[Polo_Gard]

Witam. Zakładam ten temat, bo takiego jeszcze nie ma. Mirror's Edge to gra z pierwszej osoby. Chodzimy piękną azjatką Faith i przemierzamy dachy miasta czasami biegając wewnątrz budynków.

Screeny dla tych co jeszcze tej gry nie widzieli:
http://www.mirrors-edge.eu/screeny-z-gry.htm

Chcę jeszcze dodać że po screenach i po obejrzeniu wszystkich filmików jakie tylko są, można myśleć że gra jest nudna i nieciekawa. Właśnie jest inaczej. Jak się dopiero w to gra, wtedy czuje się prawdziwą wartość tej gry. Ja osobiście dodam że przeszedłem tą grę, i czuję wielką satysfakcję. Ciekawa fabuła, i nawet na najmniejszych detalach gra jest piękna. Wykorzystuje ona też technologię PhysX. Poprawia ona grafikę, i można ściągnąć to STĄD Przypominam, że PhysX działa tylko pod kartami graficznymi NVidia.

Minimalne wymagania sprzętowe:
System: Windows XP albo Vista
CPU: Pentium 4 2.4 GHz albo Athlon 64 2800+
RAM: 1GB
Karta graficzna: seria GeForce 6 z 256MB VRAM-u lub lepsza; ATI X1650 (lub HD2400)

[Adamaru]

Słyszałem, że gra bardzo fajna. Oglądałem kilka gameplayów i screenów, i sądzę, że taka grafika to miód i bóstwo na te wymagania. Będę sobie właśnie kołować nowy komputer (:jumper:) i zakupię grę [bo na pc raczej jest]. podoba mi się to, że słychać nawet oddech bohaterki podczas widoku pierwszej osoby... myślę, że Lara vs. Faith.

[MekCal]

Piękna grafika na tych screenach. Muszę w to kiedyś zagrać! Gra jest niewątpliwie interesująca, choć podobno do łatwych nie należy

[bobonton2]

Z początku myślałem, że w tej grze biega się jedynie po dachach budynków i ew. ucieka przed policją. Takie cuś z pewnością by mi odpowiadało, jednak po jakimś czasie dowiedziałem się, ze są tam też elementy strzelankowe. Nienawidzę FPSów i ten fakt skreśla tę grę z mojej listy życzeń. Ech, szkoda, bo gameplaye z leveli typowo zręcznościowych wyglądają naprawdę imponująco.

[Kika]

bobonton, w ME to sa elementy OMIJANIA strzelanek a nie uczestniczenia w ich. Jest nawet osobny achievement dla tych co w ciagu gry ani razu nie postrzela przeciwnika. W sumie uczestniczenie w "elementach strzelankowych" w ME to pojscie na latwizne

[e_g]

ME jest grą całkiem niezłą, elementy zręcznościowe są fenomenalne (O wiele lepsze niż w TRU śmiem twierdzić), oczywiście czasami te same ruchy często się powtarzają, nie ma miejsca na wykonanie lepszych "combosów", które Faith jest w stanie zrobić (dopiero później w time trialach do ściągnięcia można odstawić niezłe wiązanki), gra jest świetna graficznie, sterowanie również bardzo intuicyjne (przynajmniej na padzie od Xboxa), ale ME ma jedną wielką wadę:
Beznadziejna fabuła Przykro mi, ale tego kawałka mięcha nic nie da uratować, dziurawa jak sito, bezsensowna jak wypowiedzi Anii i wstawiona na chama. Ale gdy przymknie się oko na ten mankament dostajemy dobrą grę zręcznościową, z świetnym replay value (kupiłem ją w lutym a gram do dziś robiąc time triale i speedruny! ). Szczerze mówiąc polecam, zwłaszcza, że można dostać ją bardzo tanio.

[Polo_Gard]

Cieszę się że Wam się podoba. Mi się właśnie bardzo podobają krótkie walki. Uwielbiam wciskać ten prawy przycisk myszy kiedy broń będzie czerwona a wtedy JA powalam na ziemię przeciwnika i zabiijam resztę w dwie sekundy bronią, którą on mi dał. I dodam jeszcze parę rzeczy.

