Kofeina |
Ulubione źródło kofeiny: |
Kawa |
|
48% |
[ 41 ] |
Energy Drink |
|
8% |
[ 7 ] |
Cola |
|
34% |
[ 29 ] |
Inne |
|
8% |
[ 7 ] |
|
Voted : 84 |
Total Votes: 84 |
|
|
|
Author |
Message |
Phoebe Poison
Podróżnik
Joined: 10 Feb 2007 Posts: 646 Location: Jaworzno
|
Posted: 27-09-2008, 16:56
|
|
|
Hrithik_Roshan wrote: | Te wymysły są od setek lat |
A to jakoś poprawia ich smak?
Miewałam różne, choć ze "świata herbaty" to akurat raczej nie. No ale po prostu nie pasuje mi w ogóle idea owocowej herbaty - dla mnie to wtedy nie smakuje już ani jak herbata, ani jak owoce, no bez sensu
Mr Macphisto wrote: | Nie spodziewałem się, że przyjdzie mi zgodzić się z Tobą w kwestii słodzenia herbaty, a tu taka niespodzianka! Ale żeby nie było za dużo tej radości, to zgadzam się tylko częściowo |
I tak to sobie zapiszę, żeby później wykorzystać w jakichś niecnych celach |
_________________ Pain looks great on other people
That's what they're for |
|
|
|
|
Jerrem_Y
Obieżyświat
Joined: 05 Mar 2006 Posts: 1017 Location: Poznań
|
Posted: 27-09-2008, 23:30
|
|
|
Herbata, wrzątek, jedna łyżeczka cukru, idealnie odmierzona. Napój bogów. Chociaż nie pogardzę cappuccino z ekspresu wartego x tys. złotych, z którego mam okazję czaaasem skorzystać - jak jestem grzeczna oczywiście. Fajny bajer, polecam, sama odkładam moje stażowe pieniądze na taki. No, nie dość, że maszyna mówi to jeszcze dobrą kawę robi.
[ Komentarz dodany przez: Mr Macphisto: 28-09-2008, 14:51 ]
Jak Ty mnie dobrze rozumiesz |
|
|
|
|
Łukasz
Podróżnik
Joined: 05 Nov 2007 Posts: 701 Location: Gorzów
|
Posted: 28-09-2008, 18:41
|
|
|
Jaunty wrote: | • W jakiej postaci lubicie wprowadzać ją do organizmu? (kawa, energy drink, cola, inne) |
Najczęściej piję colę bo jest bardzo energetyzująca i smaczna
Jaunty wrote: | • O jakiej porze działa na Was najskuteczniej? |
Najskuteczniej w nocy
Jaunty wrote: | • Ile produktów zawierających kofeinę spożywacie każdego dnia? |
Każdego dnia spożywam niestety tylko jeden
Jaunty wrote: | • Zaobserwowane skutki uboczne. |
Nie mogę utrzymać moczu
Jaunty wrote: | • Kawa i wszystko co z nią związane. |
Kawa ma najwięcej kofeiny
Jaunty wrote: | • Herbata jako nieocenione źródło teiny. |
Herbata jest zdrowa i zalecana codziennie |
|
|
|
|
Igi^MBE
⌖⌖⌖⌖
Joined: 11 Dec 2003 Posts: 1909 Location: Łódź
|
|
|
|
|
Esmeralda
Wombat
Joined: 02 Nov 2008 Posts: 367 Location: Wałbrzych
|
Posted: 25-01-2009, 13:54
|
|
|
Mi najbardziej odpowiada cola i cappucino . : Nie mają dużo kofeiny , ale za to są bardzo smaczne. Co do kawy to kilka razy próbowałam i niezbyt ją lubię . Za gorzka jak dla mnie. |
|
|
|
|
Jerrem_Y
Obieżyświat
Joined: 05 Mar 2006 Posts: 1017 Location: Poznań
|
Posted: 25-01-2009, 14:01
|
|
|
Mi się wydaję, że 12 lat to trochę za mało na jakąkolwiek formę kofeiny. |
|
|
|
|
Esmeralda
Wombat
Joined: 02 Nov 2008 Posts: 367 Location: Wałbrzych
|
Posted: 25-01-2009, 14:25
|
|
|
Mówiąc o próbowaniu kawy nie miałam na myśli wypicia całego dzbanka ani nawet kubka myślałam raczej o łyku . A co do coli to raczej nie jest produkt wysoko kofeinowy. |
|
|
|
|
Jerrem_Y
Obieżyświat
Joined: 05 Mar 2006 Posts: 1017 Location: Poznań
|
Posted: 25-01-2009, 14:51
|
|
|
Cola oczywiście nie jest wysoko kofeinowa, jednak picie jej w młodym wieku obniża gęstość mineralną kości. Cola jest dla ludzi, ale dzieciom bym ją bardzo odradzała. Zwłaszcza, że wasze małe kosteczki się jeszcze kształtują!!!! Witaminę D i Danonki jeść!!
