[Scion]

I co to wszystko ma niby znaczyć? Tyle szumu, ta cała promocja. Tyle czasu czekaliśmy na nic? Parę osób i nikt więcej. No wybaczcie, ale muszę: DLACZEGO?!

[joker]

Urwę się z choinki ale mam pytanie: Gdzie można oglądać Wasze filmy z Wotriady. Czy tak jak urywki, na kanale YouTube? Gdzie można obadać pierwszą część w całosci. Oglądałem fragmenty 2 i jestem zachwycony

[Phoebe Poison]

Dżoker, tu masz całą część pierwszą: KLIK 1, KLIK 2

Część druga wyszła, po czym w kilka minut później się cofnęła, w związku ze spięciami wśród twórców Sama nie widziałam, bo i mnie felernego dnia nie było.

[Ar2r]

[Phoebe Poison]

[joker]

Dziękuję dziękuję już oglądnąłem. Cudne to jest hehehehe Ta blondyna od indeksu to nintja ? My God Millo Na zlocie nawet by mi to nie przyszło do głowy ale tu Twój głos brzmi jak z ambony. Co za teksty, popłakałem się lol "jaa ale jestem głodna macie drożdzówke" Tylko Cezik smutasek sie nie odzywa.

Świetne i gratuluje pomysłowości i wykonania. apropo w czym ten filmik jest zrobiony wygląda jak simsy

[Ar2r]

Cała filmowa WoTRiada, była tworzona w The Movies, taka gra o własnym studiu filmowym Oczywiście wszelkie dodatki typu kolorowe tekstury Życia na WoTRąco, było wykonane za pomocą Texmoda.

[joker]

Nie wiedziałem że cuś takiego istnieje ale pomysł przedni. Czekam na WoTRiade 2. Sprężcie się panowie bo wygłodniali czekają

[e_g]

Z racji, że wszyscy żyją ostatnio jedynie filmem, powiem tylko, że nasz główny reżyser przeżył załamanie nerwowe i jest teraz na intensywnej terapii, w przeciągu tygodnia powinien wrócić do pracy i wtedy ruszą poprawki do WoTRiady: The Movie 2, a ostateczna wersja filmu będzie już na horyzoncie

Ale by nie było zastoju, dziś kulminacja rzeczy związanych z waszą ulubioną (:P) serią!

Artwork do filmu inspirowany popularnym serialem medycznym, zatytułowanym Grey's Anatomy (W Polsce znany jako Chirurdzy)

Najnowsze dwa odcinki 4 tomu WoTRiady, które jak widać, prowadzą powoli do finału A z czystym sumieniem mogę zapewnić, że niezwykłych rzeczy w finale, kończącym już serię, będzie BARDZO wiele

Odcinek 20 i 21

No i ostatni materiał, a raczej zapowiedź

[Ar2r]

Jako, że zrobiło się nam małe zamieszanie z filmem, ja bym prosił (scenarzystę) E_g'a, aby w końcu wysłał tą listę z poprawkami do WoTRiady. Jeśli będą to poprawki w granicach rozsądku to mogę się za to zabrać. Ostatnio mam dobry humor, i zostałem naładowany pozytywna energią więc, może coś się da z tym filmem jeszcze zrobić. Ewentualnie jeśli prace będą wymagać sporej ilości czasu, i rzeczywiście będzie dużo do poprawienia, przekażemy pałeczkę komuś innemu (drugi reżyser, jest już w pogotowiu).

Co do wczorajszego screena z WoTRiadą, to oczywiście był to żart, hihi

[K@t]

Scenarzysta mówi, że listę zrobi jak tylko będzie mógł, czyli pod koniec tygodnia, po pracy.

[e_g]

Odcinek 22, 23, 24

O MATKO, WoTRiada w wersji pisanej znowu powróciła do życia, ha, mam natchnienie i szykujcie się na wspaniałe i uwaga, zaskakujące zakończenie

Bez artworka, bo go bezproduktywnie tworze od tygodnii Będzie wtedy gdy Duke Nukem Forever wyjdzie.

[Łukasz]

Cieszę się, że WoTRiada w końcu odżyła. Stęskniłem się trochę za czytaniem tego arcydzieła Teksty jak zwykle były śmieszne, akcja też fajna, ale czy to ma być zakończenie ?
[spoiler:c5de5e1ed0]

Quote:

- Chyba mamy szansę! – zawołał Kaci, uśmiechając się, a Phoebe i e_g jednocześnie rzekli: - To jest CHORE.

