FAQFAQ  SearchSearch  MemberlistMemberlist  UsergroupsUsergroups RegisterRegister  Log inLog in

 Announcement 

Forum „tylko do odczytu”

Zapraszamy do dyskusji w naszej
Grupie World of Tomb Raider na Facebooku



Previous topic «» Next topic
Lęki, fobie...
Author Message
Jamal 
Student



Joined: 26 Aug 2007
Posts: 51
Posted: 09-01-2009, 14:24   

Łukasz wrote:
Ja obawiam się dentysty ;(


A ja z kolei lubię chodzić do dentysty (i nie jestem żadnym sado maso :D ) Ale właściwie to wszystko zależy od umiejętności lekarza, bo niektórzy to naprawdę są jak z horroru, mnie się jednak udało trafić na znakomitego dentystę z dobrą wiedzą i niezłym podejściem do pacjenta do którego regularnie uczęszczam :P

A tak do tematu to ja bardzo nie lubię węży , dżdżownic i tego typu oślizgłych rzeczy , zawsze gdy takie stworzenie napotkam aż mi cierpnie skóra z obrzydzenia ;(
_________________
There's a She Wolf in Guest closet
 
 
Igi^MBE 
⌖⌖⌖⌖



Joined: 11 Dec 2003
Posts: 1909
Location: Łódź
Posted: 09-01-2009, 16:43   

Jamal wrote:
wszystko zależy od umiejętności lekarza

I święte słowa. Mnie został lęk przed dentystami, z czasów borowania jeszcze w PRLu :) Trauma z dzieciństwa. Aczkolwiek dziś w dobie laserowo utwardzanych plomb i wysokoobrotowych wierteł nie jest tak źle :) Tym niemniej - i tak biorę znieczulenie, bo mam cholernie wrażliwe zęby, to po co mam się dodatkowo stresować. A co do tych wspomnień to złożyło się kilka:
- Rwanie na żywca, bez znieczulenia
- Borowanie maszynką wolnoobrotową
- dwa razy mi się cholernik w nerw wwiercił w moim życiu. Jak ktoś tego nie przeżył, to nie wie nawet, co to znaczy chujowy dentysta.
 
 
 
ŁukaszMuział 
Praktykant



Joined: 18 Oct 2008
Posts: 176
Location: Rajkowy
Posted: 09-01-2009, 18:05   

a ja cholernie nienawidzę trzmieli,os, ale ubiegłego lata osy mi nie przeszkadzały nawet chodziły mi po okularach ( jeśli ich nie atakujesz to one ciebie nie, przyzwyczajenie z cukierni :) ), nie cierpie tych pszczół czy os na sterydach, które z nie mała satysfakcją "sprzątam" jesli zbyt blisko podleci do mnie, tak wiem nie wolno ale cóż tak reaguje na te trzmiele i już
_________________

 
 
 
bobonton2 
Podróżnik



Joined: 31 Aug 2007
Posts: 519
Location: P-ń
Posted: 09-01-2009, 19:18   

Co do dentystów- gdy byłem mały (większość zębów jeszcze mleczna) Dentystka przewieciła mi jednego tylnego mleczaka na wylot. Pamiętam, że potwornie bolało, a po zagojeniu ran, dziąsło, do ktorego się "dokopała" napuchło i w efekcie czego miałem ząb z dziąsłem w środku. dziwnie to wyglądało i pamiętam, że dopóki ząb nie wypadł (około rok czasu) jadłem tylko prawą stroną. Coprawda fobii nie mam, ale również mam bardzo wrażliwe zęby, jak Igi. i nie przepadam za wizytami u dentystki (oczywiście po tamtym "incydencie" ją zmieniłem). :]

:offtopic:
 
 
Amanda Evert 
Praktykant



Joined: 06 Oct 2008
Posts: 121
Location: Znikąd
Posted: 17-01-2009, 15:49   

bobonton2 wrote:
Co do dentystów- gdy byłem mały (większość zębów jeszcze mleczna) Dentystka przewieciła mi jednego tylnego mleczaka na wylot. Pamiętam, że potwornie bolało, a po zagojeniu ran, dziąsło, do ktorego się "dokopała" napuchło i w efekcie czego miałem ząb z dziąsłem w środku. dziwnie to wyglądało i pamiętam, że dopóki ząb nie wypadł (około rok czasu) jadłem tylko prawą stroną. Coprawda fobii nie mam, ale również mam bardzo wrażliwe zęby, jak Igi. i nie przepadam za wizytami u dentystki (oczywiście po tamtym "incydencie" ją zmieniłem). :]

:offtopic:

A ja powiem,że pare godzinek temu byłam w dentysty,który dorabiał mi zęba po raz drugi.Tym razem pożądnie.

