[tmerlin]

Witam.

Właśnie, co was najbardziej denerwuje w grze? Nie piszemy tu o bugach tylko o elementach samej rozgrywki.

Mnie najbardziej denerwuje to, że często Lara nie chce się chwycić krawędzie podczas skoku, mimo, że robie to praktycznie tak samo jak wtedy gdy mi się skok udał. Wychodzi na to, że skok musi być wykonany praktycznie co do milimetra. Przykład: pierwsze pomieszczenie w Egipcie, gdy aby wyjść trzeba przejść pomieszczenie praktycznie na około. Skok z pochyłej kolumny doprowadzał mnie do szewskiej pasji, gdyż po nie udanym trzeba było od początku to robić.
A już w ogóle to drażniły mnie przerywniki podczas robienia TimeTrial'a. Sekundy płyną nieubłaganie, otwieramy kluczem drzwi, a tutaj przez jakieś 15-20 sekund kamera lata sobie po pomieszczeniu pokazując to co już wiemy.

Pozdrawiam

[Jellyeater]

A mnie denerwuje brak save w dowolnym momencie tylko te zasrane checkpointy. Normalnie k****** dostaję. Teraz siedzę w Egipcie i co chwila ginę skacząc po tych hakach między ostrzami. A był by save i nie było by to takie ciężkie. Ale nie trzeba wykonać 10 diabelsko trudnych skoków pod rząd bezbłędnie.

Za to to twórcy powinni wisieć. Na PC powinny być save zawsze i wszędzie.

[Barbie]

Jellyeater, zgadzam się. Mnie checkpointy najbardziej przeszkadzały w tej komnacie Demoklesa w Grecji, z mieczami. Zawsze ginełam pod sam koniec drogi i musiałam wszystko od początku. Jeszcze o ile Legenda była prosta i taki sposób zapisu pasował, to tu jest całkiem bez sensu. Poza tym dzięki checkpointom praktycznie w ogóle nie trzeba używać apteczek, ja mam teraz w Egipcie z pięć dużych i osiem małych - za każdym razem gdy ginę, to dostaję i tak pełną energię.

[Grindy]

Fakt, denerwujące jest wydłużanie (a jednocześnie w pewnym sensie upraszczanie - to co mówiła Barbie) gry poprzez taki zabieg. Wolałabym spędzić ten czas na łamaniu sobie głowy "co teraz trzeba zrobić", niż na powtarzaniu jak "małpa" tego samego.
Tymczasem zagadki (póki co, bo jestem dopiero w Grecji) są bardzo łatwe. Przykład - Hefajstos, jakby ktoś miał wątpliwości, że trzeba użyć "młotka", to ma na ziemi WIELKI rysunek (mozaikę?) cudownie zachowaną po tylu wiekach, które upłynęły od wykonania, przedstawiającą tą właśnie czynność

[The Eye Of Isis]

Zdecydowanie denerwująca jest kamera... Podczas dynamicznych akcji, gdzie w zasadzie czasu jest mało, trzeba ją ustawiać... Denerwuje to... Drugim wkurzającym faktem jest jakby to powiedzieć... ŁATWOŚĆ TRUDNEGO POZIOMU TRUDNOŚCI... na trudnym w ogóle nie czuć tej presji siły przeciwników czy krótszych czasówek... Wszystko łatwe i szczerze mówiąc, zawiodłem sę trochę... Myslałem, że czeka mnie wieksze wyzwanie Checkpointy... ojjj.... jak przechodziłem po raz pierwszy grę, to mnie irytowały strasznie... Ale teraz w zasadzie mi nie przeszkadzają... Mogę jeszcze zarzucić, że przeciwnicy byli ZBYT łatwi... T-Rexowi wystarczy poświęcić niecałe 5 minut , aby go pokonać.... Boss atlantydzki równie "silny i trudny"... a Natla? To samo... Oby następna częśc miała trochę więcej wyzwania i zagadek, których rozwiązania w TRA turlały się po podłodze i były dość proste....