[/spoiler:c5de5e1ed0]

[ Komentarz dodany przez: e_g: 13-08-2009, 22:17 ]
Nie, to wstęp do zakończenia.

[e_g]

ODCINEK 25

Kolejny odcinek zawierający w sobie zaskakujący zwrot akcji, wg mnie jednak będą o wiele lepsze w nadchodzącym zakończeniu serii!

PS. Później może napiszę solucje do zagadki zawartej w przypisie

[e_g]

<intro>

SZzzzzz...pstryk... <puzony z 20th Century Fox presents>...

</intro>

PANIE I PANOWIE! W dzisiejszym dniu pragnę zapowiedzieć niezwykłe dzieło, które od niepamiętnych czasów (prawie pół roku!) powstawało w odmętach WoTRu, tak, nie mylicie się, to WOTRIADA2 : THE MOVIE!!!

Premiera pełnometrażowego filmu odbędzie się w piątek 21.08.2009 roku o godzinie 21:00 - serdecznie zapraszamy!

Z zapowiedzią pragnę również zaprezentować wam plakat promujący całe uniwersum (książki, rysunki oraz filmy!) stworzony przez naszą niezależną artystkę, Phoebe Poison!

Kliknij i doznaj nowego wymiaru przyjemności

[TRA_Rulez]

Fajnie fajnie, tylko mam nadzieję że WoTRiadę będzie można obejrzeć też po premierze bowiem na czacie mnie nie będzie

[Ar2r]

WoTRiada: The Movie 2

HD

WoTRiada: The Movie 2 (Part 1)

WoTRiada: The Movie 2 (Part 2)

WoTRiada: The Movie 2 (Part 3)

WoTRiada: The Movie 2 (Part 4)

WoTRiada: The Movie 2 (Part 5)

WoTRiada: The Movie 2 (Part 6)

WoTRiada: The Movie 2 (Part 7)

Stało się, dokładnie niecałą godzinę temu odbyła się oficjalna premiera filmu. Nie będę się rozpisywał na temat samego seansu, bo każdy już może sam zobaczyć i ocenić.
Ja tylko raz jeszcze pragnę podziękować głównemu scenarzyście (e_g), który wspierał mnie do końca z filmem i dodał naprawdę świetne poprawki. Również podziękowania należą się kluz_cee, który zrobił fachowe intro, i kapitalną scenę z Titanikiem, jego pomoc okazała się niezbędna I na sam koniec oczywiście wszystkim aktorom, którzy po raz drugi użyczyli swoich głosów do filmu, i zrobili to po raz kolejny w sposób fenomenalny !! Oczywiście również na pochwałę zasługuje Phoebe Poison, za świetny plakat do całej WoTRiady.
To chyba tyle, teraz długi urlop, i oczekiwania na kolejną nominację reżysera do filmu

[K@t]

Okej, krótko - zajebiste
Art, szacun, że chciało Ci się ślęczeć tyle nad poprawkami - warto było. Oglądałem drugi raz, ale śmiałem się jeszcze bardziej niż poprzednio. Super wykonanie i reżyseria, przy wielkiej zasłudze scenariusza, muzyki no i szanownego jaśnie aktorstwa rzecz jasna (nie piszę tego złośliwie! )
Tradycyjnie - najbardziej bawi masa drobnych szczegółów i nawiązań, zwłaszcza, że niektóre z nich nad wyraz życiowe Bardzo mi się zwiększona dynamika niektórych scen oraz bardziej dopieszczone wykonanie innych - [spoiler:3e5b8c50ca]za zombie walk, Pikę wychodzącą z grobu, czy ogólnie całą akcję Sajlentową należy się Oscar, a przynajmniej Telekamera [/spoiler:3e5b8c50ca]
W sumie nie spodziewałem się, że poprawione zostaną wszystkie niedostatki o których przy okazji poprzedniej wersji, ale widać e_g był na tyle uparty, że nie popuścił.
Świetna kluzkowo-arturowa robota! Autentycznie podziwiam zapał i pomysłowość - zwłaszcza, że skok jakościowy pomiędzy pierwszą, a drugą częścią jest kolosalny

[Integral]

Hm, uśmiać to ja się bardziej uśmiałam przy pierwszej części jednak, choć pewnie jest to kwestia zetknięcia z nowością. W tej części raczej pozostałam uśmiechnięta, zwłaszcza, gdy na scenę wkraczał Millo ("Wytrzeźwiej choć raz!!!"), w pobliżu którego nawet psy okazywały się homoseksualne .

