[Akagi]

Pierwszy raz zobaczyłam TR2 . Kolega mojego brata przyniósł do nas płytke z grą, a ja patrzyłam jak gra. Od razu mi sie spodobała i sama zaczełam grać. Niestety teraz kiedy spróbowałam innych TR uważam że TR2 jest najgorsza częścią.

[Kasia Trent]

Ale chyba sentyment pozostaje, prawda?

[Jaunty]

A ja z kolei kiedy zetknąłem się pierwszy raz z TR2, od razu byłem olśniony. To jest dla mnie najlepsza część. Za to kontakt z każdą następną był dla mnie coraz mniej satysfakcjonujący. Boję się zagrać w TAOD .

[Akagi]

Nie lubię TR2, bo poprostu jest dla mnie troche nudny . Ciągłe przełanczanie guzików chyba każdego po pewnym czasie znudzi, przynajmniej mnie się nudziło.

[Jaunty]

Weź pod uwagę fakt, że to był dopiero drugi TR. W stosunku do poprzedniej części i tak był mocno rozwinięty. Dopiero potem twórcy serii zaczęli wprowadzać coraz nowsze pomysły wraz z kolejnymi Tombami. To naturalny proces rozwoju i nie ma tu się czemu dziwić. To tak jakbyś narzekała, że filmy w 1920 roku były za mało kolorowe . Moim zdaniem jednak TR2 góruje nad swoimi następcami pod względem klimatu. No i wtedy temat Lary nie był jeszcze taki oklepany .

[Malwinka]

tak te przelaczniki w TR2 potrafily znudzic.Przelaczasz zeby przelaczyc nastepne i nic z tego nie wynika - takie odnioslam wrazenie. TR1 zdecydowanie bardziej mnie bawilo.

[Akagi]

Do fabuły nic nie mam jak coś. Nawet dobrze ją wymyślili. Lara sama też nie była zła. Gdyby tych przełączników nie było tyle, to TR2 bardzo by mi sie podobało.

[Kasia Trent]

Ja mam jednak wrażenie, że w TR1 było o wiele więcej latania od przełącznika do przełącznika niż w TR2. Ale taki cały urok TR.

[Akagi]

Nie wiem czy było więcej bo po prostu nie grałam w TR1. Ale szczerze mówiąć wątpie w to aby było tam więcej przełączników.

[Kasia Trent]

A ja nie Odniosłam wrażenie, że cały TR1, to tylko przełączniki Wierz mi Akagi, jest ich conajmniej o połowę więcej

[shephard]

Pierwszy raz się z TR zetknąłem jak wyszła jedynka... brachol skombinował demo.. ale nie spodobało nam się potem od qmpla pożyczyłem jakieś CD-Action i dam było demo niepamiętam jakiego TR Też mi się nie spodobało bo nie wiedziałem co zrobić No i potem TR6 od Kasi Troche mnie wciągnęło ale potem zacząłem w co innego grac i zapomniałem o nim Potem TR5 też od Kasi Wtedy zobaczyłem że to wcale nie jest zła gra

[Meteorka]

Ja to pamiętam, że TR upatrzyłam u kumpla mojego taty. To była miłość od pierwszego wejrzenia A w którą część pierwsza grałam? Hm... sama nie wiem no.. To było dawno..

[Kasia Trent]

Witaj na forum Meteorka

Ja w TR też zakochałam się od razu jak zobaczyłam tą grę Żadna inna gra nie zrobiła na mnie od razu takiego wrażenia

[eloo]

JA sie spotkałem z tombraiderem u koleżanki.A tak sobie przyszłem a ta mi mówi że ma nową gre i nazywa się "Tomb Raider 4".Ja słyszałem kiedyś o tym tytule ale niezbyt sie nim interesowałem.No i włączyliśmy i ja siedze zacudowany patrząć jaka fajna giera i tak zaczełą sie moja "miłość" do tomba

[Cinek]

Ja swój pierwszy kontakt z TR pamiętam doskonale...jakby to było zaledwie wczoraj. Był piękny, zimowy wieczór, padał śnieg, a ja z nudów poszedłem do kumpla. Kiedy przyszedłem właśnie instalował jakies nowe demo; powiedział, że to Tomb Raider 4, ale i tak nic nie wiedziałem o tej serii. Demo się uruchomiło, a ja w jednym momencie zorientowałem się, że TAKIEJ gry zawsze szukałem. Mój ulubiony okres w historii (starożytny Egipt), wspaniała bohaterka, mnóstwo przygód, przepiękna trójwymiarowa grafika. Zakochałem się w tej grze od razu; po paru zaledwie krokach postawionych przez Larę (a może dopiero z chwilą ujrzenia wody wypływającej z fontann na ścianach; nie pamiętam ) . Demo skończyliśmy jeszcze tego samego dnia, a ja postanowiłem, że muszę mieć własny egzemplarz TR4. Kupiłem jednak najpierw TR2, gdyż było tańsze, a nie dysponowałem wtedy nadmiarem gotówki. Później doczekałem się swojego TR4 i do tej pory, te dwie częsci uważam za najlepsze w całej serii (TR2 to bardziej z sentymentu, ale TR4 jest the best ).

