[al-Kahinat]

Swojego czasu strasznie się napociłam, by zdobyć pierwszą część. Przez miesiąc ciułałam pieniądze, żeby w końcu ją dostać, bo byłam pewna, że jest dobra. I okazała się...świetna! Wyraziście nakreślone postacie zostawały na długo w pamięci i aż chciało się w nie wcielać. Autor wprowadził tyle tego tałatajstwa, tyle wydarzeń, a jednak nie sposób było się wśród nich pogubić. Potem poszły kolejne części, które jeszcze bardziej gmatwały wszystko i stawało się coraz bardziej mhhroczno.

Cóż, i są smoki. ^^

A jak u Was? Czytaliście sagę? A może dopiero macie na nią chrapkę?

[Barbie]

Ja nie czytałam, nie mam chrapki, a chciałam tylko zaznaczyć, że chyba nie ma po co zakładać nowego topicu o czymś, co takie super znane i popularne nie jest, przynajmniej na tej zasadzie działają topici z filmami z tego co wiem

[al-Kahinat]

Oj, właśnie Martin jest bardzo popularny! Nie znam osoby, która by chociaż nie liznęła Pieśni. Ale jak uważasz, można podpiąć ten temat pod jakiś inny. ^^

*cichutko płacze i drze pazurcami obicie*

[slawciun]

Kojarzy mi sie ten tytul z "Saga o Ludziach Lodu" ktora teraz czytam hehe
Ogolnie 3 z 4 przeczytanych czesci mi sie podoba

a moze tak jakies streszczenie tej sagi czy tam ksiazki hehs?

[al-Kahinat]

To saga, jeszcze nie skończona, autor pisze na bieżąco. Opowiada o wielkiej wojnie rodów w krainie zwanej Siedmioma Królestwami. A więc mamy podstępnych Lannisterów, którzy do tej pory nie mogą się pogodzić z faktem, że to nie ich patriarcha zasiadł na tronie, szlachetnych Starków, żyjących na zimnej Północy oraz królewski ród Baratheonów, którego szef, król Robert jest że tak powiem "na wykończeniu".

Grindy, mówi Ci to coś?

Oprócz tego wspaniały wątek upadłej smoczej królowej, starającej się odzyskać królestwo, tajemniczych Innych za Murem oraz wiele intryg i podkopów.

Naprawdę polecam.

[slawciun]

no to faktycznie moje klimaty
ale najpierw pochlone cala sage o ludzich lodu hehs... a jeszcze mi troche zostalo do przeczytania tych ksiazek

[Hrithik_Roshan]

Do pierwszego tomu podchodziłem dwa razy zanim na dobre się rozczytałem. Prologi wg. mnie to najsłabsza strona książek, nie mniej jednak są potrzebne. Więc przy pierwszej próbie załatwił mnie prolog, ale gdy już przez nie go przebrnąłem okazało się, że wsiąkłem podobnie jak w przypadku wiedźmina tak mocno, że zacząłem już ostatni wydany tom "Taniec ze Smokami", a to wszystko w przeciągu 3 miesięcy. Co mogę powiedzieć? Dla mnie pewną odmiennością od tego co już czytałem jest fakt, że nie uświadczymy tu jednego głównego bohatera, jest ich mnóstwo, a zmieniają się jak w kalejdoskopie. Rozdziały opowiadane są z perspektywy poszczególnych osób, ale po pierwszym tomie już nauczyłem się nie przywiązywać. W sumie bardziej rody i klany są tutaj stałe niż imiona. Kolejna bardzo istotna cecha: nie ma podziału na białe lub czarne. Żadna z postaci nigdy nie jest do końca czysta i prawa, czasem to wynika z honoru, czasem ze zwykłej głupoty...ale każdy popełnia jakieś zło i jakieś dobro. Wiadomo są też jednostki wyrachowane i złe z natury lub ślepo honorowe i naiwne, ale większość jest bardziej skomplikowana...w końcu nic nie dzieje się bez przyczyny. Fakt, że każdy z bohaterów ma swoje interesy i życie sprawia, że fabuła jako ogół jest bardzo wielowątkowa i zmienna. Saga nie daje nam chwili wytchnienia i bywa naprawdę mocno zaskakująca. Jest to fantasy, ale w wersji soft. Dzieje świata są osadzone w realiach czarów i potworów, ale do pewnego czasu jest to mało zauważalne. Nie ma natomiast elfów, krasnoludów i innego Tolkiena. A jeśli już jesteśmy przy świecie - to brawa dla autora za rozległy, bogaty i przy tym niezwykle spójny świat....można autentycznie odnieść wrażenie, że to już kiedyś było.

Podsumowując książkę polecam każdemu kto przede wszystkim lubi czytać, nie bez powodu jest ogłoszona jedną z lepszych jakie widział świat. Jest zupełnie inna niż wszystkie nawet w kategorii fantasy gdyż nie korzysta z dziedzictwa jakie dał nam Tolkien. Jej inność definiuje także sposób narracji, szkice postaci i....po prostu wszystko.
Jeśli chodzi o serial niestety nie mogę się, aż tak rozpisać widziałem niewiele i trochę mnie zraził przez wizerunki bohaterów, które często się różnią od opisów. Niemniej jednak fabuła jest względnie zachowana. A ci których znam, a którzy oglądają pieją z zachwytu nad nim.
Możliwe, że jest dobry, ale książka to książka.

[adlena]

To jest mój pierwszy raz odwiedziłem tutaj.
Odkryłem wiele interesujących informacji na forum.
W tomie komentarze na Ciebie, myślę, że nie jestem sam!
kontynuować aktualny imponujący informacje work.Good, kontynuować pracę człowieka.
Lubię swoją stronę. Cheers.

To jest mój pierwszy raz odwiedziłem tutaj.
Odkryłem wiele interesujących informacji na forum.
W tomie komentarze na Ciebie, myślę, że nie jestem sam!
kontynuować aktualny imponujący informacje work.Good, kontynuować pracę człowieka.
Lubię swoją stronę. Cheers.