[K@t]

Nie pojedyncze osoby, a masa osób. I nic dziwnego w tym nie ma - do tej pory wszystkie gry wydawane przez SCEP był dostępne przed premierą. Dopiero teraz Sony ubzdurało sobie, że nie wolno wysyłać i sprzedawać wcześniej.

A na medale ciężko nie zwrócić uwagi Cez, skoro wyskakują średnia co 5 min i m.in. za nie odblokowywało się różne dodatkowe pierdoły (making of itp). Wstyd Cez, wstyd

[K@t]

Pierwszy Chapter i to co w kolejnym (przynajmniej tyle ile zobaczyłem) wymiatają, warto było czekać.

No nic, więcej będzie jak skończę grę

[HarryCruise]

Cez patrzył na tyłek Drake'a, więc nie ma się co dziwić, że nie zwracał uwagi na zbędne szczegóły

[K@t]

Coś ty, Cezu grał dla fabuły

[Cez]

No dla fabuły, zgadza sie A kto nie gra w Uncharted dla boskiej fabuły i postaci.

[K@t]

Mnie nie pytaj Ale niezależnie od wszystkiego ciężko nie zwrócić uwagi na medale, za które dostawało się przecież forsę na odblokowanie wszelkich bonusów.

A skoro o nich mowa - zauważyłem, ze w U3 na bank można odblokować filmiki making of i szkice koncepcyjne.

[Cez]

Serio? No to fajnie, gdzies juz czytalem (poza wypowiedzia bro) ze nie mozna Moze nie mozna w tym co wycieklo na torrentach. O tych medalach serio zapomnialem, wole jednak bonusy odblokowane naturalnie, w trakcie odkrywania fabuły jak w Uncharted 1, a nie za zbierane "pieniazki".

Tymczasem czekam na wydanie ze szkatułka i figurka, mam nadzieje, ze do piatku je dostane...

[bro]

[Cinek]

O samej grze nie będę nic pisał na razie, bo nie włączyłem jeszcze, ale krótko o wydaniach.

Edycja zwykła to wiadomo gra+pudełko, ta specjalna za 230-250 imo bardzo fajna i warta dopłacenia tych paru złotych, przypomina dziennik, w środku są grube tekturowe strony z fotkami Nathana i kumpli oraz kod na DLC. Prześliczna skórzana okładka. Niewygodnie się płytę wyjmuje ale to szczegół.

Explorer Edition za ~470 zł - miazga. Najlepsza EK jaką kiedykolwiek miałem. Tyle samo dałem za God of Wara Ultimate, który przy tym jest po prostu kupą. Kuferek jest zrobiony z DREWNA (i pseudo?) skóry i wszystkie plastikowe pudełka pokroju Codexa z ACB nie mają nawet startu. Figurka dokładna, nawet lepsza niż Cole z inFamous 2 Hero Edition (ta sama firma), pierścień i klamra do paska z porządnego metalu! Dodatkowo prześliczny obrazek Nathana w 3D z zajebistym efektem głębi:D No i do tego gra w wersji specjalnej, co jest miłym dodatkiem, bo Sony lubi do najlepszych limitek dawać zwykłe wersje (GOW) ;/ C-U-D-O. Także jeśli ktoś jeszcze nie kupił i myśli czy warto, to warto!

[Integral]

[Cez]

[K@t]

Quote:

Nienawidze, nienawidze w seriach gier tego, gdy genialny produkt (dwojke) niszczy sie przez takie spieprzenie czegos co było idealne

Jezu Cez, daj spokój. Żesz kurwa mać, od tygodnia czytam na forach płacze ludzi, którym nie podoba się że jest mniej walk niż poprzednio, że gra jest o 15 min krótsza niż poprzednio, że ND spieprzyli grę bo w bonusach nie ma filmów NO KURDE MOL błagam.

Nic tak nie obrzydza gry i przyjemności zeń płynącej, jak czytanie na każdym kroku takich żali i przychrzaniania się na siłę. Na chwilę obecną U3 to dla mnie tytuł wspaniały, może nie lepszy niż U2, ale na pewno na identycznym poziomie. I na pewno najlepszy w tym roku.

Dżizas, nie ma chyba bardziej niewdzięcznych i wkurwiających ludzi, niż Ci wspominani przez Ciebie "fani", Cez Bo cokolwiek by nie było, to i tak będzie źle i nie tak. Bo oczywiście brak takich PIERDÓŁ jak filmiki w menu obniża ocenę z tego 9+ na 4/10.

[Cez]

Filmiki w menu są swietna sprawa, do ktorej ta seria nas przywyczaiła i nie rozumiem jak mogli to wyciac. Przez to na pewno moja ocena gry spadnie, bez przesady, do 4/10 nie, ale 10/10 na pewno juz nie ma Ja rozumiem, ze dla kogos to szczegól, ale dla mnie to gigantycznie istotne, przez to, ze warstwa fabularna tej gry jest dla mnie najwieksza zaleta serii. Wyciecie tego jest idiotycznym krokiem, mam nadzieje,ze wydadza patch, ktory to doda.

