[Guest]

Mam problem.W pierwszym poziomie mam błąd i gdy wskakuje na ścianę[tam gdzie ściany z kolcami się przysuwają sie]wywala mnie z gry help!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[MekCal]

Niestety, nie wiem, co to może być. Ale podstawowa rada: zainstaluj patcha do Tr2.

[Malwinka]

Widze, ze tu moge umiescic moje pytanie.
> Czy oryginalny TR2 /nie zaden SoldOut ani pozniejsze wydania czy cus/ czy powinien chodzic na WMe?
>Pytam, bo jest taka opcja, ze dorwalam takiego oryginala. Przystapilam do instalacji na Me i otoz strasznie dlugo sie instalowalo a potem nie mozna wejsc w Setup, bo wyswietla sie jakis glupi komunikat, ze "blablanla spowodowal wystapienie bledu w nieznany blablabla" W jaki kur.a 'nieznany'
>Czy ktos moze ma taka wersje TR2 i uzywa jej na Me?


MACPHISTO
U mnie chyba na Me działało... ale nie jestem pewny

[MekCal]

Ja nie mam, ale teorytycznie TR2 powinien działać w Windows Me. To nie jest żaden Windows z linii NT, więc powinien.

[Zebius]

U mnie TR2 chodził bez problemów na Me, nie trzeba było żadnych patchy.
Malwinka może napisz dokładnie jaki komunikat Ci wyskakuje.
Sterowniki karty graficznej i DirectX masz w porządku?

Me to niestety mało stabilny system, często się zawiesza, błędy w działaniu różnych programów są na porządku dziennym.

[Malwinka]

Dobra, stary cos podlubal i sie zainstalowalo, ale nie gra muzyka. Ja zwariuje.



>Zebius > calkowicie sie zgadzam jesli chodzi o Me. Juz dawno sie o tym przekonalam i uzywalam W98SE. Niestety musialam sie przeniesc na inny dysk, a tu Me

[Kasia Trent]

Nie ma jeszcze topicu o TR2, więc go zakładam Więc na początek może, co sądzicie o fabule?

[Jaunty]

Fabuła, moim zdaniem, jest bardzo ciekawa - to poszukiwanie sztyletu, tajemnica i w ogóle . TR2 był pierwszą z serii Tombów, w którą zagrałem, więc odnoszę się do niego bezkrytycznie .

[Mr Macphisto]

Hehe, no to coś jak ja. Tzn. grałem wcześniej w demo TR1 ale dopiero od TR2 zaczęło się wszystko na dobre. Gra jest bardzo dobra, fabuła, muzyka i wszystkie jej części składowe też Hawk!

[Zebius]

Właśnie przeszedłem TR2 po raz drugi, tym razem uważniej, ze zbieraniem sekretów i odwiedzaniem miejsc, w których jeszcze nie byłem (np. wieże muru chińskiego, skarbiec w posiadłości Lary).
I tym razem świetnie się bawiłem, choć raziły oczy rozmyte tekstury i przeciwnicy zapadający się w podłogę.
Fabuła w TR2 nie zrobiła na mnie dużego wrażenia, ale najważniejszy w TR jest przecież świetny klimat, różnorodność i skomplikowanie leveli, podobały mi się szczególnie poziomy zimowe i podwodne (np. fajne widoczki przez iluminatory statku). Polubiłem też muzyczki przygrywające w krytycznych momentach (już wiem czego brakowało mi w jedynce!).
A jak fajnie było mordować wrogów przy muzyce puszczonej z wieży stereo w ostatnim poziomie

[shephard]

Niedługo zamierzam przejść Przejde wszystkie TR Mówie wam to Napewno jest wciągający TR2

[Kasia Trent]

A mnie się fabuła w TR2 mimo wszystko podobała. Motyw ze sztyletem i mocą smoka był ciekawy. Tylko niektóre levele mi nie podchodziły Np. niektóre momenty we wraku, a Floating Islands i Opera House, to już w ogóle koszmar

[Malwinka]

Mnie sie podobal Floating Islands Bylam zaskoczona, jak zobaczylam ten level. To swego rodzaju innowacja, jakiej nie widzialam w zadnej innej czesci TR. Poza tym lubie, jak jest kolorowo.

