[Aggusska]

Nom, jakoś nie znalazłam takiego topicu, a myślę, że się przyda, więc zakładam:) Piszcie tutaj co studiujecie, gdzie, jak wam się powodzi, jakie napotykacie problemy albo co chcielibyście studiować, itd.
Zaczynajac od siebie... Chciałabym studiować historię w Poznaniu a na tzrecim roku zacząć też archeologię (co w końcu gdzies na forum już pisałam...). Jesli ktoś jest moze na takich studiach, to proszę - napsizcie mi an priva jak tam jest, itd.

[K@t]

Quote:

. Jesli ktoś jest moze na takich studiach, to proszę - napsizcie mi an priva jak tam jest, itd.

Po co na privie, skoro właśnie założyłaś od tego temat ? Jak już się dzielić wiedzą, to ze wszystkimi.

Ja właśnie dobiłem do końca I roku politologii. Może nie wszystko poszło tak jak planowałem, ale grunt, że mam już wakacje. Niestety zleci szybko i znowu zacznie się harówka

[al-Kahinat]

Ja studiowałam historię. Jest mało zajęć, ale za to dużo, naprawdę dużo czytania. Miałam tyle książek, że nie wiedziałam jak pogodzić ze sobą wszystko. Pod koniec roku są egzaminy z przeczytania tych książek, więc musiałam się sprężać. A tak to - jedne z przyjemniejszych studiów.
Swoja drogą ja musiałam pogodzić je z zaoczną geografią, więc może mam mylne wrażenia.

[K@t]

Quote:

Ja studiowałam historię. Jest mało zajęć, ale za to dużo, naprawdę dużo czytania. Miałam tyle książek, że nie wiedziałam jak pogodzić ze sobą wszystko.

Hehe, na pierwszym roku połowa zajęć to historia. Rzeczywiście czytania jest cholernie dużo. Jeszcze pryszcz, gdyby te wszystkie tomiska były jakoś po ludzku napisane. Materiał obejmuje historie Polski i powszechną XX w. II wś z tego wszystkiego jest w sumie najciekawsza.

[ninti]

Cóż za humanistyczne towarzystwo się zebrało ^^ aż się dziwnie czuje

Ja właśnie ukończyłam 2 rok na kierunku Zarządzanie i Inżynierię Produkcji na Politechnice Lubelskiej. Jest tak sobie, zależy z czego i zależy jaki jest wykładowca. Na studiach to troche inaczej, sesja to chwilami traumatyczne przeżycie ale teraz jak już jest po wszystkim to chyba jednak wole taką nauke na studiach niż tą szkolną ^^

[K@t]

[ninti]

No w przeciwienstwie do Ciebie K@t ja kilka razy sie uczyłam w tym semestrze :P
nawet nie wiesz jakie to straszne - siąść i naprawde se czegos nauczyc

[Grindy]

Ninti; coś Ty; on tylko udaje; zakuwał cały semestr jak dzięcioł, tylko się nie chce przyznać

[Paciej]

Ja tu myślałem, że wejdę w topic i co drugi z 50sięciu postów to będzie "Informatyka". A tu takie miłe zaskoczenie Czas na mnie - ja wybieram informatykę. Za rok uderzam na Poznańską Politechnikę. Ktoś może studiuje i może coś ciekawego powiedzieć ?

[Gadem]