[K@t]

Ani razu nie zdarzyło mi się oglądać filmów w menu. Za to przechodziłem U1 i U2 po kilka razy, jeśli tylko miałem ochotę na powtórkę całości Błagam Cezu, miejmy trochę dystansu do tego, bo dev taki jak ND to jest obecnie ewenement, a ludzie i tak potrafią znaleźć sobie powody do psioczenia.

[Cez]

[Integral]

[Cez]

Naprawde nie wiem skad takie podejscie ludzi do gier Dla mnie warstwa fabularna jest bardzo wazna odkad tylko gram w gry. Zwracam na to uwage juz od pierwszych TR, zgadza sie, i co w tym złego? Piszesz tak, jakbym był gorszy przez to, ze zamiast strzelac zastanawiam sie po co strzelam. A wg mnie wlasnie moje podejscie jest lepsze, daje mi wiecej frajdy, emocji, wrazeń.

Dzisiejsze gry maja miliardy razy bardziej rozbudowana fabułe niz np. TR1. Uncharted to przygoda na miare Indiany Jonesa, a Assassin's Creed ma tak skomplikowana i bujna mitologię jak serial LOST. Mnie to fascynuje i wlasnie wciaga bardziej niz bezmyslne przechodzenie z levelu do levelu. Nigdy nie lubilem grania tylko dla grania. Jedynym takim odmóżdzajacym wyjatkiem jest dla mnie Little Big Planet, ale i tam jakas prosta fabuła jest. Moze i jestem wymagajacym graczej pod tym wzgledem, ale naprawde nie podnieca mnie np. w Uncharted strzelanie dla samego strzelania. Chce wiedziec po co strzelam i chce sie wczuc w te postac, poczuc emocje jakbym czytal ksiazke czy ogladał film. To jest dla mnie wartosc wypływajaca z gier, a nie tylko rozładowanie nadmiaru adrenaliny. Moze tez dlatego na dluzsza mete nie bawi mnie multiplayer, nawet w Uncharted. Owszem, jeden, dwa wieczory takiej zabawy ze znajomymi to frajda, ale na dluzsza mete to nie dla mnie

[Integral]

[bobonton2]

[K@t]

Odgrzewana dupa

Się gra, a nie ogląda cutscenek na YT, oceniając jeszcze na ich podstawie długość gry.
Gameplyowo jest o wiele bardziej zróżnicowanie niż w U2, a akcje mniej więcej od połowy urywają dupę po prostu. Graficznie również jest lepiej, ale nie ma mowy o przeskoku na miarę U1 i U2. Modele postaci są bez porównania lepsze, to już widać na pierwszy rzut oka. Do tego podciągnięte oświetlenie (miejscami genialne) oraz jeszcze więcej szczegółów i architektonicznego bogactwa z którym konsola sobie radzi. Damn, gdyby każda kontynuacja była takim "odgrzewanym kotletem" to byłoby pięknie.

Jestem mniej więcej w 3/4 gry i tyle motywów, pomysłów i podgatunków zdołano tu przemycić, że nie idzie się nudzić nawet przez moment.

Quote:

"filmowe" elementy katowane w hollywoodzkich produkcjach aż do porzygu

W których produkcjach niby? Bo Uncharted owszem, jedzie na kinowych schematach, ale schematy te widziałem ostatnio w trylogii Indiana Jones. Bo jeśli chodzi o to co obecnie serwuje kino przygodowe, to sorry ale nawet największe klisze Uncharted serwuje z większym smakiem i wyczuciem.

[Cez]

[Małolat]

Odbije trochę od tematu.
W sieci do kupienia pojawiły sie 2 nowe pozycje a mianowicie: poradnik do gry Uncharted 3 oraz Pamiętnik Drake'a napisany przez samego Nolan'a North'a.
Ten pierwszy bardzo przypomina ten do TRU (przynajmniej mi ). Można znaleźć w nim między innymi:
- dokładny opis przejścia gry wraz z lokalizacją skarbów,
- kolorowe mapy wraz z rozrysowaną taktyką,
- strategie i techniki odblokowania poziomu trudności Miażdżący (Crushing),
- podsumowanie historii i analiza tajemnic całej serii Uncharted,
- wszystkie trofea, medale i skarby,
- duże wsparcie dla trybu wieloosobowego: szczegółowe tabele, wykresy, mapy i wiele przydatnych porad dla wszystkich trybów rozgrywki.
Pamiętnik natomiast przedstawia kulisy powstawania gry. Całość zajmuje 128 str.

Preview dostępny tutaj-> http://piggyback.com/en/#...php?id_guide=57

[Cinek]

Skończyłem Uncharted 3. Naughty Dog jest dla świata gier tym czym Apple dla rynku smartphone'ów, czy Pixar dla filmów animowanych. Perfekcja, wykraczająca lata poza to co robi konkurencja.

