FAQFAQ  SearchSearch  MemberlistMemberlist  UsergroupsUsergroups RegisterRegister  Log inLog in

 Announcement 

Forum „tylko do odczytu”

Zapraszamy do dyskusji w naszej
Grupie World of Tomb Raider na Facebooku



Previous topic «» Next topic
SNY
Author Message
Integral 
Archeolog



Joined: 10 Jun 2006
Posts: 2538
Location: Sin City
Posted: 01-04-2012, 11:58   

Śniło mi się, że byłam pracownicą jakiegoś para-biura w trochę fantastycznych warunkach. Moja praca polegała nie tylko na siedzeniu na tyłku (dość aktywnym jak na biuro zresztą), ale też okazyjnie zanoszenia komuś gdzieś czegoś poza miejscem pracy. Wszystko byłoby pięknie gdyby nie to, że było to miasto pogrążone w wojnie domowej. Broń była absolutnie nierealna - kulkowe, ciężkie pociski wielkości pięści miotane z precyzyjnej broni ręcznej przywodziły na myśl odpicowaną procę. Czyniły straszliwe zniszczenia. Były wyrzutnie kwasu.

Miałam w sobie trochę zuchwałości, odwagi w tych cokolwiek niebezpiecznych czasach. Byłam całym sercem za naszą królową, którą obecnie próbowało się obalić, a która była ze starożytnej rasy, której potomkowie wyglądali jak skrzyżowanie człowieka z modliszką. Przypadkiem zupełnie, ponieważ akurat znalazłam się w miejscu rozognionego konfliktu, miałam okazję zobaczyć ją osobiście. Wcisnęłam w te sekundy kontaktu tyle serca i szacunku, ile zdołałam. Spodobałam się jej i zyskałam przychylność tzw. legalnej straży. Nie jestem pewna, czy nawet nie dostałam od niej czegoś w rodzaju sygnetu czy czego innego.

W biurze praktycznie żyłam. Nie miałam swojego domu jak wielu pracowników tam. Żeby państwo nie rypnęło się ekonomicznie, niezależnie od wojny ludzie pracowali i żyli w zakładach pracy, bo były to najlepiej strzeżone miejsca. Własny dom to było właściwie samobójstwo. Miałam specyficzną relację z moim szefem. Oboje nikogo nie mieliśmy, a jednocześnie mieliśmy siebie nawzajem - jako singli.

To był jeden z lepszych snów :3
_________________
; p ; >>
 
 
Anissa 
Podróżnik



Joined: 22 Jan 2009
Posts: 265
Posted: 02-05-2013, 10:58   

Miałam odjechany sen dzisiaj.
Tak jakby zlepek sytuacji, ale układający się w jedną całość. ;)

Byłam w szkole i na miejscu dowiedziałam się o wyścigu rowerowym w szkole, który miał się odbywać w jakiejś jaskini o jakiej istnieniu nie wiedziałam. No więc poszłam tam, nagle pojawił się w moim ręku rower, więc zdecydowałam, że wezmę udział w tych zawodach, razem z koleżanką. Na starcie stał wielki tłum ludzi. Nagle gdy już byłam na starcie rowery zamieniły się w taczki.. Ludzie zaczęli przyjmować jakieś pozycje w nich, a ja nie wiedziałam jak to zrobić. Rozległ się gwizdek no i ruszyłam, a taczka jakby sama pode mną przyjęła dobrą pozycję.. Najpierw jak na roller coaster był mega zjazd w dół, a następnie ostro pod górę. Taczka sama jechała. Nagle była wyrzutnia i wszyscy polecieli w przepaść. I zaczyna się jakieś science-fiction. No tak sobie lecę i lecę, później nagle w dół. Naokoło nic nie było widać, było ciemno, ale nie do końca, bo widać było srebrne połyski. Zobaczyłam że koło mnie lewituje koleżanka i mówię do niej, że może już wrócimy, bo o 9.50 zaczyna nam się fakultet. No więc, wróciłyśmy, nie wiem jak, ale byłyśmy z powrotem na górze. Następnie podeszła do mnie inna koleżanka, która ukończyła wyścig i powiedziała, że mam czego żałować. Mówiła coś w stylu, że potem ktoś ich szczypał w nos i było to fajne.
Sen jeszcze trwał ale dalej to już jakieś same nielogiczności.
Takie pierdoły.
 