Co do mojej 'psofobii' to ona jeszcze bardziej się pogłębiła po tym jak wczoraj pare wściekłych psów rzuciło się na mnie.W każdym razie pamiętam,że darłam się ile sił w płucach.Tylko co ja krzyczałam?NIKT mi nie pomógł!Przynajmniej uratowałam moją siostrę(wszystkie biegły za mną).
Dzisiaj jak musiałam wyjść na dwór to niczym gaz
łzawiący trzymałam dezodorant...
...a jak te psy zżarły Kitty?Ona cały czas nie wraca ;(
 
 
 
Igi^MBE 
⌖⌖⌖⌖



Joined: 11 Dec 2003
Posts: 1909
Location: Łódź
Posted: 17-01-2009, 16:20   

Amanda Evert wrote:
Co do mojej 'psofobii' to ona jeszcze bardziej się pogłębiła po tym jak wczoraj pare wściekłych psów rzuciło się na mnie.

Ciężko mi to zrozumieć. Aczkolwiek - to fakt, jeżeli okażesz wobec psa strach to on może zaatakować. Ale - z psami można sobie dać radę, przeżyć, nie zostać pogryzionym czy zagryzionym. Ale nie wolno się bać, pruć uciekać i machać łapkami bo zamieniasz się w zwierzynę łowną. Trzeba pokazać pewność siebie i dominację, to działa zawsze.
 
 
 
x*kinga*x 
Praktykant



Joined: 20 Oct 2008
Posts: 136
Location: Przemków (;
Posted: 12-03-2009, 21:41   

Mam trochę tych fobii. Brrrrrrr. ;(
Przede wszystkim pająki!!! Oczywiście nie mam na myśli tych 'sucharów' które można znaleźć w niemal każdym kącie w domu, chodzi mi o te większe... łeee... :stres: Kiedyś znalazłam takiego na swoim łóżku i spanikowałam! Niby te pająki nie są groźne, ale ich wygląd sprawia, że... lepiej nie mówić. Mam arachnofobię i nic na to nie poradzę ;(

I podobnei jak Boone, nie cierpię igieł i strzykawek. Szczepionkę co prawda znoszę bez problemu, ale pobieranie krwii zawsze było dla mnie gehenną. Robi mi się słabo, mdleć się chce i muszę natychmiast zaczerpnąć świeźego powietrza.

Strach przed... komarami! Może brzmi dziwnie, ale to jest związane z pewnym zdarzeniem z mojego dzieciństwa. Jestem uczulona na ukąszenia komarów. Kiedy miałam 5 lat, mama zabrała mnie na spacer do parku. Właśnie wtedy było bardzo dużo komarów, pogryzły mnie ale naprawdę mnóstwo miałam potem bąbli - a że wtedy już byłam na nie uczulona, więc zaczęłam strasznie puchnąć i to tak, że mogłam się nawet udusić... Całe szczęście, że wyszłam z tego... Rodzice opowiadali, że było ze mną naprawdę źle. Oczywiście jeśli kilka komarów mnie teraz ugryzie to jeszcze nic wielkiego, ale wtedy to była ich cała armia. Dlatego teraz się boję...
_________________
moje motto: zawsze walcz do końca - nie poddawaj się!
 
 
 
Anissa 
Podróżnik



Joined: 22 Jan 2009
Posts: 265
Posted: 13-03-2009, 16:12   

x*kinga*x wrote:
Mam trochę tych fobii. Brrrrrrr.
Przede wszystkim pająki!!! Oczywiście nie mam na myśli tych 'sucharów' które można znaleźć w niemal każdym kącie w domu, chodzi mi o te większe... łeee... Kiedyś znalazłam takiego na swoim łóżku i spanikowałam! Niby te pająki nie są groźne, ale ich wygląd sprawia, że... lepiej nie mówić. Mam arachnofobię i nic na to nie poradzę


