[Hrithik_Roshan]

Lubię Sindead, tą wczesną ofc.
I takie moje pytanie, czy ma ktoś płyty winylowe, które chciałby sprzedać/oddać?
Przyjmę prawie wszystko. Proszę na priv.

[Menkaure]

Fibi, ja również ostatnimi czasy mam fazę na Sinead. Właściwie to taka kontynuacja Żurawinowego zawrotu głowy, który mam od jakichś dwóch lat (boże, niedługo premiera "Roses" ). Ostatnio wraz z powrotami do lat 90-tych mam fazę na Springsteena i Kravitza. Co nie zmienia fucktu że i tak w mojej playliście słuchać tylko Imaginaerum )

A co do płyt winylowych - sam mam dość pokaźną kolekcję singli (głównie polskich) ale i zagranicznych - nie wiem czy kojarzysz wydania pocztówkowe. Optycznie nie mam pojęcia ile tego jest, ale wagowo spokojnie 50kg. Nie sądzę, żeby były na sprzedaż szczególnie teraz, gdy pozwoliłem sobie na odtwarzacz z prawdziwego zdarzenia

[Hrithik_Roshan]

Kojarzę, kojarzę. Ja z tego samego powodu zacząłem je gromadzić. Na nowy rok sobie sprawiłem właśnie adapter. Rodzice mają dość pokaźną kolekcję, ale duża część to disko kapucha, więc przebrałem i zabrałem wszystko co się nadawało. Teraz poluję na manhattanie oraz na allegro. Mam zamiar także Poznań przeczesać pod tym względem, chyba w różowym pasażu coś jest....Ogólnie pytam dlatego, że już kilka razy trafiłem na ludzi, którym te płyty są zupełnie zbędne i chętnie by się ich pozbyli.

Co do Imaginaerum to fujczi i zastanawiam się jak możesz?

[alFa]

http://www.youtube.com/watch?v=627XGCfxwfM

czy może być więcej testosteronu w jednym klipie? NITZER EBB rulez

http://www.youtube.com/watch?v=627XGCfxwfM

czy może być więcej testosteronu w jednym klipie? NITZER EBB rulez

[lechu1235]

Ostatnio ciągle słucham kawałka "Camper's Cobo" zespołu Sick/sea

http://sicksea.bandcamp.com/track/campers-combo

[Sas_]

http://www.youtube.com/watch?v=oSf4EhFTXoE
It's madness <dupa,dupa,dupa>, wzdycham do wokalu Suggsa.

[Hrithik_Roshan]

Jedna z piękniejszych piosenek jakie słyszałem, Clannad oczywiście:
http://www.youtube.com/watch?v=_o_oC22fs84

[Scion]

Nie wiem czy ktoś już widział line-up tegorocznego hiszpańskiego Sonisphere, ale ja jestem w szoku!

[Mr Macphisto]

Jest najs, nie da się ukryć Nasze Soni jest jakie jest, ale bidy w każdym razie tam nie ma. A do tego ogólnie koncertowo ten rok zapowiada się nieźle. Duuużo się dzieje. A za rok może jeszcze więcej

[; John]

Ciekaw jestem czy ktoś z obecnych na tym forum spotkał się kiedyś z twórczością grupy ukrywającej się pod nazwą Iamamiwhoiam. Jeśli jakaś osoba jest tym zainteresowana to odsyłam do dwóch ostatnich klipów tego ''zespołu''.
1. http://www.youtube.com/watch?v=e7zyF2QJ1BA
2. http://www.youtube.com/wa...=1&feature=plcp

Ps. To mój pierwszy post więc witam Wszystkich

[Ar2r]

Miałem tylko wspomnieć w shitboksie, że pojawił się już pełny krążek Tayson-a, ale jakoś tak mnie naszło na krótką recenzję.

Die on the Dancefloor

Jeśli ktoś lubuję się w starym disko/pop z lat 80 to z pewnością zakocha się w tym albumie bez opamiętania.
Tyson, o którym tak naprawdę nic konkretnego nie wiadomo (kim jest, itd.) mocno czerpie z lat świetności Michaela Jacksona, Duran Duran czy chociażby Prince-a. Wszystkie utwory utrzymane są w takim totalnym oldskoolu z lat '80 które ostatnio na nowo rozkwita (Oliver, The Magician, Todd Terje plus kilku innych). Chyba największą zaletą tego krążka jest wokal artysty, który od razu rzuca się na pierwszy plan.
Oczywiście muzyka również stoi na bardzo wysokim poziomie i zachowuje klimat tamtych lat (coś w stylu La Roux). Wydaje mi się, że długograj czerpie również dużo z takich artystów jak Cerrone (disco, funk), co jest dość mocno odczuwalne przy kawałku Die on the Dancefloor, choć to tylko takie moje skojarzenia Ogólnie już pierwsze twory, które pojawiały się w sieci powalały, ale ten album to prawdziwa petarda - Polecam.