Ja przebylem dluga droge aby odnalesc odpowiedni kierunek studiow. Trwalo to 3 lata. Po maturze byla biologia. Uczylem sie tego co lubilem. Jednak na drugim semestrze zrozumialem ze to nie dla mnie. Wziolem dziekanke. Pozniej byla chemia na Politechnice. Tak samo jak rok wczesniej myslalem ze to jest to ale...pod koniec drugiego semestru zrozumialem ze nie chce pracowac w bialym kitlu przelewajac kwasy. Tak wiec znow wziolem dziekanke.(wiedzac ze na bank tam nie wroce) Pozniej przez przypadek trafilem na psychologie. Myslalem ze po roku historia sie powtorzy ale jednak nie. Mysle ze znalazlem satysfakcjonujacy kierunek, ktorego nie chce zmienic i wierze w to ze skoncze go. Uwazam ze dobrze jest poszukac odpowiednich studiow dla siebie, nie wazne czy przez 2, 3 czy 5 lat. Pozniej gdy zrobi sie magistra przychodzi mysl: po co mi ten kierunek, nie chce pracowac w zawodzie. Teraz mam pewnosc co chce w zyciu robic. Koniec

[ja-marta]

Ja bym chciala studiowac archeologie albo prawo albo jeszcze cos innego zwiazanego z historia, a najlepiej z podrozami. Chociaz wszyscy mnie namawiaja na medycyne, bo bede miala dobry start - pol rodziny lekarzy, ale ja jednak wole historie. Nie bardzo chce sie babrac w czymis ciele czy leczyc zlamania.
Myslalam tez o architekturze, ale jak zobaczylam zakres materialu z matematyki w liceum to mnie troche przerazilo. Jakos nie marzy mi sie matura z tego przedmiotu, a na archit. jest potrzebna z tego co wiem. Dobrze ze przynajmniej obowiazkowa matura zostala przesunieta na rok nizej

[Niezapominajka]

Hmm... Ja nie wiem czy zaliczam się do tych "studiujących" , bo jestem obecnie w szkole policealnej - na kierunku Technik Informatyk. Chcę jednak po skończeniu tej szkoły wybrać się na studia na Informatyke, żeby się podszkolić . W obecnej szkole jest nawet fajnie, ale bardzo luźno... Nie ma za wiele do nauki - dlatego zamierzam później jeszcze studiować.

Powodem wybrania tej szkoły było właściwie moje niezdecydowanie. Na początku miałam zamiar iść na biotechnologię, ale się nie dostałam. W dodatku zrozumiałam wtedy co ja właściwie robię?? Przecież nie chcę tego właśnie robić w życiu. Nie wiedziałam co ze sobą zrobić... Przeanalizowałam co lubię najbardziej... i tak jakoś stanęło na Informatyce... Chociaż bardziej przymierzałam się do grafiki komputerowej - jednak nie utworzyli tego kierunku.
Ogólnie jestem zadowolona. Myślę, że dobrze zrobiłam - Może to jakaś Opatrzność nade mną czuwała, żebym nie poszła na tą biotechnologię

[Aggusska]

[al-Kahinat]

[Luthien]

Ja studiuje matematykę. Jestem na specjalności nauczycielskiej dwuprzedmiotowej z informatyką. Nie wiem jak wyglądają studia na innych kierunkach, ale wiem, że u mnie jest ciężko. W czasie semestru trzeba nieźle się napocić, by pozaliczać przedmioty na trójkę, nie mówiąc już o wyższych ocenach... Sesja to tragedia, zwłaszcza jak trafią się same przedmioty typowo matematyczne. Nauka do egzaminu polega na tym, że trzeba umieć wszystkie twierdzenia, definicje, lematy i umieć je udowodnić, a co za tym idzie, trzeba trochę się naszukać w literaturze, a potem to zrozumieć i umieć wyłożyć przed profesorem. Od miesiąca nie wychodzę z domu. Zaczęło się z początkiem maja, gdzie kolokwium goniło kolokwium (ostatnie miałam notabene w ostatnim dniu zajęć). Zaraz po tym zaczęła się sesja, a w tym roku są to same przedmioty matematyczne. Część egzaminów składa się z części pisemnej dopuszczającej dopiero do części ustnej - HORROR. Jutro czeka mnie ostatni egzamin. Nie mam już sił fizycznych, nie mówiąc już o umysłowych.

