[al-Kahinat]

Wiesz, ja też się boję Shreka 3. Niby 2 podobała mi się bardziej, ale coś czuję, że temat jest trochę...wyczerpany? Chyba że są zaiste tak genialni i stworzą coś, co dorówna obu pozostałym częściom. Ale szczerze się obawiam...
Ja bym pozostała przy planach zrobienia osobnego filmu o Zabójcy Ogrów. Prawdę mówiąc czekam na ten film od kiedy po raz pierwszy obiło mi się coś o uszy.

[Surreygirl]

Pomysł z dzieciakami dla Shreka.... Już nie wiedzą jak "upupić" bardziej Fiony. Szkoda mi jej. Może dlatego też wolę "jedynkę", bo bynajmniej więcej była księżniczką aniżeli ogrzycą.[ ] Trzeba liczyć na ten przebłysk genialności u twórców....

[fanshit]

I co, jak wrażenia po obejrzniu trójki? Byłam w piątek na premierze i muszę przyznać, że mnie mile zaskoczył. Co prawda widać, że pomysły im się kończą i wrobili do zabawy Króla Artura, ale mimo wszystko - bardzo mi się podobał, teksty były niezłe i chętnie obejrzałabym go jeszcze raz. Poza tym argumentem, który powinien przekonać innych jest fakt, że DJ Osioł jak zwykle wymiata.
PS... ale mam nadzieję, że już 4 nie zrobią...

[al-Kahinat]

[fanshit]

No, w porządku, ale jestem ciekawa, czy nie zrobi się z tego jakaś telenowela typu: Dzieje dzieci Shreka, wnuków, prawnuków, praprawnuków (...) ..

[Alisasi]

Shrek 3 nie ma w sobie tego co Shrek 2 ale i tak wciąga na swój własny sposób. Momentami jednak dłuży się i tak troszeczkę mogli ożywić tą fabułę. Wątek króla Artura i tak dalej nasunął mi takie czysto Legendowe myśli chociaż jednocześnie było to fajnie pokazane z programem "zero tolerancji" Gagi śmieszne, przedstawienie Księcia z Bajki było wprost...zabójcze, zabrakło tylko Dody i Mandaryny Końcówka infantylna jednak potomstwo rewelacja. W czwartej części chyba mozemy się spodziewać Shrekowych nastolatków.

[Boone]

[fanshit]

Ooo.. byłabym w stanie stać nad twórcami z siekierą w ręku, byleby tylko wyprodukowali film o Ośle, ahh..<3

[Integral]

Chryste, wyciskają z biednego Ogra ostatnie soki. Nie widziałam trzeciej części, ale jestem pełna obaw co do reszty...

Zaś druga część mi się podobała i stawiam ją przynajmniej na równi z jedynką. Ale gdzieś już o tym pisałam .

[BeyonceK]

Mi się 3 część bardzo podobała, jak zawsze były fajne teksty i dialogi. W 2010 będzie Shrek 4, tak przypuszczają twórcy .

[Kamcia]

Mnie w zupełności wystarczą 3 Shreki. Pierwszy był dobry, drugi był lepszy, a trzeci według mnie klapą. Nie taki śmieszny jak poprzednicy, mało nowości (chyba nie mieli pomysłów). Może i wymyślili fajną fabułę, ale mnie się nie podobała (nowa legenda: Camelot był kiedyś Zasiedmiogórogrodem, a Król Artur - Artiem Niezdarą? ).
Uważam, że kolejne części Shreka mogą zrazić widownię do sympatycznego Ogra. Bo co mogą jeszcze wymyślić?

[Jerrem_Y]

Shreka Trzeciego mozna przelknac. Slawne teksty i dialogi oczywiscie sie pojawily i pozostaly na IMHO wysokim poziomie znanym z 1 i 2 czesci. Natomiast fabularnie produkcja kulala i to baardzo, dlatego mi sie niestety trzecia odslona serii nie do konca podobala. Chociaz zobaczyc warto, ale czy ja wiem czy koniecznie w kinie?

[Surreygirl]

No ja poczekam na jakąś wersję "domową" hihi No i niestety, bądź dla niektórych-stety, będzie i piąta część. Może oddadzą Shreka jakiejś ekipie, jak w przypadku TR, która będzie miała świeże pomysły i zrestauruje świetność Shrek'ów.

[al-Kahinat]

Ja też czekam na wersję DVD. Jakoś mnie nie ciągnie do kina, zresztą bardzo rzadko można mnie tam zobaczyć. Shreka 2 obejrzałam bodajże pierwszy raz na HBO czy Canal+. A na dwójkę byłam bardziej "chora" niż na Shreka Trzeciego.