[ Komentarz dodany przez: e_g: 25-01-2009, 15:34 ]
Ciocia J radzi |
|
|
|
|
x*kinga*x
Praktykant
Joined: 20 Oct 2008 Posts: 136 Location: Przemków (;
|
Posted: 25-01-2009, 20:04
|
|
|
Lubię czasem wypić colę, ale bez przesady - a o napojach energetyzujących nawet jeszcze nie myślę. W ogóle tak naprawdę kofeina nie jest mi wcale potrzebna.
A jeśli ktoś w moim wieku ma ochotę na kawę, to zawsze może napić się Inki |
_________________ moje motto: zawsze walcz do końca - nie poddawaj się! |
|
|
|
|
lathspell20
Podróżnik
Joined: 18 Sep 2007 Posts: 275 Location: Katowice
|
Posted: 25-01-2009, 20:31
|
|
|
Jerrem_Y wrote: | Witaminę D i Danonki jeść!! |
To akurat powinni spożywać wszyscy, nie tylko dzieci. Warto mieć mocne kości przez całe życie ja wpieprzam danonki i inne produkty zawierające wit. D oraz wapń i co? Ani razu (odpukać) nie miałam złamanej żadnej kończyny.
Niestety jestem zagorzałą fanką kofeiny, głównie w postaci kawy. Spożywam dziennie min. 2 filiżanki tego aromatycznego napoju. Pierwsza myśl po przebudzeniu - wstawić wodę na kawę Jednak bez kawy nie potrafiłabym chyba normalnie funkcjonować z racji niskiego ciśnienia. Zakrawa to już na porządne (ale jedyne) uzależnienie - nawet słodycze, które wybieram (czekoladki, lody), mają kawowy smak.
Zresztą, userbar mówi sam za siebie
[ Komentarz dodany przez: Jerrem_Y: 25-01-2009, 20:38 ]
Nie pamiętam jak to było z ilością kawy, ale tak od 3 filiżanek dziennie (zależy też czy rozpuszczalnej czy sypanej) to już chyba kofeinoholizm holiczko Ty!
POŁĄCZONE
W odpowiedzi na komentarz Cioci zamieszczam krótki cytat z internetowego artykułu
ŹRÓDŁO
Quote: | Picie dużych ilości kawy zakłóca gospodarkę mineralną organizmu. Zwiększa ona wydalanie moczu, a poprzez to wydalanie wapnia z organizmu. Kawa wpływa niekorzystnie także na wchłanianie żelaza z przewodu pokarmowego. U osób pijących nałogowo mogą wystąpić niedobory tego składnika. Organizm może również ulec zubożeniu w potas i cynk. Wypijanie 3-5 filiżanek kawy dziennie (ok. 300 mg kofeiny) jest już uważane za dolną granicę nałogowego picia kawy.
Istnieje hipoteza, że nałogowo pita kawa może wywoływać u kobiet objawy napięcia przedmiesiączkowego, nasilać i zwiększać ich częstość. |
Teraz już wiem, dlaczego zespół napięcia przedmiesiączkowego mam tak często, że nie daję żyć domownikom i każdemu, kto się wtedy nawinie pod rękę a ja myślałam, że to po prostu mroczna strona mojego charakteru |
_________________
|
|
|
|
|
ŁukaszMuział
Praktykant
Joined: 18 Oct 2008 Posts: 176 Location: Rajkowy
|
Posted: 26-01-2009, 17:23
|
|
|
ja wyczytałem ostatnio w necie, że picie kawy zmniejsza ryzyko zachorowań na raka piersi drogie panie, ale nie pamiętam strony, więc pijcie dużo kawki żeby mieć zdrowe piersi a co!!!!! ZDROWIE PRZEDE WSZYSTKIM |
_________________
|
|
|
|
|
Jerrem_Y
Obieżyświat
Joined: 05 Mar 2006 Posts: 1017 Location: Poznań
|
Posted: 27-01-2009, 11:23
|
|
|
http://mediweb.pl/womens/wyswietl.php?id=1647
Pierwsza lepsza wyguglowana strona. Badania dotyczące związku picia ilości kawy a raka piersi.
