[Łukasz]

Ja bym zrobił tak, że na końcu w Peru gdy wydostajemy się z grobowca to walczymy z Qualopeciem. Czyli by był jako końcowy boss w Peru. Z kolei na końcu w Grecji zamiast centaurów chciałbym żeby Tihocan powstał ze swojego grobu i też był końcowym bossem. Oczywiście nie pomijając walki z centaurami to dałbym je np. w Pałacu Midasa. W Egipcie zrobiłbym walkę z tajemniczym Khamoonem i pojeździł sobie motorem. Wtedy gdy widzimy pasek ładowania z Larą na motorze to wydaje się, że chociaż jedna misja będzie z nim, a tu nic Jeszcze w posiadłości Croftów dodałbym w ogrodzie jedną walkę z minotaurem

[Szalona101]

[Denerith]

[Reminded]

Pomysłów na zmiany mam sporo. Nie napiszę o wszystkich, ale kilka przedstawię.

Na pewno zminiłbym Grecję, nie rozumiem jakim cudem znalazło się tam Koloseum i to jeszcze pod pałacem Midasa! W świątyni Św. Franciszka Lara dowiedziałaby się, że Scion został przeniesiony do pałacu czy tam Koloseum, już nie pamiętam, który level był następny. Dalej to nie mam narazie bladego pojęcia jak by było, ale gdybym był twórcą na pewno bym coś wymślił

Parę razy był też wymieniany motor - bardzo ciekawy pomysł, ale nie wiem gdzie mogłoby się go dać.

No i ostatni pomysł to ucieczki - ta pod koniec Peru nie była zbyt emocjonująca, a sam pomysł jest bardzo dobry.

[bobonton2]

[Invicta]

Moja wersja może się wam wydać trochę dziwna, ale wszystkie moje pomysły takie są... .
Peru - chciałabym, żeby Vilcabambę zrobili jakąś ciekawszą, bo w grze mamy tylko kilka domków w tej wiosce... Dałabym coś trudniejszego, bardziej skomplikowanego. Zmieniłabym (i to bardzo Górskie Jaskinie, jak na mój gust powinny być jakieś przepaście (wiem, wiem!)i więcej wspinaczki, żeby to naprawdę były porządne jaskinie, a nie króciutkie tunele z nietoperzami i niewielkie groty. W grobowcu Qualopeca (tak jak niektórzy) dodałabym walkę z Qualopeciem. To byłoby ciekawe... Nie wymyśliłam jeszcze tylko sposobu na niego.
Grecja - choć trochę większa rola dla Pierre'a. Fajne w nim jest to, że w Koloseum i Grobowcu Tihocana (na początku) słychać jego głos, ale go nie widać. Chciałabym więcej takich momentów. W Świątyni Św. Franciszka do tych sal postaci z greckich mitów dodałabym komnatę Artemidy - mogłoby być coś takiego, że się tam wchodzi i nagle odnosimy wrażenie, że jesteśmy w lesie... W ogóle dodałabym więcej klimatu pozostałym salom - u Atlasa na pewno nie byłoby tak puściutko,salę Posejdona upodobniłabym do prawdziwego morskiego pałacu... i tak dalej. Koloseum aż się prosi, żeby dorobić w nim walkę z silniejszym przeciwnikiem. W Pałacu Midasa przydałoby się więcej złota i związanych z nim pułapek, w końcu jesteśmy na terenie pana Midasa
Na końcu prawdziwa walka z Pierrem. Nie tylko scenka ze strzałkami. A "cysternę" bym zdecydowanie zmieniła - zrobiłabym zamknięte wejście do grobowca, żeby je otworzyć, trzeba by było użyć klucza leżącego na dnie cysterny...Zanim tam dopłyniesz- na 100% utoniesz. Tu pojawiłyby się boczne sale - jeśli uruchomisz znajdujące się w nich mechanizmy, woda opadnie, weźmiesz klucz... i wspinaczka z powrotem na górę,do drzwi
Egipt - tu tylko troszkę zmian. Przydałby się boss, na przykład egipska bogini Bastet, pod postacią wielkiej kotki, pilnująca Scionu... Wiem, ze niewiele ma z nim wspólnego, ale cóż . W świątyni Khamoon - coś podobnego do sal mitologicznych postaci z Grecji, ale dotyczące egipskich bogów. Zagadki, w których każdy niewłaściwy ruch oznaczałby śmierć... I 2 dodatkowe levele - Pałac Kleopatry i jazda na motorze, czyli wydłużona trasa do łódki, z "torem przeszkód", czymś w rodzaju skoków i jazdy po ścianach skalnych przy użyciu linki. Taaak, "troszkę" pisałam na początku...
Zaginiona Wyspa. Kopalnie Natli - dałabym tu coś więcej, długie, podziemne korytarze pełne pułapek, potem gigantyczna jaskinia z lawą. I aż trzech bossów - Larson, Kold i Kid na raz. Z Piramidy - won, czasóweczki i bardziej spektakularna walka z Natlą.

[kwiatuszek]

Solucja do Mego TR:A. ( wraz opisem QTE)
Poziom: Wielka Piramida ( cz 1/4)

Lara upada. Jakaś siła jej to karze. Udało jej się kucnąć. Naprzeciw był Scion.Lara chciała go zabrać, lecz Natla była szybsza. ( Koniec QTE) Idź prosto aż ujrzysz staw z fontanną, w którym zamiast wody jest...krew. Wskocz do krwi. pociągnij za dźwignie i wypłyń, zanim Larze zabraknie powietrza. Lara jest cała w krwi! Biegnąc w prawo, Lara zauważa komnatę pełną ścian z Mięsa. Wyrzuca hak, jednak nie zdaje sobie sprawy, że gdy zacznie się huśtać, strąci ją latająco-strzelający mutant! wcelował w linkę z kotwiczką! Odtąd Lara nie może już jej używać. Lara spada do rzeczki krwi...

[Menkaure]

Ja rozumiem, że ludzie mają różne punkty widzenia, ale powyższym postem pobiłaś samego Mela Gibsona

[kwiatuszek]

[Menkaure]

Nie płaczę nad rozlanym mlekiem. Gra w takiej wersji jak powstała jest IMO ok. Krwi nie było ani w Legendzie, ani w Anniversary, więc mięsne korytarze i rzeki krwi byłby nie odpowiednie. Poza tym, już podkreślałem tysiąc razy. Dla mnie "straszne, przerażające" to nie to samo co "obrzydliwe, odpychające" a na tym wózku jadą wszyscy producenci horrorów i (niestety) gier. Nowy TR też pod tym względem jest bardziej odpychający niż straszny. W klasykach nie przypominam sobie żadnej "obrzydliwej" sceny. Za to pamiętam wiązankę przekleństw, gdy na mojej drodze stanął olbrzymi skorpion, niedźwiedź atakujący zza arrasa czy inne pułapki. Nie potrzeba mi do tego było rzeki krwi, chyba mam jeszcze po kolei w głowie.

[kwiatuszek]

[Menkaure]

Szczerze, nie wiem jak jest na Atlantydzie, więc co do tych mięsnych korytarzy wierzę Ci na słowo. A co do archeologa - to ja pochodzę z górniczych regionów Małopolski, więc co najwyżej mogę być górnikiem

[K@t]

Mięso jest tylko w TR1. W TRA - nie ma, najprawdopodobniej z powodu ograniczeń wiekowych (co innego rozpikselowana tkanka z 1996, a co innego gore ).