Jakiś czas temu wzięłam się za lekturę samej WoTRiady. Wpływ tego na psychikę na razie pominę milczeniem (mam nadzieję, że przeżyję bez uszczerbku taką dawkę obezwładniającego absurdu), w każdym razie, łącząc to z ekranizacjami, w pierwszej chwili pomyślałam, że na miejscu Ninti unicestwiłabym wszystkich odpowiedzialnych za powstanie czegoś, w czym moje imię zostałoby tak zszargane. W tym miejscu nie pozostaje nic, jak obawiać się osób, które w ogóle potrafiły coś takiego spłodzić i na świat wydać . Z drugiej jednak strony, gdyby nie to poświęcenie Ninti, nie byłoby takich scen jak np. alternatywna historia Titanika. Sama scena, owszem, jest genialna w swoim zamyśle, gorzki posmak pozostawia tylko fakt, że odbyło się to sporym kosztem kogoś innego. Dlatego uważam, że przed gratulacjami i prośbami o kontynuację skierowanymi do autorów należą się podziękowania i uznanie dla nikogo innego, jak właśnie ze wszech miar poturbowanej N., co właśnie chciałabym złożyć na jej ręce w tej chwili - podziwiam, sama nie poświęciłabym się do tego stopnia.

Wracając do WTM, wspomniane przez K@ta drobne smaczki i nawiązania były perełkami filmu. Dłużyzny niestety nadal był obecne i w dużej mierze to one grały na niekorzyść całego przedsięwzięcia, zwłaszcza mam tu na myśli scenę, w której Aniaa wychodzi z samochodu i idzie ulicą. Muzyka w tle, owszem, świetna (jak i w całym filmie, szczególny zaś, integralny plusik należy się za "Supermassive Black Hole"), ale za mało się działo po drodze, żeby uzasadniało to jakoś czas trwania tego spaceru. Szczęściem dynamika innych scen (zwłaszcza świetnie wyreżyserowanego i nakręconego, a przy okazji rozwalającego swym absurdem wątku o ninja Ninti) równoważyła całość. No i za co należą się owacje na stojąco to fabuła, która została zgrabnie rozlokowana w czasie całego filmu. Drobne zastrzeżenia miałabym co najwyżej do łączeń poszczególnych wątków, np. zanim skończył się epizod z (długo tonącym) Titaniciem, nieomal zdążyłam zapomnieć, skąd on nagle wziął się w fabule.

Słowem szczególne uznania dla Ninti (tej prawdziwej), order Ministerstwa Dziwnych Kroków dla Millo, 20 pkt karnych dla Jerry za jazdę pod wpływem K@ta, oskar za (imo najbardziej przekonywujący) dubbing dla Phoebe i Luthien, gratulacje dla Ceza za występ w telewizji, wyrazy podziwu dla stylu walki Kiki i wielka torba Pedigree dla psa . I oczywiście podziw dla samej trójcy stwórców, bo widać, że dzieło wykonane zostało z najwyższą starannością . To chyba wszystko ode mnie, wracam do lektury Wotriady w wolnym czasie.

[Mr Macphisto]

To może i ja się wypowiem. A co. Ale będzie krótko, bo w zasadzie w większości kwestii zgadzam się z panią powyżej.

Nie udało się uniknąć kilku niepotrzebnych dłużyzn, czego przykładem jest przywołana już scena z Aniąą. Poza tym dla mnie, jako dla przeciętnego widza, a nie nałogowego gracza, zupełnie niejasna jest np. kwestia wyjących syren. Gdyby nie podpowiedź na wczorajszym czacie, za nic bym na to nie wpadł. Ogólnie historia nie pociągnęła mnie za rękę - ja się w tym wszystkim pogubiłem. Załapałem jedynie, że to

[spoiler:f6f328e92a]sen K@ta (to z kolei przewidziałem bez oglądania całości, wystarczyło intro + pierwsza klatka ostatniego parta) i to dlatego wszystko takie powalone [/spoiler:f6f328e92a]

Ale może nie bez znaczenia jest fakt, że nie znam samej lektury.

Niemniej jednak, pomimo paru niedociągnięć, ogląda się dobrze i przyjemnie. Powiem więcej - ten film na swój chory sposób wciąga. Jest się z czego pośmiać, a smaczki pokroju obramowanego warna nad łóżkiem są gwoździem programu

Jako że lubię narzekać, to wspomnę jeszcze, że nie rozumiem co na plakacie robią NIEKTÓRE postaci, skoro i tak nie ma ich w filmie. Mimo to, warto zaznaczyć, że wykonanie postera jest miejscami naprawdę imponujące.

