FAQFAQ  SearchSearch  MemberlistMemberlist  UsergroupsUsergroups RegisterRegister  Log inLog in

 Announcement 

Forum „tylko do odczytu”

Zapraszamy do dyskusji w naszej
Grupie World of Tomb Raider na Facebooku



Previous topic «» Next topic
Cradle of Life
Author Message
Boone 
Obieżyświat



Joined: 22 Feb 2006
Posts: 947
Posted: 24-02-2006, 12:45   Efekty Specjalne w TR2M...

Sceny podwodne rzeczywiście sa godne uwagi... do głowy mi nie przyszło że kręcono je w zadymionym pomieszczeniu. Wielki ukłon w strone speców od efektów...tylko ten rekin jakis taki mało wyrazisty. W "Szczekach" atrapa to lepiej prezentowała.
Wogóle fajne efekty w całem filmie ale fajnie zrobione że nie wychodzą na pierwszy plan jak w TRM,tylko są lepiej zamaskowane jakby. Świetnie ludziom od efektów wyszła tytułowa "Kolebka Życia" i strażnicy cienia...
 
 
Boone 
Obieżyświat



Joined: 22 Feb 2006
Posts: 947
Posted: 25-02-2006, 18:32   

Przegladając dziś internet na jednej ze stron znalazłem spis ciekawostek z planu filmu Tomb Raider 2... Oto one:
W jednej ze scen Lara walczy z przeciwnikiem poruszając się w bardzo wyrafinowany sposób i używając antycznej strzelby. Ruchy te wzięte są z Salutu Królowej Anny stosowanego przez Amerykańską Armię.


Film kręcony był na greckiej wyspie Santorini, w Walii oraz w Hong Kongu.


Gdy Lara strzela do komputerów w laboratorium Reissa, strzela jedynie w monitory. Powoduje to tylko zanik obrazu czynności komputerów. Mądra kobieta taka jak Lara, powinna wiedzieć, iż należy celować w procesor, nie w monitor.


Na tym filmie Angelina Jolie zarobiła aż 12 milionów dolarów !!!


Skóra górnej części lewego ramienia Lary jest rzadko ukazywana w filmie, ponieważ Angelina Jolie posiada w tym miejscu tatuaż, który musiał być maskowany. Fakt, że ramię to nie jest często odsłaniane, leży prawdopodobnie w tym, że w poprzedniej części filmu źle ukrywany tatuaż był krytykowany.


Dwa generatory 1275 KVA zostały użyte do oświetlenia studia filmowego "007" w Pinewood. Wystarczyły by one do zapewnienia elektryczności małemu miasteczku.


Przy kręceniu zdjęć koło aktywnego wulkanu w Tanzanii w pogotowiu były samoloty i helikoptery na wypadek jego erupcji, by ekipa filmowa kręcąc kolejne ujęcia do filmu wiedziała, że w razie ewentualności nic nikomu się nie stanie.


Błąd w filmie - rekiny nie mają strun głosowych.


Na planie w Kenii dostawcy żywności karmili ponad sto ludzi każdego dnia. Dzienna konsumpcja włączała 480 jaj, 100 kurczaków i 50kg wołowiny.


Dublerem Angeliny Jolie był mężczyzna.


W poprzedniej części filmu Angelina musiała nosić wkładki do biustonosza, aby rozmiar biustu zgadzał się z tym posiadanym przez postać komputerową. Natomiast w tej części nosi zdecydowanie mniejsze wkładki (lub też wogóle ich nie posiada), aby dać Larze bardziej realistyczne wymiary.


Świątynię "Luny" wypełniało ponad 242 tyś litrów wody. Napełnienie jej tą ilością wody zajęło 5 dni.


700 kawałków łatwo łamiącego się szkła zostało użyte podczas jednej z sekwencji w filmie.


Lara twierdzi, iż Księżycowa Świątynia na Santorini została pogrzebana w wyniku a erupcji wulkanu około 333 lat p.n.e. W rzeczywistości, eksplozja, która zniszczyła większy obszar Santorini jest datowana na około 1645 rok p.n.e.


