Najgroźniejszy przeciwnik w TR |
Author |
Message |
Kasia Trent
Tomb Raider
Joined: 22 Jun 2004 Posts: 4600 Location: Bristol
|
Posted: 02-01-2005, 15:47
|
|
|
Bez zmiany celu praktycznie wyjść nie może. |
_________________ Miow. |
|
|
|
|
Mr Macphisto
Emocjonalny kaktus
Joined: 19 Dec 2003 Posts: 2125 Location: Warszawa
|
Posted: 02-01-2005, 15:51
|
|
|
No jakoś wyszło, może sam zmieniał cel, wielce to prawdopodobne bo musiałem ciągle biegać i zbierać magazynki |
_________________ C'mon Barbie, let's go party |
|
|
|
|
tenebris009
Praktykant
Joined: 17 Apr 2005 Posts: 181 Location: Śląsk
|
Posted: 21-04-2005, 17:40
|
|
|
no i dla mnie chyba najtrudniejsza była Boaz...
MACPHISTO
Proszę pisać dłuższe posty. |
_________________ ...:::.Zwischen Tag und Nacht legt sich die Dämmerung..:::...
|
|
|
|
|
ArVen086
Podróżnik
Joined: 09 Apr 2005 Posts: 306 Location: z Ziemi :P
|
Posted: 21-04-2005, 20:48
|
|
|
Boaz była cieżkim przeciwnikiem raczej tylko na początku, dla mnie bardziej groźny jest ten pajęczak w TR3....... albo raczej irytujący jakoś nie miałam do niego cierpliwości |
_________________ "My Love Is Not Your Toy, You'd Better Be Careful Boy!" |
|
|
|
|
Kasia Trent
Tomb Raider
Joined: 22 Jun 2004 Posts: 4600 Location: Bristol
|
Posted: 22-04-2005, 08:14
|
|
|
Ja Willarda się raczej bałam, a raczej tego, że zbliży się za bardzo Ale nie można powiedzieć, że był trudny. Bo aż tak źle nie było. Czasem tylko można było się wkurzyć jak spadało się z platformy Co mi się pare razy zdarzyło Wydaje mi się, że gorsi do zabicia są kamienni strażnicy. Bo nie dość, że długo wytrzymują, to jeszcze zasłaniają się mieczami i trzeba bajerować z bronią. |
_________________ Miow. |
|
|
|
|
A_DAM
Podróżnik
Joined: 15 Apr 2005 Posts: 417 Location: Surrey ;)
|
Posted: 22-04-2005, 13:16
|
|
|
a ja boaz zabiłem w 2 minuty... dzisaj mi się śniło
a najlepsze jest to, ze jeszcze do niej (niego?) nie doszedlem w TAOD
a tka wogle to o ktorych kamiennych mowisz? |
|
|
|
|
|
Kasia Trent
Tomb Raider
Joined: 22 Jun 2004 Posts: 4600 Location: Bristol
|
Posted: 22-04-2005, 13:17
|
|
|
Do niej jak już To jest Kristina Boaz zamieniona w takiego... owada |
_________________ Miow. |
|
|
|
|
lara_croft
Obieżyświat
Joined: 27 Mar 2005 Posts: 1491 Location: Poznań
|
Posted: 22-04-2005, 21:39
|
|
|
Najgroxniejszy przeciwnik Dla mnie taki nie istnieje, ale skoro juz mam takiego wybrać, to bedzie to ten pajączek z TR3.Przy nim zawsze skacze mi adrenalina i pod wpływem kolejnego wczytywania save'a na tym pajęczaku, nie moge się powstrzymać od 'rzucania mięsem' |
|
|
|
|
sweet thinks
Student
Joined: 10 Apr 2007 Posts: 54
|
Posted: 02-05-2007, 12:21
|
|
|
Według mnie to Boaz męczyłam się z nim przez 4 miesiące...
MACPHISTO
, - przecinek
. - kropka
^ dwa podstawowe znaki interpunkcyjne, których choćby minimalne prawidłowe uzycie znacznie ułatwia życie wszystkim. |