[Dak77]

[Maati]

[Paciej]

Checkpointy wg mnie jeszcze ujdą, chociaż można się czasem osr*ć z przechodzeniem tego samego momentu 500 razy. Dobre jest to z tymi apteczkami, ja jakimś cudem na Atlantydzie przy walce z Natlą miałem po 29 małych i 29 dużych <musiałem się pochwalić > A jeszcze głupi się bałem że Natli nie pokonam Mnie najbardziej chyba kamera wkurza, często przez to nie mogłem odpowiednio wykonać skoku. Jak kamera jest inaczej ustawiona to potem inny klawisz odpowiada za ruch do przodu !? Bezsens.

[groza]

Z jednej strony jest się na co wkurzać (akrobacje w Atlantydzie w znanym każdemu miejscu, no i skok na słup w Egipcie), ale z drugiej strony: toż w starych TR też były takie momenty, że trzeba było coś dokładnie wykonać. Legenda była tak prosta, że dobre i te utrudnienia o których mówię. Nawet ta nieszczęsna kamera od biedy może być traktowana jako utrudnienie, hehe.

Poza tym w TRA ludzie zacinają się o wiele częściej niż TRL: to dobry znak, bo taka powinna być seria TR że ze złości chciałoby się czasami połamać w drobny mak klawiaturę/pada, a producentów wysadzić w powietrze za wydziwienia Co do bossów, to sama nie wiem - lepsze to, co jest, czy może wolałabym przegięcie pały jakie było np. w FF8 (a tam walczyło się z ostatnim bossem co najmniej bitą godzinę, choćby i się wszystko po mistrzowsku robiło). To zależy od odwagi producentów. Jeśli zobaczą, że ludzie wolą coś, co trudnością przypomina PoP, a nie TRL, to następny tomb raider będzie trudniejszy --- i na to się zapowiada.

[quote="Maati"]

[mattielicious]

OMG nie wiem jak Wy gracie, że macie problemy z kamerą. Mnie osobiście steruje się nią bardzo dobrze, wygodnie i jestem z niej jak najbardziej zadowolony.

Quote:

Jak kamera jest inaczej ustawiona to potem inny klawisz odpowiada za ruch do przodu !? Bezsens.

Przecież skoro wiesz o tym "tricku" to za każdym razem wystarczy wysilić mózgownicę i naciskać odpowiedni kierunek. Ja po zrozumieniu tej metody za czasów Legendy nie mam z tym problemu, bo automatycznie wiem, co nacisnąć.

Co do trudności to pisałem już, że za wszystko możecie podziękować Core, które wydając tego gniota ( AOD ) spieprzyło ( sorry ) reputację Lary i teraz Crystalsi muszą pozyskiwać jak najwięcej nowych fanów, a wiadomo, że w dzisiejszych czasach liczy się ostra akcja i prostota. Taka gra od razu otrzymuje lepsze noty i lepiej się sprzedaje.

EDIT: groza, na co się zapowiada ? Po tych recenzjach, w których wypominano "za trudne i nudne zagadki" na pewno TR8 będzie trudniejsze

[groza]

[Balbina]

Najbardziej checkpointy oraz kamera. Trochę mniej tryb walki i niechęć Lary do skakania - ja jej spację, a ona nic tylko spada w przepaść jak głupia jakaś czy co?
Ciao
Balbina

[Asyenna]

Mnie denerwuje najbardziej ta wariująca kamera dzięki której ustawienia klawiszy zmieniają się znienacka. Da się grać ale bądźmy szczerzy komu przeszkadzałaby taka opcja jak ustawienie kamery za plecami Lary? Jak ktoś chce to może kręcić myszą na wszystkie strony a jak nie to ustawia kamerę jak się mu podoba.

