[Łukasz]

Ksandarus, na pewno spodobałby ci się motor gdyby te poziomy nie były takie mroczne. Sama jazda motorem była fajna, ale te poziomy rzeczywiście nie były przyjemne. Bardzo dużo było też zsiadania z motoru i błąkania się po ciemnych pomieszczeniach

[znudzony]

TRAOD zajęło mi 2 wieczory - żadnej części tak szybko nie ukończyłem. Ile powinna trwać gra? No taka jak TRAOD - to najlepiej żeby koniec był jak najbliżej początku
Naprawdę nie wiem, co Ci się tam podobało.
Lara ślimaczna, przeciwnicy zero inteligencji , bossów praktycznie też nie było. Jak jeszcze wrzucili łażenie tym ofermowatym kolesiem, to miałem ochotę zakończyć grę już na tej lokacji

[IFauBe]

Właśnie zakończyłem swoją podróż z TRA. Do tej pory grałem w Tomb Raider I, II i III na PSX i w II na PC. Żadnej części nie przeszedłem, przyznaję się z ręką na sercu, bez bicia itp. Jednak TRA, wciągnęło mnie tak mocno, że gdybym miał już dziecko, przez te 4 dni płakałoby głodne i przestało Kochać Tatusia. Jestem po prostu oszołomiony wspaniałością tej gry i każdemu będę ją polecał. Ale... Żeby nie było, że się tylko zachwycam napiszę o jednym błędzie, który dość mocno rzucał się w oczy mianowicie cień Lary. Dokładnie już nie pamiętam gdzie, ale napewno gdzieś w planszy z kołami zębatymi i wodospadem wchodząc po skałach miałem wrażenie, że cień Panny Croft wcale nie należy do Niej . Pozdrawiam!

[l@r@ croft]

Wczoraj skończyłam TRA na xboxie i muszę powiedzieć , że jestem zachwycona
Przede wszystkim sterowanie lepsze no i grafika też niczego sobie . W porównaniu do wersji na PC dodali nowe efekty m.in efekt wody,cudo oraz to gorące powietrze,idealnie. I sama Lara jakby trochę inaczej wygląda np. wychodząc z wody jest dosłownie cała mokra,bluzkę ma ciemno zieloną i włosy ciemnobrązowe,jedynie czego mi brakuje to tego , że Lara wychodząc z wody nie ma mokrej twarz,no ale nie można mieć wszystkiego oraz mogłoby być lepsze schnięcie Lary bo zdecydowanie na PC było to lepiej widoczne ,no ale już nie będę taka szczegółowa
Mimo wszystko i tak wolę TRA na konsolę i polecam.

[Qaviera]

Ponieważ swoja "przygodę" z TR zaczynałam od Legend, więc nie miałam zielonego pojęcia, o czym będzie Anniversary.

Vilcabamba wydała się dla mnie taka jakaś ... dziwna? Nie wiem czemu. Ale pamiętam swoja minę, jak ten T-Rex wyskoczył ... o.O
Przyzwyczaiłam się do tego, że ktoś wiecznie nawijał do głośnika w Legend, a tu teraz nic . Cisza . Z resztą ... Przy ciszy się lepiej myślało .
Grecja od razu przypadła mi do gustu . Pamiętam jeszcze, ile czasu spędziłam np. przy centaurach, przy tych czterech świątyniach z kluczami .. . Troszkę tego było, nie powiem .
Potem Egipt Jak już zauważyłam, że włącza mi się minifilmik, z mumiami w roli głównej, to myślałam, że zejdę xd . No, ale tak źle nie było, pokonało się je i szło dalej .
Widoki na tmy poziomie mnie ujęły . Naprawdę sie postarali z grafiką.
Zaginione miasto było dla mnie czymś całkowicie innym. Pamiętam jeszcze, jak np. źle się skoczyło czy coś i prosto do lawy. Dobrze, że to tylko gra brrr xd . Sobowtór był ciekawym pomysłem, dobrze, że urozmaicili jego wątek w Underwroldzie, bo zastanowień było niemało, skąd, po co, na co on tam? No i walka z Natlą . Osobiście moja ulubiona, jeśli mówimy o bosach .
Ogółem dla mnie była to odskocznia od wydarzeń z Legend. Tam zabijało się ludzi, tu trzeba było zwierzęta. Gra czasami trudniejsza, łatwiejsza od Legend, ale jedno jest pewne - dłuższa. O tak. Legendę by sie chyba 3 razy zdążyło przejśc . Ale to też zależy od gracza . Mnie każdy zakamark interesił, więc trza było zajrzeć to tu to tam

Anniversary bardzo mi się podobało . Ogólnie - dobry scenariusz, świetna grafika .