Film był zakazany w Chinach z powodu niszczenia reputacji kraju ukazanego jako pogrążonego w chaosie, bez rządu i kontrolowanego przez tajne organizacje.


W scenie, gdy Lara Croft i jej partner skaczą z budynku ubani w specjalne kostiumy ("flying suits"), występują panowie, którzy te skafandry wynaleźli. Nie użyto żadnych zabezpieczeń ani efektów specjalnych. Patrick de Gayardon także wynalazca kostiumu zginął w kwietniu 1998 na Hawajach podczasd testowania nowego typu spadochronu.
 
 
Kasia Trent 
Tomb Raider



Joined: 22 Jun 2004
Posts: 4600
Location: Bristol
Posted: 25-02-2006, 19:36   

Niektóre z tych faktów ciekawe, ale większość już znałam.

Nie wydaje mi się, żeby tatuaż w TRM był źle ukryty :shock: Dla mnie bardzo dobrze go zamaskowali, było widać tylko jakby malutką bliznę.

A co do tej "pomyłki" ze świątynią, to dla mnie jest to mało istotne, przecież to tylko film, a wiadomo, że Tomb Raider często podchodzi pod fantastykę.
_________________
Miow.
 
 
 
Jaunty 
Obieżyświat



Joined: 26 Nov 2004
Posts: 960
Location: Getto Północ
Posted: 11-03-2006, 18:18   

Za to co tu zaraz napiszę zapewne połowa forum wyda na mnie wyrok śmierci :) . Otóż zmusiłem się do obejrzenia "Cradle of Life" jako wierny fan serii TR, ażeby móc wreszcie wypowiedzieć się w pełni na temat obu filmów. Nie będę się rozwodził nad wstępem więc napiszę od razu: "Cradle of Life" to KOSZMARNY GNIOT! Przy nim jedynka wydaje się być wręcz filmem na poziomie. Angie zainkasowała za rolę kilknanaście baniek, więc budżet musiał być niemały, lecz mimo to film wygląda na tanią produkcję. Jakieś słabe efekty komputerowe, przeciętny obraz, denni aktorzy i dekoracje robione na odwal się - oto co zaserwował fanom TR Jan de Bont.

Od początku do końca "Kolebka Życia" naładowana jest obfitą porcją kosmicznych bzdur. Weźmy na ten przykład scenę, w której Lara wydostaje się z podwodnej świątyni dzięki rekinowi. Rekinowi, który warczy!!! No i jeszcze Lara wyjeżdża mu z piąchy w kadłub!!! W innej scenie z kolei widzimy naszą heroinę strzelającą z dwóch pistoletów jedną ręką :551: . I powiedzcie mi, że Wam to nie przeszkadza :shock: . Ok, rozumiem... nie wszystko w filmie musi być realne, zwłaszcza w sensacyjkach. Tylko dlaczego taka tandeta?! Od tego filmu jedzie kiczem na kilometr!

Żeby było "atrakcyjniej", wstawiono wątek miłosny pomiędzy Larą i tym całym Sheridanem. Oczywiście musieli się trochę pomacać i przelizać kilka razy, bo co to byłby za film bez elementów erotycznych. Jeszcze tylko rzewne zakończenie i już mamy piękny romans dla nastolatek. Ahh, zapomniałem, że był też ekstra-zabawny dowcip z Hillarym i Brycem na zakończenie :roll: (jak w każdym hollywoodzkim badziewiu). Nie zapomniano też o filozoficzno-egzystencjalych rozważaniach w rodzaju "Some things are not meant to be found", żeby każdy miał potem co cytować po wyjściu z kina. Kilka firm miało też okazję zareklamować się w filmie - product placement staje się coraz popularniejszy.

Jeszcze dwa słowa o samej Larze. Uwielbiana przez wszystkich i wychwalana za doskonałą kreację Lary Croft, wielkousta Angelina Jolie, w moim przekonaniu zupełnie nie nadaje się do tej roli. Jej postać jest schematyczna, pozbawiona głębszych uczuć, denerwująco pewna siebie, efekciarska i całkowicie pozbawiona intelektu. Nie takiej Lary chciałem i nie na taką Larę czekało zapewne wielu fanów TR.

