[kondo96]

Esmeralda -jaką kamere - w tr 1 nie było możliwości poruszania kamerą (nie było nawet mowy o myszce) co do bugów jedyny jaki mi się przydarzył (w tr1 oczywiście) to przechodzenie przez ściany i super skok
Natomiast w TRA bugi są związane z samą osobą Lary czyli dziwnie powykrzywiane nogi , warkocz itp.

[dominique89]

Najgorsze jest to gdy Lara skacze w inną strone niż chcemy i np. rzuca się w wielkiej kolumny w Egipcie, malowniczo sobie łamiąc kark ogółem, trudno ją ujażmić
Checkpointy to też minus, no ale nie można mieć wszystkiego, bo pomimo tego uważam że gra jest świetna

[Tambylec]

Hm... Co mnie drażniło w TRA...

- warkocz... nie dość że krótki, to jeszcze dziko zrobiony; wiem, że to miało być o wkurzających wrażeniach z gry, ale to mnie właśnie denerwuje - za krótka i zapleciona w zły sposób kita włosów;
- niedopracowanie wszelkich akcji z linką z hakiem - często zdarzały mi się bugi typu 'Lara się buja na lince, a ta dynda pięć metrów przed nią' albo nie łapanie klawiszy podczas chodzenia po ścianach; chcę odbić w lewo, naciskam klawisz kierunku, skaczę... a Lara mi leci do przodu... niemiłosiernie irytujące;
- time triale, a właściwie sposób naliczania w nich czasu (nawet jak jest jakaś scenka np. otwieranie wielkich drzwi, to zegarek wciąż tyka, a my nie jesteśmy w stanie owego momentu pominąć);
- topienie się w podłodze i machanie łapami (o tym nie trzeba mówić);
- punkty kontrolne i ich sensowne rozmieszczenie;

[Adamaru]

Quote:

- time triale, a właściwie sposób naliczania w nich czasu (nawet jak jest jakaś scenka np. otwieranie wielkich drzwi, to zegarek wciąż tyka, a my nie jesteśmy w stanie owego momentu pominąć); - topienie się w podłodze i machanie łapami (o tym nie trzeba mówić); - punkty kontrolne i ich sensowne rozmieszczenie;

Dołączam się do tych powyższych, i dodaję od siebie
- brak sprintu no, w TRA mogliby już dać, chociaż wiem, że w TR1 nie było;
- zmienianie broni na rolce myszy, strasznie mnie denerwowało jak np. poczas walki z bossami niechcący przekręciłem;

[K@t]

Quote:

- zmienianie broni na rolce myszy, strasznie mnie denerwowało jak np. poczas walki z bossami niechcący przekręciłem;

W wielu grach zmienia się bronie w ten sposób - jak dla mnie to żadna to wada, jedynie lewe ręce

[krtomb]

Niektóre z powyższych błędów wymienionych w grze powoduje że nie można przejść gry na XBOX w celu zdobycia Osiągnięcia zwanego IRON RAIDER - przejście całego etapu bez zginięcia - czyli całe PERU, cała GRECJA, cały EGIPT, cała ZAGINIONA WYSPA - wścieklizny można dostać...

[Asyenna]

krtomb, a jakie konkretnie miałeś te błędy uniemożliwiające ci zdobycie Iron Raiderów? U mnie z tym nie było żadnych problemów -no w końcu co to za problem wczytać poprzedniego checkpointa po zginięciu?

W moim przypadku jedynym miejscem które przyprawiło mnie o irytację i chęć wyrzucenia pada był moment w Obelisk of Khamoon -czasówka do sekretu w której trzeba było przeskoczyć z linki do półki skalnej.
Pomylony to był moment strasznie.

W Time Triale jeszcze się nie bawiłam choć nie przeczę że calak mnie kusi. Ale czy ja mam do tego cierpliwość?

[krtomb]

Pojawiają się czasem - jak z bieganiem po ścianie przy użyciu linki, kieruję lewym drążkiem we właściwym kierunku żeby skoczyć, a Lara odskakuje gdzieś gdzie nie powinna i się zabija... Wczytanie ręczne Checkpointa? Tak pozostaje, ale wolałbym za jednym podejściem... W Końcu udało mi się PERU - moment z pułapkami jest wkurzający w Grobowcu Qualopeca. Czasem włącza się bug z drążkiem na którym się staje i Larze się spada...
Grecja też już mam Iron Rider, ale boję się, że Zaginiona Wyspa sprawi problemy

A Time Triale w TRA to największa porażka w grze... Czasem to nie można nawet zdążyć do końca fragmentu przez to, że - jak już wspomniano wyżej - licznik się nie wyłącza przy filmikach i animacjach. Przez to w The Lost Valley jak za długo się walczy z T-Rexem to potem przy animacji wyłączania wodospadu upływają ostatnie sekundy... Grrr

[Andzia]

Szału się dostaje gdy Lara skacze i tu nagle spada i spada i spaść nie może.

