Tomb Raider w realnym świecie |
Author |
Message |
Aggusska
Praktykant
Joined: 09 Jun 2007 Posts: 130
|
Posted: 03-12-2007, 22:32
|
|
|
Nom, dzięki Wam! Mi akuratnie nie wychodzi z karobatyki tylko "saltowanie" i coś co się pdobno profesjonalnie nazywa "wymyg i odmyk" na drążku, znaczy się... Nie wiem czy my mamy w sali jakiś za grybu drążek, ale nikt nie umie twgo zrobić... |
_________________ Quod me nutrit me destruit |
|
|
|
|
Rob3rt
Podróżnik
Joined: 06 Apr 2005 Posts: 718
|
Posted: 04-12-2007, 09:08
|
|
|
wymyk... tak... ileż ja się napracowałem żeby to wykonać na wysokości - bez odbicia się od ziemi no, ale w końcu się naumiałem
A jak u Was, drogie koleżanki, wygląda sprawa podciągania się? Np. na wysoki płot |
_________________ |
|
|
|
|
mari
Podróżnik
Joined: 27 Mar 2007 Posts: 258 Location: Poznań
|
Posted: 04-12-2007, 18:15
|
|
|
Aggusska wrote: | "wymyg i odmyk" na drążku |
Ta... my też to mamy już od kilku lat. łatwe, ale początki nie były za fajne. Wiele osób ciągle spadało łamiąc ręki u mnie skończyło się na 5 i się cieszę |
_________________ "Bo życie jest jak pudełko czekoladek.
Nigdy nie wiesz, na co trafisz"
<3 |
|
|
|
|
--=AngiE=--
Podróżnik
Joined: 20 Jan 2007 Posts: 609
|
Posted: 04-12-2007, 19:17
|
|
|
Rob3rt, wysoki płot to raczej dla mnie temat do wspinaczki A ostatnim miejscem gdzie się wspinałam jest tego typu ściana w zamku w Szczodrem:
http://szczodre.net/foto/wsp_09.jpg
dopóki mi wejścia nie zamurowali
mari, Na drążku nie umiem tylko do tyłu, to głupie jakieś, bo nie wychodzi mi |
|
|
|
|
Rob3rt
Podróżnik
Joined: 06 Apr 2005 Posts: 718
|
Posted: 05-12-2007, 09:34
|
|
|
o Karolcia ma swoje zdjęcie w Avacie zamurowali? to co by zrobiła Lara? Dynamite!
mari jak można to (nie)robić, żeby upaść? to trzeba się specjalnie puszczać... drążka oczywiście
swoją drogą... nie miałem jeszcze okazji zobaczyć KOBIETY wykonująca jaką "ambitniejszą" akrobatykę... która z Was pokaże?
jak by co to mogę umówić się z którąś na Le Parkour po jakimś mieście tylko jeśli gdzieś po za Mazowieckie to dopiero w wakacje |
_________________ |
|
|
|
|
mari
Podróżnik
Joined: 27 Mar 2007 Posts: 258 Location: Poznań
|
Posted: 05-12-2007, 14:23
|
|
|
Rob3rt wrote: | jak można to (nie)robić, żeby upaść? |
Jeżeli chodziłbyś do mojej szkoły, wiedziałbyś, że można
EDIT
Ja też mam podobną ubikację do tej z pierwszych tombów |
_________________ "Bo życie jest jak pudełko czekoladek.
Nigdy nie wiesz, na co trafisz"
<3 |
|
|
|
|
--=AngiE=--
Podróżnik
Joined: 20 Jan 2007 Posts: 609
|
Posted: 07-12-2007, 20:21
|
|
|
Ano dałam swoje foto, jeszcze za czasów kiedy miałam kochane rude włosy (teraz wróciłam do naturalnych czarnych i mi z tym źle )
Da się zrobić ale ja już tak dawno nie ćwiczyłam że chyba jednye co umiem to przysiad podparty nie no, da się zrobić spokojnie... |
|
|
|
|
Menkaure
WoTR Team
Joined: 18 Dec 2006 Posts: 1755 Location: Z Bulerbyn
|
Posted: 09-12-2007, 01:28
|
|
|
TR u mnie prywatnie?