1.Wszystko jest OK a przynajmniej tak się wydaje. Słyszymy jej oddech, widzimy nogi jak opuścimy głowę w dół, i parę innych realistycznych rzeczy. Oprócz jednej. Na szczęście rzadko kto ją zauważa i można na nią przymknąć oko bo czasami mogłaby ona nam przeszkadzać. Mianowicie chodzi mi o mruganie oczami. Pomyślcie o tym... Może twórcy dodadzą tą opcję do ME2 jeśli będzie?
2.Niektórzy napewno to wiecie, ale w ME można grać w widoku z trzeciej osoby! Tak, to możliwe! Video możecie obejrzeć TU Prawdziwa gratka zaczyna się od 1:18. Chcecie sami wypróbować? Wejdźcie w Moje Dokumenty\EA Games\Mirror's Edge\TdGame\Config\ i otwórzcie plik TdInput. I tam gdzie są same linijki co na początku mają Bindings, dopiszcie w byle jakim miejscu (najlepiej na początku, ja tak zrobiłem) linijkę:
Bindings=(Name="F4",Command="FreeFlightCamera",Control=False,Shift=False,Alt=False)
Włączając jakiś roździał, SpeedRuna, lub Time Triala, wciśnijcie (najlepiej 5 razy) klawisz F4. Gotowe!

[e_g]

Weź teraz usiądź w cichym oraz spokojnym miejscu i siedź tak przez chwilę. Gdy już posiedzisz to zastanów się, czy zauważyłeś, że mrugałeś przez ten czas co najmniej kilkanaście razy. Nie zauważyłeś? No proszę! Tak samo byłoby w ME, a jeśli już by chcieli koniecznie dać taką bzdurę, to były by to dosłownie setnosekundowe zaciemnienia obrazu, co utrudniało by niepotrzebnie rozgrywkę.

Bardziej mi przeszkadza fakt, że nie widzimy odbicia Faith na szklanych powierzchniach. Fakt, pod koniec prologu, wisząc na helikopterze widzimy ją, ale normalnie w grze nie. Podejrzewam, że to z powodu tego, iż w widoku TPP ruchy Faith wyglądają koszmarnie, więc w odbicia nie byłyby urodziwe.

Aha, jeszcze psikus

OD TERAZ MRUGASZ SAMODZIELNIE!

[Niezapominajka]

Cieszę się, że ktoś w końcu założył taki temat .
Ja kocham Mirror's Edge i to jest miłość od pierwszego wejrzenia. Dowiedziałam się o niej tu na forum - trochę czasu przed premierą tej gry na PC. Napisał o niej jeden z użytkowników (niestety nie pamiętam już kto) w jakimś temacie o grach. Widząc ciekawą nazwę postanowiłam ruszyć tropem poszukiwacza i dowiedzieć się o co w tej grze chodzi . Gdy przeczytałam opis od razu wiedziałam, że mi się spodoba. Od dawna uwielbiałam patrzeć na filmy (głównie na youtubie) jak ludzie uprawiają parkour. Wydawało mi się to takie niesamowite! I teraz tworzą grę opartą na tym sporcie . Bardzo mnie to ucieszyło, bo chociaż nie mogę tego robić w rzeczywistości to chociaż wcielę się w kogoś w grze .
Z każdym trailerem i screenem oczekiwałam tej gry z niesłabnącym zapałem.
Jedyne co mnie martwiło to pojawiające się w recenzjach narzekania na fabułę i pseudo-mangowe filmiki. Ale to mnie nie zniechęciło do zakupienia gry.

