[Rocky]

Pierwszy TR ukończony na PC.
Koszmar, po prostu koszmar. Podziwiam wszystkich grających w połączeniu klawiatura+mysz. Stwierdziłem, że poczekam z oceną aż nie przystosuje się do tego zestawu. Nie czuję pełni swobody w takim sterowaniu. Jak dla mnie pad przewyższa to połączenie zdecydowanie. A i praca kamery momentami okropna. Przez te wszystkie lata grania na konsoli nigdy tak nie wariowała kamera jak w TRA. I zastanawiam się czy to ta gra tak ma, czy po prostu ogólnie kamera w połączeniu mysz+klawa potrafi wariować.
Chciałem sprawdzić gdzie mam większy komfort i przyjemność z grania. Teraz utwierdzam się, że jednak pad pasuje mi bardziej. No i w końcu nie będę wysłuchiwał, że nie jestem obiektywny bo nigdy na klawiaturze nie grałem.

[Menkaure]

Ja dopiero od roku używam pada i jednak po korzystaniu z klawiatury i myszy cięzko mi się przestawić na pad. Mam wrażenie, że sterując kamerą za pomoca myszki jest mi łatwiej wykonać większość skoków czy uników - na padzie jest bardzo ciężko (przynajmniej mi) dokładne celowanie. Może to nie TRA, ale w TRL jest moment gdy trzeba przesująć platformę, by dostać się do złotej nagrody - celowanie w szynę jest fatalne przy użyciu pada, korzystając z myszki nie ma absolutnie żadnego problemu.
Teraz grając na konsoli czuję pewną różnicę - nawet w porównaniu z padem, którego używałem podczas grania w wersje pecetowe. Nie wiem, czy to wina pada i ustawienia gałek, lecz ciężko mi się przestawić. Same klawisze YBAX opanowałem stosunkowo szybko.
No i na koniec - teraz gram na Xboxie i muszę przyznać, że trylogia wygląda wspaniale (nareszcie sprawny nextgen w Legendzie, ogniowa Atlantyda w TRA oraz jakiekolwiek efekty graficzne w TRU) - gram z jeszcze większą ochotą, lecz ten pad dłuuugo zostanie tylko i wyłącznie koniecznością...

[NooNdaG]

Ja tylko na PC! I mam nadzieje, że nie będą robić gier tylko na X360 tak jak to było w przypadku Lara's Shadow i Beneath of Ashes... UH! Grało sie niby na 360, ale ja tam wole pc... I wydaje mi się, że inni też

[MackaN]

Grałem w TRy i na konsoli na padzie i na PC na klawiaturze i myszce. Co jeszcze mocniej utwierdziło, że klawiatura + mysz, to najwygodniejsze sterowanie dla mnie. I nie tylko w TR. Nie wyobrażam sobie nie mieć pod lewą reką WSAD + QERFGTVCXZ, CapsLock, TAB, CTRL, ALT, SHIFT, ~, 1234 w zasięgu natychmiastowego użycia, plus na prawej ręce mycha z przyciskami i kółkiem. Żaden pad nie da mi komfortu wygodnego rozstawienia aż tylu poszczególnych akcji i dostania się do każdej w ułamku sekundy.

Co do zaś szaleństw kamery, to nie jest wina pada czy klawiatury, tylko lenistwa twórców gry w jej dopracowaniu.

[K@t]

Quote:

WSAD + QERFGTVCXZ

No i to właśnie chyba najlepszy dowód (oczywiście niezamierzony przez Ciebie) ułomności sterowania na PC

[MackaN]

Nie bardzo rozumiem co w tym ułomnego. X, ^, 0, [], R1 R2 L1 L2, strzałki i gałki to przecież mniej przycisków w zasięgu OBU RĄK. Niż w zasięgu wszystko do okoła WSAD w zasięgu TYLKO JEDNEJ...

Do tego mogę sobie dodać rzadziej używane akcje troszkę dalej i mam jeszcze i tak duży zapas niewykorzystanych przycisków.

A jeżeli grasz na padzie tylko dla tego, że uważasz nazwy przycisków na nim za ładniejsze...
to ja nie wiem...

Na klawiaturze nazwy przynajmniej czemuś służą, jak wpisuję swojego nicka w profilu to wiem jak to zrobić szybko, na padzie muszę machać gałkami na lewo i prawo, śmiejąc się pod nosem, że to trochę tak jak dać pcetowcom do ręki dżojstik i wmawiać im, że to świetne narzędzie, takie idealne i obsługujące każdą sytuację na kompie

Owszem w grach, które nie wymagają więcej niż 4 akcje, plus ruch i nie wymagają precyzji w krótkim czasie, może i na padzie niektórym gra się wygodnie, ale dla mnie jest to narzędzie ułomne, które próbuje swoją ułomność zamaskować gażetami takimi jak analogowe gałki (niestety większość gier i tak ma podział na dwie prędkości, więc to nie problem za-symulować na najprostszej klawiaturze) i wstrząsy. Jest to fajne, ale czemu kosztem ilości przycisków?