Quote: | [...] Okazało się, że nie ma statystycznie istotnej różnicy w ryzyku zachorowań pomiędzy grupą pijącą największe ilości produktów zawierających kofeinę, a kawowymi abstynentkami. Zauważono natomiast, że w grupie kobiet pijących duże ilości kawy znacznie częściej zdarzały się agresywne postacie nowotworu, o bardzo szybkim tempie wzrostu. Takie formy raka wiążą się ze znacznie gorszymi rokowaniami. |
Ja postaram się coś więcej dowiedzieć pomijając internetowe zasoby, bo widzę że różne źródła mówią różne rzeczy. |
|
|
|
|
Mrówczasss
Student
Joined: 11 Jan 2009 Posts: 71
|
Posted: 30-01-2009, 11:49
|
|
|
Znalazłem bardzo ciekawy artykuł w pewnej gazecie naukowej.
[spoiler:fc5183bd90]Dlaczego warto pić kawę?
Mała czarna może pomóc utrzymać zdrowie! Oto siedem powodów dla których warto pić kawę.
1. Pożegnasz się z dentystą, bo nie będziesz mieć próchnicy. Kawa, nawet bezkofeinowa, ogranicza działanie bakterii na uzębieniu.
2. Po małej czarnej odetchniesz pełną piersią. Kofeina rozszerza oskrzela i ułatwia oddychanie.
3. Schudniesz! Kofeina przyspiesza spalanie tłuszczów
4. U kobiet, które piją 3-4 filiżanki kawy dziennie, aż o 30% zmniejsza się ryzyko zachorowania na cukrzycę II typu (u mężczyzn - o połowę)
5. Już jedna filiżanka wypijana codziennie zmniejszy ryzyko kamicy nerkowej nawet o 10%
6. Picie 3-4 filiżanek kawy dziennie może zmniejszyć ryzyko zachorowania na marskość wątroby o 71-84%
7. Kofeina poprawia nastrój i zmniejsza uczucie przygnębienia. Rozjaśnia przy tym umysł. Zaczyna działać już po kwadransie[/spoiler:fc5183bd90] |
|
|
|
|
lathspell20
Podróżnik
Joined: 18 Sep 2007 Posts: 275 Location: Katowice
|
Posted: 30-01-2009, 12:48
|
|
|
Mrówczasss wrote: | Oto siedem powodów dla których warto pić kawę. |
Czyli wychodzi na to, że moje uzależnienie od kawy wyjdzie mi na dobre wydrukuję sobie te 7 powodów i powieszę na lodówce, żeby zawsze o nich pamiętać
[spoiler:af942ba2dd]Powód 1. Fakt. Ostatnio u dentysty byłam jakieś pół roku temu na "przeglądzie" i co? Ani jednej, nawet malutkiej dziurki w zębie jak tak dalej pójdzie, to państwowa sztuczna szczęka mi nie grozi
Powód 2. U mnie to chyba nie działa. Wypicie kawy z mlekiem wczesnym rankiem powoduje u mnie raczej nudności, ale to pewnie wynik mojego wadliwego układu pokarmowego (niedomykającego się wpustu między przełykiem, a żołądkiem)
Powód 3. A to chyba jest bujda na resorach
Powód 4. Jeśli to jest prawdą, to świetnie! W rodzinie mam wielu cukrzyków i sama jestem narażona na zachorowanie.
Powód 5. A do tego szklanka piwa dziennie i ryzyko całkiem spadnie
Powód 6. W tym wypadku picie dodatkowo piwa zdecydowanie nie pomaga
Powód 7. Potwierdzam! Rozjaśnia umysł i zaczyna działać bardzo szybko.[/spoiler:af942ba2dd] |
_________________
|
|
|
|
|
Mrówczasss
Student
Joined: 11 Jan 2009 Posts: 71
|
Posted: 30-01-2009, 14:07
|
|
|
[spoiler:c3ed488cda]W moim przypadku pkt. 1 też jest sprawdzony. Ile razy jestem u dentysty, on mówi mi że mam piękne zęby
pkt. 2 Szczerze mówiąc trochę to naciągane. Mając problemy z klatką piersiową nie czuję jakiejś specjalnej ulgi.
pkt. 3 Nie wiem czy to prawda czy nie ale pijąc baardzo duże ilości kawy jakoś nie tyję. Może jest to bardziej związane z przemianą materii, ale potrafię w 4 dni przytyć 2 kg a później tak czy siak wracam do poprzedniej wagi.
