This is only a print version to view the full version of the theme, click HERE
Forum World of Tomb Raider
Forum serwisu World of Tomb Raider

Classic Tomb Raider - Pierwszy kontakt z TR

Judas - 28-04-2012, 10:27

Hmmm... Moje pierwsze spotkanie z Tomb Raider? Miałem może 5-6 lat i zagrywałem się w The Last Revelation na psx. Oczywiście na początku z pomocą Taty. I tak rozpoczęła się dziecięca mania. Zacząłem zbierac komiksy, gazety z artykułami o tej cudownej grze. Rysowałem Larę, mój Tato też mi ją rysował a ja kolorowałem ;) . Póżniej zacząłem grac w Chronicles. Potem szkoła i po prostu zapomniałem o niej. Tak strasznie mi głupioo. Ale przypomniałem sobie w porę :) Nadal ją kocham. ;p
dracjonis - 23-05-2012, 15:19

Pierwszy raz miałem styczność z Tomb Raiderem jak miałem z cztery-pięć lat. Wtedy to grałem w Chronicles, ale długo to mi nie poszło - już w drugim lvlu w Coloseum miałem problem, co zabawne, teraz przeszedłem to gładko, wystarczyło się rozejrzeć. Mam na myśli to miejsce, gdzie trzeba zeskoczyć na dół, podciągnąć takim łańcuchem i wysuwa się podest na górze z rzeczą, którą mamy wziąć i jest to na czas, trzeba się tam dostać. Zawsze kiedyś byłem za wolny. Nikt z dorosłych też nie potrafił tego przejść. Niemniej jednak moja fascynacja wcale nie minęła. Grałem ówcześnie na konsoli PS, fajna to była zabawa. Fascynacja nie minęła, a dalej się ciągnie. Cóż, to raczej chyba dobrze... A może zle? Ja nie narzekam :)
Oskar26 - 23-05-2012, 16:38

Matko... Pierwszy raz grałem w Chronicles (Tzn., chyba Chronicles, bo nie pamiętam. Miałem góra 3 lata, dajcie spokój... :P ) Pamiętam, mój tata z jego bratem grali cały czas w Tomb Raidera, a ja z kuzynem gapiliśmy się na to z takim podekscytowaniem, jakby to my byśmy tam byli, zamiast Lary. :D I to przerażenie w naszych oczach, gdy Larę ktoś/coś zabiło. Oo Później sam próbowałem grać... Do dziś pamiętam ten moment gdy koło fontanny w Rzymie biegł prosto na mnie pies. Tego się nie zapomina. :) Po latach jednak zapomniałem o tym wszystkim, na szczęście w dniu urodzin mojego brata, wujek dał mu swojego ps2, razem z grami i między innymi był tam Tomb Raider: Anniversary. Wszystko wróciło. Przypomniałem sobie o wszystkim... Kilka lat później nadszedł czas moich urodzin, więc oczywiście kupiłem sobie TR:UE. Wtedy, to dopiero byłem podekscytowany... Od razu zainstalowałem wszystkie części i zacząłem grać w nie po kolei...
Laaarkaaa123 - 08-06-2012, 19:36

Ja pierwszy raz o Tombie usłyszałam od koleżanki z klasy xd Jak miałam gdzieś 5-6 lat xd
(teraz mam 15 )
Odrazu zobaczyłam co to xd Bardzo mi się spodobało :D I potem poszło prawie do maniactwa xd Pamiętam że pierwszy Tomb w którego zagrałam do Tomb Raider 2 potem Chronicles i AOD :P Tych czasów nigdy nie zapomnę :)

Vujek1991 - 09-06-2012, 00:47

O, nie wiedziałem, że taki temat istnieje.

Było to 12 lat temu. Tata mi kupił czasopismo "Komputer Świat Gry", i tam była płytka z pełną wersją świetnej, zapomnianej już przez świat strategii "Reflux". Były tam też demka m.in. Ford Racing, Indiana Jones (Infernal Machine?), i właśnie Tomb Raider 4. Demo to przeszedłem chyba z kilkanaście razy, aż w końcu tata kiedyś przyniósł pełną wersję czwórki... :)

Potem było demko trójki, pełniak dwójki, piątka, jedynka a potem w końcu kupiłem se kolekcję wszystkich (do Underworlda włącznie).