"Cradle of Life" jest zwykłym odmóżdżonym filmem, opartym na wyświechtanym schemacie, który spośród całej masy innego syfu wyróżnia się jedynie specyficzną bohaterką, czyli Larą Croft. Bardzo żałuję, że przeniesienie przygód pani archeolog na srebrny ekran powierzono niekompetentnym ludziom i tak niedoświadczonemu w reżyserowaniu filmów operatorowi jak Jan de Bont. Nie dziwię się, że Angie, chcąc zapewne ratować swoją reputację jako aktorka, nie ma ochoty na zagranie w trzeciej części filmowego TR. "Kolebka życia" to kompletna porażka.

Jeżeli ktoś podziela moje zdanie to niech się ujawni i tutaj dopisze :) .
_________________

 
 
 
Frik 
Obieżyświat


Joined: 27 Apr 2005
Posts: 1089
Posted: 11-03-2006, 19:10   

Ja się z tobą zgadzam Jaunty, jednak oprócz Angeliny. Ona była łyżką słodkości w tej beczce goryczy. To nie jej wina, że grała w czym grała. Gdyby byc może była lepsza ekipa = lepszy nastrój = lepsze chęci do grania.

A co do samego filmu to było kilka masakrycznych błędów i absurdów. Na przykłąd jak Lara w tej bazie zostaje skaleczona odłamakmi szkła, a w następonej scenie już nie ma po tym żadnego śladu... Głupie też moim zdaniem było to latanie z tego budynku takie no kiczowate. Pozatym nie było akcji (albo były kiczowate), Lara wpadała z jednaj pułapki w inną i ciagle dawała się prać po pysku -> czy tak postepuje prawdziwa Lara? A zbudowanie elektrycznego "centrum dowodzenia", które rozszyfrowało kulę-zagadkę, z telewizora i gumy do żucia przeszło samo siebie. :D
 
 
Hemulen 
Podróżnik



Joined: 19 Nov 2005
Posts: 247
Posted: 11-03-2006, 19:33   

To był na pewno taki ukłon w stronę miłośników MacGyvera :P

Ja na COL tak nie narzekam, ale faktem jest, że to "jedynka" miała jakąś cześć klimaciku z gier, którego w sequelu brakło (a przynajmniej ja go nie wyczułem).

Zgadzam się w zupełności, że wątek miłosny to straszna porażka i został doklejony jakoś tak na siłę.

To na razie tyle ode mnie ;) .
 
 
 
Paciej 
Łakocie i Witaminy


Joined: 28 Mar 2005
Posts: 1711
Posted: 11-03-2006, 21:02   

WOW Jaunty ale przemyślenia :) Mi takie na kiblu jedynie przychodzą. Ja tam podchodzę do tych filmów z dystansem i nie zwracam na wszystko uwagi, dlatego mogą być, są w miarę choć rzeczywiście teraz jak czytam to niektóre pomysły są absurdalne :) I tak jak Hemulen pisze, w TRM I był jakiś tam klimacior z TR, a nawet jakiś swoisty stworzony przez reżysera. Tego bbrakuje m.i. w COL ale no trudno. Ja uważam za lepszą część jedynkę, choć tam też wszystko było naciągane ( śmierć ojca Lary który ponoć błagał jak dziecko o swe życie + potem komentarze ekipy która mówi że nie chciała by film był głupi i kiczowaty :O ) Ja jestem jednak dobrej myśli i jako faniak ( fan + maniak :P ) TR mam nadzieję ze 3rd movie TR powstanie :)

EDIT: Jako komplement, nie mam w swym zwyczaju obrażania forumowiczów tego forum :P No może poza panną Pedros ;)
 
 
Jaunty 
Obieżyświat



Joined: 26 Nov 2004
Posts: 960
Location: Getto Północ
Posted: 11-03-2006, 21:36   

Quote:
WOW Jaunty ale przemyślenia :) Mi takie na kiblu jedynie przychodzą.


Mam to potraktować jako obelgę, czy jako komplement :roll: ?