 
erawiw 
Nowicjusz



Joined: 04 Apr 2013
Posts: 27
Posted: 02-05-2013, 17:19   

Zna ktoś jakies fajne metody na wprowadzenie się w świadomy sen? Kiedyś zdarzało mi sie snić świadomie ale od pewnego czasu po prostu nie potrafię.... Metoda z liczeniem schodów w dół/hustawką nie pomaga :/
_________________

Freedom is life's greatest lie...
 
 
Kasiula1611 
Student



Joined: 16 Feb 2013
Posts: 55
Location: Warszawa
Posted: 03-05-2013, 13:22   

Ja kiedyś miałam bzika na punkcie świadomych snów... Chciałam się w nie wprowadzić i przez przypadek udało mi się ze 3 razy z odstępem czasowym ok. 2 msc. Czytałam o tym w internecie i dowiedziałam się, że to może prowadzić do schizofrenii i zrezygnowałam z tego. Więc nie radze, czytałam na różnych forach o tym i mam do tego sceptyczne podejście szczególnie czytając posty typu "Udało mi się z tego uwolnić" i wgl. :/ Takie śnienie prowadzi do zniszczenia psychiki i zatarcia świata snu ze światem rzeczywistym. :(

Po jakimś czasie tak z tydzień od przeczytania tego miałam coś takiego: Zasnęłam. Obudziłam się i wstałam z łóżka, a przynajmniej tak myślałam... Spojrzałam na łózko, a tam... leżałam! Pomyślałam "To nie możliwe, patrze na siebie samą!" Myślałam, że umarłam! To było straszne. Chodziłam po pokoju w panice i później zaczęłam się sobie przyglądać. Nagle wstałam z łóżka ;( lecz tym razem naprawdę... Potem obmacywałam przedmioty z obawą, że śnie. Na szczęście nie. Po tej całej sytuacji poszłam spać i obudziłam się Koło 13. Włączyłam komputer i wyszukałam czegoś na temat tego zdarzenia. I udało mi się znaleźć "OBE" w wikipedii oto link: http://pl.wikipedia.org/wiki/Eksterioryzacja
Było tam napisane "OBE (rzadziej OOBE) (ang. out-of-body experience, doświadczenie poza ciałem) – wrażenie postrzegania świata spoza własnego ciała fizycznego. Osoby uważające, że doświadczyły OBE, twierdziły, że mogły się poruszać, dokonywać obserwacji i komunikować z innymi istotami inteligentnymi, podczas gdy ich ciała spoczywały. Ezoterycy uważają, że część osób doświadcza jednego lub kilku krótkich epizodów w ciągu życia bez żadnych wyraźnych przyczyn; inni zaś deklarują umiejętność wywoływania ich świadomie, np. za pomocą medytacji" Zamarłam jak to przeczytałam. Normalnie, to ja nie wierze w takie rzeczy, ale doświadczyłam tego tak realnie, że nie wyglądało to na sen. I teraz pewnie myślicie, że sfiksowałam, ale coś co mnie bardziej przeraziło to sposób w jaki można się w to wprowadzić. Jest ich kilka i jeden z nich który przez przypadek zrobiłam to ten... :"Technika 4+1 Jedna z najskuteczniejszych technik. Jej zasada to: położyć się spać, nastawić budzik aby obudzić się po czterech godzinach, przez godzinę zajmować się czymś aby nie zasnąć, a następnie znów położyć się spać. W takim stanie bardzo łatwo doznaje się OBE. Istnieją inne warianty tej metody, różniące się długością poszczególnych faz, np. 6 godzin snu - 2 godziny czuwania lub 5 godzin snu - godzina czuwania. Metoda ma tę wadę, że OOBE można osiągnąć tylko o odpowiedniej porze (nad ranem, po przebudzeniu) i nie nadaje się do częstego stosowania, gdyż powoduje niewyspanie."
Gdy to przeczytałam zorientowałam się, że miałam kilka drzemek z odstępem około 2 godziny. Nie wiem sama czy w to wierzyć... Ta sytuacja zdarzyła się gdzieś tak pół roku temu, było to takie realne, że do dzisiaj przechodzą mnie ciarki jak to wspominam... To było straszne czułam się jakbym umarła... Jak macie jakieś inne wytłumaczenie tego wszystkiego to proszę bardzo, piszcie. Nie przyjmuję do wiadomości tego, że to był sen bo wiem, że nie był!
_________________