[Hrithik_Roshan]

Shrek 3 - byłem, zobaczyłem i nic nie wyniosłem

[Jaunty]

A ja się nawet wybrałem do pierwszego cyfrowego kina w Polandzie, i to na dodatek w mojej dzielnicy, żeby podziwiać najnowszego "Shreka" w najczystszej formie wizualnej . I generalnie jestem zadowolony, bo pod względem humoru i dubbingu trzyma poziom poprzednich części. Żaden ze "Shreków" zresztą nie wywołał u mnie nigdy dzikich spazmów śmiechu, więc i tutaj nie było pod tym względem zmian ani na lepsze, ani na gorsze - było po prostu OK. Kota uwielbiam i kompletnie "zmiękczył" mnie w scenie wyjścia z wody, kiedy biedny i mokry szczękał zębami . Stuhr jako Osioł dał mniej czadu niż się spodziewałem, ale to chyba wina scenariusza. Było natomiast niespodziewanie więcej Manna, który zaskoczył mnie wyjątkowo jak na niego czystą dykcją, choć z ekspresją było troszkę gorzej. Moja koleżanka zaś dostrzegła w postaci Merlina alter ego naszego promotora - broda za długa, ale pod względem charakteru rzeczywiście jest podobnie. Cóż, na kolejne części nie czekam z niecierpliwością, lecz zapewne obejrzę je, kiedy już wyjdą. Trochę komerchy jest w życiu potrzebne .

[fanshit]

Ja wyniosłabym fajny kubek z bufetu z figurką Osła kiwającego głową i kolejną figurkę Osła z McDonald'a, ale - kolejno - był za drogi, nie lubię fast-fujjów. Eh..

[ja-marta]

ahhh Shrek - jak zwykle mnie rozbawil. Film trzyma poziom, ale i tak nie przebija mho 1 czesci. Bylo tez kilka tekstow przerobionych z 1 czesci, co mnie w sumie zaskoczylo, ale tez im fajnie wyszlo. ("zainwestuj w majtki bo ci widac") Poprzestalabym w sumie na tej czesci, bo juz im sie chyba pomysly wyczerpuja (w tej czesci bardziej bylo postawione na rozbawienie publicznosci niz na fabule), a nie chcialabym zeby zepsuli go w jakis sposob.
ps. dostalam probke nutelli i patyczek w kinie - hmmm komercha pcha sie wszedzie. Ahh te reklamy

[fanshit]

[Grindy]

Byłam na Shreku 3 i z zadowoleniem stwierdzam, że trzyma fason. Co najważniejsze - nie ma się odczucia, że ogląda się odgrzewany kotlet. Trójka podobała mi się chyba nawet bardziej od dwójki.
Nie będę miała nic przeciwko temu, jeśli będzie Shrek 4, a nawet i 5 pod warunkiem, że jego poziom nie spadnie.

[Łukasz]

Ja lubię shreka. Zdecydowanie jest najzabawniejszą bajkową komedią jaką oglądałem Mam zamiar wypowiedzieć się o wszystkich częściach

Shrek - część jest niezła. Oglądałem ją parę razy i myślę, że warto ją oglądnąć. Ciekawa była wyprawa Shreka z osłem do zamku po Fionę.

Shrek 2 - uważam, że ta część jest najlepsza. Jeszcze więcej było śmiechu i radości Najbardziej co mi się podobało to wielki ciastek

Shrek trzeci - niestety, ale słabsza niż poprzednie części. W niej śmiałem się trochę mniej, gdyż w niektórych momentach za bardzo przeciągali . Zapewne dlatego, żeby film trwał jak najdłużej

To tyle o mojej opini

[Alexak]

To teraz moja kola na opinie
Coz,najlepsza czescia jest 1 czesc.
A druga i trzecia?Tak juz srednio mi sie podobaly chociaz Merlin z trzeciej czesci jest IMO najlepsza postacia nie liczac osla
Mam nadzieje ze was nie zanudzilam

[ Komentarz dodany przez: Integral: 22-12-2009, 21:42 ]
Jezu Chryste jak, czym niby?!

[Aglolga]

"Shrek 1" jest najlepszy jak dla mnie. Film wywarł na mnie duże wrażenie i jak dla mnie mogłoby się skończyć na tej części. Druga i trzecia choć nie były takie złe, pierwszej nie dorównują. Jest tam mniej komedii, mniej tego bajkowego klimatu... Nie wiem jak to określić. W kinach ma się pojawić "czwórka", ale po zwiastunie nie wygląda zbytnio zachęcająco.
Najzabawniejszą postacią jest Osioł .

[Tambylec]

Moja opinia w tym temacie jest krótka. Dwójka gorsza od jedynki. Trójka lepsza od dwójki, ale nie przebija jedynki. Czyli:
S2<S3<S1
Czwartej części nie oglądałem, ale z sentymentu chyba bilet kupię. Lubie Shreka i jego barwną inaczej kompanię. Nawet jeśli nie uśmiecham się przy nim tak często, jak kiedyś...

[Kamcia]

Ja uważam, że Shrek 2 był najlepszy, Shrek 3 to porażka. W ogóle mi się nie podobał i był mało śmieszny. Jakoś nawet nie wrył mi się zbyt w pamięć.
Na czwartą część raczej się nie wybiorę, a jeśli, to na pewno nie na modną ostatnio, wersję 3D. Jeśli będę chciała oglądać obraz w 3D, to wyjdę sobie na podwórko... Wcale mnie nie pociąga ten format, wolę tradycyjne, dwuwymiarowe kino. Wtedy to przynajmniej mogę się jakoś wczuć w film, a moim zdaniem, 3D odbiera to wrażenie. Mam zbytnią świadomość tego, że to wszystko co widzę, nie dzieje się naprawdę, choć pewnie założenie twórców było zupełnie odwrotne.