[Szymon_Trent]

Jak myślicie, który TR jest najtrudniejszy. Uzasadnijcię krótko odpowiedź. Według mnie najtrudniejszy jest TR2 gdyż bez solucj nie mogłem sie tam ruszyć.

[Gadem]

Dla mnie najtrudniejszy byl TR3! Zabieralem sie do niego kilka razy. Najpierw ginalem na bagnach, pozniej piranie mnie podgryzaly na smierc. Przechodzilem ta czesc dobre kilka miesiecy! TR2 wg mnie nie byla zbyt trudna. Korzystalem z solucji tylko w Opera House.

[Hrithik_Roshan]

Dla mnie naj trudniejszy był TR 4.....
Chociaż każdy w jakiś sposób.....
Jest trudny...

Ale jednak Tr4 trzeba było sie na biegać, na myśleć , na męczyć.....
Najwiecej......
Nie pamiętam na jakim levelu stanęłem w tej grze chyba....
na takim co miał 3 przeładowania.....
tzn. w 3 kawłakach

[K@t]

Sam jesteś 3 kawałki....
W TLR były generalnie 3 lokacje, składające się z kilku podleveli - Karnak, Aleksandria i Kair. Którą z nich miałeś na myśli ?

[Maxwell]

A dlaczego nie ma opcji "wszystkie" ? Dla mnie każdy TR jest trudny i żadnego nie udało mi się przejść

[Cez]

Pytanie brzmi "jaki TR jest NAJtrudniejszy" a nie "ktore Tomb Raidery sa trudne"...

[Maxwell]

Omg, a jesli wszystkie są trudne na tym samym poziomie ?
Ale OK. W takim razie najtrudniejszy był TR3, poniewaz zagadki na pocątku w levelu I okazały się za trudne

[Paciej]

Ja wszystkich TR nie przeszedłem, udało mi się ukończyć tylko TR3 i TRL. TR3 niestety z solucją i savegame editor, nie wiem nawet dlaczego się przyznaję. Resztę pozaczynałem i ukończyłem do połowy dla rozpoczęcia nastęnej części. Teraz gram w TR4 i jestem w grobowcu Semerkheta. z tego co pamietam to to jest nudne dluuuugie. Pare lat temu korzystalem z solucji, jak na razie nie siegnalem do niej jeszcze i jest fajnie:) Takze jak na razie najtrudniejszy wg mnie jest TR6 jeśli chodzi o Boaz i sterowanie ale nie głosuję jeszcze, poczekam aż przejdę wszystkie. Jeśli rozchodziłoby się o najprostszą część to oczywiście jest to TRLegend

[Gadem]

Tomb Raider Legend nie byl wg mnie najprostrzym TR. Spedzilem trohe czsu meczac sie z potworem Amandy w Kazachstanie i smokiem w Anglii. Ile to mi nerwow zjadlo dla mnie najprostrzy byl i jest TR5. Nie liczac problemow z androidem. Jak nie mam ochoty na wysilek odpalam TR5.

K@t
Ten post się chyba mija z tematem

[Niezapominajka]

Hmm.... trudno powiedzieć, który był najtrudniejszy... Ale myśle, że TR4. Choćby dlatego, że przechodziło się między poziomami kilka razy i wracało. Poza tym - wrogowie prawie niemożliwi do pokonania... Albo trzeba było mieć na nich jakieś sposoby. Weźmy np. byczka, czy duszki - te to mnie denerwowały.

[Szymon_Trent]

Nie wiem. Ja przeszłem TR4 w 5godzin (sprawdziłem na ostatnim savie) i wcale się nie wydawał trudny. Co do TR3 to w Jungle też się zastanawiałem dlaczego nie moge przejść teego bagna . Ale pozostaje przy swojim że TR2 było najtrudniejsz i tyle!!

[Hrithik_Roshan]

K@t to był : Karnak
Nie wiedziałem jak się wysłowić
Dzięki

[Kasia Trent]

Jak dla mnie - TR3. Było kilka momentów, które przysporzyły mi kłopot. Jednym z nich był kajak. Maszyna prawie nie do opanowania Poza tym w wielu miejscach zacinałam się na dłuższą chwilę. Nie nazwałabym jednak tego TR trudnym, ale jeśli mam wybierać, to będzie to właśnie TR3

[Rob3rt]

Napewno nie "dwójka" - z nią nie miałem większych problemów,
"trójka" też jakaś toporna nie była, "czwórka" - no pomijając to "trio" leveli też nie była uciążliwa. Chronicles? Eee... wystarczyło często "Save, potem Load" i problemu nie było. AoD - nie ukończyłem, nie chciało mi się. Legend jeszcze nie mam Ale za to Tomb Raider I... wieeeeelki pomieszczenia, dużo błąkania się, przeszedłem tylko raz - i to bez zekretów