R4idery - 16-08-2012, 01:02

Po raz pierwszy w TR grałem chyba w 1996. Oczywiście w pirackiego :P Mieliśmy wtedy takie czasy, że na warszawskiej giełdzie pojawiały się gry jeszcze zanim miała miejsce ich premiera na zachodzie. Do dziś zastanawiam się jak ci piraci to zdobywali .. Oczywiście nie miałem instrukcji, a grę skołował kolega mojego kuzyna. Wtedy gra wydała mi się mało ciekawa. Wolałem tępić niemców w Wolfensteinie3d niż strzelać do nietoperzy w TR. Nawet pierwszego levelu nie przeszedłem.
Po raz drugi w Tomb Raidera zagrałem .. w tym roku

julitagitara900 - 08-03-2013, 16:55

Moja pierwsza styczność z Tomb Raider była jak nasz informatyk pan Komsta po zakupie naszego pierwszego komputera w 2000 r. Windows 98 wgrał nam parę gierek przy uruchamianiu systemu czy coś. Wgrywał płytkę, bo moja rodzina bladego pojęcia nie miała o komputerach xd Wgrał nam Herculesa i Tomb Raider II. Od 2000 r. kupuję wszystkie części Tomb Raiderów. Mam wszystkie i zakupiłam jeszcze Tomb Raider Ultimate Edition :) Razem z Goldami. :D TOMB RAIDER to moja gra ponad czasowa :) A LARA CROFT, co by tu mówić jest moją QUEEN of GAMES 4EVER
Pit 52 - 08-03-2013, 19:31

ahh to coś pięknego było... łezka naciska w gały na samą myśl... grudzień 1996 r. A dokładnie 26, w drugie święto na herbatkę do najbliższej rodziny i mojego najdroższego wujka się udaliśmy. Zaczęło się od placuszka i ogólnie słodkiego i kawek/herbatek a później trzeba było dokończyć 2 tytuły, ja pc nie miałem jeszcze tylko pegasusa. Wuja włącza ostatni save z "The Neverhood", CUDO gierka, polecam wszystkim, byłem już na wykończeniu więc w 2h się uwinąłem z drobną pomocą wujka, z pół roku nerdziłem neverhooda, kiedy tylko nie było wizyty u wujka to jechane z the neverhood a jak mózg już mi wyciekał nosem od zagadek to duke nukem 3d i Earth worm jim... no ale duke'a skończyliśmy, neverhooda tez, jima też... co dalej ? Wuja mówi, mam tu coś nowego... chcesz pograć w Lare? - a co to? -już spieszę z wyjaśnieniem :) noi tak się zaczęła przygoda z TR, od 96 od pierwszego kontaktu z TR fan po dziś dzień... ale ten T-rex dał mi popalić jak go pierwszy raz spotkałem, bałem się bardziej tego t-rexa niż zombiaków z resident evil którego skosztowałem zaraz po skończeniu TR co zajęło rok ponad bo tylko u wuja mogłem popykać.
:pozdro:

kwiatuszek - 24-12-2013, 07:42

alFa wrote:

Kuba M.: dobra, zagramy w Quake'a


Ja też grałam w Quake'a ( I gram dziś)

A ja grałam w tomba od pierwszej części. Miałam 4-5 lat. Kupowałam tak po kolei a przy 4 ( TRTLR) Kupiłam gazetę z napisem Lara Croft v.s. Indiana Jones to Indiana był podarty ;) .

HellCat - 05-01-2014, 22:13

Ja o Larze dowiedziałam się od mojego taty z którym przechodzimy sobię Tomb Riadery i zawsze gdy czegoś nie wiem to nie do solucji tylko do taty :3 .Pierwszą częścią w jaką grał tata a ja z zapartym tchem podziwiałam był TR4 .Mam tę płytę do dziś ^^ .Tata dowiedział się kiedyś przypadkiem bo lubi pograć więc gdzieś tam znalazł i kupił,a ja zwariowałam na punkcie TR :jumper: .Jakieś 2 lata temu czy rok złożyliśmy się na Tomb Raider Ultimate Ediotion z Premium Games i się cieszymy,bo mamy wszystkie części :)
Anonymous - 09-01-2014, 10:15

siema

mój pierwszy kontakt z tr jak wiecie od kumpla kupilem ultimate edition. szczerze bardzo się zadowoliłem faktem że istnieje jeszcze jakas klasyka której nie wiem i nie znam. tak więc przechodządz do rzeczy chciałem podziękować w ogóle twórcom za tak wspaniałą grę. Akcja gry, zagadki i przeróżne pułapki troche mnie zbliżyły do lary - gdzies czytałem że można nawiązać kontakt emocjonalny z bohaterką gry. noto twórcom się udało. co jescze powiem: a że cieszę się że marka wciąż się odswieza.