[Rocky]

Jestem świeżo po ukończeniu TRA. Była to dla mnie w pewnym stopniu nowość bo pierwszy raz przechodziłem na kompie (2 dni do samej klawiatury musiałem się przyzwyczaić).
Jak moje wrażenia?
Pozytywne, no ale pojawia się to "ale" . Brakowało mi tego klimatu który był w 1. Twórcy faktycznie próbowali odwzorować klimat tamtej gry, jednak w moim odczuciu czegoś zabrakło. Zacznij po kolei.
Peru.
Podobała mi się ta lokacja, dobrym pomysłem było też to, że gra nie była 'zarżnięta' w całości z TR 1 tylko momentami twórcy wpadali na inny pomysł. Mimo trudności ze sterowaniem Peru banalnie proste no i szybki przeskok do Grecji.
Grecja.
Zdecydowanie najbardziej mi się podobała! Klasztorem Św. Franciszka można było się po prostu zachwycać. Jak dla mnie najlepsze poziomy w całej grze i grało się w nie z przyjemnością.
Egipt.
Tu już ciut gorzej niż w Grecji. No i odniosłem wrażenie jakby pod względem graficznym były to najlepsze poziomy, ale może to po prostu efekt święcące słońca.
Jednak jeżeli chodzi o poziom trudności to totalna porażka. Zdecydowanie za prostsze poziomy w porównaniu co było w TR1. Kończąc Egipt zaskoczony zadałem sobie pytanie:
To już koniec? Tak szybko?
Atlantyda.
Najgorzej. Zdecydowanie nie podoba mi się to miejsce stworzone przez 'Kryształki'
Straciło cały swój klimat i urok. W 1 cały czas człowiek żył w stresie co mu wyskoczy za zakrętem a tutaj? Nie podoba mi się.
Jeszcze parę słów o bossach w grze. No tutaj też słabiutko. Oprócz centaurów (Na które też starczyło 30 min) reszta bossów była bardzo łatwa. Już szczególnie zwiodłem się w ostatnim poziomie.
Najpierw potworek - ze 3,4 razy zdążył mnie złapać potem wczułem o co chodzi i to był jego koniec. A na Natli to już w ogóle się zawiodłem. Co chwilę tylko w szał wpadała i też paręnaście minut i po niej.
Podsumowując. TRA jest nieźle zrobionym remake, ale do 1 daleko mu i w starciu z nim jak dla mnie przegrywa. Jak dla mnie Crystal Dynamics nie potrafi wykorzystać możliwości drzemiących w TR.

[MissHistory]

Ja grałam w starą wersję TR1 i uważam, że jest lepsza niż Anniversary, aż choćby dlatego, że właśnie był stres nie wiadomo co się zaraz stanie. Była trudniejsza a nie uproszczona.
Anniversary posiada super grafikę i mimikę Lary, jej ruchy ale jęzeli chodzi o rozrywkę to lepszy klasyk, choć grając w TRA nie byłam rozczarowana.

[lechu1235]

hmm.. TRA był pierwszą grą od kryształków którą grałem

oczywiście przed zakupem naoglądałem sie różnych screenów, trailerów i gameplay-ów
z gry, przez co z niecierpliwością czekałem na tę grę! (panowie z ultimy mnie nie zawiedli i gra przyszła następnego dnia), gierkę szybko uruchomiłem na moim PS2..
grałem bez przerwy 7 godz. świetny gameplay, grafika, ruchy lary, to wszystko było dla mnie nowością, przez co nie mogłem się z tą grą rozstać ! grę przeszedłem 9 razy i na pewno zagram w nią jeszcze nie raz!

moja subiektywna ocena 10/10
a obiektywna 9/10

[Katka]

TRA bardzo mi się spodobało Grafika fajna, bossów akurat, długość też... W Peru podobała mi się szczególnie Zaginionia dolina. Z T-Rexem walczyło mi się naprawdę przyjemnie, dużo akrobatyki... Grecja była bardzo malownicza i ,,stworków"( np.gorylów, lwic) było akurat, pałac Midasa po prostu cudo. Centaury też Zaginiona Dolina podobała mi się cała, szczególnie Natla. TRA jest całe udane, moim zdaniem lepsze niż Legend, trudniejsze i dłuższe Anniversary jest genialne