Za każdym razem gdy w pobliżu znajduje się coś, co teoretycznie mogłoby mieć związek z TR spoglądam na to z perspetywy Lary. Czegóż ona by tam nei wykonała - jakich akrobacji, do czego by strzeliła. Ah
No i za każdym razem, jak w sesji każdy mówi: "Życzę szczęścia/powodzenia" to ja odpowiadam: "Ja tworzę swoje własne szczęście" |
_________________
|
|
|
|
|
joker
Obieżyświat
Joined: 11 Jan 2007 Posts: 1019 Location: Gliwice
|
Posted: 09-12-2007, 13:08
|
|
|
A to coś co odkryłem jakis czas temu gdy spadł śnieg
Zdjęcie jest słabej jakości bo robione telefonem.
Wrrr co jest. Nie chce się fotka dodać a przecież spełnia wszystkie wymogi
Przekroczyłeś maksymalny limit uploadu (5 MB) co to jest, o co tu chodzi, kiedy limit się przekracza ? dziś jeszcze nic nie wysłałem. Chyba ze chodzi o ogół dodanych fotek :609: |
_________________ http://www.jokus2009.republika.pl
Miód jest dla mięczaków. Prawdziwi twardziele żują pszczoły! |
|
|
|
|
Kamcia
Obieżyświat
Joined: 26 Jul 2005 Posts: 1008
|
Posted: 09-12-2007, 14:53
|
|
|
Wrzuć zdjęcie na imagshack.us, a potem podaj link i po kłopocie. |
|
|
|
|
Grindy
Obieżyświat
Joined: 10 Oct 2006 Posts: 1198
|
Posted: 09-12-2007, 14:55
|
|
|
joker wrote: | Przekroczyłeś maksymalny limit uploadu (5 MB) co to jest, o co tu chodzi, kiedy limit się przekracza ? dziś jeszcze nic nie wysłałem. Chyba ze chodzi o ogół dodanych fotek |
Nie martw się, pewnie trafiłeś na moment, w którym Cez wprowadzał w czyn swoje innowacje, o których pisał w SB |
_________________ :<D
It's not age honey, it's milage |
|
|
|
|
Barbie
Obieżyświat
Joined: 23 Dec 2003 Posts: 1442
|
Posted: 09-12-2007, 14:56
|
|
|
Dlaczego cały ten topic jest w "Offtopicu" a nie w jakimś TR-dziale?
CEZ:
ok, juz jest dobrze
Integral
Barbie trzęsie forum dzisiaj
K@t
Ta, Extreme Forum Makeover |
|
|
|
|
joker
Obieżyświat
Joined: 11 Jan 2007 Posts: 1019 Location: Gliwice
|
Posted: 17-12-2007, 17:02
|
|
|
Kolejna próba dodania zdjęcia zkończona powodzeniem. To jest fotka którą chciałem jakiś czas temu wam pokazać. Jest słabej jakości bo z telefonu ale jakoś tak mi sie bardzo spodobała |
_________________ http://www.jokus2009.republika.pl
Miód jest dla mięczaków. Prawdziwi twardziele żują pszczoły! |
|
|
|
|
Indiana
Student
Joined: 20 Dec 2007 Posts: 54 Location: Poznań
|
Posted: 24-12-2007, 18:23
|
|
|
Wymyk i odwyk to ja na studium musiałem robić. Super sprawa, kiedy się dostało piątkę a innym kumplom wychodziło raczej średnio. Z salt to potrafie jedynie do basenu przodem i tyłem(uwaga dla chętych - jak nie wyjdzie ci skok i spadniesz na dupę to strasznie jaja bolą).