Tomb Raider okazała się być grą która doskonale uplasowała się w moich aktualnych potrzebach - szczególnie tych dotyczących utożsamieniem się z rolą kobiety. Cieszę się że mogę choć na chwilę wirtualnie wcielić się w płeć piękną. Zawsze uważałem że kobiety górą!

no wiec tyle ode mnie. Bardzo ale to bardzo cieszy mnie fabuła, tak przeróżna. Wogóle swiat Tomb Raidera jest kolorowy i barwny. A moja ulubiona część z klasyka? Zdecydowanie TR tlr - alexandria!

dzieki i pozdro dla wszystkich takich kobiet jak ta lara.

Julka - 09-01-2014, 14:46

Ja pierwszy kontakt z TR miałam w około na przełomie 2003/4 roku, kiedy to na gwiazdkę dostałam Angel Of Darkness. Nie za bardzo rozumiałam o co chodzi w fabule i kim właściwie grałam, ale to się nie liczyło :hehe: . Na początku z tatą grałam, pomagał mi z wrogami, tłumaczył z angielskiego i tak oto się wciągnęłam. Przeszłam niestety tylko do Boaz Returns, no i do tej pory mam traumę, jeżeli chodzi o ten poziom. Potem zakupiłam TR2 SoldOut (niestety) i przeszłam do Wreck of Maria Doria,bo nie wiedziałam jak przejść do tego statku :P . Potem w 4 ledwie doszłam do Burial Chambers, nawet z pomocą taty nie dałam rady. A teraz zamówiłam Ultimate Edition i będę się cieszyć jedyneczkę i dwójeczką z dźwiękiem :D
Evil - 21-01-2014, 10:48

A więc to było tak :) do mojej starszej siostry przyjechał kolega :) ma on sklep z laptopami itp. I jak widział że gram na kompie w różne jak on to określił ,,miernoty" dał mi Tomb Raider Anniversary:) jak zobaczyłem tą okładkę to mnie ciarki przeszły :p kobieta z pistoletami :) to było coś :* podobało mi się menu i wgl :) zacząłem grę i ciekawiło mnie to intro :) potem Larson i przewodnik :) siostra się też w to wciągneła . Obiecaliśmy sobie że zarżniemy przewodnika za tą drabinę :) wejście na górę to była dla nas gechenna :) skąd mogliśmy wiedzieć że lara chodzi po ścianach tak nas to zdziwiło że sami na podwórku próbowaliśmy chodzić po ścianach :)
adi - 22-07-2014, 08:16

Tydzień przed moimi narodzinami,rodzice kupili psone oraz 5 pierwszych części TR.Kilka lat później,kiedy miałam bodajże 5,6 lat,zawsze patrzyłam,jak mama grała.Wtedy znałam tylko TR3 i TR5(resztę gier mama oddała).Tata nigdy nie lubił grać w Tomba(jak to możliwe :gupek: )Za to ja bardzo chciałam w to zagrać ,niestety nie miałam ukończonych 12 lat,więc mama mi nie pozwalała(tylko w Croft manor w TR3 mogłam pograć,tyle że bałam się ,,dziadka" Lary(kiedyś myślałam,że Winston jest właśnie tą osobą),który cały czas chodził za Croft).Zawsze byłam dla mamy żyjącą solucją:,,skręć w lewo za rogiem(uwaga na lwa)...".Jakiś czas później(to było w zeszłe wakacje)zaczęłam się znowu interesować grą oraz jej bohaterką,a właściwie wszystkim.W połowie sierpnia,rodzice kupili mi Ultimate Edition(TR:1,2,3 i ich goldy,4,5,aod,legend,anniversary,underworld).Od tamtego czasu skończyłam TR 1 i golda,TR 2 i golda,TR 3.To wspaniałe wspomnienia!
Mumia - 15-08-2014, 11:47