pkt. 7 Zgadzam się z lath
Na temat reszty punktów się nie wypowiadam, bo po prostu się na tym nie znam [/spoiler:c3ed488cda]
Rzeczywiście z tego wynika, że ten nałóg wyjdzie nam na dobre. A ciocia mówiła: "Nie pij tyle kawy, bo Ci zaszkodzi" |
|
|
|
|
Al Arab
Praktykant
Joined: 07 Nov 2008 Posts: 148 Location: London
|
Posted: 03-05-2009, 21:54
|
|
|
Kawe popijam od czasu do czasu.Jednak kofeine zazywam w wiekszych ilosciach dzieki yerba mate.Przecudna rzecz.Naper ten to herbata,ale zawiere kofeine,nie teine.Brak mu takze skutkow ubocznych kawy,a samo jego picie potrafi zrelaksowac.Pijac mate,nie mozna sie spieszyc,zawiera sie w tym odrobina ceremoni.Przygotowanie napoju jest proste.Wysiorbuje go z tykwy za pomoca bombilli,czyli rurki zakonczonej sitkiem.Potem tylko dolac,wysiorbac;dolac,wysiorbac i tak do 7 razy.
0,5 kilo kosztuje okolo 20 zeta,a starcza na miesiec! No polecam
http://yerbamate.wikidot.com/ |
_________________ Czy jest moze suchy chleb dla konia?... |
|
|
|
|
Łukasz
Podróżnik
Joined: 05 Nov 2007 Posts: 701 Location: Gorzów
|
Posted: 04-05-2009, 13:56
|
|
|
Nieraz rano popijam cappucino. Co prawda zawiera kofeinę, ale nie zaszkodzi mi jeżeli nie robię tego często. Żeby nie była zbyt gorzka daję do niej łyżeczkę cukru Jeżeli jestem zmęczony to jedna dobrze mi zrobi |
_________________ Witaj Guest |
|
|
|
|
Igi^MBE
⌖⌖⌖⌖
Joined: 11 Dec 2003 Posts: 1909 Location: Łódź
|
Posted: 04-05-2009, 16:34
|
|
|
Ech zaczyna się od coli i capuccino, a skonczycie jak ja - rano MUSZĘ, powtarzam - MUSZĘ trzasnąć sobie kawę: na kubek 2,5 miarki (taka głęboka łycha) kawy, zalanej wrzątkiem. Bez cukru, bez niczego. W pracy zaraz po przyjściu replay, ok 12 replay i czasem jeszcze ok 16 kolejny. I tak dobrze, kiedyś dochodziłęm do 7 kubków, ale serducho zaczynało odmawiać. |
|
|
|
|
Integral
Archeolog
Joined: 10 Jun 2006 Posts: 2538 Location: Sin City
|
Posted: 06-05-2009, 11:15
|
|
|
Kiedyś byłam antyenergy drink, dopóki nie okazało się, ze jest to nieoceniona pomoc naukowa. I tak np. mam dziś the day after kolokwium i odczuwam dotkliwie uboczne skutki spożywania Tigerów i innych RedBulli - po prostu nieprzepisową senność -_-. I żadna kawa już nie pomaga...
Swoją drogą zawsze bluźniłam na rozpuszczalniki, ale nawet te potrafią chociaż trochę kopnąć naprzód. I raczej nie rozważałabym tego w kategoriach efektu placebo, jeśli rano nie odbębnię kawy, to odczuwam to niezależnie od wszystkiego (inni też odczuwają).
Cappucino jest dla mnie za słodkie... chciałabym wypić kiedyś takie prawdziwe, a nie to, co serwuje się z proszków.
Herbatę uwielbiam, owocową traktuję jednak jako napój na ciepło, takie tam coś do zrobienia o północy, gdy chce się pić, a nie chce teiną faszerować.
Co do tego, jak kawa wpływa na organizm, zdrowie itd. - ani z PMS, ani z dentystą, ani z kośćmi nie mam problemu (a mogłabym spokojnie brać fuchę kaskadera), mi chyba nic nie zaszkodzi .