Kiedy zagrałam pomyślałam, że to jest niesamowite... Niesamowite wrażenie... Jakbym sama stała na szczycie wieżowca i patrzyła w dół. To pewnie przez kamerę, której ustawienie (znaczy, z oczu bohaterki) bardzo mi się podoba. Można się wczuć w nią i w jej historię. Z każdym biegiem, przeskokiem przez płot, wyważeniem drzwi miałam wrażenie, że męczę się razem z Faith . Gdy ona zaczynała dyszeć... ja niezauważenie też. Potem dopiero się skapnęłam co robię . W żadnej grze tak się nie wczuwałam jak przy ME.
Co do fabuły... Bo widzę, że i tutaj co poniektórzy narzekają. Zgadzam się, że fabuła jest prosta... może i przewidywalna (chociaż dla mnie niezbyt), ale nie jest najgorsza. Jak na grę tego typu - mi w zupełności wystarczy . Jestem skłonna w nią uwierzyć.
Filmy... Na to też narzekali w recenzjach i na początku przyznam, że też nie bardzo mi się podobał taki pomysł. Tymbardziej, że gry stoją dziś na naprawdę wysokim poziomie - i to co zrobili w ME jest po prostu brzydkie.
Jednak moja miłość do ME jest ślepa. Po połowie pierwszego przejścia gry - polubiłam filmiki i nie wyobrażam sobie by mogły wyglądać inaczej.

Przeszłam ME chyba z 10 razy i jeszcze mi się nie znudziło. Nie przechodzę poziomów na czas - bo bardzo tego nie lubię... Po prostu zawsze zaczynam grę od nowa... Czasem przechodzę tylko wybrane poziomy...
Z tego co słyszałam to ma powstać druga część jeśli ta dobrze się sprzeda... zwłaszcza na PC. I mam nadzieję, że powstanie. Bo tak oryginalnej i fantastycznej gry dawno nie widziałam .

[e_g]

Sam pomysł scenek w 2D nie był zły, ale szkoda, że nie postarali się i zostawili je główne jako umilacz czasu loadingu pomiędzy poziomami (tak jak te wstrętne windy, jakby nie można dać na kilka minut obrazka LOADING a nie męczyć nas tą windą ).
Imo gdyby postawili na prawdziwy MANGOWY styl, a nie takie amerykańskozachodnieniewiadomoco, to wizualnie scenki były by super wpasowane w klimat (Faith jest Azjatką, no i nie zastanawiały nikogo japońskie napisy przy wielu rzeczach codziennego użytku w ME?), ale jeszcze pozostaje fakt, że scenki same w sobie były kiepsko wyreżyserowane (Dialogi też beznadziejne, Jacknife i "I just go there for pretzels" Ironia jak u Amandy).
Nad fabułą i stroną merytoryczną ME nie ma się co rozczulać, jest słaba i tak dalej, sprawę ratują jedynie easter eggi i takie poboczne rzeczy konstruujące cały świat, który, co jak co, jest ciekawy.

Btw. zawsze mnie zastanawiało jak ludzie mogą się "wczuwać" w tą grę. Czytałem o recenzentach zwracających obiad w toaletach po zagraniu w grę (Nie dlatego, że jest kiepska ), wszystko z powodu całego wczucia się, lęku wysokości i jakichś tam problemów z percepcją. Popukałem się w głowę i tyle, sam po zagraniu nic takiego nie odczuwałem. Gra jak gra, sheesh.

[Niezapominajka]

[e_g]

JA jestem krytyczny? (zaraz wpadnie Kika i zacznie jęczeć, że ja zawsze jęczę, jak Bóg mi świadkiem) Jestem wyjątkowo łagodny jeśli chodzi o ogólną ocenę ME, tą grę ratuje jedynie magnetyczny gameplay

IMO gry, u których nie ma porządnej fabuły i konstrukcji, a jest tylko jakaś tam rozgrywka, to bubel marketingowy, który grą się nazywać nie powinien. Okej, znajdą się psioczący obrońcy, którzy twierdzą, iż dawniej wystarczył tetris by wywołać uśmiechy na twarzach ludzi. No tak, DAWNIEJ, dziś to inna kategoria, gry muszą mieć porządną fabułę!

ME to jedynie zlepek motywów, pełen dziur, niedomówień oraz cliche bzdurek (PEWNIE NIKT SIĘ NIE ZORIENTOWAŁ O CO CHODZI Z CELES PO PIERWSZYM SPOTKANIU Z NIĄ, YHYYYM ), sorry, ale dla mnie to tragicznie mało

Z drugiej strony jednak ME ma kosmiczny gameplay, po prostu to bieganie, skakanie i robienie tego wszystkiego w perspektywie pierwszej osoby działa jak magnes Naprawdę świetna rzecz, w sumie ta gra była by lepsza gdyby spłycili fabułę, wypełnili ją ładnie i zapodali z większą ilością poziomów i ruchów.

