[Invicta]

[LordJ]

Ja mam już parę pomysłów na tatuaże, ale niestety trzeba czekać do 18 -.-"
Moja mama pewnie mnie z domu wywali no ale...
Chciałbym sobię zrobić napis "Vanity" na nadgarstku (pod wewnętrzną stroną dłoni)
Na wewnętrznej stronie przedramienia motto "Go to dream"
Na drugim nadgarstku klucz wiolinowy z gwiazdką
Na podbrzuszu napis Hollywood
I na żebrach imię mojej mamy ^^

Denerwują mnie nic nie znaczące tatuaże, jak np. ktoś wytatuuje sobię lilie albo motyla, który nic nie znaczy, a po roku już mu się znudzi... takie coś jest bez sensu, uważm że jeżeli coś mamy tatuować to jakieś motta, symbole, ortrety bliskich, coś co się nigdy nie znudzi. Zal mi ludzi ktorzy marnują kupę kasy na bezsensowne dziary....

Marzy mi sie tatuaż od Kat Von D <3<3<3 ^^

[Hrithik_Roshan]

Od mojego ostatniego wpisu tu minęło już trochę, a rysunków trochę przybyło
Kolejnym tatuażem na który się zdecydowałem były jaskółki w okolicach obojczyków.

do tego doszły w ostępie kilku miesięcy kwiaty wiśni, tutaj tego nie będzie widać, ale gałązki zahaczają o jedną jaskółkę i plecy.

No i ostatni mój projekt, przed którym miałem największego stracha. Nie łatwo narysować twarz ludzką, a co dopiero ją tatuować zwłaszcza, że ma się jedną próbę, ale udało się i takim trafem jestem szczęśliwym posiadaczem wizerunku mm na ręce. Zdjęcie wykonane zaraz po zrobieniu, dlatego jest tak zaczerwieniona, ciut napuchnięta i się tak błyszczy jak psu jajaca.


A co do Tomb Raidera to doszedłem do wniosku, że motywu nie będzie, zrobimy po prosu angelinę/larę. Projekt już się robi, nie mogę się doczekać <3

[Integral]

Wow, Hrithik. Jak dla mnie loveee <3.

Albo masz świetną pracę, albo szczodrego sponsora .

Ja w planach mam jakieś tatuaże, konkretniej wspólny z jedną osobą. Na razie robię za przekłuwaczkę uszu.

[Hrithik_Roshan]

Ani to, ani to.
Mam kumpla, który dziara i nie zdziera dziwnych kwot.
Tak więc kwiatki były 300, MM 150.
A jaskółki były w salonie więc za takie pierdki 300.

Przebiłem sobie uszy u kosmetyczki ostatnio, bo nie miał kto tego zrobić igłą.
Szczerze odradzam pistolet (przez dwa tyg chodziłem z zaklejonymi uszami plajstrem bo mi takie piękne cekinki dała...)

[Integral]

I tak niezła sumka, ale jak patrzę na swój budżet, to w sumie do wygospodarowania.

Kumpel działa gdzieś w okolicach Poznania?

I też odradzam kosmetyczkę z pistoletem. Przekłuwałam sobie ręcznie 5 kolczyków, 2 zrobiłam u kosmetyczki i bolało po tysiąckroć bardziej o_O. Nie zauważyłam też różnicy w gojeniu się, pomimo takiej samej pielęgnacji, a kolczyki ma paskudne.

[Hrithik_Roshan]

Jak się zsumuje to trochę wychodzi , ale za taką samą MM w salonie chcieli rozmawiać od 1000 zł więc chyba jednak dobry biznes zrobiłem. Działa w Koninie więc w sumie dość blisko i dojazd niedrogi .
No ja mam tego typu problem, że już dawno powinny mi się zagoić, a tu klops.
Nie wiem może złe kolczyki nosze? Ale w sumie kiedyś miałem podobne...nie wiem.
Po igle nie całe dwa tyg i był spokój jeśli idzie o płatek ucha.