Kiedyś, kiedyś jak miałam 6 lat, mój tata postanowił dać mojej o 3 lata starszej siostrze TR4, ach, co to była za przyjemność pomagać mojej siostrze, co raz wciskając unik. :jumper: Ach, i co to była za przyjemność bać się potem mumii... Burial Chambres... to chyba tak nazywał się level, do którego wróciłam po 4 latach przerwy. Niesamowite wrażenia z gry! Wieczorami, gdy kładłam się spać myślałam co zrobić, aby wysadzić w powietrze Kair :> ( Citadel Gate ), itp... The Last Revelation jest moim oficjalnym, pierwszym i ulubionym TR. :tak:
Adam752 - 29-10-2017, 07:49

W czasach podstawówki grałem w Dema TR3: Jungle, Costal Village i Highland Fling. Miałem także demówkę TR4. Jedyną pełną wersją gry w jaką grałem był Tomb Raider 2. Kolega mi pożyczył i cieszyłem się grą słownie kilka dni. Przeszedłem do Bartoli's Hideout i tam już nie wiedziałem co i jak.
Badus - 26-11-2017, 14:28

Demo TR4 to był osobny dedykowany level, który nie znajdował się w takiej postaci w finalnej wersji gry.
ladyme - 24-02-2018, 16:11

Ja też jak wyszła pierwsza część :D
Kaczmarek35 - 14-03-2018, 00:21

W Tomb Raider 1996 zagrałem na wiosnę 1997. Miałem tą grę wgraną przy kupnie komputera wraz trzema innymi. Ale byłem przygotowany na nią. Wiedziałem z czasopism, że to wielka gra, bo widziałem świetne recenzje piszące o TR 1 jako przełomie w grach 3d TPP i rewolucji w całej branży gier. Same 10/10 i 9/10 w magazynach. Pisali w zapowiedziach przez cały 1996 roku o tej grze :)
Przeszedłem w tydzień, bo prosta nie była.
Tomb raider II wpadł w moje ręce w styczniu 1998.
Miałem troszkę większe problemy,bo przeszedłem całość w ok 2 tygodnie.
Co jakiś czas trafiałem na moment, że coś przeoczyłem widocznie.
Tomb Raider III dostałem równo z premierą na późną jesień 1998 i już po półtora tygodnia przeszedłem. Żadna część nie miała tak długiego i wymagającego początku gry - 1 level Jungle i 2 Temple Ruins :)
Później pod koniec 1999 starcie z Tomb raider 4, które okazało się najdłuższą i najtrudniejszą częścią choć nie miało takiego trudnego początku jak TR 3.
Ok 2 tygodni męczyłem się z przejściem.
Co część to poziom trudności wzrastał do 1 do 4 części :)
Do końca 2000 roku przeszedłem pierwsze 3 części po 4 razy, ale też pomagałem znajomym przejść, gdy gdzieś utknęli.
Później wracałem do tych gier jeszcze na każdym systemie Win 98, Xp, 7, 10.
Lubiłem co pewien czas przejść całość lub choć kilka leveli.
W sumie TR 1 ukończyłem całe 9 razy, TR 2 8 razy, TR 3 7 razy, a TR 4 tylko 2 razy.

Tomb raider 1 z 1996:
Ad 1 Rewolucja w grach.
Ad 2 Gra zręcznościowa-przygodowa w pełnym 3d robiła kolosalne wrażenie.
Na etapie z T-Rexem kopara opadła.
Ad 3 Poziom trudności dający satysfakcję, bo zmuszający to myślenia.
Dużo ciekawych zagadek.
Ad 4 Świetnie wykreowana postać.
Ad 5 Dość ciekawa fabuła
Ad 6 Ciekawie zaprojektowane lokacje. Co rzadko się zdarza wszystkie lokacje były świetne w Peru, Grecji, Egipcie i Atlandydzie. Znam je na pamięć.
Ad 7 Tytuł gry roku 1996.

Tomb Raider 2 1997:
Ad 1 Genialny sequel. Jeden z najlepszych sequeli w całej branży gier obok Gothic II, Resident evil 2, Half Life 2, Baldur's gate II, Wiedźmin 2, Settlers 2, Silent Hill 2, Warcraft II, System Shock 2 itd.
Ad 2 Doszlifowany engine i wsparcie dla Direct.
Ad 3 Świetne lokacje. Mur Chiński, Wenecja, Głębiny z wrakiem Maria Doria, tybetańskie katakumby, klasztor i świątynia Xian. Perfekcja.
Może jedynie platforma wiertnicza odbiegała od ideału.
Ad 4 Dłuższa i bardziej wymagająca od TR 1. Zarówno pod względem zagadek i elementów zręcznościowych.
Gra ma więcej obszernych poziomów niż TR 1.
Dłuższe poziomy 4,8,12,15, gdzie w TR 1 tylko 3 i 5.
Ad 5 Wprowadzenie do gier pojazdów, wspinaczki po ścianach i skakania między nimi oraz charakterystycznego dla serii zjazdu na lince.