[K@t]

[Yans]

[Kika]

Dosc! Dosc tych bluznierstw! egu, ty placzaca wierzbo! Fabula w grach akcji NIE JEST wymogiem i nie ma takiego samego statusu jak w grach RPG czy przygodowkach, i tyle. Jest milym bonusem jesli jest dobra, jesli nie to ma sluzyc jako pretekst do przetransportowania gracza z jednego punktu w nastepny. Przyznam jednak racje w tym sensie, ze jesli tylu ludzi psioczy na fabule ME (bo egu jeczydusza nie pierwszy i nie ostatni) mimo ze to tylko action adventure to faktycznie cos z nia jest nie tak :p Mogli przynajmniej glowna bohaterke zrobic lubialna, bo tak tylko dobrze wyglada i brzmi.

Ale tak to rozgrywka jest kluczowym elementem tego gatunku i tu ME to maly klejnot w mojej kolekcji. Jest na wiele fundamentalnych sposobow tak oldschoolowa ze bardziej mi przypomina stare TRy niz TRU. Przedwczoraj zaczelam grzebac w tajm trajalach i dopiero przez ten pryzmat rozgrywka naprawde lsni, bo wymaga coraz to wiekszej zrecznosci, pamieci, zdolnosci przewidywania i spostrzegawczosci, i naprawde motywuje do doskonalenia swojego sposobu gry. Wczoraj znowu siedzialam do trzeciej rano :[ Ale satysfakcja po znalezieniu nastepnego malego skrotu naprawde duza.

Nie zeby to byl taki miesiac miodowy. Czy ja jestem jedyna frajerka ktora, bedac ledwie dwie sekundy od nastepnej rangi, siedzi dwadziescia minut na jednej planszy, kombinuje, szuka coraz to cwanszych skrotow, trenuje wall runy, skupia sie jak mala soczewka, i w rezultacie konczy, zamiast dwoch sekund, z 80 setnymi do nastepnej rangi? Historia mojego zycia. Pfft.

[e_g]

K@ci - ale symulatory itd. to one z zasady nie mają fabuły, tu się czepiasz zbytnio tego, że uogólniłem swoją wypowiedź

Yans - Ha, ha, ha, bardzo śmieszne z tym nickiem

Kika - a do ciebie nic nie napisze w ramach złośliwości, hihi.


Powinienem zupełnie inaczej sformułować swoją wypowiedź - GRY MUSZĄ MIEĆ PORZĄDNĄ FABUŁĘ, jeśli już decydują się jakąś mieć Przez porządna nie mam na myśli tysiąca wątków, nieliniowości, romansu, zdrady, śmierci ulubionego bohatera Kiki, tylko to, że całość trzyma się kupy.
W przypadku ME cały plot kompletnie psuje grę, tak jak napisałem W OSTATNICH SŁOWACH, KTÓRYCH NIKT NIE DOCZYTAŁ - ME wypadł by lepiej z bardziej podstawową, a jednak solidną fabułą, która ma jakiś sens.
(A w ME biegamy po dachach w większości przypadków bez sensu )

Ani razu nie twierdzę, że ME to zła gra, rozgrywka jest świetna, co zresztą pieczętuje fakt, że mam wszystkie speedruny oraz 57 gwiazdek w time trialach zaliczone (a te nie należą do najłatwiejszych)

[ Komentarz dodany przez: Jerrem_Y: 15-04-2009, 17:41 ]
Tylko 57?! Romans musi być, bo inaczej nie ma co grać

[Cinek]

[Polo_Gard]

Cóż, zaraz potem jak przeszedłem ME to się dowiedziałem od kolegi że ma ME po polsku. To było coś! odrazu pożyczyłem, i nie narzekam! Odrazu głębiej poznałem fabułe. A dlaczego Wy narzekacie na niedobrane głosy Faith i innych? Dobre są te głosy chociaż tylko głos Merca jest taki... eee... nieMercowy