Poza tym checkpointy -powiedzmy sobie szczerze -one mają tylko grę przedłużyć a nie spowodować iż stanie sie bardziej ciekawa. Cóż może być interesującego w n-tym przechodzeniu tegoż samego fragmentu gry. Po którymś razie powoduje to u mnie irytację. Jasne można sobie pewne rzeczy w tym czasie wyćwiczyć. Ale po co skoro natępny etap polega na czym innym.

A poza tym to zastanawiam się kto wymyślił te ograniczenia w liczbie posiadanych naboi do lepszych broni? A komu to szkodziło że tyle mam ile sobie zbiorę.

[Grindy]

[Kyo]

Nie chce być narzekaczem, ale oczywiście dostawałem momentami białej gorączki podczas grania. Teraz jednak doceniam wszystkie denerwujące mnie elementy. A były to głównie czasówki + sterowanie. Bo przecież tego oczekiwałem od nowej czesci - że będzie trudniejsza i a przede wszystkim podobna do starych TR.

[..::;;PeeT;;::.]

A mnie nic nie denerwuje tak bardzo jak, to że podczas gry w time trial-e jak np, otworzy się jakieś drzwi i kamera krąży i je pokazuje, to cały czas uciekają bardzo cenne sekundy!!!

[Jasmine]

To rzeczywiście denerwujące, jak już chcieli coś takiego zostawić powinni też dać klawisz któryby ominął coś takiego tak jak filmy.

[Zakszi]

Najbardziej denerwujące momenty w grze? Odnawianie życia + 1 apteczka przy checkpointach(oczywiście po zabiciu się ). Spadanie Lary z krawędzi szczególnie jak gram bez auto-graba. Lara sobie stoi, a tu nagle spada i się łamie ;/. Kółka na hak, aby się zaczepić musi wyskoczyć niebieskie kółeczko, bo inaczej Lara w ogóle nie zaczepi się tego kółka. Jeszcze atakowanie przez wrogów. Zdarza się często błąd, że wróg atakuje nas nawt jak leżymy. Szczególnie w Great Piramid podczas wskakiwania na górę. Lara bardzo często zlatuje, bo te latające śmieci strzelają w nią bez przerwy. Czasami też mnie denerwuje kamera, która robi co jej się podoba. np. Lara łapie się krawędzi, potem wchodzi i ja trzymam W, aby biegła już do przodu. A tu nagle kamera odwraca się natychmiast przodem do Lary i ta spada ze skarpy.
To chyba już wszystko z tych najważniejszych. Reszta to drobiazgi.

Ja nie mam już za to problemów np. z bugami w egipcie z słupami i ścianami, bo znalazłem na to zajefajną taktykę, która jak dotąd mnie nie zawiodła.

[K@t]

Nic nowego nie powiem - bugi (ostatnio Lara nader często obraża się na wszelkie gzymsy i krawędzie). Kamera, zwłaszcza w Atlantis i bezmyślnie rozłożone checkpointy.

[Termez]

A mnie denerwują niewidzialne ściany (np tam przy walce z t-rexem) i przyciąganie się lary do obiektów których mozę się złapać. Mimo iż nie raz próbujemy skoczyć gdzieś i normalnie Lara by się tam chwyciła to twórcy wymyyślili inną drogę i nie pozwolą larze z tego miejsca się tam złapać.

np tutaj - nie doskoczymy tam bo jest niewidzialna ściana -

[Szynszyl]

Mnie najbardziej denerwują niebieskie kółeczka pokazujące miejsca dla linki
Nie dość że nie dają szansy się rozejrzeć, to w dodatku nie znikają kiedy już "odnajdziemy" cel i zwyczajnie go zasłaniają (przypomnę że nawet w Legendzie znikają)
Powinna być opcja More hint icons Off/On

Checkpointy faktycznie nie są najrozsądniej rozmieszczone...