[lechu1235]

Pierwsze wrażenia z wersji na PC:

Słabe tłumaczenie - Raz jest dziecię raz dziecięcie.
W wersji na PS2 nie czytałem tych książek w Croft Manorze, teraz wiem że to błąd, gdyż można się z nich dowiedzieć całkiem sporo rzeczy, jest to przeznaczone głównie dla fanów, ponieważ znajdują się tam wzmianki na temat innych gier z serii TR, np wzmianka o "Wraku Marii Dorii".
Komentarze twórców - genialne! można się dowiedzieć co nieco o TR1 i Anniversary. (Przemyślenia, plany etc.)
Na początku nie mogłem przyzwyczaić się do klawiatury... we wszystkie części kryształków grałem na padzie... obecnie całkiem dobrze mi idzie.
Trochę dziwne że gra z 2007 roku chodzi na full detalach, a gra z 2008 (underworld) nawet się nie uruchamia

[Reminded]

Anniversary jest drugą moją przygodą z Larą... no prawie. Wszystko zaczęło się od tego kiedy dowiedziałem się, że jest kontunuacja Legendy. A ponieważ miałem akurat trochę grosza to kupiłem... wszystkie części TR. Pierwsza rzecz, którą chciałem zainstalować to oczywiście ta kontynuacja, a następną po Legendzie była TRA.
Pierwsze wrażenie? Nienawidziłem tej gry z całego serca!
Nie miała nic wspólnego z TRL i ta cisza przez całą grę po prosu była nie do zniesienia ( Mam na myśli Zipa i Alistera ) Ale potem... dowiedziałem się, że Legenda jest jedna i nie mogę wymagać tego samego od innych części. Teraz Anniversary jest zupełnie inna dla mnie... Gram w nią z wielką chęcią i właśnie jestem w Egipcie.

Lara może i nie jest taka jakiej się spodziewałem, ale można się przyzwyczaić.
Grafika bardzo dobra.

[Reminded]

[Cez]

[Shadow2231]

Witam!
Jestem nowy, grę TRA mam od kilku dni. Otrzymałem ją w gazecie CDA. W sumie zaskoczyło mnie to ponieważ nigdy nie interesowałem się panną Croft. Pierwsze co mnie naprawdę ucieszyło (i chyba wielu mężczyzn) to sama bohaterka. Wiadomo o co chodzi . Miła dla oka była grafika, bardzo dobra pod względem wizualnym i dała radę na mój komputer mimo tego że mam komputer ok 10-cio letni (aha i kartę Ge force 5200 nividii). TRA to pierwsza moja w życiu gra na którą poświęciłem duuuuuużo czasu, i co NAJważniejsze to to, że gra mnie wzruszyła, poważnie. Wiem że to do chłopaka niepodobne ale na prawdę. Najpierw początek, poczytałem o jej wcześniejszych przygodach, potem zacząłem przechodzić poziomy, kurcze zaskoczył mnie ten t-Rex i ten filmik interaktywny, później cała historia z Natalią i pomocnikami, i Lara sama zabija jednego z pomocników spojrzała na ręce i zobaczyła krew... Zrozumiała ile ją to kosztuje, potem jeszcze te słowa przed walką z Natalią, "wybacz mi ojcze" i... nagły zwrot akcji, po prostu przeżywałem to co się dzieje, tak jakbym był tam w jaskini na wyspie, i sama końcówka z statkiem jak spojrzała na ręce to bez napisów szło zrozumieć wszystko, no sam nie do końca wiem jak to opisać. Zakochałem się w tej grze, a sama muzyka... Przy tej grze czas tak miło leciał...
Chce abyście też napisali czy czuliście też takie emocje jak ja. No cóż mam nadzieję że nie zawadzam postem w temacie, w końcu to temat o odczuciach, no ale jestem ogólnie z niej bardzo zadowolony. ok to

[Cez]

Natalią

Witaj na forum Shadow Natlą, a nie Natalią, zapamietaj

Skoro TRA Ci sie podbalo, to zerknij tez na TR: Legend i TR: Underworld, by dopełnic tę trylogie

[Semrat]

Witam!
Również otrzymałem TRA w CDA.Gra bardzo mi się spodobała.Fajna grafika, ciekawe zagadki i fajni bossowie.Najbardziej denerwowało mnie jak lara nie chwyciła się krawędzi pomimo że powinna.Zdarzały się też fatalne rozmieszczenia punktów kontrolnych.
Bardzo fajnie że umieszczono w grze sekrety i relikwie które odblokowują nowe stroje, biografie postaci itp.Wspomnę również że jest to pierwsze moje spotkanie z Larą Croft,
i jest to również pierwsza gra którą teraz przechodzę drugi raz tylko po to aby znaleźć wszystkie artefakty i relikty.