[Roweste]

Mnie się podobało od momentu jak Lara wchodzi do tego Chińskiego Muru (pomijając pierwszy etap). Ale i tak najbardziej lubię zabijać smoka :502:

[Jaunty]

Gdy pierwszy raz ujrzałem Floating Islands, po prostu wbiło mnie w ziemię. Takiego levelu się nie spodziewałem. No i ten niesamowity klimacik, przyznam, że trochę się bałem tych latających strażników .

[Malwinka]

...i ten dzwiek przy tym jak zaczynali latac...

[Roweste]

Szczeże mówiąc to wolę zwykłych ludzi. Łatwiej się ich pozbyć

[Kasia Trent]

Im trudniejszy przeciwnik tym większa radocha, a potem satysfakcja z zabicia go Nie sądzisz?

[Jaunty]

[Kasia Trent]

Ja na dużych przeciwników mam swoją, skuteczną metodę Jeśli arena walki jest duża, to jest tym większe pole do popisu Mianowicie Przeciwnkik stoi przede mną, cały czas strzelam, a tym samym skaczę w bok, gdy doskoczę do ściany, obracam się i skaczę znów w bok i tak zataczam takie kółko, a raczej kwadracik Przeciwnik się wtedy często obraca, więc nie kaleczy mnie aż tak bardzo, albo wcale To naprawdę dobry sposób

[Jaunty]

Dobra taktyka pozwala zaoszczędzić masę medipacków. Na Floating Islands był taki moment, gdzie wpadało się do klatki, a na zewnątrz biegał szwadron ludzi Bartolliego i strażnicy. Wystarczyło jednak nie wychodzić poza obręb klatki, a wtedy strażnicy nie budzili się. Zaklętych w kamień dało się rozbijać przy pomocy granatnika, stając naprzeciwko nich. Oszczędziłem sobie dodatkowych nerwów i apteczek

[Roweste]

A ja smoka zabiłam w bardzo łatwy sposób:
Tam były takie jakby wypóstki ze ściany więc schowałam się za jedną i wyskakiwałam zza niej saltem w bok i strzelałam a jak smok miał zacząć zionąć to spowrotem się za nią chowałam. A z tym sztyletem to od razu wiedziałam bo przypomniała mi się legenda z początku gry

[Kasia Trent]

Kurcze, lecę to sprawdzić Aha i jeszcze jedno, tylko na moment zboczę lekko z tematu Podobną taktykę obrałam z T-Rexem z TR3. Schowałam się we wnęce i poprostu strzelałam do niego z czegoś mocnego. A jak się oddalał, to na chwilę wychodziłam, a jak mnie zauważył i wracał, to znów się chowałam

Update:

Roweste, chodzi o to

[Roweste]

Jasne. A skoro już zboczyłaś z tematu to ja też to zrobię. Pamiętasz ten motyw z dinozaurami w jednym etapie TR3? Nie pamiętam jak on się nazywał. W każdym razie tam trzeba było rozwalić ścianę za pomocą działka które się wysuwało z samolotu. Ja na początku myślałam że ono jest na te dinozaury i strzelałam w nie jakieś pół godziny. Jak w końcu mi się znudziło to zaczęłam strzelać byle gdzie: w niebo, w wodę itp. I tylko przez przypadek rozwaliłam tą ścianę. Ale matoł ze mnie nie?

[Kasia Trent]

No wiesz, nie do wszystkiego dochodzi się do razu

A co do tej wnęki w ścianie, to tam ogień nie sięga? Zapomniałam sprawdzić Nie chciało mi się