Może rzeczywiście TRM1 miał nieco więcej z klimatu Tomb Raiderów, aczkolwiek i tak było go za mało. Producenci niepotrzebnie silą się na zrobienie z tego filmu napakowanego po brzegi akcją pseudo-przygodowca dla nastolatków. Założę się, że niewiele osób pracujących przy TRM miało kiedykolwiek styczność z wirtualnym pierwowzorem na dłużej niż dwie minuty (albo wcale). Oczekiwałem tajemniczej atmosfery, klimatu jak z gry, a dostałem komercyjny szajs. Brakuje tego czegoś, co tak bardzo przyciąga nas do monitora, gdy gramy w naszą ukochaną grę.
_________________

 
 
 
Paciej 
Łakocie i Witaminy


Joined: 28 Mar 2005
Posts: 1711
Posted: 12-03-2006, 09:52   

Nie wiem gdzie to pisać więc powiedzmy że tu :)

Kasia widziałem na focie Twojego arsenału TR że masz obydwie książki Kolebka Życia. Ja mą tą Dave'a Sterna, i muszę przyznać że jest beznadziejna. Która z nich jest lepsza wg Ciebie - Kroolika czy Sterna ? Bo u Sterna jest masa literówek itp itd :/ Teraz wspinam się na wyżyny masochizmu żeby dokończyć KŻ i jakoś mi to wychodzi, ale Stern nie popisuje się swym talentem pisarskim.
 
 
Boone 
Obieżyświat



Joined: 22 Feb 2006
Posts: 947
Posted: 15-04-2006, 20:14   

Dokładnie Paciej "wyżyny masochizmu" Dave Stern beznadziejnie napisał to opowiadanie na podstawie scenariusza do TR2M... co gorsza tłumacz był jeszcze do kitu przetłumaczył tylko połowe imion postaci z powiesći.. Mamy Ryszarda Crofta,Jacka i Mikołaja Petrakisów oraz Johnattana Reissa. Kurde albo się tłumaczy na PL wszystkie imiona postaci albo żadnej to idiotyczne :evil:
 
 
Paciej 
Łakocie i Witaminy


Joined: 28 Mar 2005
Posts: 1711
Posted: 15-04-2006, 20:16   

Ale wogóle tego się nie da czytać, składnia zdania jest do dupy i nie wiadomo o co chodziło wogóle w tym zdaniu ! Grrrrrrrrrrrr no jak myślę o tej książce to mi się nóż otwiera żeby zadźgać Sterna ! Ale nadal intryguje mnie druga ksiązką też Kolebka Życia Kroolika czy jakoś tak :P
 
 
Aspi 
Nowicjusz



Joined: 22 Jul 2006
Posts: 4
Posted: 23-07-2006, 13:31   

Książki nie czytałam i znając siebie nie przeczytam :-P A film... hmmm... ogólnie fajny, ale niektóre momenty to był zwykły kicz :/ Niestety :/
_________________
"Easy come easy go..."

SHIT HAPPENS :D :D
 
 
 
slawciun 
Podróżnik


Joined: 17 Dec 2005
Posts: 576
Posted: 18-11-2006, 21:54   

Własnie nie dawno sobie obejrzałem Cradle of Life :D
i musze powiedzieć że ta część filmu jest świetna :D
Mis ie bardzo podobała :D
Może za mało grobowców ale za to ten pierwszy grobowiec (z pomnikiem Zeusa) jest boski :D

No a pisze tylko specjalnie dlatego...
bo nie wiem czy mi sie wydaje czy nie..
ale muzyka momentami w filmie jest podobna do niektorych motywow z Legendy :D
a dokładnie z motywu w Nepalu...
a w filmie taki motyw słychac podczas moemntu gdy Lara z tym kolesiem z wiezienia są w Chinach i to jest na moemnt przed tym jak atakuje ich ten gang chinczyków :P

:pozdro: :wotr:
 
 
 
ja-marta 
Obieżyświat



Joined: 09 Oct 2006
Posts: 793
Posted: 18-11-2006, 22:35   

mozliwe, ale ja to zauwazylam w 1 czesci, gdy lara jest na syberii. Tworcy gry chcieli chyba upodobnic gre do filmu :P
_________________

http://leditor.prv.pl/
 
 
 
darekch 
See you in Valhalla


Joined: 24 Dec 2005
Posts: 331
Location: Ostrowiec Św.
Posted: 19-11-2006, 14:39   

slawciun wrote:
(...)muzyka momentami w filmie jest podobna do niektorych motywow z Legendy(...)