[Aggusska]

Al-Kahinat - dzięki!
A wie ktoś może przy okazji czy jest liczba punktów, które tzreba mieć by się dostać na Uniwersytet Poznanński na Historię? Bo np. jak szłam do liceum to wszyscy wiedzieli, że tak ok 125 chyba punktów to się było przyjętym raczej na stówę i chciałabym wiedzieć, czy teraz też coś takeigo istnieje w odniesieniu do studiów na historii oczywiście. Szukałam na stronie Instytutu Historycznego w Poznaniu, zeby nie było, że bezczynnie czekam na odpowiedź, ale nie było (chyba, że miałam nagłe oślepienie)

[lara_croft]

Ja studiuję filologię angielską, w Wyższej Szkole Języków Obcych w niejakim bliżej znanym użytkownikom Poznaniu Studiuję zaocznie, ale myślę o przeniesieniu się na dzienne i przeprowadzce gdzieś w okolice Poznania a co do samyc studiów, to z racji tego, ze urodziłam na początku czerwca dziecko, musiałam przenosić sesję na wrzesień, ale nie narzekam moja grupa (ćwiczeniowa) na studiach fajna, mimo, że same dziewczyny

[Cinek]

Też myślałem nad studiowaniem filologii angielskiej, tak jak l_c albo ZiPu jak ninti, ale w końcu zdecydowałem się na jedyny ciekawy (wg mnie) wydział na Politechnice Wrocławskiej, czyli Informatyki i Zarządzania Uczelnie wybrałem głównie dlatego, że mam ją stosunkowo blisko i zawsze jest w ścisłej czołówce polskich uczelni technicznych (teraz 1sza wg Wprost ), a kierunek (Zarządzanie i Marketing, specjalność - technologie informacyjne w zarządzaniu) dlatego, że to jedyne co mnie na PWR interesuje. Jak na Politechnikę przystało - ciężko jest, czasem nawet bardzo - ale jakoś leci

[Barbie]

l_c, a gdzie teraz mieszkasz? Skąd dojeżdżasz do Poznania na uczelnie?

[lara_croft]

Barbie, teraz to akurat mieszkam u siebie, ponad 270 km od Poznania, a jak dojeżdżałam na zajęcia (zjazdy odsbywały się w weekendy co dwa tygodnie) to pomieszkiwałam u Adama no ale my tu planujemy z Adasiem jakieś małe mieszkanko wynająć w Poznaniu czy coś, to do szkoły będę miała bliżej

[monia8852]

No a ja od października będę studiować psychologię na SWPS w Sopocie... miało być UŁ, ale się nie udało... to niiic grunt teraz to wytrzymać pierwszy rok... i zaaklimatyzować się... jak sobie o tym pomyślę to już mnie trzęsie ale co tam... dam radę

[Ruda_iron]

Ja sie nie popiszę kolejny historyk. UJ Kraków. W sumie to właśnie robię sobie przerwę od nauki do poprawki ze średniowiecza polski... a termin tuż tuż Zawsze chciałam jednak studiować historie sztuki albo kształcić się pod kątem rysunku na ASP. Wszystko jednak przede mną może kiedyś spróbuję;)

[Tasior]

Ja robie informe na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu... swoja droga duzo tutaj poznaniakow na tym forum
Zaczynam we wrzesniu 4 roczek nauki jak dobrze pojdzie sesja poprawkowa.... trzymcie sie

[Catherina]

moja siostra pójdzie na 4 rok psychologii, a ja marzę żeby się dostać na anglistykę na UW i ekonomię na SGH, niestety muszę jeszcze pochodzić 2 lata do gimnazjum w okropych pomarańczowych mundurkach

[al-Kahinat]

Ajajaj! Jutro jadę pierwszy raz na nową uczelnię. Cóż za nerwy i obracanie żołądka! Poza tym muszę sobie kupić trochę kołonotatników, bo już wszystkie co miałam poniszczyłam na różne bzdurki.

Jestem bardzo podekscytowana. Początek zajęć - ta sobota. ^^