[Integral]

Od jakiegoś czasu nawet się nie kuszę o czytanie komentarzy w sieci. Za słabe nerwy na to mam i za bardzo cenię swoje zdrowie, żeby wiedzieć ile agresorów jest na świecie.

Z kolei pronarodowcy i antyhomo których znam osobiście, a którzy wiedza o mnie, wcale nie traktują mnie z tego powodu gorzej. Nie wiem, jak to działa. Może ja nie z tych lezb i homosiów, co się na wytłuczenie kwalifikują

[kwiatuszek]

Odkopuję.

A więc tak- zaczne tutaj od stwierdzenia, że "dzieci nie odczuwają pociągu seksualnego". No RYLY?!
To ja chyba w wieku 10-11 lat byłam nie normalna.
Co do "legalności"- no kurde, z rówieśnikiem w gimbie mogę, a ze starszym już nie? Fuck logic.
Jako że jestem osobą która dojrzała bardzo wcześnie (11 lat,chodzi o dojrzewanie płciowe, kobiety okres, faceci polucje, itp.), to na wszelkich wdż była dość skrępowana- a. przez tematy seksualne ( i tu, muszę przyznać, że gdy człowiek dojrzewa-dojrzewa, bardziej, tak jakby, wstydzi się tych tematów, bo są mu, cóż, trochę bliższe.) b. dojrzewanie, orientacja,związki, itd.-pierwsze ogarnięte w ciul, drugie wybrane (mały , ale ciii) .
I właśnie gdy byłam dzieckiem (8-10 lat) stwierdziłam, iż jestem bi.
Bum!
Ale bi z ogromnym naciskiem na homo.
O tak.
I to był fakt. Widząc laski po prostu stwierdzałam, że są "mhr, mmm, soł bjutifól" etc. Na początku myślałam, że po prostu lubię patrzeć na kobity, chcę być taka jak one, jednak to nie było prawdą.
I to do dziś jest fakt.
Lecz był taki moment, kiedy nie wiedziałam jaka jestem. To były czasy właśnie pod koniec podstawówki-samiuteńki początek gimby, kiedy zaczęłam chcieć mieć faceta, bardziej niż dziewczynę.
Nie trwało to długo ^^.
W tym momencie mam chłopaka, choć przed nim było sporo dziewczyn.
Muszę dodać, że mam dziwną słabość do tworzenia lesbijek. Jak coś piszę, często dodaję ukrytę "miłości homo". No i w simsach, w cholerę homoseksualnych lasek .