Gdybym miał zaprojektować pada na nowo, tak by spełniał moje oczekiwania, to dał bym mu znacznie więcej przycisków. Co najmniej 40, skoro trzymam go w obu łapach. Ale nadal nie wiem jak rozwiązać problem precyzji, w krótkim czasie. Tego pad nigdy nie uzyska.

[bobonton2]

E? Czytam i nie pojmuję

[MackaN]

Fizyczna zasada działania gałki i interpretacja tego ruchu w FPSach niestety nigdy nie będzie tak szybka i precyzyjna ruch myszką.

Mniej przycisków oznacza, mniejszą kontrolę i uproszczenia.

Ale nie będę się w tym temacie wdawał w większe dyskusje, bo to temat na czym grasz w TR. Ja wolę na PC. Na konsoli tykam jedynie tytuły które z niewiadomych przyczyn (zapewne Sony inaczej nie jest w stanie mnie zmusić do grania na konsoli) nie zostaną przeportowane na kompa. Uncharted czy Havy Rain na przykład. Ewentualnie w podróży, jak nie chce mi się brać laptopa, to się bawię PSP gdzie mam nowe Tomby lub Little Big Planet lub jakiś film.

[K@t]

Quote:

Mniej przycisków oznacza, mniejszą kontrolę i uproszczenia.

Kiepski argument Uproszczenia zależą tylko i wyłącznie od lenistwa/braku pomysłowości developera, który nie zawsze potrafi sensownie przypisać wszystkie funkcje do przycisków na padzie. Zresztą co by nie mówić - to joystick/pad był pierwszym urządzeniem przeznaczonym przede wszystkim do kontroli w grach. Klawiatura i myszka miały służyć czemu innemu i uważanie ich za jedyne słuszne "kontrolery" to lekkie nieporozumienie.

Oczywiście dużo robi tutaj przyzwyczajenie. Gram w sumie na dwóch konsolach i PC, ale te pierwsze stawiam jednak o wiele wyżej. Nawet do kompa podłączam pada analogowego, bo dłuższe garbienie się nad klawiaturą i myszką po prostu mnie wykańcza.

Co do FPSów - ja w ogóle lepiej czuję się w FPP konsolowych. Właśnie przez tą "mniejszą precyzję" gra jest bardziej realistyczna. Czuć, że postać jest nieco bardziej ociężała, a celownik nie lata po ekranie jak gdyby broń ważyła 5 gramów, co jest imo strasznie wnerwiające w PeCetowych FPSach.

Quote:

Na konsoli tykam jedynie tytuły które z niewiadomych przyczyn

Z przyczyn takich, że PC jako platforma do grania po prost zdycha, tylko każdy udaje, że tego nie widzi i uważa, że kolejne RTSy i klony Crysisa w pełni wynagradzają ten fakt.

Koniec offtopu tak czy siak, od kwestii wyższości konsol nad PC jest inny temat;)

[m_i_c_h_a_l_s_z]

Nie wiem gdzie to napisać więc piszę tutaj Przeczytałem na jednej ze stron o X360, że aby odblokować wszystkie Achievements (osiągnięcia) w Tomb Raider Anniversary trzeba posiadać wersje gry z Xbox Live. Czy to prawda?

[krtomb]

Nieprawda - wszystkie Achievements w przypadku TR Legend TR Anniversary i Tomb Raider Underworld w wersji podstawowej osiągamy w trybie offline ponieważ taki tryb w tych grach nie występuje... Jedynym momentem kiedy łączymy się z poziomu gry Tomb Raider jest w przypadku Underworld'a gdzie można ekskluzywnie na Xbox'a pobrać 2 dodatkowe levele które mają dodatkowe Osiągnięcia do odblokowania...

[Asyenna]

W przypadku TRA owszem wszystkie aczki są do zdobycia poza XBL, tak też jest i we wspomnianym TRU.
m_i_c_h_a_l_s_z, poprostu gry pomylił. Chodzi o to, że któryś z twórców TR Legend na xboxa wymyślił sobie że wydadzą DLC do TRL, którym będzie właśnie TRA. Jeśli chciałbyś mieć 100% w TRL to musisz kupić sobie TRA z XBL. I to w wersji podzielonej na dwie części -cena łącznie 1600msp.
Tutaj link do tego "dlc":cz. 1&2 a tu: cz. 3&4
Nie jest to nic innego niż zwykła pudełkowa wersja TRA ale posiadanie tejże pudełkowej nie dodaje aczków do TRL gdyż nie jest to "dlc".
Czyste złodziejstwo że tak powiem.

[m_i_c_h_a_l_s_z]

Wielkie dzięki teraz mam pewność co muszę kupić Ale to naprawdę zdzierstwo, żeby uzyskać wszystkie osiągnięci w trylogii Krystalsów trzeba kupić: TRL, "dodatki" do Legendy choć to tak naprawdę Anniversary, TRA, TRU, TRU: BtA i TRU: LS. Supcio. No ale dla Lary trzeba się poświęcić

Żeby nie było totalnego off topicu. Grę przeszedłem już na PS3, ale zamierzam przejść ją jeszcze na 360.