[ Komentarz dodany przez: e_g: 06-05-2009, 13:40 ]
Jak to mówią, diabli złego nie biorą |
_________________ ; p ; >> |
|
|
|
|
joker
Obieżyświat
Joined: 11 Jan 2007 Posts: 1019 Location: Gliwice
|
Posted: 06-05-2009, 17:37
|
|
|
Cola blee Kawa cudo Nie muszę ale chcę smakuje mi i piję jedną dziennie najlepiej ze śmietanką A zacząłem pić kawę dzięki lekarzowi Miałem przewlekłe bóle głowy jakieś tomografy mi robili a wystarczyło się napić kawy Wszystko z powodu bardzo niskiego cisnienia. Do teraz wypijam kawe i mogę iść spać bez problemów.
Kawusia to samo zdrowie bele nie w nadmiarze jak ze wszystkim! |
_________________ http://www.jokus2009.republika.pl
Miód jest dla mięczaków. Prawdziwi twardziele żują pszczoły! |
|
|
|
|
fanshit
Podróżnik
Joined: 04 Jul 2007 Posts: 471
|
Posted: 07-05-2009, 14:02
|
|
|
Eh, a ja się dziwię, jak można pić takie świństwa. Właściwie z picia Coli i innych chemicznych mieszanek zrezygnowałam jakiś czas temu, z własnej woli, ale kawy nigdy nie ruszyłam. No, kiedyś przez pomyłkę pociągnęłam łyka z kubka taty, bo mieliśmy identyczne i automatycznie złapałam pierwszy z brzegu i się napiłam. To jest obrzydliwe. Gorzkie, dziwne i obrzydliwe. Podziwiam ludzi, którzy ją piją. Ja jednak podziękuję.
[ Komentarz dodany przez: e_g: 07-05-2009, 15:23 ]
Również się zgadzam, kawa jest o-brzy-dli-wa! Zakładamy klub antyfanów kawy!!!
[ Komentarz dodany przez: kluz_kaa: 07-05-2009, 15:35 ]
To i ja chcę wstąpić! Kawa tylko ładnie pachnie |
_________________ Si te vas, si te vas, si te marchas
Mi cielo se hará gris
Si te vas, si te vas, ya no tienes
Que venir por mi ! |
|
|
|
|
joker
Obieżyświat
Joined: 11 Jan 2007 Posts: 1019 Location: Gliwice
|
Posted: 07-05-2009, 16:16
|
|
|
Nie zgodzę się.
Po 1: kawa kawie nie równa: są mocno i słabo palone z różnych regionów (zupełnie jak herbaty jedna owocowa inna gorzka o smaku drewna lub trawy)
po 2: odpowiednio przyrządzona staje się źródłem niepowatrzalnych przeżyć smakowych (mrorzona z bitą śmietaną, lodami i wiórkami czekolady na wierzchu), słodka lub gorzka (zależnie od tego jak kto woli), capuccino, espresso itp., a każda inaczej smakuje. |
_________________ http://www.jokus2009.republika.pl
Miód jest dla mięczaków. Prawdziwi twardziele żują pszczoły! |
|
|
|
|
Menkaure
WoTR Team
Joined: 18 Dec 2006 Posts: 1755 Location: Z Bulerbyn
|
Posted: 07-05-2009, 16:34
|
|
|
e_g wrote: | Również się zgadzam, kawa jest o-brzy-dli-wa! Zakładamy klub antyfanów kawy!!! |
kluz_kaa wrote: | To i ja chcę wstąpić! Kawa tylko ładnie pachnie |
Prffffrfffff Co wy możecie wiedzieć o kawie, skoro jej nie pijacie Kawa to coś więcej niż łyżeczka rozpuszczalnej (choć to kwestia do dyskusji czy owy specyfik to kawa) tudzież kawa z gruntu. Prawdziwe, markowe kawy potrafią być fantastyczne, już nie mówię o tych "tuningowanych" wersjach. Sam bowiem lubie eksperymentować z kawą.
Ostatnio zakupiłem sobie taki maleńki zaparzacz do kawy (z taką dźwignią, którą opuszcza się pływające fusy) i oprócz kawy wrzucam do środka przed zalaniem różne produkty. Niejednokrotnie posiekane orzechy włoskie, kakao holenderskie, suszone plasterki pomarańcza, laseczkę wanilii itp. Sama kawa to najczęściej Illy lub gdy nie mam funduszy to Wiener (wszystkie ziarniste, które mielę w młynku babci - takim na korbkę ). Taką kawę parzę gdy mam istną ochotę na gorący, ciepły napój dodający energii i przyjemności bo generalnie każdego szarego dnia pijam kawę grubomieloną Maxwell House (zaparzaną najczęściej z dodatkiem kakao holenderskiego).