_________________ Niech żyje Kononowicz!! Bo On ma honor i malutki domek i naprawdę bardzo chce zostać Twoim ziomem!
|
|
|
|
|
al-Kahinat
Podróżnik
Joined: 22 May 2007 Posts: 626 Location: Katowice
|
Posted: 23-05-2007, 20:33
|
|
|
W zasadzie końcowi bossowie są łatwiejsi niż ci pośrodkowi. To taka mała dygresyja. Do pajączka się nie przyczepię, z racji że szalenie dobrze mi się z nim walczyło. Boaz była w miarę w miarę. Największy szok za to i największe załamanie nerwowe przeżyłam, gdy ukazał się smok z TR2. Zaliczam go do najstraszniejszych i najnajprzeraźliwszych postaci Raidera. ^^ |
_________________ Unholy |
|
|
|
|
beatka0802
Podróżnik
Joined: 23 Mar 2007 Posts: 230 Location: Quel'dorei
|
Posted: 26-05-2007, 16:19
|
|
|
Dla mnie najtrudniejszy był duch z AOD. Może nie był aż taki trudny bo sam w sobie jest bardzo łatwy. Wystarczy kilka minut na jego przejście. Ale trochę minęło zanim się skapłam, że trzeba podbiec do jednego z malowideł Obcura, które świeci się na niebiesko wtedy jak ten wredny duchol z gebą po jajku przepiórczym sobie odpocznie po moim dziurawieniu go bronią...
ArVen086 wrote: | Boaz była cieżkim przeciwnikiem raczej tylko na początku, dla mnie bardziej groźny jest ten pajęczak w TR3....... albo raczej irytujący jakoś nie miałam do niego cierpliwości |
Mnie też poważnie wkurzał. A czasem zanim zebrałam jedną z części meteorytu to we mnie palnął tym promieniem z macek i wtedy to już szału dostawałam.
|
_________________ [spoiler:c18d63d867]Eee o co kaman? [/spoiler:c18d63d867]
|
|
|
|
|
pmkkoch
Obieżyświat
Joined: 23 Sep 2006 Posts: 1287
|
Posted: 26-05-2007, 16:23
|
|
|
Dla mnie trudne są:
- Boaz Kurtis mnie wkurzał... A poza tym mój komp co chwila się zacinał
- Zjawa w Kazachstanie zupełnie nie wiedziałem co robić, komp ciął poza tym xd
- Czerwony Duszek w AoD Jakoś mi zeszło zanim Laruś przedziurawił go, ale i tak zanim zabrałem to deb mi kradł obrazek
- Szkielety TR4 miało wredne szkieleciki -_-" nienawidze ich, wole już mumie |
|
|
|
|
al-Kahinat
Podróżnik
Joined: 22 May 2007 Posts: 626 Location: Katowice
|
Posted: 26-05-2007, 16:26
|
|
|
Bo mumie są wolne i praktycznie nic nie robią? |
_________________ Unholy |
|
|
|
|
pmkkoch
Obieżyświat
Joined: 23 Sep 2006 Posts: 1287
|
Posted: 26-05-2007, 16:27
|
|
|
Noo Za to je kocham, troche było denerwujące że jak szły to tak popychały w bok Larę... ale tak jest z każdym w starych TR'ach |
|
|
|
|
beatka0802
Podróżnik
Joined: 23 Mar 2007 Posts: 230 Location: Quel'dorei
|
Posted: 26-05-2007, 18:07
|
|
|
Mumie są fajne. Trochę śmieszne nawet. Chodzą jak zombi jakieś. Nie mówiąc już jakie odgłosy oddają przy biciu Lar(w)y.
pmkkoch wrote: | Zjawa w Kazachstanie |
Zjawa? Kurde nie kojarze centralnie bez jaj. Jaka zjawa??? |
_________________ [spoiler:c18d63d867]Eee o co kaman? [/spoiler:c18d63d867]
|
|
|
|
|
Visek
Student
Joined: 03 Mar 2007 Posts: 85 Location: Near Wrocław
|
Posted: 21-06-2007, 22:28
|
|
|
Najbardziej irytujacy byli kamienni straznicy w Temple Ruins w TR 3 |
|
|
|
|
adriano216
Podróżnik
Joined: 25 Nov 2007 Posts: 572 Location: 29°58'N 31°07E
|
Posted: 18-03-2008, 23:45
|
|
|
Dla mnie również najgorsza była Boaz, ale tylko z powodu sterowania
Najbardziej bałem się Willarda a'la pająka jak się do mnie zbliżał.