Tomb Raider 3 1998.
Udany sequel, ale już z małymi wadami.
Bardzo podobały się mi etapy w Indiach, na Wyspach Południowych i na Antarktydzie. W Anglii w miarę też dawały radę, ale w Usa zawsze mnie męczą.
Wprowadzono sprint, schylanie i wspinaczkę sufitową.
Ciekawostką w serii było, że po ukończeniu Indii można było wybrać,
gdzie następnie chcemy się udać Anglia czy Usa czy Południowy Pacyfik więc
nie było całkiem liniowo, bo za każdym razem można zmienić sobie kolejność przy przechodzeniu :) Jedynie narzucony z góry był początek w Indiach, a koniec na Antarktydzie. Chyba, żadna część nie ma tak długiego i wymagającego etapu 1 i 2.
Większość obecnych graczy casualowych odbiłoby się od tej gry i zrezygnowało już na 1 lub 2 etapie :)

Tomb Raider 4 1999-
Zrobienie całej gry w Egipcie było dobrym pomysłem.
Rozbudowanie ciekawego Egiptu z TR 1.
Wprowadzono liny i podróżowania między levelami.
Męczyło to latanie kilkukrotne po tych samych poziomach to powodowało,
że tą część nie przechodziłem tyle razy co TR 1,2,3.
Raczej ta część jest zarówno najdłuższa i najtrudniejsza.

Tomb Raider 1 1996 - 10

Tomb Raider 2 1997 - 10

Tomb Raider 3 1998 - 8,5 - Ewentualnie naciągane 9

Tomb Raider 4 1999 - 8,5 - Ewentualnie naciągane 9

Tomb Raider 5 2000 - 6

Tomb Raider 6 2003 - 6

Tomb raider Legend 2006 - 8

Tomb raider Anniversary 2007 - 8,5

Tomb Raider Underwold 2008 -8

Tomb Raider 2013 - 9

Rise of Tomb raider 2016 -8,5

Tomb raider 2 remake demo 2017 - 9

Soyokaze - 26-02-2019, 12:49

Mój pierwszy kontakt to czasy psx. Czasy, w których większość piraciła i to była norma, a "kupno" pirata było w cenie kupna magazynu z płytą demo.

Mój pierwszy kontakt był właśnie z demo Tomb 2 z Playstation Magazine. Nie pamietam numeru, może to wydanie UK, bo pamiętam, że było też demo Broken Sword 2

http://www.core-design.co...r2/screen34.jpg

Był to pierwszy level Tomb 2. Pamiętam, że skakałem i kombinowałem. Nie znałem w ogóle mechaniki, a także nie wiedząc co robić, po prostu nie skończyłem dema :niewiem:
Miałem jakieś 10-11 lat xD

Kolejne demo to było 3 i już z polskiego na bank egzemplarza
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/12189872_1064391063605556_6993311653715614354_n.jpg?_nc_cat=107&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=b5633ca088826234fff18cdc6a0b9994&oe=5CE89DAC

13/98 numer Tu już miałem te 11 lat :D
To była chyba Area 51 i graliśmy bez broni w więzieniu. Zawsze miałem problem co zrobić z tą rakietą :gupek: , bo po odpaleniu mnie podpalała. Hahaha :D

Potem pirat TR4
Przechodziłem tutorial kilkukrotnie, bo dla mnie 11-12 latka był spoko, tak dalsze etapy, były już za trudne. Potem, będąc ciut starszy, przeszedłem 1 level i zagadkę ze skakaniem po światłach, ale dalej to była masakra :O

Ale piękne to były czasy. Dobrze wspominam klasyka, nawet jeśli się go nie przeszło całego i nie miało możliwości mieć reszty.

