[Krzysiu]

Nie wiedziałem gdzie napisać ten temat, więc napisałem tu.
Chodzi mi o to, że mam zamiar kupić sobie Tomb Raider, tylko nie wiem czy Legend czy Anniversary. Prosiłbym o wasze komentarze i porównania tych dwóch części, bo już się przekonałem, że najnowsze, nieznaczy, że najfajniejsze. Jeszcze dodam, że niechodzi o cene tylko jakoś, przygody i zagadki gry.

[Szymon_Trent]

a ja dodam że TR:A jest lepSZE

[Neona]

Według mnie TRA jest lepsze-gdy teraz gram w legend to ciągle słyszę głosy zipa w słuchawce który podpowiada mi co powinnam zrobić-to mi psuje grę-wolałam jednak główkowanie przez trzy dni nad jedną lokacją w TRA-tam lara była odcięta od komunikacji-i dobrze-wolę zwiedzać lokację samotnie a nie z słuchawką w uchu
Zresztą w TRA były mutanty a na mutanty uwielbiam patrzeć

[Szymon_Trent]

[iraq]

zależy o co chodzi jeśli o zagadki to TRA jeśli o akcje i emocje to TRL według mnie lepsza była legenda. ta akcja strzelanie i pograwędki z z&a cód miód nie wiem czemu mówicie, że oni podpowiadają. dajcie mi przykład tutaj, albo na PW, bo naprawde nie wiem. dla mnie jak cokolwiek powiedzieli to były to tylko sugestie o których wiedziałam już wcześniej.

[Barbie]

Zdecydowanie Anniversary. Przede wszystkim dłuższa, inteligentniejsza, zbliżona do prawdziwego TR. Legend to mocno pokrzywiony obraz Tomb Raidera

[Neona]

[ninti]

[Aniaa]

Dla mnie lepsza jest Legenda. Nowe lokacje, ciekawa fabuła, Lara nie jest sama. Zresztą to twoja sprawa jaką grę sobie wybierzesz.

[Lareczka]

Ja zdecydowanie wole Anniversary. Jest bardziej Tomb Raiderowy: nie ma Zipa i Alistera, jest wiecej zagadek, ktore sa trudniejsze, gra jest dluzsza...moznaby jeszcze wymieniac ale tylko to mi przychodzi narazie do glowy.

[Jasmine]

[Krzysiu]

[kluz_kaa]

Kup Legendę, a gdy już ją skończysz i rozpoczniesz przechodzenie Anniversary wtedy sam odpowiesz sobie na zadane pytanie, gdyż dla zdania są podzielone. Jednym podoba się szybka akcje, podawanie na tacy rozwiązań do zagadek przez Zipa i Alistera w TRL, innym podoba się cisza, samotność i masa zagadek, zręcznościówek w TRA. Wybór należy do ciebie.

[fanshit]

Zgadzam się z poprzednikiem. Legenda i Anniversary to dwie różne gry. Dobrze jest się wyszaleć w TRL, gdzie pod lufę co chwilę pchają się żądne mocnych wrażeń osobniki, aby potem wyluzować się, odetchnąć i spędzić trochę czasu w przestronnych lokacjach TRA, napawając się starożytnymi klimatami i łamać głowę nad logicznymi zagadkami. (:

[Asyenna]

Osobiście o wiele bardziej wolę Anniversary niż Legend. TRA jest to gra bardziej Tombraiderowa a TRL to gdyby usunąć Larę Croft i dać kogoś innego w ogóle nie przypominałaby TR. Według mnie TRL to jest bardziej sensacja niż przygoda. Na każdym kroku najemnicy, strzelaniny i pościgi. Mam wrażenie że w tym wszystkim grobowce i odkrycia najmniej się liczą. Zresztą samo tempo gry powoduje że stale się gdzieś trzeba śpieszyć.

TRA daje więcej czasu na działanie właśnie dlatego że nie ma tu na kazdym kroku kogoś kto nas ściga i pogania. Fakt faktem że poprzez nadmierną ilość akrobacji w niektórych lokacjach miałam wrażenie że to jakiś pokaz akkrobacji w starożytnych lokacjach.

Jak dla mnie TRA to krok w dobrym kierunku w porównaniu do zbyt udziwnionego TRL. Oby kolejne Tr-y szły w kierunku wytyczonym przez TRA a nie tym który stworzył TRL gdyż dalsze Legendowacenie serii doprowadzi IMHO do kompletnego zaniku ducha serii, która stanie sie kolejną strzelanką jakich na rynku jest bardzo wiele.

[Neona]

[Krzysiu]

Kupie legende, bo chce tak jak dotej pory przechodzić pokoleii TR. Tak jak kiedyś pokolei przeszedłem od 1 do 6.

[Jasmine]

I dobrze. Jak widać większości podoba się bardziej Anniversary, więc smaczniejszy kąsek lepiej zostawić sobie na koniec.

[Krzysiu]

I ja też tak zrobie. Smaczniejsze na deser .

[Mona]

kurczę, chciałam założyć ten sam temat
wiem, że Tra dłuższa, inteligentniejsza, trudniejsza, bardziej w stylu tr, ale Legend wydaje mi się takie... swojskie. jedynie nie wiem po co w TRL ten cały zip, co rozwiązuje za larę wszystkie zagadki... ale i tak wolę TR7 (zwłaszcza motorek jest super)

[Barbie]

[iraq]

Barbie - ciągle coś się dzieje, amanda choćby wtargneła do chałupy lary i nie było połączenia z zipem, w każdym poziomie fabuła idzie do przodu, można się więcej dowiedzieć o larze i o jej przeszłości, w jednym walczymy z rutlandem, a w drugim dostajemy się do grobowca króla artura, gdzie po dostaniu kawałka miecza musimy zabić węża morskiego, a porównując do anniversary to przez trzy poziomy męczysz się w milczeniu by zdobyć 1/3 artefaktu...

[Barbie]

iraq, po pierwsze pytanie było do Mony, po drugie znajdź sobie w słowniku języka polskiego, co oznacza przymiotnik "swojski" i wtedy pogadamy

[bobonton2]

Dla mnie Tomb Raider LEGEND to było prawdziwe odrodzenie mojej fascynacji Larą Croft. Może dlatego wydaje mi się, że LEGEND było jednak lepsze niż ANNIVERSARY. Wiem, że znaczna większość fanów woli ANNIVERSARY, ale w TRL Lara była mniej realistyczna niż w TRA (sam wygląd, te niemożliwe akrobacje na motorku w Japonii, bossów pominę, bo w TRA też byli nierealistyczni) a przecież Croft w poprzednich częsciach też była nierealistyczna, co mnie się w tej serii bardzo podobało. Owszem, TRA też jest świetny, ale wg. mnie Legend go przebija.



P.S
Sorry za powtórzenia

[Sklejka]

A ja wole anniversary bo jest dluzsze i fajniejsze i trudniejsze chodz znalaslam wiecej bugow ktore sa wkurzajace i czesta mozna "utknac" w jakim momencie ale przynajmniej dluzej sie przechodzi ja dopiero jestem w 3 lvl Egiptu. I wogóle ładne sa lokacje lepsza grafika. Tylko szkoda ze nie ma bikini i wiekszosc ubran jest oblesna ale za to jest pianka.