W ogóle to na basenie co roku szaleję z kumplami i co rusz wymyślamy nowe skoki do wody. Mój popisowy numer to taki, że kumpel staje bokiem na brzegu basenu pochyla się lekko i robi za przeszkodę a ja biorę rozbieg, tuż przed nim robię mocne wybicie przelatuję nad nim i ląduję w basenie na główkę. Najwyższa przeszkoda jaką przeskoczyłem w ten sposób to jakieś 1,5 metra(ja mam 1,65 ). Jak było wyżej to przeważnie zabierałem kumpla ze sobą do wody. |
|
|
|
|
Lady Justine
Podróżnik
Joined: 20 Nov 2007 Posts: 311 Location: Bytom
|
Posted: 25-12-2007, 22:02
|
|
|
a ja uwielbiam grać Larą w TR u kumpeli to zawsze jak do niej idę to zakładam czarną bluzkę (taką jak ma Lara w Legendzie, jak ta standardowa brązowa tyle, że dłuższa) i od razu zmieniam strój Larze na ten samą bluzkę co ja mam
A tak w ogóle to moja mama zaczyna mnie nazywać Lara Hehe, a dlatego, że jej opowiadałam o tym jak ja bardzo nie lubię buga z anniversary co niby wtapiam sie w ziemię, i nie lubię Winstona, a Lara to normalnie ma taką bluzkę (...) A mama już dość znudzona mówi: "Fajnie, ale możesz już mnie nie męczyć ty Laro"
A z reszta to w szkole mnie czasami nazywaja Lara (tak jakos weszło im w krew) bo ja już w 2 klasie lubiłam Tomb Raidera i w 3 na bal przebierańców (lol) przebrałam się za Larę I miałam taki długi warkocz jak Lara w Anniversary (a kto wie, może dłuższy), ale potem mi się znudził i ściełam.
I jeszcze jedno: mam taki sam kolor włosów jak Lara |
_________________
Guest jeżeli chcesz być dobrym archeologiem, musisz wyjść z biblioteki
|
|
|
|
|
--=AngiE=--
Podróżnik
Joined: 20 Jan 2007 Posts: 609
|
Posted: 25-12-2007, 22:23
|
|
|
Indiana wrote: | (uwaga dla chętych - jak nie wyjdzie ci skok i spadniesz na dupę to strasznie jaja bolą). |
W przypadku moim- dupsko
Odkryłam że mam masę identycznych ciuchów co Lara. |
|
|
|
|
Cassidy
Nowicjusz
Joined: 03 Jul 2008 Posts: 3
|
Posted: 04-07-2008, 22:36
|
|
|
Jeśli idzie o świat realny, Tomb Raidera w nim bardzo wiele. Już kiedy naoglądałam się jak moi kuzyni grają, bawiliśmy się w to. Całę podwórko było nasze, nie ważne czy było moje, ich, sąsiadów... Mieliśmy jaskinie w których składowaliśmy żywność i amunicję (kasztany i różnego rodzaju patyki, ale co tam), mieliśmy cele do których się strzelało, a byli nimi albo inni koledzy, albo żywe zwierzęta (najbardziej cierpiała na tym suczka kuzyna, która była owczarkiem Kaukazkim, była szara i obwołaliśmy ją wilkiem. Psina była na tyle wyrozumiała, że piętnaście minut się z nami zabawiała, po czym skrywała się w domu i wilk uznany został za pokonanego. Mieliśmy pułapki, które sami zastawialiśmy. Bawiliśmy się dużą grupą, dzieliliśmy się na Larę, pomocnika i towarzysza, wrogów-zwierzęta, ludzi, mumie, i co tam się jeszcze dało. To były wspaniałe czasy, kiedy na drzewach inni rysowali wskazówki, wkładaliśmy patyki w różnego rodzaju szczeliny, by zrobić dźwignie czy wspinaliśmy się na płoty. Ta gra nas inspirowała. Deszczowe popołudnia zlatywały na przechodzeniu kolejnych rund, by potem móc wzorować je w naszych zabawach. Dziś, jako piętnastolatka już się tak nie bawię, ale tęsknie za wcielaniem się w panią Croft. Z resztą, po każdym obejrzanym przeze mnie filmie, zaraz chciałam się w niego bawić . Jeśli chodzi o życie realne, ostatnio wiele dopatruje się w moim skromnym mieście motywów TR. Ostatnio, przechodząc koło łąki, na której pasą się kozy, tych co jeszcze je mają *-* , zauważyłam ogromną piramidę zbudowaną ze stogów siana. Jak bardzo zaleciało mi klimatem Egiptu! Łezka się kręci... Kiedy widzę budynki, choć w minimalnym stopniu przypominające Tomb Raidera, mam ochotę założyc krótkie spodenki i wspinać się!