Podobnie jak ty nie-na-wi-dzę pająków!! Znalazłam kiedyś w moim pokoju pająka nad łóżkiem- znaczy się nie wisiał, ale szedł sobie po ścianie spacerkiem(zresztą nie wiem, może biegł :P ) Okropność. To był duży pająk. Błe. Był prawie koło mojej ręki. Gdy tylko go zobaczyłam zerwałam się z wrzaskiem z łóżka.
Ale te mniejsze, zwykłe pająki to ja lubie :D

P.S. Cóż za mrożąca krew w żyłach historia :)
 
 
xXAngelinAXx 
Nowicjusz



Joined: 14 Jun 2008
Posts: 16
Location: Europa :)
Posted: 14-03-2009, 10:45   

Ja nienawidze wizyt u dentysty, lekarza itp.
Koszmarnie się wtedy boję, że coś jest ze mną nie tak i, że będą mi kazali pójść do następnego lekarza :D

I nienawidze owadów, a już strasznie boję się szerszeni :!!:
Może dlatego że gdy kiedyś się obudziłam zobaczyłam go jakiś 1m nad sobą :szal:
:pozdro:
 
 
joker 
Obieżyświat



Joined: 11 Jan 2007
Posts: 1019
Location: Gliwice
Posted: 16-03-2009, 22:52   

Dziś znalazłem gniazdo zaskrońców pod ... szafą :p Nie pytajcie gdzie i co robiłem ;) ale miałem niezły ubaw z pewnej osoby, która jak by mogła to by się ewakuowała na księżyc, a one przecież były takie milusie :)

[ Komentarz dodany przez: kluz_kaa: 16-03-2009, 23:05 ]
:szok:
_________________
http://www.jokus2009.republika.pl
Miód jest dla mięczaków. Prawdziwi twardziele żują pszczoły!
 
 
K@t 
Spectre



Joined: 19 Apr 2004
Posts: 5455
Location: Poproś Tatę
Posted: 17-03-2009, 11:15   

Jak nie Kobieta Z Szacunkiem w cudzym komputerze, to węże pod szafą - co Ty piłeś? :D
_________________
 
 
joker 
Obieżyświat



Joined: 11 Jan 2007
Posts: 1019
Location: Gliwice
Posted: 22-03-2009, 10:59   

Obawiam się że nic, a one dalej tam są :) ale już niebawem się wyniosą jak nie to będe musiał im pomóc dzwoniąc do zielonych.

Szacunek był jednym z elementów, które ratowałem przed formatem zapomniałem dodać wczesniej ;)
_________________
http://www.jokus2009.republika.pl
Miód jest dla mięczaków. Prawdziwi twardziele żują pszczoły!
 
 
ŁukaszMuział 
Praktykant



Joined: 18 Oct 2008
Posts: 176
Location: Rajkowy
Posted: 13-07-2009, 12:18   

Ostatnio zauważyłem, że podskakuję na widok pająków, nigdy się ich nie bałem,a raczej budziły we mnie obrzydzenie, które chyba lekko się nasiliło. Chyba za dużo grania w TRU z Xibalbowskimi pająkami ;)
_________________

 
 
 
Dan86 
Student



Joined: 10 Apr 2009
Posts: 84
Location: Lublin
Posted: 19-07-2009, 16:11   

W młodszym wieku bardzo brzydziłem się glizd :shock: Teraz gdy widzę pająka to mi się coś robi i szybko szukam jakiejś przydatnej rzeczy żeby im przyłożyć krzycząc "A masz, a masz!" :D
 
 
Mo
[Deleted]

Posted: 19-07-2009, 17:41   

pająki i inne owady to moja "specjalność". os i pszczół czy innych bąków się chorobliwie boję i po prostu gdy nie daj Boże pojawi się gdzieś w odległości 10 cm ode mnie to robię dziwny "taniec" :P pająki? zależy który.

ale i tak podziwiam moją matkę. zostawiła pewnej nocy na dworzu pełne klapki. rano wkłada do nich nogę i z wrzaskiem ucieka. dlaczego?

... w środku był czarny ślimak.

BRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR !!


a burze lubię, są klimatyczne :D nie boję się ich dopóki nie zaczyna przy grzmocie "chrobotać" jak to nazywam. najcięższą burzę przeżyłam w górach i po prostu to było coś strasznego.
 