[Niezapominajka]

Rob3rt Nie rozumiem czemu masz takie problemy z TR1... Ja właśnie go przechodze, co prawda nie doszłam daleko, ale póki co gra jest dosyć prosta i logiczna. Fakt, że pomieszczenia są naprawdę ogromne, ale zgubić się nie da... Nawet sekrety łatwo znaleźć. Wystarczy wchodzić w każdą możliwą dziurę

[Szymon_Trent]

w pierwszym TR liczono na zwyczajną logike. Jest dużo cut-scenek itd. Nie ma zagadek nie do rozwiązania. Nie ma wrogow nieśmiertelnych. I nie ma wrogów do których rzeby ich pokonać trzebaby umysłu. Wystarczy szczelać ile wlezie. Ale najtrudniejsze z TR1 to te czerwone wyskakujące z tego co zielone .

[Niezapominajka]

[Asyenna]

Sama nie wiem który TR był dla mnie najtrudniejszy.W TR2 i 3 dawno nie grałam więc już nie pamiętam jak to z tym poziomem trudności było. Owszem we wszystkich TR-ach były ciężkie chwile w których nie potrafiłam sobie poradzić. Jednak Tomb Raidery od 4 w górę nie zapadły mi w pamięć jako wyjatkowo trudne. Sporo osób określiło TR4 jako trudny. Dla mnie taki nie był -poprostu uwielbiam klimat TR4 i przechodznie gry było dla mnie wyjątkową przyjemnością.
Pamiętam gdy zasiadłam do mojego pierwszego TR-a -TR1 to wydawał mi się trudny. Ale raczej od strony technicznej. Tzn. skoki, czasówki, walka itp. Oj pamiętam czasówkę z ogniem w Pałacu Midasa. Jak się wtedy męczyłam z tym wszystkim.
Jednak gdy ponowie jakiś czas temu zabrałam się z TR1 wprawa w graniu uprościła to co kiedyś było takie trudne.
Wkrótce odświeżę sobie TR3 i zobaczymy jak tam z poziomem trudności było.


EDIT:
No wiesz że w życiu nie powiedziałabym że to chodziło ci o mumie i jaja w Atlantis. Jak dla mnie te jaja byłay raczej żółte niż zielone, ale nie będę się kłócić.

[Szymon_Trent]

Teraz już wiem z traider.pl że to ,,czerwone wyskakujące z tego co zielone " to Czerwona mumia wyskakująca z tych zielonych jaj w Atlantydzie...

[kluz_kaa]

Dla mnie, najtrudniejszą częścią była The Last Revelation. Ogromna ilość leveli, świetne zagadki oraz (czasami) pokręcone dojście do końca levelu Ta właśnie część pochłonęła najwięcej mojego czasu ze wszystkich TR

[Alisasi]

Postawiłam na TR 4. Szczególnie osławione na większosci forów dyskusyjnych i ulubione przeze mnie(rzut klawiaturą?) skakanie po zapalonych płytkach. Jeszcze drżę na samo wspomnienie

[pmkkoch]

Hmmm... Sam nie wiem... Żadnego nie ukończyłem no może poza TR6 na kodach i TR7(tu na save'ach bo moj komp wyjątkowo się tnie przy Amandy glutem w Kazachstanie i tym wężem czy co to tam jest w Brytanii )

Jak dlamnie najtrudniejsze to chyba TR4 było TR5 miało w sobie tylko strasznie denerwujące ludziki wyskakujące z bylekąd(kanibale?) oraz te nie do zabicia(szczury i nietoperze)

[Lara13]

Wg mnie najtrudniejszy TR to 5- Chronicles. Etapy są długie i większość z nich to takie labirynty . Jestem w 2 levelu, ale już przestaałam grać, bo uznałam że to nie ma sensu tak sie męczyć (2 level ) A reszta Tombów to tylko przyjemność

[Gloomy Angel]

Masz rację, Chronicles nie jest taki łatwy jak się zdaje. Mam zapisaną grę w 3 levelu i na razie nie chcę mi się grać. Teraz zajmuję się TR6.

[Szymon_Trent]

Eee no co wy mowicie. Dopuki nie dojdzie się do połowy to lokację są dosyć łatwę. Ale nawet jak to na kłopoty istnieje solucja (tej z Wotr nie używałem z tego powodu że była napisana w czasię przezłym)