Zgodzę się, bo grając w Legendę odniosłem podobne wrażenie... Mi muzyka z Nepalu z Legendy, kojarzy się z muzyką z Syberii z TRM1.

Co do muzyki w COL, to cały soundtrack instrumentalny jest skomponowany na motywie "lekko przerobionego" TR Theme. Main Theme z COL jest bardzo klimatyczne i podoba mi się. Można wyczuć w nim stare, klasyczne brzmienie z menu gry, ale w ciekawszej wersji. Muzyka w COL to chyba jedna z lepszych rzeczy w tym filmie.

***
Co do akcji i klimatu w KŻ, to "jedynka" moim zdaniem jest o wiele lepsza. Jedyne co mi się w TRM1 za bardzo nie podobało, to zachowanie Lary. W niektórych momentach TRM1 (np. bo walce z robotem, gdy zmierza do sypialni a za nią Hillary, albo gdy wchodzi na licytację) Panna Croft strasznie "szpanuje"! W ww. chwilach, wg mnie, czuć od Lary "snobizmem", czego w TR2:COL już nie wyczułem. Heh... Musiałem to w końcu napisać. :P

PS.: Jeżeli czuć w mojej wypowiedzi lekki "bełkot", to przepraszam, ale jestem po lekach cytostatycznych i czuję się słabo i lekko senny. Więcej na privie. ;P
 
 
Goku 
Student



Joined: 07 Nov 2006
Posts: 55
Location: Pabianice
Posted: 03-12-2006, 12:49   

Będę w tym poście używał imienia i nazwiska gwiazdy reklamy antyperspirantu Laury Kraft bo Lara Croft to napewno nie była...

Film do czasu pocałunku La(u)ry i Terry'ego w Kolebce Życia był O.K....Ale potem zachowanie La(u)ry po prostu mnie wkurzyło...Zachowała się jak nadęta bufonka...Mogę się założyć że tam pod tym kwasem był jakiś schowek do którego La(u)ra zeszła i zabrała sobie Puszkę Pandory mówiąc głosem Golluma z Władcy Pierścieni "Mój Skarb..." i przytulając się do niej jak Scrat z Epoki Lodowcowej do żołędzia...Nasłuchała się głupich mitów i przez to zabiła Terry'ego...Miałem nadzieję że ta skrzynka otworzy sie i wciągnie ją do środka albo że La(u)ra wpadnie do kwasu...

P.S.Jan de Bont (czy jak on się wabi) musi być strasznym Antyfanem Lary że zmienił ją z bohaterki w jakąś bezwzględną morderczynię...Piszę to z całym szacunkiem do Lary i z całą pogardą do reżysera tego gniotu...

P.S.2.I tak wolałem Alexa z TRM1 niż tego całego Terry'ego :P ...
 
 
e_g 
Obieżyświat



Joined: 29 Apr 2005
Posts: 1385
Location: Poznań
Posted: 03-12-2006, 13:05   

Lol,nie ma to jak wspaniała analiza 12 latka.
_________________
 
 
 
Kolka:) 
Podróżnik



Joined: 16 Aug 2006
Posts: 229
Location: ze 100licy :D
Posted: 03-12-2006, 13:16   

Goku :arrow: zgadzam się w zupełności z twoim P.S.2. :matrix: a tak ogólnie to film mi się nawet podobał, chociaż jedynka była chyba lepsza...
_________________
She's so stupid, what the hell do you think?!
 