 
 
 
erawiw 
Nowicjusz



Joined: 04 Apr 2013
Posts: 27
Posted: 04-05-2013, 15:27   

Schizofrenia? Hahah dobre. Po prostu trzeba umieć odróżniać fikcję od rzeczywistości a skoro przesypiamy ok. połowę swego życia to czemu by tego nie wykorzystać do "spełniania" marzeń? :D
Obe-raz mi sie udało ale stwierdziłam że to nic specjalnego... szkoda tylko że nie wolno sie zbyt daleko oddalac od ciała-wtedy na luzie poleciałabym sobie do USA xD
_________________

Freedom is life's greatest lie...
 
 
Kasiula1611 
Student



Joined: 16 Feb 2013
Posts: 55
Location: Warszawa
Posted: 05-05-2013, 12:28   

Rób co chcesz ja nie radzę.
_________________

 
 
 
Lightning 
Nowicjusz



Joined: 25 Feb 2013
Posts: 28
Location: Wielkopolska
Posted: 05-05-2013, 15:31   

To tylko projekcja astralna nie poleciałbyś sobie do USA bo to wymiar nie materialny lecz duchowy
 
 
 
erawiw 
Nowicjusz



Joined: 04 Apr 2013
Posts: 27
Posted: 05-05-2013, 16:46   

Skoro wiec 'wyszłam' z ciała lecz nie mogłam robić np. herbaty to co za rożnica czy bylabym w samolocie czy w domu? Wszak i tak nic nie mogę zrobić prócz przemieszczania się.
_________________

Freedom is life's greatest lie...
 
 
Lightning 
Nowicjusz



Joined: 25 Feb 2013
Posts: 28
Location: Wielkopolska
Posted: 06-05-2013, 15:04   

To wymiar astralny i nie możesz być obserwatorem to o czym mówisz to bilokacja z tego co wiem OOBE ni współistnieje z wymiarem materialnym
 
 
 
eee...mleko?! 
Podróżnik



Joined: 14 Jun 2012
Posts: 207
Location: Mandżugoria
Posted: 06-05-2013, 23:39   

Mi już drugi dzień z rzędu śni się podobny sen ;) Dziwne , ale kiedyś miałem już coś podobnego . Więc jest sobie las dziki , zarośnięty i bardzo ciemny . Idę przez niego i w pewnym momencie spotykam niedźwiedzia (za drugim razem wilka) , ja do niego jak ktoś nie normalny podchodze , a ten ucieka i w pewnym momencie orientuje się że ten niedziewdź (wilk) to ja ;) Nie dziwi mnie sen tylko raczej to że oba były dziwnie powiazane ;) Mam nadzieję że to już koniec tego dziwactwa :brwi:
 
 
Display posts from previous:   
Reply to topic
You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You cannot download files in this forum
Add this topic to your bookmarks
Printable version

Jump to:  

© 2002 - 2021 World of Tomb Raider | WoTR na Facebooku



Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Więcej o cookies powie Ci wujek Google.

phpBB by przemo