[Reminded]

Mmh, nie wiem czy w odpowiednim temacie piszę, ale tak czy siak mam problem.
Mianowicie, brakuje mi kryształów, mam ukończone 100 % gry oprócz time triali i nie widzę nigdzie kryształów! Jedyny znalazłem w jendnostkach stylu, ale tylko tam. Help!

[K@t]

Bo te kryształy trzeba najpierw "włączyć". Nie pamiętam, czy to jest gdzieś w opcjach czy może w menu odblokowanych dodatków, ale musisz znaleźć opcję "Komentarze" i dopiero tam ją potwierdzić.

[Invicta]

Dla mnie TRA to strzał w dziesiątkę grafika świetna, dużo zręcznościówek, wspinania się i biegania z linką wprawdzie po Legendzie nie mogłam się przyzwyczaić do braku komentarzy Zipa i Alistera ale co tam. Niektóre miejsca pamiętałam jeszcze z TR1. TRA jest na pewno trudniejsze od TRL i bardzo dobrze, przynajmniej dłużej musiałam nad tym posiedzieć . Mam wrażenie, że mogłabym tą grę przechodzić ciągle od nowa i od nowa i wcale bym się tym nie znudziła . I, Shadow, ja też się wzruszyłam przy tym momencie, kiedy Lara zabiła Larsona ta krew na rękach ... ale dobrze, że gra wywołała we mnie jakieś większe emocje... Ogólnie TRA było świetne

[Enslaved]

Gra tak glupia ze nie da sie tego opisac. Te nowosci co sobie programisci wymyslili niech sobie wsadza w buty. Odbijanie sie od sciany to totalne nieporozumienie. Glupota nie do opisania. Klawisze nie przypisane do danej czynnosci. Trzeba byc idiota by puscic gre na rynek bez save w dowolnym momencie. Czesc pierwsza duzo lepsza bo Core przynajmniej nie zdziwialo fundujac chodzenie po scianach ktore jest tak niemilosiernie glupie ze powinno sie to z gry usunac. Nie mowiac juz o probach odbicia sie od scian. Panna croft laduje tam gdzie sie jej podoba. Nie warta gra zlotowki. Adrenalina mode tez dziala jak jej sie chce. Bez sensu bo przez te glupoty zepsuli gre. Wziolem trainera i mam gdzies marnowanie nerwow na gniota Crystals. Po Przejsciu polamalem plyte i przeczyscilem rejestr by nic nie zostalo po tej grze. Nie ma to jak Legenda i Last Revelation. Lepsza od Anniversary jest nawet The lost Artifact.

[Vujek1991]

Było pierw rzetelną recenzję obejrzeć

[kriskuc]

Ta część mi się bardzo podoba,fajne lokacje,grafika,fizyka i wygląd postaci Lary.
Wszystko bardzo dobrze odzwierciedla atuty pierwszej części Tomb Raider.
Gra nie jest prosta jak w przypadku legendy ale to jeden z wielu plusów tej części więc bardzo polecam grę.

[HarryCruise]

[K@t]

Quote:

Lepsza od Anniversary jest nawet The lost Artifact.

TLA tak po prawdzie jest lepsze od całej Trylogii oraz paru dużych TR od Core

[eee...mleko?!]

TRA do tej pory jest jednym z najlepszych TR (wraz z 1 i 2 według mnie ) choć zabrakło tu klimatu jedynki.Będąc w egipcie nawet tego niepoczułem (to chyba zasługa tych bladych tekstur które w TR1 aż raziły ),natomiast bardzo podobał mi się pomysł uczynienia centurów bossami.Poziom trudności jak na TR jest całkiem wysoki , ale w niektórych momentach wręcz nielogiczny np.:
-Egipt- sanctuary of scion - moment w którym zsuwają się te trzy sciany
-Grecja- st.Francis Folly - zamiesznie w poszukiwaniu wejść do komnat z kluczami
-Atlantyda - natla's mines - skakanie po palach na piramidzie

P.S ja też uważam że The lost Artifact jest the best