 
Cheshire Cat 
Nowicjusz



Joined: 07 May 2009
Posts: 12
Location: Poznań
Posted: 24-07-2009, 15:29   

Według mnie bakterie są najgorsze. Małe to to, niewidoczne, a choroby wywołuje...
później mam wieelki uraz do mrówek, dziękt emu, że się "wprowadziły" do domu jak miałam 5 lat... znalezienie omrówczonego cukierka i wsypanie mrówczego cukru do herbaty... brrr!!
Burz się nie boję, ba, lubię je, lęk wyskokości żaden, pająki - raczej obrzydzenie niż strach...
_________________
 
 
fanshit 
Podróżnik



Joined: 04 Jul 2007
Posts: 471
Posted: 24-07-2009, 21:41   

Nie pamiętam już, czy wspominałam, ale na mnie najbardziej działają ćmy i różne latające chrząszcze. Wystarczy, że wleci takie coś do mojego pokoju, i, nie daj Boże, mnie dotknie, zaczynam piszczeć, skakać po meblach, biegać po pomieszczeniu szukając klapka albo gazety, a czasem wybiegam z pokoju i szybko zamykam drzwi coby świństwo nie poleciało za mną. Wiem, jak to musi wyglądać, więc później śmieję się z własnej głupoty.
_________________
Si te vas, si te vas, si te marchas
Mi cielo se hará gris
Si te vas, si te vas, ya no tienes
Que venir por mi !
 
 
 
venturio 
Podróżnik



Joined: 12 Jan 2008
Posts: 278
Location: Znienacka
Posted: 25-07-2009, 12:24   

To temat lęki, fobie, a ja mam taki inny lęk. Nie boję się owadów, pająków, burzy, psów, itd... lecz boję się zostać kaleką.
Nie boje się śmierci, ale ten jeden lęk we mnie jest.

Masutatsu Oyama powiedział tak:
"Boję się walczyć. Boję się, że ktoś mnie pokona. Ale bardziej boję się zostać kaleką, niż zginąć w walce."

Mam tak samo.
_________________
"Nie na zawsze przykuci jesteśmy do kręgów świata, poza nimi zaś istnieje coś więcej niż wspomnienie(...) "


 
 
 
Rocky 
Podróżnik



Joined: 05 Oct 2008
Posts: 288
Location: Bydgoszcz
Posted: 25-07-2009, 12:51   

Venturio powiem szczerze, że mam tak samo.
Nie odczuwam jakiegoś strachu przed owadami, ciemnością, wysokością czy czymkolwiek innym, ale tak jak Ty boję się zostać kaleką.
Wolałbym już zginąć niż powiedzmy jeździć na wózku.
Nie wyobrażam sobie takiego życia.Nie poradziłbym sobie z taką sytuacją.
Podziwiam ludzi którzy potrafią tak żyć.Mimo kalectwa cieszyć się życiem.

Pozdrawiam
 
 
 
HarryCruise 
Gazela



Joined: 09 Jun 2007
Posts: 579
Location: Sawanna
Posted: 25-07-2009, 13:52   

Dokładnie mam to samo. Również nie boję się tych wszystkich dziadostw, jakimi są owady, burze, ciemność, wysokość. Śmierci też się nie boję. Boję się tylko dwóch rzeczy, pierwszą jest właśnie zostanie kaleką, a drugą... nieuchronną.. starość, kiedy z dnia na dzień stajesz się słabszy, nie możesz wykonywać niektórych czynności, do tego widzisz, jak zmienia się twoje ciało... Masakra..
_________________

 
 
fanshit 
Podróżnik



Joined: 04 Jul 2007
Posts: 471
Posted: 25-07-2009, 14:24   

Ze starością mam podobne odczucia. W ogóle nie podoba mi się ta opcja. Oczywiście, przyjmuję to do wiadomości, ale samo wyobrażenie siebie w podeszłym wieku sprawia, że robi mi się niedobrze. Czasem sobie myślę, że wolałabym umrzeć w miarę młodo, aniżeli męczyć się później przez kika/naście lat z różnymi chorobami. Młodym duchem można być zawsze, ale co z tego, skoro na zewnątrz wyglądasz, jakbyś miał się lada moment rozpaść? Brrr... Never ever.
_________________
Si te vas, si te vas, si te marchas
Mi cielo se hará gris
Si te vas, si te vas, ya no tienes
Que venir por mi !
 