Również zdarzały mi się upadki Lary - wchodzimy na krawędź, a tu nagle Lara leci w dół
Ale przyzwyczaiłem się do tego i zawsze po wejściu gdzieś podchodzę mały kawałek żeby Larze się przypadkiem w głowie nie zakręciło
Możliwe że jest to powiązane z manual grabem. (nie grałem bez tej opcji, więc nie wiem jak jest w przypadki wyłączonego manuala)
A drugi jego mankament - kiedy jesteśmy blisko jakiejś krawędzi której można chwycić i podskoczymy, Lara "podjeżdża" do góry w pozycji jakby spadała (i jest mimowolnie przyciągnięta do krawędzi) Wygląda to nieco topornie
Ale generalnie manual grab sprawuję się w porządku...

[Zakszi]

[..::;;PeeT;;::.]

A zapomniałem jeszcze dodać... nie wiem jak u was, ale u mnie czasami jak wchodzę na byle jaką półkę to Lara tak jakby się osówa i spowrotem łapie się tej półki...

Integral
Przecież dopiero co post czy dwa wyżej kto o tym pisał...

[Nepheline]

Mnie najbardziej denerwuje linka przy chodzeniu po ścianie. Jak tylko ją zobaczyłam na pierwszym gameplayu w Egipcie wiedziałam, że to będzie schrzaniona rzecz, bo znam sterowanie w Legend. No i okazało się nawet gorzej niż myślałam . Często Lara nie zdąży się zaczepić o hak w ścianie (co nigdy nie zdarza się przy zwykłej, wiszącej lince, gdzie skoki to przyjemność), linka się zwija i Lara kończy swój żywot.

Checkpointy są denerwujące, a i owszem, ale da się przeżyć - poziom trudności w TRA nie jest aż tak straszny. Powiem tak - kto grał w TR1 na PSX z pewnością wie o czym mówię . Aczkolwiek jestem za przywróceniem dowolnego save'owania, bo to tradycja w TR na PC...

Kamera też potrafiła mnie wkurzyć, szczególnie w walce. Lara nie łapała celu, odwracała się plecami do przeciwnika, który oczywiście ją atakował. Często wtedy można było słyszeć niecenzuralne ryki wydobywające się z mojego gardła . Tak poza tym to nie jest tak źle... Oczywiście oprócz sławnej czasówki w Atlantydzie...

[Aurelie]

Mnie tak jak PeeT napisał też wnerwiają takie momenty. Najwięcej ich było u mnie w planszy Klasztor św. Franciszka [St. Francis Folly] na samym początku jak po kolumnach trzeba się wspiąć. Wrapuje się normalnie ten, teges wchodze a Lara nagle wariuje i sie zsuwa i trzeba wejsc znowu..]

Wkurza mnie też troche to jak w Atlantydzie lub gdziekolwiek indziej np. wilki, mutanty łapią Larę i trzeba strzałkami naciskać.. tyle, że trzeba trafić w dobre momenty to czasem irytujące.

Bardzo, ale to bardzo denerwują mnie czasówki w Atlantydzie.. jak wchodzimy na szczyt pomieszczenia gdzie jest lawa.. na tym chyba najbardziej sie wkurzałam..

Kamera też jest troche dziwna... na czasówkach mi czasem tak wirowała, że traciłam orientacje i spadałam bo czas minął.

Bugi również czasem dają mi popalić.. Niedawno właśnie dzisiaj w Atlantydzie skoczyłam sobie przed siebie a Lara ni stąd i z owąd zaczęła wtapiać się w ziemie.. i zaczynać musiałam od checkpointa Chodzi mi o coś takiego jak niżej pokazuje screen


Dobijało mnie też to, że na czasówkach jak uruchomiłam te "pierścionki" i znaczki juz zaczynały gasnąć to naciskałam na chama przycisk chowania broni a Lara jak stała z bronią tak stoi denerwujące

W Pałacu Midasa jak jest czasówka aby zdobyć relikwie to ma sie około 1.5 minuty na zrobienie tego do tej pory mi się nie udało a próbowałam ponad 10 razy

^^ Dosyć długa lista mojego narzekania ale ogólnie gra nie jest najgorsza.. w niektorych momentach wkurza