Po 4 była 5 ale już oglądanie na pc u kogoś i tutaj klawiatura dla mnie to mordęga przy klasykach, sam posiadam z CD-Action tą część i nie ruszyłem za koślawe sterowanie ;(

Legenda była następna, ale jakoś mnie nie przykuła do fotela, by grać z wypiekami... Nie tak jak... Anniversary :jumper: Choć z początku podchodziłem jak pies do jeża. Przechodziłem ją "ratami". Ciągle od samego początku przechodząc w każdym podejściu etap w którym utknąłem, by utknąć znów w dalszym, zostawić i od nowa za jakiś czas New Game I tak ze 5-6 razy i jakoś się utarło, że w Święta i na Sylwestra ją miałem na pulpicie :hehe: I choć tutaj bluzgi "wiewióry" były częste za sekwencje czasowe oraz te skoki Lary :P "Gdzie ty głupia skaczesz do przodu?! Do tyłu" :D Gdy biegało się po ścianie na lince i trzeba było w tył skoczyć, to gdy ukończyłem była radocha. Moja klawiatura to przy "windzie", przed walką ostatnią, płakała od moich uderzeń :hehe: Ta wyżej wymieniona sekwencja... Matko... z 3 dni ją próbowałem wykonać dobrze po 20 coś razy :>

I tutaj przy ostatniej próbie znów odpaliłem Legendę przed samym Anniversary. TRA dopiero mnie na maksa pochłonęło przy 5, 6 podejściem? Najbardziej, to sama końcówka i satysfakcja :mrgreen2: YES... ukończyłem trudną grę :mrgreen2:

A potem Underworld, który też ze 2 razy przechodziłem i przy drugim podejściu, po przejściu TRA zacząłem się nią cieszyć.

A jak widzę Reebot? Bez patrzenia nawet na poprzednie odsłony... Jako średniak :\

właśnie wracam do Trylogii Legend i przeszedłem Legendę ponownie i ponownie Anniversary :mrgreen2: Czuję niedosyt wrażeń po Reebocie :P

BlackWolfTR - 07-08-2019, 16:41

Mój pierwszy kontakt z TR ( ͡° ͜ʖ ͡°) był jak miałem cztery lata :P Z Tomb Raider 1. Po prostu rodzice grali sobie w te część a ja patrzałem. Pamiętam, że się strasznie bałem wtedy tej gry i za cholerę nie chciałem posterować Larą. Ale raz się skusiłem. Był to poziom Sanctuary Of The Scion. I tak to pierwszy poziom w historii który zagrałem (Dlatego też daże go wielkim sentymentem). Ale bardzo króciutko. Zaledwie parę kroków. Nie pamiętam czy wystraszyły mnie te mumię na początku czy daleka ciemność. Do tej pory jest on jednym z moich ulubionych poziomów. A tamte czasy po prostu... Aż łezka w oku ;)
Pamiętam też jak mama w City of Vilcabamba nie mogła znaleźć klucza. Mówiłem żeby poszła tam ale nie słuchała :hehe: Albo pamiętam jak tata męczył się z ognistą czasówką w Pałacu Midasa :mrgreen2: I jeszcze wiele wspomnień. Ach szkoda że to już nie powróci ;) Chociaż rodzice zaczynają znowu coś pogrywać. Ale tak jak wtedy nigdy nie będzie ;)

BlackWolfTR - 07-08-2019, 16:41

Mój pierwszy kontakt z TR ( ͡° ͜ʖ ͡°) był jak miałem cztery lata :P Z Tomb Raider 1. Po prostu rodzice grali sobie w te część a ja patrzałem. Pamiętam, że się strasznie bałem wtedy tej gry i za cholerę nie chciałem posterować Larą. Ale raz się skusiłem. Był to poziom Sanctuary Of The Scion. I tak to pierwszy poziom w historii który zagrałem (Dlatego też daże go wielkim sentymentem). Ale bardzo króciutko. Zaledwie parę kroków. Nie pamiętam czy wystraszyły mnie te mumię na początku czy daleka ciemność. Do tej pory jest on jednym z moich ulubionych poziomów. A tamte czasy po prostu... Aż łezka w oku ;)
Pamiętam też jak mama w City of Vilcabamba nie mogła znaleźć klucza. Mówiłem żeby poszła tam ale nie słuchała :hehe: Albo pamiętam jak tata męczył się z ognistą czasówką w Pałacu Midasa :mrgreen2: I jeszcze wiele wspomnień. Ach szkoda że to już nie powróci ;) Chociaż rodzice zaczynają znowu coś pogrywać. Ale tak jak wtedy nigdy nie będzie ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group