[Lavi171]

Zastanawia mnie, czy ktoś z was zna lub słucha zespołu Mumford & Sons. Grają folk rock, w ich utworach jest coś takiego, że żaden mi nie brzydnie nie zależnie ile bym go słuchał. Moim zdaniem są świetne i jak ktoś ma czas, to zachęcam choćby do przesłuchania 2 moich ulubionych:
Little lion man
http://www.youtube.com/watch?v=lLJf9qJHR3E
The Cave
http://www.youtube.com/wa...llTLvuA&ob=av3n
n których bardziej wolę Little Lion Man, ale to chyba z sentymentu. Nie wypowiadam się tu o klipach, bo ich nie widziałem i nie chce, bo mi zburzą wyobrażenia jakie mam za każdym razem jak tych nutek słucham

[Mr Macphisto]

@up
IMO nie urywają dupy, ale wierzę, że ktoś może ich lubić. Tzn tak, żebym sam z siebie coś posłuchał, to właśnie Little lion man, ale to bardzo rzadko.

Na Glasto nawet dali radę jako plumkanie w tle w oczekiwaniu na gwiazdę wieczoru

[Ar2r]

Coraz więcej kart odkrywa przed nami tegoroczna edycja Heineken Open'er 2012. Zaklepani już są:

Bat For Lashes
Björk
Bloc Party
Bon Iver
Dry the River
Franz Ferdinand
Friendly Fires
Gogol Bordello
Janelle Monáe
Julia Marcell
Justice
M83
Major Lazer
Nosowska
Public Enemy
SBTRKT Live
The Kills
The XX
Wiz Khalifa

Bardzo fajnie wygląda ten line-up w tym roku. Dużo mieszanych gatunków i oby tylko program był okej, to spokojnie można będzie już kupować bilety. Ktoś się wybiera ?

[Rob3rt]

Ar2r, ja pewnie będę, praktycznie tylko ze względu na Justice, bo nie jestem koneserem muzyki i reszta w sumie nic mi nie mówi, ale przy wszystkim idzie się dobrze pobawić

W ubiegłym roku byłem tylko ostatniego dnia czekając na ostatni występ... czyli na deadmau5'a.

[Mr Macphisto]

Lineup może nie najgorszy, ale szczerze mówiąc, to nie widzę w tym roku żadnej sensacji. W poprzednich latach zawsze było coś, co sprawiało drżenie pośladów, a tutaj... Bjork, Franze, M83, Nosowska... no niby fajnie, ale żeby dla nich jechać morderczym PKP tyle godzin? Wszystko gra u mnie pod domem

No i jakiś niefestiwalowy ten line up mnie się wydaje. W sensie - nie na taki masowy, wielki festiwal z aspiracjami (oczywiście z zachowaniem wszelkich proporcji) na bycie polskim Glastonbury...

[FreakMatek!]

Po cichu liczę, że Bat For Lashes, M83 i Janelle Monáe (!!) zagrają jeszcze jakieś poza Open'erowe koncerty w naszym kraju. Perspektywa wyjazdu na ten festiwal jednak trochę mnie przerasta...

[Ar2r]

Line-up w dalszym ciągu jest jeszcze otwarty więc może jeszcze coś ciekawego się pojawi. Jak dla mnie jest okej, ale rzeczywiście w porównaniu do poprzednich edycji nie ma aż tak wielkiego zaskoczenia. No, ale poczekajmy do pełnej listy artystów. Też się wybieram bo pokusa zobaczenia Justice i Major Lazer jest nie do odparcia Pozostałych w miarę możliwości też z chęcią posłucham, ale taki Franz Ferdinand już mi się trochę przejadł bo widziałem go już chyba z trzy razy (choćby w 2006 właśnie na Open'er) na podobnych festiwalach.

[bobonton2]

W kwietniu wychodzi nowy album Marina&theDiamonds, Electra Heart. Postanowiłem że zareklamuję, bo już długo czekam aż Marina (nie mylić z tym polskim shitem) stanie się sławna na tyle, na ile zasługuje. Ma w sobie coś wiarygodnego, tak imo powinien wyglądać prawdziwy artysta. Polecam zaznajomienie się też z jej wcześniejszym dorobkiem, szczególnie utworami które nie znalazły się na poprzedniej płycie, a tymczasem nowości:
http://www.youtube.com/wa...&feature=relmfu fear and loathing
http://www.youtube.com/wa...feature=related starring role
http://www.youtube.com/watch?v=Gj5L9SYhoSE primadonna

[Igi^MBE]

gra kupa chujowego gówna, tak w skrócie, no ale gogol bordello? Dałbym się posiekać żeby tych cyganów na żywo posłuchać

[FreakMatek!]