Marzy mi się ekspres do kawy, ale taki z prawdziwego zdarzenia. Mama nie dołoży kilku złotych na konsolę, to co dopiero do ekspresu za przeszło 3 tysiące Jednak markowa kawa z takiego ekspresu to istna poezja, która w dobrej kawiarni kosztuje nawet 13 zł za małą filiżankę Choć raz na miesiąc wypada zrobić sobie taki zastrzyk podniecenia duchowego i nacpać się oszałamiającym zapachem.
Będąc na południu Europy ( ^^ ) często pijam kawę frappe, lecz jako, iż powstaje z kawy rozpuszczalnej to nie pijam jej dzień w dzień. Wolę dobre, podwójne fredo espresso lub fredo cappucino - to ostatnie za sprawą ubitego na sztywno zmrożonego mleka. Nie pogardzę też dobrym moccacino (na ciepło wprost wyborna kawa z gorącą czekoladą).
Mleko - ostatnio dodaję symbolicznie ociupinkę. Podobnie jak w przypadku kawy nie uznaję żadnych śmietanek w proszku, w małych kubeczkach lub mleka zagęszczonego - kawa wówczas smakuje jak woda wyciśnięta ze szmaty do podłogi nie wspominając już o jej kolorze.
Cukier - kategorycznie odpada. Kawa złamana jakąś słodząca substancją przyprawia mnie o zawrót głowy. Jedno wielkie fatality...
A co do herbat. Jola natchnęła mnie ostatnio bym wypróbwał herbatkę górską - jest to zioło pochodzenia bałkańskiego (hehe jesli z gór kreteńskich w okolicy miasta Zoniana to ja się nie dziwie dlaczego czuje się później wspaniale odprężona ). Generalnie herbat nie pijam - właściwie w ogóle. W sytuacjach związanych z przeziębieniem traktuję ją bardziej jako środek pierwszej pomocy w gardłowych sprawach. Z dodatkiem pomarańczy, cytryny i miodu smakuje świetnie
W dodatku herbatę pijam tylko w wersji "ciapcianej" - czyli zalanej wrzątkiem na max 3-4 sekundy (tylko dla uzyskania koloru) - mocnej niestety nie lubię i pić nie mogę ze względów zdrowotnych.
Zauważyłem, że Polacy piją dużo herbat. W okresie tanich wakacji last minute gdy w hotelu przebywa ok 50 osób (Polaków) to herbat dziennie robiliśmy ok 150-200! I zamawiali je tylko Polacy - osobno liczę Anglików, którzy wbrew pozorom nie pijają wcale dużych ilości lub Niemców, którzy z herbat najczęściej pijają rumianek.
No, to na razie tyle |
_________________
|
|
|
|
|
joker
Obieżyświat
Joined: 11 Jan 2007 Posts: 1019 Location: Gliwice
|
Posted: 07-05-2009, 19:22
|
|
|
Pięknie to wszystko ująłeś. Jednak przeraził mnie fakt że pijasz MaxwellHouse Kiedyś również piłem tą kawe. Przyznam nawet że zacheciła mnie do jej kupna przepiękna reklama z czarną panterą. Niestety od dłuższego już czasu MH wali sianem , ma paskudny smak i wogóle się pianka nie robi, a fusy pływają po wierzchu. Fuj
Co do herbat uwielbiam mocno zaparzone i najlepiej fusiaste, kótre zwie zmiotkami z rampy a najlepsze są z dodatkami owoców i kwiatów. |
_________________ http://www.jokus2009.republika.pl
Miód jest dla mięczaków. Prawdziwi twardziele żują pszczoły! |
|
|
|
|
Menkaure
WoTR Team
Joined: 18 Dec 2006 Posts: 1755 Location: Z Bulerbyn
|
Posted: 07-05-2009, 19:34
|
|
|
joker wrote: | Jednak przeraził mnie fakt że pijasz MaxwellHouse Kiedyś również piłem tą kawe. Przyznam nawet że zacheciła mnie do jej kupna przepiękna reklama z czarną panterą. Niestety od dłuższego już czasu MH wali sianem , ma paskudny smak i wogóle się pianka nie robi, a fusy pływają po wierzchu. Fuj |
Pianka się robi, a fusy opadają na dno a nawet jeśli nie to pomagam im własnie tym fantastycznym urządzeniem
A sama kawa smakuje wybornie. Być może to sprawa tego, że to kawa importowana zza granicy, a nie kupowana w Polsce. O tak wygląda:
|
_________________
|
|
|
|
|
|