[Invicta]

Ja mam problemy ze spacją nawet teraz, kiedy to piszę, klawisz skoku zmieniłam już na początku gry, ale czasem nawet literki reagują u mnie z opóźnieniem albo dopiero wtedy, kiedy walę w nie z całej siły... w TRA jest to zdecydowanie niewygodne

[Niezapominajka*]

Mnie najbardziej wkurza level w Egipcie,chyba Obelisk Khamoon czy jak to tam ma... No i w tym obelisku mnie ten moment,w którym trzeba skakać po 3 słupach i jednocześnie unikać zwierających się ścian. Masakra,Lara nigdy mi nie chce trafiać na ostatni słup... taki sam problem mam też z tym słupem w którymś momencie tego levelu

[alFa]

Haha! Mnie to najbardziej wkurzały te momenty, kiedy wydawało mi się, że dobrze się rozbujałem, a po spuszczeniu linki okazywało się, że drążka nie chwycę. A już najwięcej nerwów się ojadłem w Wielkiej Piramidzie, w pomieszczeniu z latającymi mutantami i wysuwającymi się platformami.

Na zmianę z bratem to pokonywałem i cholera zajęło nam to koło dwóch godzin. Bleee....

Haha! Mnie to najbardziej wkurzały te momenty, kiedy wydawało mi się, że dobrze się rozbujałem, a po spuszczeniu linki okazywało się, że drążka nie chwycę. A już najwięcej nerwów się ojadłem w Wielkiej Piramidzie, w pomieszczeniu z latającymi mutantami i wysuwającymi się platformami.

Na zmianę z bratem to pokonywałem i cholera zajęło nam to koło dwóch godzin. Bleee....

[Fresh]

Zdecydowanie walka z torso.
Był mniej straszny niż w 1 ale za to o wiele trudniejsze.
Po za tym zbeszcześcili bossów z 1

[R4idery]

No co ty .. walka z Torso w Anniversary jest dużo prostsza niż w TR1. Zauważ, że platforma w oryginalnym TR1 z trzech stron kończy się przepaścią, a w anniwersary przepaść praktycznie jest tylko z jednego strony. W oryginale Torso mógł załatwić Larę jednym ciosem .. a Anniversary się z tym nie spotkałem.

[R4idery]

A jeśli miałbym powiedzieć co mnie wkurza, to głównie praca kamery w niektórych momentach ..

[eee...mleko?!]

Mnie zdecydowanie wku wiają płupki w levelach obelisk of kahmoon i sanctuary of scion . Niektóre są wręcz nie logiczne chociażby te trzy sciany w sankturium dziecięcia (przynajmniej na ps2)

[Kosior]

Taaa. Mnie też chyba najbardziej wpieniały te pułapki przy Obelisku Khamoon. Niektóre były tak cholernie wnerwiające że aż zęby bolały od zgrzytania.

Pierwszy raz jak walczyłem z Torso też nie mogłem ogarnąć, Później już szło lekko, ale pierwszym razem ku***ica mnie brała przy tej walce .

[dr LOU BITCH]

Najbardziej denerwuje mnie fatalna praca kamery. Psuje radość z gry. Niedawno ukończyłem Underworld i miałem nadzieję, że w Anniversary tego problemu nie będzie. Niestety myliłem się. Kamera lata byle gdzie, powiem można dostać oczopląsu i zawrotu głowy. Najgorzej rzecz się ma w trakcie walk z przeciwnikami, czy przy ważnych ewolucjach. Niby można wyregulować kamerę myszką, ale w trakcie gry i tak ma się dwie ręce zajęte na klawiaturze. Potrzebna zatem trzecia ręka. Kolejna sprawa to walki z przeciwnikami i ich ilość. Moim zdaniem walki są trudne, a stosowanie uników, jedna lipa. Próbowałem kilka razy i nigdy mi się to nie udało, zamiast stosować unik, Lara stała dalej w miejscu. Uważam, że momentami za dużo jest wrogów. Ogólnie mam odczucie, że Anniversary jest o wiele trudniejszy od Underworld.

[Azaelia]

Ja nie miałam problemów ani z kamerą, ani z walką. Za to irytowało mnie skakanie po słupach, czy tam palach... Czasami skakałam dokładnie na nie, a Lara i tak nie trafiała i spadała. Można sobie wyobrazić, co to oznaczało przy takim na przykład Obelisku Khamoon. W Wielkiej Piramidzie też się nieźle wkurzyłam przez te czasówki - nie lubię czasówek, a te były wyjątkowo irytujące.

[kwiatuszek]

Ja nigdy nie lubiłam skoków Lary na PS3. Musiałam 2 godziny skakać na tą platformę w (chyba) Vilcabambie.

[pablo890]

W TR Anniversary ja jestem w Peru w Jaskiniach i skok jest trudny nie wiem jak u was

w Vilcabambie można się trochę pomęczyć ale to denerwuje

polecam zmienic rozdzielczość w grze to pomaga sam tak ustawiłem

[ Komentarz dodany przez: K@t: 02-12-2013, 08:45 ]
E-dy-tu-je-my posty i nie piszemy trzech pod rząd, zwłaszcza o niczym.

[agnes-89]

A mnie najbardziej wkurza fakt, że Lara uparcie celuje w inne miejsca oprócz wrogów, tak jak w czasie wielkich akrobacji w Atlantydzie z jednoczesnym zabijaniem latających stworów... przypomina mi się złoty posąg Lary z TR: The Last Revelation, gdzie Lara również kierowała swoje pistolety na swoją własną podobiznę, odbierając sobie tym samym życie.

[ Komentarz dodany przez: Cez: 29-08-2015, 21:52 ]
Złoty posąg był w TR1, a nie w TR4 The Last Revelation