[Cez]

Zaraz, zaraz, bo nie wierze w to co widze wyzej Na Xboxie TRA zostalo wydane jako DLC do TR7? Hahahahahaha

To sie kwalifikuje na szczyt listy chamstwa wsrod wydawcow I na szczyt listy absurdów wydaniowych w historii serii TR Na drugim miejscu jest TR8 Cenegi z logo CD Projekt

Czemu ja o tym nie wiedzialem, jeszcze jeden powod by spojrzec na XBoxa i wydac z siebie dzwiek "pfffff" xDDD

[Luthien]

[Cez]

No jak nic dziwnego, jak na PC i PS3 było w pudelku? Od razu powinni byli wydac to w pudelku i w sieci nazwac to osobnym produktem, a nie dlc do Legend, co w efekcie sprawia teraz, ze jak ktos chce miec 100% osiagniec, to musi kupic TRA dwa razy Chamskie to i złodziejskie po prostu.

[K@t]

Cez, TRA zostało na początku wydane jako hmm... "ciekawostka"? To przecież nie jest w pełni Next Genowy produkt, a lekko podrasowana normalna wersja. Po prostu nie byli pewni jak takie coś się sprzeda, więc rozpoczęli od dystrybucji cyfrowej. Dopiero potem TRA na X360 pojawiło się w pudełku. Na PS3 też, owszem. Po czterech latach

[Asyenna]

Co do wydania w odcinkach to ja nie widzę w tym problemu -tak na przykład można było kupić też na XBL Fable 2. Jednak między F2 a TRA jest zasadnicza różnica -pierwsze to samodzielna gra a druga upchana jako DLC do innej gry.

Jeśli od początku cyfrowa wersja TRA pojawiłaby się jako osobna gra to nie byłoby problemu. Owszem mogłoby być też tak że np. TR1 w oryginale (po dostosowaniu do nowej generacji konsol) pojawiłoby się jako DLC do TRA. Ale TRA nie ma nic wspólnego z TRL. W założeniu CD TRA, TRL i TRU stanowią trylogię ale to nie oznacza że można je połączyć jako jedną grę.
Czyli najzwyczajniej w świecie skok na kasę.

[Cez]

[K@t]

Pamiętaj Cez, że wtedy nie było praktyki wypuszczania zremasterowanych tytułów na konsolach Next Gen. Dystrybucja cyfrowa też była w powijakach, ale i tak wolano wydać to w ten sposób, niż ryzykować opcją pudełkową. Między innymi z tego względu, że zbyt wiele osób mogło by psioczyć na poziom graficzny TRA (mimo, że on nawet teraz jest bardzo wysoki).

TRA w pudełku wydano później m.in. z tego względu, że X360 z HDD nie były jeszcze wtedy tak bardzo popularne. Prawdziwy boom na dystrybucję cyfrową i DLC nastąpił dopiero w 2008.

Skok na kasę i TRA jako "dodatek" do Legendy to już inna sprawa

[Cez]

[agaco93]

Na chwilę obecną gram na PC ale mam straszną ochotę zainwestować w konsolkę... Doszłam do wniosku że fajnie mieć wszystkie przyciski pod palcem a nie latać po całej klawiaturze i szukać czym się włącza np.latarkę a poza tym moje oszczędności ostatnio utrzymują się na dość wysokim poziomie więc myślę że mogę sobie na coś takiego pozwolić...

Teraz mam pytanko do Was. Czy na konsoli się rzeczywiście wygodnie gra w TR (głównie chodzi o Anniwersary ) czy raczej to strata pieniędzy?? No i oczywiście w jaką konsolę najlepiej zainwestować <żeby nie przepłacić a żeby służyła mi dość długo>?

for

[Cez]

[Luthien]

Rany Cez, poczytaj najpierw dokładnie i się zorientuj w temacie a potem pisz Na samym początku nie wydali tej gry z tego samego powodu z którego ty się teraz plujesz.

TRA żadnego next gena nie ma Gra zarówno na xboxie i ps3 posiada jedynie lepszej jakości tekstury i ma dodane kilka efektów. Jest to jednak nadal podrasowana wersja z ps2!
W związku z tym zdecydowano się na wydanie tej gry w cyfrowej dystrybucji (jako, że odbiegała od innych gier dostępnych na xboxa 360). Warto zaznaczyć, że TRA było pierwszą dużą grą dostępna w cyfrowej dystrybucji! Bardzo możliwe, że właśnie z tego powodu gra została przypisana do TRL jako dodatek. W tamtym okresie nie wszystkie xboxy posiadały dyski twarde (wersje core, arcade), a sama gra najwidoczniej cieszyła się zainteresowaniem na tyle wysokim, że zdecydowano się ją wydać w wersji pudełkowej, dostępnej od tej chwili dla właścicieli konsol nieposiadających dysku. Pudełkowe TRA zostało wydane kilka miesięcy póżniej i zawierało na osobnej płycie ścieżkę dżwiękową z gry.

[m_i_c_h_a_l_s_z]