[Integral]

Mi też się nie dogajają. Mam okresy kiedy na przemian nosze i zdejmuję wszystkie kolczyki, ale tych dwóch nie mogę zdjąć, bo zwyczajnie ciągle bolą mimo iż przekłuwalam je na początku sierpnia. Oczywiście zmieniłam już gabinetowe paskudy na coś bardziej gustownego.

Ja tam jestem dobrej myśli, predzej czy później MUSI się zagoić.

[bobonton2]

Ja przebijałem u kosmetyczki (a właściwie salonie fryzjerskim, połączonym z kosmetyczką która nawet tatuaże miała w ofercie ), igłą, ale chrząstki chyba nawet kosmetyczka nie próbowałaby męczyć pistoletem W każdym razie kolczyk wyjąłem po 2 tygodniach, bo ucho bolało mnie i raz po raz puchło, jakbym dopiero co miał przekłuwane. Już nie mówiąc o tym, że przebiła mi je nie tak, jak chciałem.

[Hrithik_Roshan]

Taką kosmetyczkę to tylko zastrzelić i wybebeszyć... jeszcze ktoś się skusi na "tatuaż" jej roboty i nieszczęście murowane. Mi uszy dalej się babrają, zastanawiam się nad fakeplugami ze stali chirurgicznej, są takie piękne z marilyn i jezuskiem na ebay... ale trochę droga sprawa. Progres w tatuażu już mamy - jest madonna i jej okolice, w pustym miejscu obok będzie już zrobiona marilyn. Jak widać Angelina/Lara jest w trakcie. Obok Angie jest jeszcze miejsce na Amy. Nie mogę się doczekać.

[Sas_]

Tatuaże są spoko, do momentu keidy nie zaczynasz wygladać jak Nikki Sixx<Motley Crue>
Jak ktos nie zna tego pana http://4.bp.blogspot.com/...ixx_tattoos.jpg

Dziary to sprawa nad którą trzeba sie poważnie zastanowić, to nie kolczyk tego nie wyjmiesz.
W prawdzie usunać je można ale po co płacić 2 razy tyle, aby sie pozbyć czegoś o czym marzyliśmy,
tylko dlatego że, "malowidlo" nam się znudziło.

Ja osobiscie, planuję sobie na biodrze wyryć ironcross'a z cytatem Lemmyego "Born to loose, Live to win" i drugi, już bardziej identyfikacyjny.
Planuję sobie na nadgarstku na żyłach wydziarać kod kreskowy.
Nad nim 777, pod RN'R Prisoner i moja ksywkę Sassy na boku.

Kiedyś myslałam nad Mozaiką pzrez całe ramię ale to chyba nie jest dobry pomysł.

[Integral]

[Sas_]

Ah ja i pisanie w pośpiechu, jak mogłam zapomnieć ze, pisze sie too

[ Komentarz dodany przez: Mr Macphisto: 06-02-2012, 07:38 ]

[Integral]

Dwa razy się upewnij.

[Sas_]

Dobra rada, zapamiętam na przyszłość m'dear

[Hrithik_Roshan]

Mam cały rysunek:


Co prawda ten obecny jest już po poprawkach no i nie mogę się zdecydować na amy, zastanawiam się między tą z rysunku, a tą poniżej:



Mam jeszcze czas na zastanowienie się, obie są wyrysowane z moich fav. zdjęć więc dylemat mam spory. Ostatecznie, którą nie zrobię i tak będzie dobrze... chyba

Jestem już także po pierwszym spotkaniu. Najpierw zajęliśmy się madonną. Czasu starczyło na samą postać + zarysy wypełnienia. Jestem już dwa tygodnie po zrobieniu więc zlazła stara warstwa skóry, jest nowa przez co mamy efekt jasnej naklejki. Do pełnego wygojenia jeszcze minimum tydzien, a wlasciwie to dwa. Na 15 jestem umówiony na ciąg dalszy czyli wypełnianie przestrzeni między mad, a marilyn + róże i szarfa. Dalej będzie angelina/lara.
Z efektu jestem mega zadowolony chociaż cykorzyłem jak zawsze, zdjęcia "takie se" na szybko. Jak się już wygoi w 100% to zrobię lepsze.


dzien po zrobieniu:



dwa tyg po zrobieniu:




ps. Sas ogarnij sie, a gościu wygląda spoko więc nie wiem o co ci chodzi z tym tekstem. ostatnio cale godziny spedzam na tumblr w poszukiwaniu oldschoolowych dziar, ludzie są cali podziarani w rozne motywy i wyglada to bardzo spoko, kazdy lubi co lubi. ty mozesz zostac przy napisikach z przesłaniem

[Integral]

Hrithik, mam ochotę zaprosić Cię gdzies na kawę w ustronne miejsce i dokładnie sobie obejrzeć .