Połączone

Znaczy się nie widzać jej kolan ręce ma w górze nogi jej sie wtapiają w podłogę ...

[ Komentarz dodany przez: K@t: 08-07-2010, 20:39 ]
Na przyszłość - edytuj posty

[Kriss14]

Co do samej gry nie mam wielkich zastrzeżeń, może tylko to że czasami Lara ewidentnie dosięga drążka czy krawędzi, ale kiedy skaczę - bez mrugnięcia okiem wchodzi w przepaść! Najbardziej jednak wkurzyło mnie tłumaczenie. No bo jak można przetłumaczyć O - L - D - S - C - H - O - O - L jako "Staroszkolny" ?! Pytam się kto to tłumaczył? Małpa!?

[Ta NoWa]

mnie w TRA najbardziej drażni kamera bo gdy np. bujam się na jakimś kiju to widzę bokiem i kręcę sięstrzałką w bok a jak skocze to mi skrencam Larą w bok i mi spada jak np. w poziomie zaginiona dolina

[AngkorWat]

[Asyenna]

[Reminded]

Przyznam szczerze, że Anniversary jest denerwująca, ale wszystko nadrabia grywalnością. Kilka rzeczy naprawdę wkurza, ale też zwrócę uwagę na te drobniejsze.

* Sterowanie - chyba wiadomo o co chodzi, słynny moment w piramidzie, przy którym chyba nikomu nie udało się zabić oba potworki nie zmieniając przez przypadek celownika na te symbole

* Checpointy - rozumiem przed jakąś przepaścią pechowo nie zapisać, ale dwa
momenty po prostu wykańczają - ostrza w Egipcie i podobna sprawa w Atlantydzie.
Zawsze można się pocieszać tym, że po przejściu trudnego momentu jest straszna radocha!

* Ubranie Lary - niektórzy mogliby być źli gdyby Lara miała w każdym kraju inny strój, bo podobno w TR1 tego nie było. Ale mamy przecież 21 wiek! Mogliby chociaż dać coś zimowego na początku Peru - dziwnie się patrzy na taki letni strój przy śnieżnej pogodzie.

[Olka97P]

Kamera czasem dobija....
Nie cierpię biegania po ścianie z linką

[Marrcinuss]

Kamera mnie irytuje zwłaszcza jak mam gdzieś się za pomocą linki dostać...

[Danio500]

co wy macie z tą kamerą?
ja tam nie mam z nią najmniejszego problemu... i z kotwiczką też nie

[Olka97P]

[Viekas]

W takim razie, też przyłączam się do narzekania
To co najbardziej mnie denerwuje to są już wyżej wspomniane checkpointy zero możliwości zapisu gry w najbardziej potrzebnym momencie, nie wiem, chodziło im tu o to aby utrudnić poziom gry czy ma to być ćwiczenie cierpliwości gracza?
Kolejna rzecz to brak możliwości manualnego celowania (tak, wiem, że można włączyć dany tryb ale jest dość niepraktyczne podczas walki ) - niezmiernie irytujący jest fakt, że strzelanina jest policzona dla 4-latka lub Jankesa, dla którego próba upolowania czegoś/kogoś byłaby zbyt skomplikowaną zabawą.
Aby się za bardzo nie rozpędzać, wspomnę jeszcze jednego upierdliwca - naprawdę nie lubię time trialów. Nie.