W zeszłe wakacje byłam z mamą i siostrą na Mazurach. Tam odwiedziłyśmy Wilczy Szaniec, Bunkry Hitlera. I co? Byłam tym oczarowana! Wyglądało jak ze scenerii gry wyjęte! oto link: http://mazury.info.pl/gierloz/index.html . Miałam ochotę na te budowle skakać! Wspinać się! Włazić! Niestety, drapieżne oczy mamy i twarde słowa przewodnika trzymały mnie w miejscu. Ale klimat niezapomniany, te odgłosy przyrody...
I mam pytanie, bo ja już się zastanawiam. Czemu większość ma coś na temat Cassidy w sygnaturkach? oO |
_________________ Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem.
Mark Twain |
|
|
|
|
sphinx123
Nowicjusz
Joined: 15 Jun 2008 Posts: 28 Location: Bydgoszcz
|
Posted: 14-07-2008, 12:28
|
|
|
@Cassidy
Mają w sygnaturkach Twój nick, bo Cię kochają
Hmmm, najfajniejsze jest to że moi rodzice wiedzą kto to Lara Croft Kilka tygodni temu byłem w pobliskim parko-lesie z kolegami, znaleźliśmy tam ruiny starego browara. Niby wszystko zamurowane, a tu proszę - wystarczyło obejść i byłą dziura w ścianie, na tyle duża żeby się przecisnąć. No i łaziliśmy w środku i podniecaliśmy się jak TR'owo Mam gdzieś filmiki i zdjęcia z tego, ale znaleźć nie mogę. |
|
|
|
|
milkshake
Student
Joined: 05 Jul 2008 Posts: 99
|
Posted: 17-07-2008, 11:46
|
|
|
Cassidy, ja też kiedyś bawiłem się w to =D Wielokrotnie.
Ulica zmieniała się w rwącą rzekę, płoty w ściany do wspinaczki, drzewa w drabinki, łaty na drodze w mosty, chodniki w ścieżki, krzaki we wrogów, klamki w dźwignie i tak dalej =] Mógłbym opowiadać w nieskończoność.
Nawet razu pewnego - wszystko dokładnie pamiętam - odwzorowaliśmy z psiapsiółłą skok Lary z helikoptera z początkowego filmiku TR2.
Ahh, wydaje się, jakby to było tak niedawno... *wspomnienia & melancholia mode = on* |
|
|
|
|
Alexja
Student
Joined: 12 Apr 2008 Posts: 74 Location: Wrzosowa
|
Posted: 09-08-2008, 13:34
|
|
|
Moje wspomnienia z tomb raiderem w realu są różne najlepiej wspominam wyjazdy z koleżanką Karolina nad rzekę. Na środku rzeki jest dość spora wyspa i z boku wielkie wierzby których gałęzie spadają do wody, mam kilka fotek jak ktoś będzie chciał to spróbuję wysłać albo napisze drugiego posta z linkami. W każdym razie kiedy tam jestem czuję się jak w TR3 rzeka Ganges czy jakoś tak się to nazywało.
Drugim miejscem które mnie tak inspiruje, że aż od razu myślę co by zrobiła Lara i co ja mogła bym zrobić, są drzewa w samym środku łąk za moim i nie tyko moim podwórkiem.(Również mam zdjęcia) Kiedyś tak bardzo zapragnęłam skoczyć w ten sam sposób co Lara w TRL na jedną z gałęzi, że nie zwróciłam uwagi na to, że jest zbyt cienka by wytrzymać mój ciężar. Wiadomo jak się skończyło kiedy zrozumiałam błąd puściłam się gałęzi i spadłam(było wysoko, bardzo wysoko). Cieszę się, że to zrobiłam ale tego nie powtórzę bo jak pomyślę, że mogłam skończyć jak mój kolega który z najwyższych gałęzi spadł na głowę(całe szczęście żyje) albo koleżankę która złamała rękę to aż mnie ciarki przechodzą.
Sorry za tak chaotyczny opis. |
|
|
|
|
Łukasz
Podróżnik
Joined: 05 Nov 2007 Posts: 701 Location: Gorzów
|
Posted: 06-12-2008, 22:07
|
|
|
Odkopuję temat
W moim mieście na jednej ulicy powstawiano dużo rusztowań Nieraz chciałbym zobaczyć jak to jest i jakie są wtedy uczucia Lary Niestety ale wiadomo nie jest czy te rusztowania są wytrzymałe |
_________________ Witaj Guest |
|
|
|
|
|