[czesio-5]

Emm...no muszę powiedzieć że ME to naprawdę innowacyjna gra. Bardzo mi sie podoba, przeszłam połówkę bo dalej komp mi sie zawiesza ale przygody Faith przypadły mi do gustu. Akurat wymieniałam komputer do TRU, a pogrywam też w Mirror's Edge..
Polecam, adije

[kmail44]

Niedawno kupiłem Mirror's Edge na PC i niestety mam z nią problem. Zaraz na pierwszej cutscence gra zacina się lub jest takie powtarzanie kolejno każdej litery. Musiałem ściągnąć save'a 100 % i kolejno grać w każdy poziom. Gdy chcę włączyć poziom nie wyświetlają się te odjechane ekrany loadingu a poziom włącza się po około minucie. Dodam że mam polską wersję. Próbowałem ustawić grafikę i jakość dźwięku na minimum ale to też nic nie dało. A gra moim zdaniem jest świetna! Polecam i proszę o pomoc!

POŁĄCZONE

Sory za 2 posty pod rząd ale mam jeszcze jedno pytanie. Czy Mirror's Edge powinno uruchamiać się bez płyty?

[Sharpay]

hej mam pytanie co to są punkty ukrycia?
bo wałęsam się po całej grze i nie wiem cego mam szukać!?
pomocy!

[TRA_Rulez]

Zawsze na początku levelu masz filmik który mniej więcej wyjaśnia o co chodzi w danym poziomie. Dostawanie się do celu jest głównym urokiem tej gry, musisz szukać czerwonych elementów i myśleć jak tam się dostać. Pamiętaj że Faith jest bardzo zdolna

[krtomb]

Ja mirror's edge mam od niedawna, ale zjadłem całą gierkę w mig... po prostu cudowna... kupuję wszystko... a to bieganie jest naprawdę takie, że mam wrażenie iż naprawdę tam skaczę jak sarna po szczytach wieżowców... Miodzio... grafika no cud miód i orzeszki - mam ją na XBOX 360... początkowo bałem się że nie zdzierżę biegania w stylu Assassins Creed z widoku pierwszej perspektywy, ale jest zupełnie odwrotnie... to jest genialne i sterowanie rozwiązano po prostu genialnie... śmieszne są te kreskówkowe wstawki, ale reszta jest ok... fabuła - jest dodatkiem i nie jest do końca głupia, ale na niektóre gry trzeba spojrzeć przez pryzmat ich konwencji... ja daję 10/10

[Kiba]

cieszy mnie to że dużo osób z forum zachwyca się ME. Gra Naprawdę warta poświęceniu uwagi, i trochę pieniędzy. Przychodzę więc z dobrymi wiadomościami że ME2 został oficjalnie napisany fabularnie. Fabuła podobno przeniesie nas przez chwile do ciała koleżanki Faith, która zdradziła sprinterów. Następnie zobaczymy wstawkę kilka miesięcy po wydarzeniach z ME. Prawdopodobnie do nazwy Mirrors Edge zostanie dodany jakiś mały podtytuł oznakujący drugą część. wadomo jeszcze informację, że wszyscy sprinterzy zostali schwytani przez niebieskich i zatrzymani. Zostałą tylko Faith która została zepchnięta na margines społecznośći.. teraz będzie poruszać się głównie nocą, a to z powodu, super technologi.
twórcy więc zagrarantowali nam więcej rozgrywki w nocy, o co bardzo prosili gracze. a więc tylko czekać.

[ Komentarz dodany przez: e_g: 08-12-2009, 15:34 ]
Są to potwierdzone informacje? Bo przejrzałem kilka serwisów newsowych o grach i nie ma żadnej wzmianki.

[Kiba]

Nie wiem czy dodałem ale potwierdzone zostało tylko napisanie wersji fabularnej i przebiegu gry. Reszta to nie sprawdzony przeciek z DICE.

[ Komentarz dodany przez: Jerrem_Y: 10-12-2009, 09:33 ]
Nie wiesz czy dodałeś ? wystarczy przeczytać swojego posta i sprawdzić!