[Invicta]

jeśli chodzi o mnie-strasznie mnie na początku denerwowała kamerka przy używaniu linki, ale już się przyzwyczaiłam i zgadzam się ze wszystkimi, którzy myślą, że na początku Peru Lara powinna mieć jakieś cieplejsze ubrania-sorki, ale ja bym się na jej miejscu przeziębiła i jeszcze coś o kamerce-doprowadzała mnie do szału w takiej na przykład Grecji (Pałac Midasa, sala z wysuwającymi się kolumnami i platformami czy co to było) przez nią nie mogłam przez długi czas zdobyć artefaktu, za dużo czasu schodziło na obracanie kamery albo przy Obelisku w Egipcie to skakanie po palach, kiedy ze ścian wysuwają się "zgniatarki" (ja to tak nazywam) myślałam, że zwariuję, źle lądowałam, a zanim odzyskałam równowagę,byłam martwa ale poza tym jakichś większych kłopotów nie miałam

[oswi54]

Mnie drażni błąd ten sam co napisała Aurelie (pożyczyłem foto ).Oraz to że Lara czasami skacze tam gdzie nie trzeba np ja chce w lewo a skacze gdzie indziej

[Invicta]

Quote:

Lara czasami skacze tam gdzie nie trzeba np ja chce w lewo a skacze gdzie indziej

Ja właśnie to często mam przy bieganiu po ścianach z linką albo na "czasówkach", kiedy nie mam czasu na ustawienie kamery i ona mi lata jak chce . A ten błąd ciekawie wygląda, ja sama go chyba nigdy nie zauważyłam, ale może nie zwróciłam uwagi
I po namyśle - checkpointy też potrafią mnie zirytować

[VoyTeX]

A propos tłumaczenia (wyżej). Komentarz w Koloseum (lecę z pamięci, więc niedokładnie): "Ale teraz mamy okrągłe Koloseum, a w TR1 wszystkie kąty były w prawo." Czy ktoś, oprócz mnie, rzecz jasna , zna polski odpowiednik angielskiego "right angle"??? Nie są jedyni. Dialogi w PoP SoT czasami zwalają z nóg, a przetłumaczenie "out of well" jako "niezbyt dobrze" zrzuciło mnie na glebę.

Denerwuje mnie ustawienie czasówek na styk (nie piszę o TimeTrialach, tylko o zamykaniu drzwi, znikaniu drążków itp.; a wieża na wyspie - sam cymes ). Nie można się potknąć ani jeden raz. Biegam z bronią (nieco szybciej), cały czas E na półkach, możliwie krótkie przebiegi (skaczę na początku półki, jeżeli się da) itp. itd. Dużej optymalizacji nie widzę już do zrobienia. Może ciągłe podskoki na schodach, skoki na główkę - ale wyprawa po artefakt w Egipcie czy wieża na wyspie nie mają za dużo schodów...

Walki takie sobie. Parę razy mnie zabiło, bo widzę jak Reksio już ledwie dycha, to ja a tu trzeba jeszcze 2-3 strzałki nacisnąć - zabawa dla przedszkolaka. Po opanowaniu uniku i z zapasem apteczek - łatwizna. Reksia na time trialu jeszcze nie robiłem, ale spróbuję.

Do miłośników linki z kotwiczką nie należę...

Punkty kontrolne: Fakt, w PoP-ie zapis jest możliwy od czasu do czasu, ale (chyba we wszystkich częściach) było tak, że jak się nie udało, to wracałeś do stanu z przed paru sekund (albo do początku walki), ale bez możliwości zapisu. System checkpointów (gęściej niż save'y w PoP-ie) wymusza powtórki prostych przejść. A jeden to mnie wku ! Ten bieg do artefaktu w Egipcie - po drodze czasówki jest ChP. Spadniesz albo co, to tam wracasz, ale wajcha jest w górze i drążka nie ma. Trzeba z poprzedniego zapisu - dźwignia, filmik, kolumna, ..., skok na styk (1/3 nieudanych - czynność powtórzyć od filmu o kolumnie), drugi skok, wajcha, filmik (10s z czasówki leci), skok, ......, drążek, checkpoint i za 40s (po wyjściu i wczytaniu, bo autozapis jest do chrzanu) znowu wracamy do filmiku o kolumnie wychodzącej z podłogi...

Nie tylko Lara tak ma, bo PoP też, ale wkurza mnie sterowanie na arenach i przy celowaniu (auto). Oprócz ustawienia kamery (przeżyję) wpływa ma pozycja przeciwnika, a szczególnie bossa. Na TT w grobowcu Qualopeca raz z shotguna w raptora, aby padł na chwilę i się odczepił i bieguśkiem dalej. Giwera jeszcze w górze, więc W oznacza w stronę gada, a nie tam gdzie ja chcę. Gdy już giwerę schowam, to raptor się budzi i na mnie. Zrobiłem, ale o panienkach brzydko się wyrażałem.

I tak za dużo na jeden post....

[Invicta]

[VoyTeX]