Uwielbiam <3

[Hrithik_Roshan]

Int, spoko często jestem w poznaniu i otwarty na propozycje.
Generalnie ręka stoi w miejscu bo do głowy wpadł mi kolejny kosmiczny pomysł, a milionów nie zarabiam. Jeśli chodzi o rękaw mam w pełni zagojone dwie panie plus pierdoły wokół. Następnie idą róże, szarfa i napis. teraz odpoczywam po brzuchu, którego to miejsca nikomu nie polecam do dziarania i gdybym miał świadomość tego bólu drugi raz bym się nie zdecydował.

[Agrawkaaa]

Hrithik_Roshan w zasadzie chciałam zapytać o obojczyki
W sumie sama mam już tego trochę, ale zawsze nie mam pojęcia czego się spodziewać tym razem Zaczynałam w sumie od nadgarstków i poszło dość lekko, potem bywało różnie.
Teraz projekt już jest czekam na wizytę i szykuję się psychicznie

[Integral]

Ja się już szykuję na sesję, to postanowione . Projekt jako taki już mam.

Agrawkaaa, b. ładne. Uwielbiam motyw piór. Pamiętam, że Chylińska ma jedno na dekolcie, też dobrze wygląda.
Co to za napis?
I co to za widok na koszulce?

[Agrawkaaa]

Koszulka z Londynu
Ja teraz właśnie robię jaskółki na obojczykach, trochę inne niż kolega wyżej. W zasadzie już jakiś czas temu miały być, ale ciągle coś wypada
Do tego dochodzą kształty wycięć w skrzypcach poniżej łopatek <3
No i ostrzegam to wciąga Moje też miały się na piórku skończyć, ale się nie udało. A planów jeszcze duuuużo, tylko funduszy brak

[Agrawkaaa]

aha no i napis to "unbreakable"
Apropos kolczyków mam dziewięć, tylko jeden, pierwszy robiony u kosmetyczki - porażka.
Przebijanie czegokolwiek pistoletem to nic innego jak rozrywanie skóry. Lepiej samemu przebić wenflonem niż robić to `profesjonalnie` pistoletem. Ładniej i szybciej się goi, nie ma stanów zapalnych, opuchlizny No i wkładasz swój kolczyk a nie diamencik, który nie od razu możesz zmienić <3

[Integral]

Koszulka z Londynu, ale ja pytam o nadruk. Żaden problem kupić w Londynie koszulkę z widokiem na Watykan, dlatego pytam .

[Hrithik_Roshan]

Agrawkaaa, obojczyki są spoko. może trochę bardziej zaciąga od strony pachy, ale można bez problemu i skrzywienia to przesiedzieć. dla mnie najgorszym miejscem jest brzuch. tzn efekt zajebisty, ale wysiedzenie chociażby godziny przy małym wzorze jest katorgą. ja przetrzymałem na raz 3,5 h bo nie chciałem tego więcej czuć i musiałem mieć na raz. skończyło się kilkudniowym bólem po. rownież zaczynałem od nadgarstka godzinkie, 3 razy poprawiałem. a pióra też lubię <3

co do kolczyków chcę w sucie, ale podobno boli niesamowicie...

[Agrawkaaa]

Integral widok również na Londyn, Watykan mnie nie kręci

Hrithik_Roshan wczoraj zadzwonił mój tatuażysta i powiedział że wypadł mu ktoś w przyszłą sobotę, także moje obojczyki już się szykują
...a potem zobaczymy
A co do Twojego brzucha to było warte bólu <3