Nigdy też nie lubiłem bossa z młotem w TR4 którego nie szło zabić. W końcu udawało mi się go potrącić motorem i po sprawie, droga wolna |
_________________
|
|
|
|
|
Angelika
Student
Joined: 14 Apr 2008 Posts: 32
|
Posted: 08-05-2008, 19:32
|
|
|
Według mnie stanowczo najgroźniejszy jest t-rex z anniversary.Nadal z nim bezskutecznie walczę. Na drugim miejscu chyba postawię Boaz ze względu oczywiście na sterowanie |
|
|
|
|
Pinka
Student
Joined: 30 Dec 2007 Posts: 54
|
Posted: 10-05-2008, 18:11
|
|
|
Zdecydowanie Boaz, te ruchy Kurtisa po prostu żal. Miałam też sporo kłopotów z Centaurami w TRA. |
|
|
|
|
Lula
Student
Joined: 19 Feb 2008 Posts: 43
|
Posted: 10-05-2008, 20:11
|
|
|
Centaury dla mnie były proste i T-Rex też. Hymmm z Legendy kilka bossów mnie wnerwiało np. Takamoto, potworek Amandy. A tak to jeszcze ujdzie... |
|
|
|
|
alamaniaklary
Student
Joined: 15 Mar 2007 Posts: 33
|
Posted: 14-05-2008, 17:05
|
|
|
Dla mnie najtrudnejszy jest : boaz oczywiscie ,centaury z tra (wkurzajace)mecze si jeszcze z nimi .. pare ladnych miesiecy d. willard cos tam jeszcze.. <mysli>w tr1 ten gigant w ostatniej rundzie i tyle .. |
_________________
|
|
|
|
|
TUSIA
Praktykant
Joined: 15 Apr 2007 Posts: 124 Location: Zadupie ;p
|
Posted: 15-05-2008, 15:40
|
|
|
Ja nienawidzę wszystkiego, czego nie da się zabić, a najbardziej wszelakiej maści i rozmiarów szkieletów. Jak dla mnie to najgorsi przeciwnicy
Co do Boaz'a to przeszłam go za drugim razem ponieważ na początku nie wiedziałam, że można przełączać (i że trzeba) cele. Mimo iż sterowanie Kurtisem jest paskudne to na PS2 było to o wiele łatwiejsze niż na PC (przynajmniej jak dla mnie). Na PC to nawet za Boaz'a nie mam zamiaru się zabierać. Nie przepadam także za demonem Amandy za to uwielbiam Centaury i Tyrka
[ Komentarz dodany przez: Paciej: 15-05-2008, 17:54 ]
Ale przecież szkielety da się zabić celując i trafiając im w czaszkę. |
_________________ "Lucy I'm back!!" |
|
|
|
|
Anika
Student
Joined: 27 Nov 2008 Posts: 72 Location: Croft Manor
|
Posted: 28-11-2008, 22:54
|
|
|
Dla mnie najtrudniejsi nie są przeciwnicy a... elementy czasowe w Tomb Raiderze. Jestem za powolna i nie cierpię kombinacji klawiszowych.
Co do przeciwników, to najbardziej nie lubiłam (kiedyś) trzech wielkich bossów w TR5. A szczególnie tego z mieczem, w lvlu Trajan's Market. Nienawidzę jak coś we mnie celuje. Teraz po kilku...nastu? Dziesięciu? Set? Razach nie robi na mnie wrażenia. Na pozostałych mam swoje sposoby ^^ zwłaszcza na głowę gladiatora. Wystarczy odrobina szczęścia i błąd w grze. Jeśli dobrze się ustawisz, to on się wcale nie porusza, tylko tępo gapi się w wejście ^^ Smoki - ns nie również mam sposób. Bardzo drażnili mnie napakowani macho ze wszystkich części, często traciłam przy nich życie, jak się zdenerwowałam. Irytowała mnie też Sophia. Do dzisiaj uważam ją za najtrudniejszą z całej mojej tombraiderowej przygody.
W sumie nie cierpię mumii - wydają z siebie nieprzyjemne dźwięki ;/ |
_________________ Kochamy corner bug w Tomb Raiderach *^^* |
|
|
|
|
Łukasz
Podróżnik
Joined: 05 Nov 2007 Posts: 701 Location: Gorzów
|
Posted: 29-11-2008, 17:52
|
|
|
Dla mnie najgrożniejsi przeciwnicy w TR4 to mumie, ponieważ bardzo się ich bałem Gdy przechodziłem levele z mumiami wcale mi się przyjemnie ich nie przechodziło, bo ciągle było słychać te straszne głosy |
_________________ Witaj Guest |
|
|
|
|
Pysia35
Nowicjusz
Joined: 19 Oct 2007 Posts: 20 Location: Paryskie Getto
|
Posted: 01-12-2008, 21:00
|
|
|
Mi beznadziejne były centaury z Anniversary, ale to nie najtrudniejszy boss najgorszy był finałowy boss z TR3 no wiecie ten zmutowany pająk. Matko raz cie trafił i trumna! Przeszłam go, ale z wielkimi trudnościami. |
_________________ Bez opisu |
|
|
|
|
|