Zapewne połowy (o ile nie większości) tego "chujowego gówna" nawet nie znasz.

[Integral]

Igi Twój post tak chlapie na lewo i prawo puentą, że jakoś mi się rozmyła z tego wszystkiego. Nie skleiłam w ogóle, o czym Ty do nas piszesz .

Domyślam się, że piszesz o Openerze? Bo jakoś ani nie odnosisz się do tego w tekście nazywając festiwal, ani jakoś jego treść mi do niego nie pasuje.

[Igi^MBE]

Tak, o Open'Erze piszę. A moja taka czy inna opinia bierze się stąd, że skoro raptem 5 nazw zespołów mi coś mówi, a zwykle kojarzę większość zespołów na takich festiwalach, mimo iż ich nie lubię - to znaczy, że pozostałe są tak kiepskie, że nigdzie ich nie puszczają, nawet w radiowej "3" czyli stacji dla różnych wynalazków.

[Integral]

To ciekawe, co piszesz. W sensie serio - ja już od ładnych paru lat nie słucham muzyki w radiu, tylko przede wszystkim w internecie. Może dlatego kojarzę więcej niż te 5 zespołów.

Swoją drogą zdumiewająca wiara we własną nieomylność - nie znam, więc pewnie ssie . I ciekawa opozycja do "nie znają, więc musi być zajebiste".

Poza tym Ty wiesz, że ja Cię lubię, nawet jak buractwo siejesz .

[nextdoortohell]

Jeśli ktoś słucha muzyki na komputerze to polecam lastfm. Rejestrujesz się i pobierasz program scrobblujący, czyli "śledzący to co słuchasz" i zbierający dane. Publikuje to na twojej stronie tworząc statystyki ale to taki gadżet. Najfajniejsze w tej stronie jest to, że na podstawie tego czego słuchasz proponuje ci podobnie grające zespoły. Odnalazłam dużo naprawdę nowych brzmień. Nie no, dobra, po prostu mam dwóch znajomych...
Guns N' Roses znają chyba wszyscy, przynajmniej kawałki "Welcome to The Jungle" czy "Knocking on Heaven Door". W latach swojej świetności(jeszcze w pełnym składzie) stworzyli naprawdę dużo dobrej muzyki(przynajmniej mi się podoba ). Ostatnio dostałam płytę "Chinese Democracy". Najpierw byłam cholernie rozczarowana ale właściwie to Axl robi to co robi najlepiej a reszty zespołu po prostu nie znam i słuchając kilka razy płyty stwierdzam, że właściwie to nie jest tak źle jak mogłoby być. Teraz nawet nie przełączam kiedy zacznie lecieć któraś piosenka. "Gunsi" będą w Polsce w lipcu i mam wątpliwości czy iść. Z jednej strony myśl, że Axl Rose tak niedaleko ode mnie będzie śpiewał jest cudna, bo głos cały czas ma świetny i... jest Axlem ale ja muzyki najczęściej słucham dla instrumentów. A jakby np. taki Duff grał tam z tyłu na basie to bez wahania bym rzucała bielizną. Takie Slashowe solo w "November Rain" wyraża dla mnie więcej niż tekst. Fanom Gunsów polecam zespoły, które członkowie pozakładali po rozpadzie, tj. Slash's Snakepit, Izzy Stradlin(taki bluesik trochę D:), Neurotic Outsiders ( w skład wchodzi Steve Jones z Sex Pistols, Duff McKagan z GnR) i najlepszy moim zdaniem Velvet Revolver(Duff, Slash i Matt Sorum, który po Stevenie Adlerze był perkusistą gunsów).
Ktoś ma jakieś propozycje zespołów grających podobną muzykę? Prosiłabym też o zespoły podobne do System of a Down, bo ja znalazłam tylko Scars on Broadway (fajne, fajne) i Serja Tankiana ale tak jakoś jak nie ma tam w tle żadnego Darona Malakiana to tak smuutno.

edit:
Przepraszam, dopiero teraz zobaczyłam jak się rozpisałam... Streszczę. Last.fujcie się , moje głupotki na temat Gunsów i trzy ostatnie linijki przed editem poprosiłabym przeczytać . Jeszcze raz przepraszam.