetne soundtracki ma też Syberia (I & II), fani przygodówek na pewno znają tę grę. Ścieżki dźwiękowe są takie klimatyczne, a mi po głowie non stop łazi muzyka z głównego menu. Mmm

[krtomb]

Mnie bardzo podobają się soundtracki z ostatnich odsłon Assassin's Creed - Dwójki oraz Revelations - Brotherhood był mocno w tonie AC II więc go w sumie nie liczę.

Poza tym fajny OST miał Prince of Persia - zarówno trylogia Piasków Czasu jak również ten z 2008 oraz Zapomniane Piaski. Main theme z Zapomnianych Piasków jest przeboski. Takie tąpnięcie bliskiego wschodu, walki oraz orientalnych klimatów... Miodzio bo moje ulubione chórki się tam udzielają ))

[American Psycho]

Mi najbardziej do gustu przydał Soundtrack z Call of Duty: Modern Warfare 2, a w szczególności motyw wstępny, który gra w tle do intra. Wspaniała muzyka nagrana przez samego Hansa Zimmera. Takie pojedyncze utwory, które mi wpadły w ucho to motywik z menu głównego w Tomb Raider Angel of Darkness i w Legendzie. Najbardziej lubię właśnie motywy instrumentalne. Dobrze, że przeważnie takich się używa w grach. Takie utwory się najprzyjemniej słucha. Chyba, że mówimy o ścieżce dźwiękowej do GTA Vice City lub San Andreas. Rockstar zawsze dobiera najlepsze utwory i przyjemnie się słucha każdej stacji.

[Integral]

Dla mnie absolutnym nr 1 ostatnich miesięcy jest oczywiście soundtrack z pierwszego Wiedźmina . Cudowne melodie, zwłaszcza te wielominutwe (w sensie nie strzępki melodii po półtorej minuty, tylko kompozycje min. 5-minutowe).
Na zachętę:
http://www.youtube.com/watch?v=dCk7wpk5Fys
Pomogło mi i przy zasuwaniu z sesją i przy zdawaniu dyplomu i pewnie nie raz mi jeszcze życie umili .

[K@t]

Jestem gupi, bo mam ten soundtrack na płycie i chyba ani razu go nie obsłuchałem. Jak ODZYSKAM swojego Wieśmina to będzie pasowało ogarnąć go

[joker]

Na mnie tak pozytywnie, a wręcz inspirująco, działa tylko muzyka z Władcy z filmu ale zgadzam się w 100% że muzyka z Wiedźmina jest godna uwagi i wielokrotnego słuchania. Bardzo silnie czuć polską średniowieczną nutę. Utwór zamieszczony przez Integral bardzo dobrze prezentuje wysoki poziom całego OST dlatego K@cie nie wiem po co zwlekałeś a teraz jeszcze musisz dodatkowo poczekać az Ci płytę oddadzą

[TheZaack500]

Zupełnie nie wiem gdzie to napisać, więc postanowiłem napisać tutaj... mam pytanie ; )
http://www.youtube.com/watch?v=Bjd76ylll6E w trailerze do Medal of Honor Warfighter od 34 sekundy leci epicka wręcz muzyka : D.
Szukam i szukam i nigdzie nie mogę nic na temat znaleźć, wie ktoś może jak się ona nazywa lub ma jakieś "namiary"? : )
Z góry dzięki za odpowiedź : )

[mLari]

Dobre soundtracki kojarze z takich gier jak:
-The I of the dragon
- Heroes of might and magic
- Beyond good and evil ("Propaganda" )
-GTA : III, GTA Vice City
- Max Payne 1, 2 ("Late Goodbye" <3)
- Prince of Persia, szczególnie Sands of time (" Time only knows" <3) i Warrior within
No i TR oczywiście.

[peponi]

na benchmarku nasi siedzą dobry zestawik http://www.benchmark.pl/t...cki-z-gier.html