 
 
Integral 
Archeolog



Joined: 10 Jun 2006
Posts: 2538
Location: Sin City
Posted: 03-12-2006, 13:39   

Mi się dwójka podobała pod tym względem, że paradoksalnie pomimo zamiany warkocza na kitkę, Angie wizualnie bardziej upodobniła się do Lary :p .
Ale poza tym czego tu wymagać, to przecież film :D Efekciarski i szybki.
_________________
; p ; >>
 
 
K@t 
Spectre



Joined: 19 Apr 2004
Posts: 5455
Location: Poproś Tatę
Posted: 03-12-2006, 20:06   

Eee, są inne powody do których można się przyczepić :p
Na przykład - dlaczego oni do Kolebki Życia szli na piechotę przez ten wąwóz skoro mogli podlecieć helikopterem, jak Terry ? :p

Mimo wszystko Cradle of Life podoba mi się znacznie bardziej niż jedynka. Między innymi ze względu na na fajniejszy charakter Lary. Poza tym jest znacznie więcej ciekawych i egzotycznych miejscówek, ale to już tylko tło do co raz bardziej absurdalnych akcji :D
_________________
 
 
Lareczka 
Praktykant


Joined: 03 Sep 2006
Posts: 179
Location: Kraków
Posted: 05-12-2006, 19:22   

Ja zdecydowanie bardziej wolę COL od pierwszej części. W dwójce było więcej akcji i fajne potwory w tym wąwozie czy lesie czy co to tam było :-P
 
 
 
darekch 
See you in Valhalla


Joined: 24 Dec 2005
Posts: 331
Location: Ostrowiec Św.
Posted: 06-12-2006, 20:01   

Nooo... Obejrzałem film w TVN i jedno mnie strasznie zdziwiło! A chodzi o tłumaczenie.

Mianowicie, kiedy Lara i tych dwóch młodych chłopaków (nie zwracam większej uwagi na imiona) znaleźli się w Świątyni Luny w głębinach morskich, wtedy jak wiemy Lara wspięła się na ten duuużyyy posąg (Zeusa czy Aleksandra? - nie wiem, ale wierzę, że kojarzycie ;) ) i chciała wyjąć z niego ten medalion. Kiedy go poruszyła, "odezwała" się mapa do puszki Pandory. Wtedy, jeden z jej pomocników, zapytał się jej:
- Lara what is that? (Lara, co to jest?),
Na co Lara odpowiedziała:
-It's mine. (a w tłumaczeniu TVN: To jest kopalnia).
Jak usłyszałem słowa lektora, to nie dowierzałem! Ja, kiedy oglądałem film na DVD, zawsze myślałem, że Lara powiedziała "To jest moje", a nie "To jest kopalnia".

Czy Wy też tak zawsze myśleliście i tłumaczyliście sobie ten tekst?
:pozdro:
 
 
Kolka:) 
Podróżnik



Joined: 16 Aug 2006
Posts: 229
Location: ze 100licy :D
Posted: 06-12-2006, 20:05   

niestety czasem tłumacze robią po swojemu... i to jest moim zdaniem naprawdę głupie i nawet trochę wnerwiające... ja też bym nigdy nie pomyślała, że powie to jest kopalnia. ale jak oglądałam to nie skojarzyłam tego :pozdro:
_________________
She's so stupid, what the hell do you think?!
 
 
 
Hrithik_Roshan 
Obieżyświat



Joined: 04 Dec 2006
Posts: 1314
Posted: 06-12-2006, 20:18   

darekch masz rację....
Mines to jest kopalnia
Mine to znaczy Moje
................................
Tragedia....
Cardle of Life Mam na Dvd....
ale powiem że TR 1 był ciekawszym filmem....
_________________
"wiara jest rozjebana"
 
 
Kolka:) 
Podróżnik



Joined: 16 Aug 2006
Posts: 229
Location: ze 100licy :D
Posted: 06-12-2006, 20:22   

bosh kto to wogóle dał z takim tłumaczeniem??? żenada.... i zgadzam się z tobą Hrithik_Roshan... z tym, że TR1 był ciekawszy :-P :pozdro:
_________________
She's so stupid, what the hell do you think?!
 
 
 
Display posts from previous:   
Reply to topic
You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You cannot download files in this forum
Add this topic to your bookmarks
Printable version

Jump to:  

© 2002 - 2021 World of Tomb Raider | WoTR na Facebooku



Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Więcej o cookies powie Ci wujek Google.

phpBB by przemo