 
 
e_g 
Obieżyświat



Joined: 29 Apr 2005
Posts: 1385
Location: Poznań
Posted: 25-07-2009, 14:48   

A ja mam lęk, że mógłbym zostać zakopany żywcem w trumnie. Kompletny odjazd i masakra, człowiek otwiera oczy, patrzy, ciemno i zdaje sobie sprawę że jest ileś tam metrów pod ziemią w ciasnej trumnie, z ograniczoną ilością powietrza, SKAZANY na POWOLNĄ i bolesną śmierć przez uduszenie, oczywiście jeśli wcześniej psycha nie siądzie. Ja bym sobie chyba wtedy żyły paznokciami przeciął lub nie wiem, tętnice wydrapał, przecież to koszmar. Nie wyobrażam sobie co można by w takiej sytuacji zrobić, jedynie towarzyszy narastająca panika. Koszmar.
(Zawsze można spróbować wyjścia jak Uma z Kill Bill'a 2 :D )

Kalectwo też brzmi okropnie, mniej bym płakał za nogą, o wiele bardziej za ręką, straszna była by utrata słuchu lub wzroku. To są zbyt ważne rzeczy.
_________________
 
 
 
venturio 
Podróżnik



Joined: 12 Jan 2008
Posts: 278
Location: Znienacka
Posted: 25-07-2009, 15:02   

E_g, co do tej trumny... to tylko taki cytat Feliksa Chwalibóga( chyba tak się pisze jego nazwisko) - "Najtrudniejsza jest walka z własnymi urojeniami - bo nie widać przeciwników" czyż nie jest tak?
W większości wypadków mamy jakieś urojenia, to ich się boimy tak na prawdę.
Bo co może ciemność nam zrobić? Nic... a po jakimś filmie grozy, schodząc do piwnicy, gdy nagle przepala się żarówka zaczynamy widzieć w ciemności różne postaci.
Albo jak otrze się o nas mała ćma, to reakcja mózgu czasami jest taka, jak by nas zaatakowało nie wiadomo jak wielka krwiożercza bestia.
Przynajmniej tak mi się wydaje.

A co do starości, jak dożyje, to będę radosnym, uśmiechniętym dziadziusiem :D , a zdrowie da mi sport ;) .
_________________
"Nie na zawsze przykuci jesteśmy do kręgów świata, poza nimi zaś istnieje coś więcej niż wspomnienie(...) "


 
 
 
e_g 
Obieżyświat



Joined: 29 Apr 2005
Posts: 1385
Location: Poznań
Posted: 25-07-2009, 15:09   

Eheheh, venturio, ale bzdura, ale co ma ciemność i cały wykład o lękach do mojego posta? To nie jest tak, że mam urojenia, tylko sam fakt zamknięcia w trumnie żywcem jest okropny jak się o tym pomyśli.
To brzmi, jakbyś próbował udowodnić, że nie ma się czego bać. No hello, zakopie cię żywcem i zobaczymy reakcje :D
_________________
 
 
 
venturio 
Podróżnik



Joined: 12 Jan 2008
Posts: 278
Location: Znienacka
Posted: 25-07-2009, 15:27   

Ja widzę to tak: Trenując sztuki walki jestem narażony na zostanie kaleką i to nie jest moje urojenie lecz lęk którzy towarzyszy mi, bo jest bardzo realny... ale skąd się u Ciebie wziął strach przed pogrzebaniem żywcem? Było by czego się bać, gdyby Cię to w jakiś sposób dotyczyło, czy gdyby to było zjawisko częste, a tak to co? No sam nie wiem, widocznie podchodzimy do tego z dwóch skrajnie różnych punktów widzenia. Wg. mnie należy się bać realnych zagrożeń.
_________________
"Nie na zawsze przykuci jesteśmy do kręgów świata, poza nimi zaś istnieje coś więcej niż wspomnienie(...) "


 
 
 
Display posts from previous:   
Reply to topic
You cannot post new topics in this forum
You cannot reply to topics in this forum
You cannot edit your posts in this forum
You cannot delete your posts in this forum
You cannot vote in polls in this forum
You cannot attach files in this forum
You cannot download files in this forum
Add this topic to your bookmarks
Printable version

Jump to:  

© 2002 - 2021 World of Tomb Raider | WoTR na Facebooku



Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Więcej o cookies powie Ci wujek Google.

phpBB by przemo