[A_DAM]

moj poczatek to demo 3 bodajze jeszcze z jakiejs plyty niemiecieckiej co byla w gazecie co ja wuja z niemiec przywiozl...
chyba kilka miesiecy sie meczylem, najpierw nie umialem nawet chwycic sie krawedzie
ale jak juz sie skonczylo to od razu za moje oszczednosi kupielm od kolegi "pirata" chronicles (wiem, ze to zle ale prosze eni krzyczcie) i juz sie zaczelo,
potma byla 2 na urodziny.... heh tak sie wciagnalem ze na Boze Narodzenie do Kosciola nie poszedlem no a potem to juz jest po poczatku

[BlackAlchemist]

Moja przygoda zaczęła się właściwie niedawno, choć już widziałem grę TRI u kumpla, ale mnie jakoś nie kręciła i nie grałem w to; ba miałem nawet parę obrazków na kompie z Lady Croft i nie byłem specjalnie zaiterasowany. Grywałem wtedy w QuekeII (rok 99). Trzeba było poczekać dopiero do lipca 2003 kiedy to z powodu braku innych ciekawych programów w TELE ogłądałem sobię niemiecką VIVA(ę). Był wtedy na liście przebojów teledysk "Angel of darkness" w wykonaniu Alex C. Feat. Yasmin K. (niezła reklama gry co? - oby takich więcej ). Nie miałem wówczas poęcia, do której z części się ten klip odnosi, wiec postanowiłem się dowiedzieć. Pierwsze co ściągnąłem z neta to było demo TRL i od razu mnie zauroczyło - ta niezwyła muzyka w intro oraz dźwięki w tle z nutą grozy, no i o wiele lepsza grafika niż w TRI - to właśnie mnie wzięło. To dziwne, ale poza demem do prawdziwej gry mine nadal jakoś nie ciągło - nie dostaję szału kiedy nie mam od razu jakiejś części.

I proszę się nie śmiać, że jestem "niedzielnym" graczem, ale jak do tej pory mam tylko TRL i TRIII

Quote:

Boję się zagrać w TAOD

. Ja natomiast ściągnąłem sobie demo (o ile nim jest) "TombRaiderUS.exe", ale nie jeszcze nie odpalałem i nie wiem, czy da się w to zagrać

[Paciej]

Quote:

I proszę się nie śmiać, że jestem "niedzielnym" graczem, ale jak do tej pory mam tylko TRL i TRIII

Masz już Tomb Raider Legend

[Kasia Trent]

To jest pełna wersja, tylko, że grasz godzinę i potem koniec

Paciej TRL = The Last Revelation

[Paciej]

A tak wogóle to widzę że się tu nie wpisałem Mój pierwszy prawdziwy kontakt który pamiętam z TR to był pierwszy film. Mój kumpel się w tym okresie zakochał w Larze a ja jakoś obejrzałem ten film razem z nim w kine i na tym się skonczyło, choć bardzo mi się on podobał no i Angie ( była to piąta klasa podstawówki ) . Potem po roku kupiłem go na kasecie i właczyłem demo TR 3 w Coastal Village - i tak jakoś się wciągnąłem i się zaczęło, potem reszta gier z serii TR i tak zostałem już w tej branży

EDIT

Nie Kasiu :
TRL = Tomb Raider Legend
TRLR = Tomb Raider The Last Revelation

[Andzi]

Ja tam pierwszy raz TR zetknałem sie dawno temu (tak z 5 lat temu) u kolegi . Nie pamietam jaki to był TR, ale pamietam ze była tam runda chyba w Wenecji. Nie moglismy tego etapu przejsc wiec nie gralismy . Ale dokaładnie rok temu + 1 dzien dostałem TRLR

[Cinek]

To był w takim razie Tomb Raider 2 - skoro w Wenecji

[Kyo]

Ja sie pierwszy raz z TR styknąłem na gwiazdke w 1996 roku, kiedy to mój starszy o 5 lat brat dostal playstation od rodziców. Jak sie okazało prezentem był tez pierwszy TR (reklamowany wówczas jako gra przełomowa - gra roku:)). Przez okolo miesiąc obserwowalem jak braciak zasuwa "laską z podwiązkami" (nie wiedziałem wtedy ze to były pasy na kabury:P) Zreszta jak brat nie umial przejsc dalej giery to dprzekazywal pada ojcu - on jakos dawal rade. Gdy przeszli giere, to ja przejąłem pałeczke:P i przeszedłem ją w 2 tygodnie:P. No i tak sie zaczęło moje obcowanie z moją wszechboginią Larą Croft

[ArVen086]

Ja po raz pierwszy zetknęłam się z 4 odsłoną gry jakieś 4 lata temu.......( zdziwiłam się, że w ogóle taka gra istnieje ). Już na samym początku mnie wciągnęła.........pamiętam jeszcze jak dwie godziny próbowałam przeskoczyć taką rozpadlinę w Angkor Wat ........ to były czasy Jakoś nie wyobrażam sobie tego, że Tomb Raider mógłby nigdy nie powstać........w końcu to moja ulubiona gra :D

[tenebris009]

ja pierwszy raz zobaczylam ta gre moze 7-8 lat temu i to byl TR3.... bylam wtedy u qmpla i gral sobie a ja obserwowalam i tez czasami cos przeszlam!! podobalo mnie sie w tej grze ze glowna bohaterka jest kobieta...wtedy jak zaczelam w nia grac...czulam tak jakbym to ja byla nia i to ja poznaje te przygody.....
potem jak rodzice kupili mi komputer..zakupilam oryginalna gre TR4
mialam problemy z przejsciem tej gry..ale troche cwiczen i jakos poszlo:)
pamietam jak przechodzilam ta gre rowniez z moja przyjaciolka:):) niezle sie bawiillysmy przy tym:)