Podsumowując to, czego i tak nie ma sensu podsumowywać: pochylić się nad pewnymi niedociągnięciami i owocnej pracy nad kontynuacją

Gratulacje dla twórców, którzy podjęli się zrobienia WoTRiady. Takich zakręconych ludzi nam potrzeba

Być może wbrew pozorom, ale to jest pozytywna ocena.

[e_g]

Apropos plakatu - Nie dotyczy on tylko filmu ale całego uniwersum WoTRiady

Ok, widzę, że wiele osób ma problemy ze zrozumieniem ogólnego zamysłu fabularnego, dlatego piszę poniższą solucje do filmu

[spoiler:c6c7486178]
Tak, ogólnie wszystko kręci się w okół tego, że K@ciemu śnią się jego urodziny. Wszystkie perypetie to element jego zwariowanego snu, przy czym występują też koszmary, które są nawiązaniem do serii Silent Hill. W owej grze wspomniane syreny zwiastowały przeobrażenie się świata w alternatywną rzeczywistość, która jest jakby odzwierciedleniem wszystkich koszmarów bohatera, a kto jest koszmarem K@ciego? Nikt inny jak forumowicze, jako zombie oraz Aniaa, która również psoci w normalnych warunkach W końcu K@t uporawszy się ze swoimi wizjami sennymi budzi się, zdziwiony i zerka ku monitorowi komputera, który mówi sam za siebie - forum WoTR i jego wpływ na wszystkich Po za tym w filmie jest pełno nawiązań, które wyprzedzają dosłownie czas (Dosłownie ) i nawiązują do rzeczy, które wydarzyły się dopiero po napisaniu scenariusza i zrobienia filmu Można dalej interpretować, bo jest duże pole do popisu, a ja nie zamierzam dawać wszystkiego na tacy
[/spoiler:c6c7486178]

Ok, zachęcam również wszystkich do wyrażania swoich opinii!!!


Wotriado 3 nadchodzimy :3

[lechu1235]

no no , sie spisaliście , myślałem że to nie wypali ... a jednak
nie podobało mi się to że niektórych głosów nie było słychać wyraźnie! np aniaa


a tak to nie mam zastrzeżeń !

ps. jak można nie zrozumieć sensu tego filmu ?!

[Scion]

To teraz ja. Głównie zgadzam się z Integral i Mac'em. Dłużące się sceny były całkowicie niepotrzebne, ale wybaczam wam to. Wynagrodziliście to nam tymi wszystkimi detalami i dialogami.
[spoiler:9bccc30bf1]
Warn nad łóżkiem, Ave Millo 666, K@ciarnia, Larcia w opałach w TVN, "Millo, wytrzeźwiej chociaż raz!"[/spoiler:9bccc30bf1]Jedno wielkie jebnięcie

Fabuła może nie jest wciągająca sama w sobie, ale jak się zacznie oglądać, to chce się dobrnąć do końca. Aż się człowiek samemu sobie dziwi, że takie to chore, a tak się podoba.

Generalnie, tak jak większość(?), też się w wielu rzeczach nie połapałem. Syreny to była dla mnie zagadka nr 1. Załapałem tylko, że to:
[spoiler:9bccc30bf1]sen K@ta, co trudne nie było[/spoiler:9bccc30bf1]

[spoiler:9bccc30bf1]

[venturio]

Nic specjalnego jeśli chodzi o wciągającą fabułę czy zabawne dialogi (chociaż kilka było na prawdę fajnych).
Jednak widać, że trochę pracy włożone zostało w to, szczególnie doceniam otoczenie i wstawki plakatów, czy np. WoTR w monitorze. W czym to Ar2r robiłeś? Jakiś construction set do lvl w simsach?
No i jeszcze ścieżka dźwiękowa, jest ok ; ).

[Maati]

Dość podobne odczucia jak u kolegi wyżej. Poziom techniczny jest naprawdę miażdżący i za to kwiaty na ręce Artura i reszty ekipy. Muzyka również wspaniała, chociaż gryzły mnie niektóre wstawki z soundtracku z TR:U, odrobinę nie pasowały. Ogólnie to spodziewałem się więcej absurdu i głupkowatych sytuacji a'la Straszny Film. Przyznaje, że jest kilka zabawnych sytuacji ale jednakże to za mało. Tak więc podsumowując daje 4/5. Oczywiście wszystkie pierdółki typu plakaty itp powodują uśmiech na twarzy ale tak jak wyżej,to nie wystarcza.