W moim odczucia nadal nie pojawiła się gra, która mogłaby konkurować technicznie i gameplayowo z Uncharted 2, a panowie z ND poszli jeszcze o krok dalej. To co zachwycało nas w dwójce (jazda NA jeepach, rozwalający się budynek) tutaj zostało rozbudowane do niebotycznego poziomu. To już nie są sekwencje. To są całe ruchome poziomy pełne skryptów, jakością przebijające scenki QTE w innych grach. Tylko, że tutaj QTE jako takich nie ma i wszystko jest w pełni grywalne.

Poziomy są większe, grafika jest lepsza (światło, postacie!), rozbudowano walkę wręcz, dodano nowe ruchy, nagrano nowe kawałki do ścieżki dźwiękowej w cudownym arabskim klimacie. Nie ma się do czego przyczepić. Mogę zrozumieć, że komuś się bardziej podoba dwójka, bo woli np śnieg, niż pustynię, czy opowieść o "miłostkach", zamiast męskiej przyjaźni, ale jeśli chodzi o stronę techniczną, czy rozmach to do Uncharted 3 nic na konsoli nie ma startu.

Wady typu gorszej jednej na sto tekstury można na upartego wyłapać. Wiadomo, że nic na świecie nie jest perfekcyjne. Jeśli uznamy, że w ogóle można użyć słowa "ideał" w stosunku do gry wideo, to nic nigdy nie było bliżej tego określenia, niż Uncharted 3.

Tak jak i dwa lata temu, wszystkie inne gry wydają mi się nagle jakieś takie... słabe.

Co do "hejtowania" nowego Drake'a, to nasuwa mi się wniosek, że paradoksalnie największą kulą u nogi Uncharted 3 jest jej poprzedniczka, która wykorzystała wszystko co gatunek action/adventure i obecna generacja konsol mają do zaoferowania. Uncharted 3 nie jest żadną rewolucją, jak miało to miejsce w przypadku poprzedniczki i nie odkrywa koła na nowo. Całe szczęście, bo ideałów się nie poprawia.

Jeśli chodzi o ocenę, to myślę dokładnie to samo co panowie z IGN-u. Masterpiece

[krtomb]

Apple na rynku smartfonów - to dobre. Lepszego żartu nie przeczytałem od miesięcy Producent telefonu, który produkuje smartfona, droższego od chociażby konsoli do gier, którego gwarancja obejmuje raptem 12 miesięcy od zakupu, z zamkniętym systemem operacyjnym haha naprawdę dobry żart. Połowa innych producentów osiąga o niebo lepsze osiągi - i połowę taniej niż apple dzięki czemu stać na nie przeciętnych zjadaczy chleba... Choćby taki Samsung... Apple jest tak słabe, że musiało upaść tak nisko by zasabotować premierę Samsung Galaxy 10.1 na świecie byle tylko srajPAD sprzedał się lepiej

Sorry za ale musiałem

Co do samego Uncharted 3 - no cóż Naughty Dog dość sprawnie wykorzystuje swoją chwilę. Co prawda koncept samej gry od jedynki jest wtórną próbą jednak odkrycia koła - coś co zdążył zrobić w kinematografii Indiana Jones, a w grach komputerowych ponad 15 lat temu Lara Croft w Tomb Raiderze - różnica jest jedynie taka, że oni (naugty dog) pojawili się wiele lat później po powstaniu z każdego z tych źródeł i garściami czerpie zarówno z Nauczyciela na pół etatu, jak i naszej Amazonki z warkoczem. Pozostaje tylko pochwalić Sony za przygotowanie dość zgrabnego dubbingu w polskiej wersji - coś czego bardzo wielu wydawców nie robi - Sony sprawia wrażenie, że naszych polskich graczy dostrzega i to idzie zdecydowanie na plus. Podoba mi się technologiczne wykonanie pustyni - bardzo wiarygodna. Fanem gry mimo to nie będę - ze względu na wtórność. Nie miałem zbyt dużej możliwości obcowania z grą, więc nie przyglądałem się animacjom, sądzę że jednak otrzymały nieco uwagi ze strony twórców - są mimo wszystko minimalnie bardziej wiarygodne niż w poprzednich odsłonach. Grafika się nie zmieniła w szczególnym stopniu - na tym etapie technologicznym jest to po prostu nieosiągalne.

No cóż - pozostaje mieć nadzieję, że Crystal Dynamics obserwują poczynania konkurencji i skutecznie wykorzystają lekcję jaką dostają od konkurencji i skutecznie uporają się z widmem przeciętności. Może Square Enix tego dopilnuje, bo Eidos wciąż dawał troszkę walkowerem dopilnowanie aspektu Zajebistości w każdej kolejnej odsłonie w przypadku TR...

[Integral]